ip. Morsztyna starosty kowalskiego, z którem towarzystwem podpiłem.
28^go^ Marysię z pannami i część większą dworu do Litwy wyprawiłem. 6 Junii. Samiśmy wyjechali szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincjałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyźnie
jp. Morsztyna starosty kowalskiego, z którém towarzystwem podpiłem.
28^go^ Marysię z pannami i część większą dworu do Litwy wyprawiłem. 6 Junii. Samiśmy wyjechali szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincyałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyznie
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 76
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
go w dobrem zdrowiu i daj mu Sukcesa jak najlepsze na chwałę swoją, ojczyźnie na pożytek, rodzicom na pociechę. Wyjechał w dzień wtorkowy Aniołów Stróżów die 25 Maii.
Na Ukrainę do dobr naszych wyjechałem dnia 27 Junii, z Siemionówki na Brześć, Włodawę, Opalin, Turzysk, Kisielin, Torczyn, Targowice, Ostróg, Zasław, Połonne; stanąłem dobrą arcy drogą w Berdyczowie 15 Julii, w wigilią Najświętszej Panny Szkaplerznej, pro solennitate festu zakonników tamecznych introdukowanych przez nas post revolutiones praeteritas. Zgodziłem się z ichmość księżą karmelitanami justis mediis za przybyciem iksiędza prowincjała godnego i zacnego, i dziwnie wielkiej łagodności kapłana z domu Brzostowskich,
go w dobrém zdrowiu i daj mu sukcessa jak najlepsze na chwałę swoją, ojczyznie na pożytek, rodzicom na pociechę. Wyjechał w dzień wtorkowy Aniołów Stróżów die 25 Maii.
Na Ukrainę do dobr naszych wyjechałem dnia 27 Junii, z Siemionówki na Brześć, Włodawę, Opalin, Turzysk, Kisielin, Torczyn, Targowice, Ostróg, Zasław, Połonne; stanąłem dobrą arcy drogą w Berdyczowie 15 Julii, w wigilią Najświętszéj Panny Szkaplerznéj, pro solennitate festu zakonników tamecznych introdukowanych przez nas post revolutiones praeteritas. Zgodziłem się z ichmość księżą karmelitanami justis mediis za przybyciem jksiędza prowincyała godnego i zacnego, i dziwnie wielkiéj łagodności kapłana z domu Brzostowskich,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 167
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
swojem — Posłem od króla; potem z wielkim znojem
Przebyłem Węgry i na ich stolicy Cesarskiej pokłon oddałem prawicy I, pańskie sprawy kończąc przy tym dworze, Niosłem królewskie listy Leonorze; Zwodziłem potem, gdzie szła sama głowa Ojczyzny naszej, panów do Zborowa; Potem tej zimy, nie szanując bicza I ostróg, biegłem w Litwę od Łowicza I przeszedłem ją aże ku Dnieprowi, Wielkiemu niosąc ordynans wodzowi. Teraz zaś znowu, wielkim obwołany Posłem, z Koroną i Siedmiogrodzany Mam zwierać ligę i zwietrzyć, co mocy, Co ma sił i co wierności Rakocy; Przyjdzie go szukać gdzie między Multany, A snadź i śnieżne
swojem — Posłem od króla; potem z wielkim znojem
Przebyłem Węgry i na ich stolicy Cesarskiej pokłon oddałem prawicy I, pańskie sprawy kończąc przy tym dworze, Niosłem królewskie listy Leonorze; Zwodziłem potem, gdzie szła sama głowa Ojczyzny naszej, panów do Zborowa; Potem tej zimy, nie szanując bicza I ostróg, biegłem w Litwę od Łowicza I przeszedłem ją aże ku Dnieprowi, Wielkiemu niosąc ordynans wodzowi. Teraz zaś znowu, wielkim obwołany Posłem, z Koroną i Siedmigrodzany Mam zwierać ligę i zwietrzyć, co mocy, Co ma sił i co wierności Rakocy; Przyjdzie go szukać gdzie między Multany, A snadź i śnieżne
