Laonik Chalcokodyl Grzegorza Scholariusza/ który zostawszy Mnichem/ nazwany jest Gennadyuszem/ i był po wzięciu przez Turki Konstantynopola Patyarchą Konstantynopolskim. Lecz zktórą stroną ten przeznamienity mąż przestawał/ okazale wiedzieć o tym dają pisma jego na przeciwoswych Greków za Rzymiany wydane. Becus Patriarcha pierwej Uniej przeciwny a potym ją przyjął. Konsideratia Podobno tenże to ostatek po piekle się kłoci.
Uważenie dziesiąte. Jest okazały znak Prawdy Rzymskiego wyznania i z tąd/ że wiele Greków poznawszy prawdę/ za Rzymiany na przeciwo swoich Greków/ o pochodzeniu Ducha ś^o^ i od Syna/ pisali. Jacy są/ Joannes Becus: Gregorius po Josefie we Florenciej umarłym nastąpiły/ i Genadius Scholarius/ wszyscy
Láonik Chálcokõdyl Grzegorzá Scholáryuszá/ ktory zostawszy Mnichem/ názwány iest Gennádyuszem/ y był po wźięćiu przez Turki Konstántynopolá Pátyárchą Konstántynopolskim. Lecz zktorą stroną ten przeznámienity mąż przestawał/ okazále wiedźieć o tym dáią pismá ie^o^ ná przećiwoswych Grękow zá Rzymiány wydáne. Becus Pátryárchá pierwey Vniey przećiwny á potym ią przyiął. Considerátia Podobno tenże to ostátek po piekle sie kłoci.
Vważenie dźieśiąte. Iest okazáły znák Prawdy Rzymskiego wyznánia y z tąd/ że wiele Grękow poznawszy prawdę/ zá Rzymiány ná przećiwo swoich Grękow/ o pochodzeniu Duchá ś^o^ y od Syná/ pisáli. Iácy są/ Ioánnes Becus: Gregorius po Iosephie we Florenciey vmárłym nástąpiły/ y Genádius Scholarius/ wszyscy
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 138
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i czuł ochotę i męstwo wojska W. K. M. dalej niż godzinę w ciemną noc. Jako kto mógł uciekało to pogaństwo w lasy, których chłopi i dziś biją. Kantemir sam jeżeli na placu nie został, tedy pewnie wiem od języków, że postrzelony. Na rozświcie wczora padł w ośmi mil od wojska ostatek tego pogaństwa, którego konie nasze zmorzone, przez dwadzieścia sześć godzin namniejszego odpoczynku nie mając, dalej gonić nie dopuściły, noc ciemna nastąpiła, i niepodobna rzecz już była dogonić. Właśnie miłosierdzie boże a szczęście z pobożnością W. K. Mci, Pana mego miłościwego, srogie a straszne było nieprzyjacielowi, bo tę cudowną rzecz
i czuł ochotę i męstwo woyska W. K. M. daley niż godzinę w ciemną noc. Jako kto mógł uciekało to pogaństwo w lasy, których chłopi i dziś biją. Kantemir sam ieżeli na placu nie został, tedy pewnie wiem od języków, że postrzelony. Na rozświcie wczora padł w ośmi mil od woyska ostatek tego pogaństwa, którego konie nasze zmorzone, przez dwadzieścia sześć godzin namnieyszego odpoczynku nie mając, daley gonić nie dopuściły, noc ciemna nastąpiła, y niepodobna rzecz iuż była dogonić. Właśnie miłosierdzie boże a szczęście z pobożnością W. K. Mći, Pana mego miłościwego, srogie a straszne było nieprzyjacielowi, bo tę cudowną rzecz
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 259
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
mają wątku, Tak od końca, jak z początku. Tylko nas maszkarka zwodzi, Bo się człowiek nago rodzi, Potem przyjdzie do godności, Nabędzie skarbów i włości; Drugi i wyżej postąpi (Szczęście, kiedy chce, nie skąpi); Aż w jego najlepszej porze Śmierć pana kosą przeorze, A ten dni jego ostatek Błahy ozdobi dostatek (Tak rzeczy idą na nice): Koszula, smoła, tarcice. POLYHYMNIA MUSICA
