roku 1476/ Który list acz u niektórych nas jest małej wagi/ u ludzi jednak znających się na rzeczach i na wieki one niezazdrościwym okiem patrzających/ takiej jest wagi/ jakiej godzien: jak ten który prawdźwie od Rusi pisany i posyłany. Którego przepis/ po nalezionym w Krewie/ naleziony był w Cerkwi sioła Wielbojna pod Ostrogiem/ pisma starego/ molem już niemal wpół obiadły. oczym mi powiadał ten/ który go był tam z trafunku nalazł/ nieboszczyk Aleksander Putyatycki/ wielu nam znajomy. w Liście tym od wszytkiego narodu Ruskiego pisanym/ przyznany jest Synod Florencki/ pochwalony/ i przyjęty za doszły/ i w miłości spokojnie zamkniony. Po
roku 1476/ Ktory list ácz v niektorych nas iest máłey wagi/ v ludźi iednák znáiących sie ná rzecżách y ná wieki one niezazdrośćiwym okiem pátrzáiących/ tákiey iest wagi/ iákiey godźien: iák ten ktory prawdźwie od Ruśi pisány y posyłány. Ktorego przepis/ po náleźionym w Krewie/ náleźiony był w Cerkwi siołá Wielboyna pod Ostrogiem/ pismá starego/ molem iuż niemal wpoł obiádły. oczym mi powiádał ten/ ktory go był tám z tráfunku nálazł/ nieboszcżyk Alexánder Putyátycki/ wielu nam znáiomy. w Liśćie tym od wszytkiego narodu Ruskiego pisánym/ przyznány iest Synod Florentski/ pochwalony/ y przyięty zá doszły/ y w miłośći spokoynie zámkniony. Po
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 83
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
cy widać było, co się we wsi na łanach, łąkach dzieje i ogrodach. Plac ma mieć obszerny, czysty, od chat chłopskich, od karczmy opodal, dla bezpieczeństwa od ognia, ale odwsi nie daleko, dla niebezpieczeństwa nieprzyjaciela. Ma być oparkaniony, a przynajmniej ogrodzony, ostrogiem, cierniem, ostrzeszkiem ubezpieczony, dobrze zamknięty, o jednych wrotach, czasem o dwojgu z jakich racyj. Pozycja folwarku najładniejsza w kwadrat. Pięknie i bezpieczno, gdy wszystko pod gontami. Kominy albo dymniki obwarować, aby od ognia było bezpieczeństwo. Straż ma być z całej wsi wybrany człek, trzyzwy, sumienny, czujny
Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
cy widać było, co się we wsi na łanach, łąkach dzieie y ogrodach. Plac ma miec obszerny, czysty, od chat chłopskich, od karczmy opodal, dla bespieczeństwa od ognia, ale odwsi nie daleko, dla niebespieczeństwa nieprzyiaciela. Ma bydź oparkaniony, á przynaymniey ogrodzony, ostrogiem, cierniem, ostrzeszkiem ubespieczony, dobrze zamknięty, o iednych wrotach, czasem o dwoygu z iakich racyi. Pozycya folwarku nayładnieysza w kwadrat. Pięknie y bespieczno, gdy wszystko pod gontami. Kominy albo dymniki obwarować, aby od ognia było bespieczeństwo. Straż ma bydź z całey wsi wybrany człek, trzyzwy, sumienny, czuyny
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 400
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
kładąc w pamięci ustawiczne
prace, czułości, życzliwości Pana Pawła Lipowskiego, medyka mego, który mi lat kilkanaście wierność, i życzliwość świadczył, a wiedząc o tem, iżem in rem jego skrypt pewny na 6000 roborował w Grodzie Krasnostawskim. Zaczem te wszystko sumę sześć tysięcy in toto approbando na dobrach Hlinniki, pod Ostrogiem będące, do pierwszej sumy dwóch tysięcy przyłączam, i w też dobra exnunc wolnej dopuszczam intromissiej. Panu Eliaszowi Ulewiczowi, koniuszemu memu nadwornemu, excepto zasług jego, cztery sta złotych i klacz parę z stada tenebitur oddać Im. Pan sukcesor. Panu Jasińskiemu, kuchmistrzowi memu, excepto zasług, złotych dwieście. Inszej młodzi mojej
kładąc w pamięci ustawiczne
prace, czułości, życzliwości Pana Pawła Lipowskiego, medyka mego, który mi lat kilkanaście wierność, i życzliwość świadczył, a wiedząc o tem, iżem in rem jego skrypt pewny na 6000 roborował w Grodzie Krasnostawskim. Zaczem te wszystko summę sześć tysięcy in toto approbando na dobrach Hlinniki, pod Ostrogiem będące, do pierwszej summy dwóch tysięcy przyłączam, i w też dobra exnunc wolnej dopuszczam intromissiej. Panu Eliaszowi Ulewiczowi, koniuszemu memu nadwornemu, excepto zasług jego, cztery sta zlotych i klacz parę z stada tenebitur oddać Jm. Pan successor. Panu Jasińskiemu, kuchmistrzowi memu, excepto zasług, złotych dwieście. Inszej młodzi mojej
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 387
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
naszych rychłoby przybyli Nie czekając/ w dzień Franczyszka świętego: Do Ostrozka się umkli Sejnowego.