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 50
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
czerwonym polu, a w śrzód Krzyża orzeł biały. Senatorów większych ma trzech: Biskupa Łuckiego, Wojewodę, i Kasztełana Wołyńskich. Miasta oprócz Stołecznego znaczniejsze ma te: Włodzimierz pod znaczk. W. Stołeczne Powiatu swego, tu Czerniechowskie Województwo sejmikuje. Krzemieniec, pod znak. III. Stołeczne Powiatu swego. Dubno, i Ostróg Stołeczne miasta Ordynacyj Ostrogskiej czyli Dubieńskiej. Korzec Stołeczne Księstwa niegdyś Koreckiego. Zbaraż Stołeczne Księstwa niegdyś Zbaraskiego. Ołyka Stołeczne Ordynacyj Ołyckiej należące do Domu Książ. Radziwiłów. Brody sławne Jarmarkami pełne żydów. Konstantynów należące do Ordynacyj Dubieńskiej. Wiśniowiec. Równe, miasteczko w pięknym położeniu, przyozdobione pałacem Książąt Lubomirskich z ratuszem i sklepami
czerwonym polu, a w śrzod Krzyża orzeł biały. Senatorow większych ma trzech: Biskupa Łuckiego, Woiewodę, y Kasztełana Wołyńskich. Miasta oprocz Stołecznego znacznieysze ma te: Włodzimierz pod znaczk. W. Stołeczne Powiatu swego, tu Czerniechowskie Woiewodztwo seymikuie. Krzemieniec, pod znak. III. Stołeczne Powiatu swego. Dubno, y Ostrog Stołeczne miasta Ordynacyi Ostrogskiey czyli Dubieńskiey. Korzec Stołeczne Xięstwa niegdyś Koreckiego. Zbaraż Stołeczne Xięstwa niegdyś Zbaraskiego. Ołyka Stołeczne Ordynacyi Ołyckiey należące do Domu Xiąż. Radziwiłow. Brody sławne Jarmarkami pełne żydow. Konstantynow należące do Ordynacyi Dubieńskiey. Wiśniowiec. Rowne, miasteczko w pięknym położeniu, przyozdobione pałacem Xiążąt Lubomirskich z ratuszem y sklepami
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 182
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Z. Trójcy 185 Oleron W. 42 Olesko 183 Olinda 248 Olita 200 Oliwa 153 Olkieniki 200 Ołyka 182 Onega J. 104 Opatów 169 Opole 171 Oregrund 99 Orenok R. 248 Orkady W. 84 ORLEAN Pr. 39 Ortegal K. 34 Orsza 208 Osel W. 105 Ostenda 68 OSTERGÓW Pr. 73 Ostróg 182 Ostrzeszów 127 Oświecim 165 Oszmiana 198 Overflakke W. 76 OWERYSSEL Pr. 73 Owiedo 33 Owrucze 188 Oksford 83 P. Padus. Po. R. 63 PALATINAT. WYŻSZY 47 PALATINAT. NIŻSZY 47 Palermo 63 Palmas K. 241 Palos K. 34 Pampeluna 33 Panama m. Papinogóród 104 Paradyz 122 Paralelle 10 Parma
S. Troycy 185 Oleron W. 42 Olesko 183 Olinda 248 Olita 200 Oliwa 153 Olkieniki 200 Ołyka 182 Onega J. 104 Opatow 169 Opole 171 Oregrund 99 Orenok R. 248 Orkady W. 84 ORLEAN Pr. 39 Ortegal K. 34 Orsza 208 Osel W. 105 Ostenda 68 OSTERGOW Pr. 73 Ostrog 182 Ostrzeszow 127 Oświecim 165 Oszmiana 198 Overflakke W. 76 OWERYSSEL Pr. 73 Owiedo 33 Owrucze 188 Oxford 83 P. Padus. Po. R. 63 PALATINAT. WYŻSZY 47 PALATINAT. NIŻSZY 47 Palermo 63 Palmas K. 241 Palos K. 34 Pampeluna 33 Panama m. Papinogorod 104 Paradyz 122 Paralellae 10 Parma
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 305
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Gdy wspierają owi, ci biją bez końca. Jako Wulkan światu zgubę gdy przyśpiesza, Etnę swą zamiesza. Już już naszy spisy utykają w wały, Pada trup uparty, ginie Radkie śmiały, Nie jednak serc złożą, nie śrzód takiej flagi Zstaną swej przewagi. Wczas i Zaporowscy dołem się skradają, I jednym wraz szturmem ostróg rozpierają, Ale choć i dużych ramiony Cyklopów Nie ruszą okopów. Sroższe lada rowy i ślepe fortyle, A niż moc okryta męstwu ich i sile, Przecie w ogień żywy, co serca, co chęci, Idą bez pamięci. Aż gdy ciały swemi doły wyrównają, Że głuche pod ziemią lochy zaszczekają, Już i Dam