Sarmacka lutni, rozstrój struny swoje! Umarł ten, coś z nim to raz krwawe boje,
To gospodarstwo, to żarty, To oblędliwe śpiewała pogany; Zagłuszył ten głos czas na nas zażarty I dekret z nieba
mają wątku, Tak od końca, jak z początku. Tylko nas maszkarka zwodzi, Bo się człowiek nago rodzi, Potem przyjdzie do godności, Nabędzie skarbów i włości; Drugi i wyżej postąpi (Szczęście, kiedy chce, nie skąpi); Aż w jego najlepszej porze Śmierć pana kosą przeorze, A ten dni jego ostatek Błahy ozdobi dostatek (Tak rzeczy idą na nice): Koszula, smoła, tarcice. POLYHYMNIA MUSICA
Sarmacka lutni, rozstrój struny swoje! Umarł ten, coś z nim to raz krwawe boje,
To gospodarstwo, to żarty, To oblędliwe śpiewała pogany; Zagłuszył ten głos czas na nas zażarty I dekret z nieba
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 143
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
szumu z wody, co snowi pomocy Dodaje w nocy.
Zdrowszy mu owoc, smaczniejsza jarzyna, Co ją wykopie rydlem, niż zwierzyna, Niż chleb podbitą piętą wywierciany, Stojąc przed pany.
To pałac jego — uklecona chata,
Dworzanów trzyma parobcza zaplata, Straż się też wierna na złodzieja sroży, Kundel w obroży.
Ostatek dworu: baran, ciołek, woły; Kapela: ptastwa krzyk z rana wesoły; Piernaty: trawa; namiot pokojowy: Cień jaworowy.
Szkarłatów nie masz ni drogiego złota, Lecz oprócz kwiatków, co rosną u płota, Słońce mu daje złoto i purpury, Malując chmury.
Po chlebie nie zna oprócz samej wody,
szumu z wody, co snowi pomocy Dodaje w nocy.
Zdrowszy mu owoc, smaczniejsza jarzyna, Co ją wykopie rydlem, niż zwierzyna, Niż chleb podbitą piętą wywierciany, Stojąc przed pany.
To pałac jego — uklecona chata,
Dworzanów trzyma parobcza zaplata, Straż się też wierna na złodzieja sroży, Kundel w obroży.
Ostatek dworu: baran, ciołek, woły; Kapela: ptastwa krzyk z rana wesoły; Piernaty: trawa; namiot pokojowy: Cień jaworowy.
Szkarłatów nie masz ni drogiego złota, Lecz oprócz kwiatków, co rostą u płota, Słońce mu daje złoto i purpury, Malując chmury.
Po chlebie nie zna oprócz samej wody,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 164
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
przystępu: ani od T, niegodzi się ustąpić krzyżem na R. Obrawszyna linii TN, pociągnionej do M, punkt taki, z którego możesz ustąpić wbok na krzyż do Z, według Nauki poprzedzającej 14, zmierz odległość MN. Potym przemierzywszy po prostu odległość MT, wyjmi ją z odległości zmierzonej MN: A ostatek TN, będzie odległość TN: którejeś szukał. o Rozmierzaniu Odległości poziomej.
Gdyby dana była Odległość MN, a niegodziło się ustąpić na bok krzyżową linią MZ, tylko z punktu T, obranego na MN, i bliższego terminu niedostępnego N. Wyprowadziwszy linią krzyżową TR samej Odległości MTN, z punktu obranego T;
przystępu: áni od T, niegodźi się vstąpić krzyżem ná R. Obrawszyná linii TN, poćiągnioney do M, punkt táki, z ktorego możesz vstąpić wbok ná krzyż do Z, według Náuki poprzedzáiącey 14, zmierz odległość MN. Potym przemierzywszy po prostu odległość MT, wyimi ią z odległośći zmierzoney MN: A ostátek TN, będźie odległość TN: ktoreyeś szukał. o Rozmierzániu Odległośći poźiomney.