Także wszystkich stron Smoleńsk odsieczony/ Psalm Bogu śpiewał uciechą wzruszony: Dziękując/ że on sam za nich wojuje/ I w powątpionym ucisku ratuje.
w Pałmilu wszystka Moskiewska stanęła Moc od Smoleńska/ wielkim się zamknęła z Sejnem Ostrogiem/ gdzie dziś przemięszkywa Jeszcze/ choć nędze mizernej zażywa.
Pewna to że ich tak wszcząt okolilo Wojsko ze przez strasz ptak przeleci tylo. Żywność im niskąd nie może przychodzić/ Drew których nie masz niepodobna wozić.
Drwa/ sól/ nabarzyj te ich dolegają/ Już i Ostrogi się niewybiegają/ Niewybiegają rozumiem
nászych rychłoby przybyli Nie czekáiąc/ w dźien Franczyszka świętego: Do Ostrozka śię umkli Seynowego.
Tákże wszystkich stron Smolensk odsieczony/ Psalm Bogu spiewał uciechą wzruszony: Dziękuiąc/ że on sam zá nich woiuie/ Y w powątpionym ucisku rátuie.
w Pałmilu wszystka Moskiewska stánęła Moc od Smolenska/ wielkim się zamknęłá z Seynem Ostrogiem/ gdzie dziś przemięszkywa Ieszcze/ choc nędze mizerney zázywa.
Pewna to że ich ták wszcząt okolilo Woisko ze przez strasz ptak przeleći tylo. Żywność im niskąd nie może przychodźić/ Drew ktorych nie masz niepodobna woźić.
Drwa/ sol/ nábarziy te ich dolegáią/ Iuż y Ostrogi się niewybiegáią/ Niewybiegáią rozumiem
Skrót tekstu: ChełHWieść
Strona: Ev
Tytuł:
Wieść z Moskwy
Autor:
Henryk Chełchowski
Drukarnia:
Franciszek Schnellboltz
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
poematy epickie, relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
Polskim Królestwie.
Latyczewski na Podolu.
Łaski w Sieradzkim.
Lubeczki na Śląsku Roku 1716. w gnoju cudem znaleziony.
M.
Mstowski blisko Częstochowy.
Myślenicki pod Krakowem, od Książęcia Zbaraskiego z Wenecyj przywieziony Roku 1590.
Mariampolski nad Dnieprem jadący w Pokucie, przed lat kilku płaczący.
Miedniewicki w Księstwie Litewskim.
Międzyrzecki pod Ostrogiem.
N.
Nastasowski z Częstochowskiego kopiowany na Podolu, R. 1701. objawiony w Domu Imści P. Zurawlewicza; od Sasa tam Kontrybucją bierącego uderzony, deptany, łzami się zalał.
O.
Oporowski pod Łowiczem.
Opolski w Śląsku.
P.
Przemyska Statua alabastrowa od Z. JACKA przez Dniepr z Kijowa uniesiona.
Polskim Krolestwie.
Latyczewski ná Podolu.
Łaski w Sierádzkim.
Lubeczki ná Szląsku Roku 1716. w gnoiu cudem ználeźiony.
M.
Mstowski blisko Częstochowy.