Gdy wspierają owi, ci biją bez końca. Jako Wulkan światu zgubę gdy przyśpiesza, Etnę swą zamiesza. Już już naszy spisy utykają w wały, Pada trup uparty, ginie Radkie śmiały, Nie jednak serc złożą, nie śrzód takiej flagi Zstaną swej przewagi. Wczas i Zaporowscy dołem się skradają, I jednym wraz szturmem ostróg rozpierają, Ale choć i dużych ramiony Cyklopów Nie ruszą okopów. Sroższe lada rowy i ślepe fortyle, A niż moc okryta męstwu ich i sile, Przecie w ogień żywy, co serca, co chęci, Idą bez pamięci. Aż gdy ciały swemi doły wyrównają, Że głuche pod ziemią lochy zaszczekają, Już i Dam
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 16
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
do Kairu, z Kairu puszczono Inszą zasię gdzie indziej, jako tam czyniono, Tak, że wszytek za sześć, pięć lub cztery godziny O śmierci Orylowej miał Egipt nowiny.
XCI.
Skoro Astolf do końca on bój przyprowadził, Namawiał cne młodzieńce i na to jem radził, Acz oni sami przez się tego pożądali I ostróg żadnych na to nie potrzebowali, Aby na obronienie kościoła świętego I na poratowanie cesarstwa rzymskiego Wschodowemi się bawić wojnami przestali, A sławy w swoich krajach ojczystych szukali.
XCII.
I Gryfon i Akwilant na to pozwolili I każdy swoję panią żegnał w onej chwili; Które acz ich odjazdu barzo żałowały, Odporu dać ich żądzy jednak
do Kairu, z Kairu puszczono Inszą zasię gdzie indziej, jako tam czyniono, Tak, że wszytek za sześć, pięć lub cztery godziny O śmierci Orylowej miał Egipt nowiny.
XCI.
Skoro Astolf do końca on bój przyprowadził, Namawiał cne młodzieńce i na to jem radził, Acz oni sami przez się tego pożądali I ostróg żadnych na to nie potrzebowali, Aby na obronienie kościoła świętego I na poratowanie cesarstwa rzymskiego Wschodowemi się bawić wojnami przestali, A sławy w swoich krajach ojczystych szukali.
XCII.
I Gryfon i Akwilant na to pozwolili I każdy swoję panią żegnał w onej chwili; Które acz ich odjazdu barzo żałowały, Odporu dać ich żądzej jednak
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 353
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Kto ucieka winnym się daje.
Byliśmy też Kiedyś coś. Miałem się jak człowiek.
Strachy na lachy.
Jednego Karanie wielu postrach. Karanie jednego uskromi dzięsiątego.
Dobry rozgniewany sroższy.
Znają się jak złodzieje w jarmark.
Kur na swoim śmiecisku śmielszy.
Rączego Konia chlustać nie trzeba. Koniowi rączemu munsztuka nie ostróg potrzeba.
Za kawałkiem chleba zawiodłby go na szubienicę.
Niespodziane dobro przyjemniejsze.
Dobre się prędko zapomni.
O Krótkich Kazaniach, a o długich Kiełbasach chłopi wiele trzymają.
Dobre Słowo najdzie dobre miejsce.
Łaska pańska na pstrym Koniu jeździ.
Kto wziąwszy pilno dziękuje, Ten się znowu wziąć gotuje.
Kto się zgrechu swego Kaje
Kto ućieka winnym śię daje.
Bylismy też Kiedyś coś. Miałem śię jak człowiek.
Strachy na lachy.
Jednego Karanie wielu postrach. Karanie jednego uskromi dźięśiątego.
Dobry rozgniewany sroższy.
Znają śię jak złodzieje w jarmark.
Kur na swoim śmiecisku śmielszy.