Gdyby dána byłá Odległość MN, á niegodźiło się vstąpić ná bok krzyżową liniią MZ, tylko z punktu T, obránego ná MN, y bliższego terminu niedostępnego N. Wyprowádziwszy liniią krzyżową TR sámey Odległośći MTN, z punktu obránego T;
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 19
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
kątom, proporcjonalne. To jest jako SG, do GE: tak EB, do BD. PRZESTROGI 1. Jeżeliby była dana niedostępna odległość CD, do przemierzenia, odstąp w prost od C, do B, na łokci 15. A przemierzywszy odległość BD, według tej Nauki, wyjmi ziej miary, łokci 15: ostatek będzie miara Odległości CD. 2.W figurze dla wydatności; sznurki GC, EB, dały się dłuższe siedm razy niż być mogą, i idzie ta proporcja czterech linij. Jako SG 6. do GE, 14: tak EB, 21. do BD, 49 – wszakże gdyby ich było po łokci 21.
kątom, proporcyonálne. To iest iáko SG, do GE: ták EB, do BD. PRZESTROGI 1. Ieżeliby byłá dána niedostępna odległość CD, do przemierzenia, odstąp w prost od C, do B, ná łokći 15. A przemierzyẃszy odległość BD, według tey Náuki, wyymi ziey miáry, łokći 15: ostátek będźie miára Odległośći CD. 2.W figurze dla wydátnośći; sznurki GC, EB, dáły się dłuższe śiedm rázy niż bydź mogą, y idźie tá proporcya czterech liniy. Jáko SG 6. do GE, 14: ták EB, 21. do BD, 49 – ẃszakże gdyby ich było po łokći 21.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 22
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
. Potym: przenieś na skalę wydzieloną na 1000 części, tak FV, jako i FT, abyś wiedżyał wiele części zabierają zosobna: FV, i FT. Zabawa VII. Rozdżyał II.
Toż wyjąwszy mniejszą liczbę tych części FV, z większej FT, ostatek zpilnością nanotuj: i uczyń: jako ostatek abo Różnica TV, do Odległości abo Różnice stacyj D, M, tak większa liczba FT nanotowana na stacyj M, bliższej, do czwartego; wynidzie niewiadoma odległość DB. PRZESTROGA. Gdyby druga stacja była na N, nie na M; części odcięte na Tablicy Mierniczej potrzebaby brać na linii średniej NK, (w
. Potym: przenieś ná skálę wydźieloną ná 1000 częśći, ták FV, iáko y FT, ábyś wiedżiał wiele częśći zábieráią zosobna: FV, y FT. Zábáwá VII. Rozdżiał II.