Myślenicki pod Krákowem, od Xiążęcia Zbaráskiego z Wenecyi przywieźiony Roku 1590.
Maryampolski nád Dnieprem iádący w Pokucie, przed lat kilku płaczący.
Miedniewicki w Xięstwie Litewskim.
Międzyrzecki pod Ostrogiem.
N.
Nástasowski z Częstochowskiego kopiowány ná Podolu, R. 1701. obiawiony w Domu Imści P. Zuráwlewicza; od Sása tam Kontrybucyą bierącego uderzony, deptany, łzámi się zálał.
O.
Oporowski pod Łowiczem.
Opolski w Sląsku.
P.
Przemyská Statuá alábastrowá od S. IACKA przez Dniepr z Kiiowá uniesioná.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 421
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
. Imp. Szujski poseł województwa brzeskiego comparuit po obiedzie, nie zastał królestwa ichm., imp. Januszkiewicza na miejscu odjachawszy. Król im. usiadłszy sobie po polowaniu w pokoju kukizowskim myślił, jak to miejsce inaczej nazwać; że tedy jest na kępie i woda circum circa to miasto Kukizów oblewa i one znowu roz¬
kazał ostrogiem potężnym ufortyfikować, takie mu dał nazwisko: Krasny Ostrów, od dzisiejszego dnia już się zwać będzie tak, a nie inaczej. Die 28 ejusdem
Po mszy zaraz król im. z królową im., imp. posłem francuskim do Jaryczewa na obiad pojachał mil dwie na Dzidziłów objeżdżając, a to dla widzenia bajwołów i forteckiej
. Jmp. Szujski poseł województwa brzeskiego comparuit po obiedzie, nie zastał królestwa ichm., jmp. Januszkiewicza na miejscu odjachawszy. Król jm. usiadłszy sobie po polowaniu w pokoju kukizowskim myślił, jak to miejsce inaczej nazwać; że tedy jest na kępie i woda circum circa to miasto Kukizów oblewa i one znowu roz¬
kazał ostrogiem potężnym ufortyfikować, takie mu dał nazwisko: Krasny Ostrów, od dzisiejszego dnia już się zwać będzie tak, a nie inaczej. Die 28 eiusdem
Po mszy zaraz król jm. z królową jm., jmp. posłem francuskim do Jaryczewa na obiad pojachał mil dwie na Dzidziłów objeżdżając, a to dla widzenia bajwołów i forteckiej
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 66
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
pogromiwszy, i tych którzy do bliskich wiosek dla żywności wyszli byli, zbiwszy. Jeden tylko uszedł, który o J. M. Panu Hetmanie, i o wojsku naszym następującym, swym do miasteczka dał znać, ten by był ich nieprzestrzegł, orazby byli w miasteczku gromieni. Już byli nieco naprędce szańcami i ostrogiem miasteczko umocnili, a będąc obwieszczeni o następującym już naszym wojsku, kilka chorągwi na wsparcie naszych przed miasteczko wysłali, na których naszy tak potężnie uderzyli, że nieprzyjaciele zgubiwszy wielu, tył podać musieli, i na nich naszy ledwo do miasteczka niewiachali. Wszakże i dragonowie i jazda z koni zsiadłszy, wielce nieprzyjaciela w szańcach szkodzili
pogromiwszy, y tych którzy do bliskich wiosek dla żywności wyszli byli, zbiwszy. Jeden tylko uszedł, który o J. M. Panu Hetmanie, y o woysku naszym następuiącym, swym do miasteczka dał znać, ten by był ich nieprzestrzegł, orazby byli w miasteczku gromieni. Już byli nieco naprędce szańcami y ostrogiem miasteczko umocnili, a będąc obwieszczeni o następującym iuż naszym woysku, kilka chorągwi na wsparcie naszych przed miasteczko wysłali, na których naszy tak potężnie uderzyli, że nieprzyiaciele zgubiwszy wielu, tył podać musieli, y na nich naszy ledwo do miasteczka niewiachali. Wszakże i dragonowie y iazda z koni zsiadłszy, wielce nieprzyiaciela w szańcach szkodzili
Skrót tekstu: KoniecSSud
Strona: 242
Tytuł:
Rozprawa... Stanisława z Koniecpola Koniecpolskiego,
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842