Rączego Konia chlustać nie trzeba. Koniowi rączemu munsztuka nie ostrog potrzeba.
Za kawałkiem chleba zawiodłby go na szubienicę.
Niespodziane dobro przyjemnieysze.
Dobre śię prętko zapomni.
O Krotkich Kazaniach, a o długich Kielbasach chłopi wiele trzymają.
Dobre Słowo naydzie dobre mieysce.
Łáská pańska na pstrym Koniu jeźdźi.
Kto wziąwszy pilno dźiękuje, Ten śię znowu wziąć gotuje.
Kto śię zgrechu swego Kaje
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 66
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
dobrze pokazać nie możesz/ i za przeciwieństwem onym Koń rad upornieje. Koń który w obracaniu/ abo w bieganiu/ nóg jako najbarziej pod się nie stawi/ jako Zając turcząc się że mu czasem/ którą za sobą z obracania wyrwać nie rychło przychodzi/ już dobrym być nie może/ bo takowy/ gdy jeszcze bez ostróg wsiądzie nań/ choć poskoczy żartko/ ale ostatka rad kłosem dochodzi. Ale to kształt dobroć Końska w bieganiu/ przykładać się do ziemie/ a mocno stanowiąc nogi/ że ziemia za nim wylatuje za biegiem jego/ Jeźdźcowi się pokładając ozdobny i chwały godny bywa taki. Jeśliżby się też który upornie na którą stronę obracać
dobrze pokazáć nie możesz/ y zá przećiwieństwem onym Koń rad vpornieie. Koń ktory w obrácániu/ ábo w biegániu/ nog iáko naybárźiey pod się nie stáwi/ iáko Záiąc turcząc sie że mu czásem/ ktorą zá sobą z obracánia wyrwáć nie rychło przychodźi/ iuż dobrym bydź nie może/ bo tákowy/ gdy ieszcze bez ostrog wśiędźie nań/ choć poskoczy żártko/ ale ostátká rád kłosem dochodźi. Ale to kształt dobroć Końska w biegániu/ przykłádáć sie do źiemie/ á mocno stánowiąc nogi/ że źiemiá zá nim wylátuie zá biegiem iego/ Ieźdźcowi sie pokłádáiąc ozdobny y chwały godny bywa táki. Ieśliżby sie też ktory vpornie ná ktorą stronę obrácáć
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 16
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
i Pawła Sanguszka, marszałka wielkiego lit., urodzony, jako się wyżej wyraziło — rozpustny i marnotrawny, i nie mający żadnego potomstwa, w roku 1753 dobra ordynacji ostrogskiej, uczyniwszy się dziedzicem, i dobra jako sukcesyjne na różnych, pobrawszy od nich pieniądze, porozpisywał. Jako to:
Małachowskiemu, kanclerzowi koronnemu, miasto Ostróg i pół Międzyrzecza oraz wsi 37.
Potockiemu, naówczas krajczemu koronnemu, a dzisiejszemu wojewodzie kijowskiemu, miasta Lutowiż i Łokacze, i wsi 8. Czackiemu, kasztelanowi wołyńskiemu, miasto Bereźnicę i wsi 6, i inne dobra w posesji Kamińskiego zostające. Grocholskiemu, sędziemu ziemskiemu bracławskiemu, wsi dwie, a trzecią Bogatkowi,
i Pawła Sanguszka, marszałka wielkiego lit., urodzony, jako się wyżej wyraziło — rozpustny i marnotrawny, i nie mający żadnego potomstwa, w roku 1753 dobra ordynacji ostrogskiej, uczyniwszy się dziedzicem, i dobra jako sukcesyjne na różnych, pobrawszy od nich pieniądze, porozpisywał. Jako to:
Małachowskiemu, kanclerzowi koronnemu, miasto Ostróg i pół Międzyrzecza oraz wsi 37.
Potockiemu, naówczas krajczemu koronnemu, a dzisiejszemu wojewodzie kijowskiemu, miasta Lutowiż i Łokacze, i wsi 8. Czackiemu, kasztelanowi wołyńskiemu, miasto Bereźnicę i wsi 6, i inne dobra w posesji Kamińskiego zostające. Grocholskiemu, sędziemu ziemskiemu bracławskiemu, wsi dwie, a trzecią Bogatkowi,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 432
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986