Toż wyiąwszy mnieyszą liczbę tych częśći FV, z większey FT, ostátek zpilnośćią nánotuy: y vczyń: iáko ostátek ábo Roźnicá TV, do Odległośći ábo Roźnice stácyy D, M, ták większa liczbá FT nánotowána ná stácyi M, bliższey, do czwartego; wynidżie niewiádoma odległość DB. PRZESTROGA. Gdyby druga stácya byłá ná N, nie ná M; częśći odćięte ná Tablicy Mierniczey potrzebáby bráć ná linii srzedniey NK, (w
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 26
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, i odmienną proporcją (według §. 1 Własn: 32. Zabawy 6.) Jako cała FT, do całej DB: tak odcięta FV, do odciętej MB. Zaczym (według punktu 5. Własn: 32. Zabawy 6. Jeżeli odcinek ma się do odcinku, jako cała wielkość do całej: i ostatek do ostatku, będzie się miał, jako cała do całej.) będzie ostatek, to jest różnica TV, do różnice stacyj D, M: jako cała FT, do całej DB. Zaczym uczyniwszy: Jako TV, różnica części odciętych na dwóch stacjach D, i M, 25. naprzykład, do DM
, y odmienną proporcyą (według §. 1 Własn: 32. Zabáwy 6.) Iáko cáłá FT, do cáłey DB: ták odćięta FV, do odćiętey MB. Záczym (według punktu 5. Własn: 32. Zábáwy 6. Ieżeli odćinek ma się do odćinku, iáko cała wielkość do cáłey: y ostátek do ostátku, będźie się miał, iáko cáła do cáłey.) będźie ostátek, to iest roźnicá TV, do roźnice stácyy D, M: iáko cáła FT, do cáłey DB. Záczym vczyniwszy: Iáko TV, roźnicá częśći odćiętych ná dwoch stácyách D, y M, 25. náprzykład, do DM
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 27
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
.) Jako cała FT, do całej DB: tak odcięta FV, do odciętej MB. Zaczym (według punktu 5. Własn: 32. Zabawy 6. Jeżeli odcinek ma się do odcinku, jako cała wielkość do całej: i ostatek do ostatku, będzie się miał, jako cała do całej.) będzie ostatek, to jest różnica TV, do różnice stacyj D, M: jako cała FT, do całej DB. Zaczym uczyniwszy: Jako TV, różnica części odciętych na dwóch stacjach D, i M, 25. naprzykład, do DM różnice stacyj D, i M, łokci 60. tak E, T,
.) Iáko cáłá FT, do cáłey DB: ták odćięta FV, do odćiętey MB. Záczym (według punktu 5. Własn: 32. Zábáwy 6. Ieżeli odćinek ma się do odćinku, iáko cała wielkość do cáłey: y ostátek do ostátku, będźie się miał, iáko cáła do cáłey.) będźie ostátek, to iest roźnicá TV, do roźnice stácyy D, M: iáko cáła FT, do cáłey DB. Záczym vczyniwszy: Iáko TV, roźnicá częśći odćiętych ná dwoch stácyách D, y M, 25. náprzykład, do DM roźnice stácyy D, y M, łokći 60. ták E, T,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 27
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
dwa anguły szukane H, i D. Których miarę uwiadomi Nauka 6; Angułu H, gradusów 52, minut 30, Angułu D, gradusów 91. minut 30. Nauka VIII. Anguł trzeci Triangułu wynaleźć, ze dwóch angułów wiadomych. Dwóch Angułów danych, liczbę złożoną w kupę, wyciągnij z liczby gradusów 180. Ostatek, będzie anguł szukany, według Własności 48. Zabawy 6. Nauka IX. Wtriangułach Rozwartych i Ostrokątnych (BDC) znaleźć miarę linii krzyżowej (DF,) spuszczonej do ściany przeciwnej (CB,) od angułu któregokolwiek (D.) Także opowiedzieć miarę rościnków (FB, FC,) tej ściany, na
dwá ánguły szukáne H, y D. Ktorych miárę vwiádomi Nauká 6; Angułu H, gradusow 52, minut 30, Angułu D, gradusow 91. minut 30. NAVKA VIII. Anguł trzeći Tryángułu wynáleść, ze dwoch ángułow wiádomych. DWoch Angułow dánych, liczbę złożoną w kupę, wyćiągniy z liczby gradusow 180. Ostátek, będźie ánguł szukány, według Własnośći 48. Zábáwy 6. NAVKA IX. Wtryángułách Rozwártych y Ostrokątnych (BDC) ználeść miárę linii krzyżowey (DF,) spuszczoney do śćiány przeciwney (CB,) od ángułu ktoregokolwiek (D.) Tákże opowiedźieć miárę rośćinkow (FB, FC,) tey ściány, ná
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 97
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684