Pan Bóg syna Karola: niech go Bóg błogosławi. Syn księstwu ichm. urodził się 26 Martii w Zdzięciele, imię mu dano Bogdan. Niech rośnie in benedictionibus Dei w faworach u świata i ojczyzny, w miłości u rodziców.
Urodziła się córka księstwu ichm., Tekla, Anno 1718, ale że nie donoszony był płód dwoma miesiącami, przeto żyła tylko w osobliwej Opatrzności niedziel trzy. Umarła ultimis Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Aleksandry Konstancji Ogińskiej, kasztelanki trockiej, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Profesorami
Pan Bóg syna Karola: niech go Bóg błogosławi. Syn księztwu ichm. urodził się 26 Martii w Zdzięciele, imię mu dano Bogdan. Niech rośnie in benedictionibus Dei w faworach u świata i ojczyzny, w miłości u rodziców.
Urodziła się córka księztwu ichm., Tekla, Anno 1718, ale że nie donoszony był płód dwoma miesiącami, przeto żyła tylko w osobliwéj Opatrzności niedziel trzy. Umarła ultimis Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Alexandry Konstancyi Ogińskiéj, kasztelanki trockiéj, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Professorami
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 16
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
gamratkę z łuku zabił: czego potym żałując, Krukowi dla pletliwości białą farbę odjął, a czarną pióra jego odział. Chciał też i umierającej poratować lekarstwy, ale daremnie: bo śmiertelną ranę wziąwszy, umrzeć musiała. I gdy stos drew, ku paleniu ciała jej, wedle zwyczaju Pogańskiego, był zgotowany: wyproł pierwej Apollo płód z żywotą jej, i nazwawszy go Esculapiusem, dał go do Chirona, sławnego lekarza, aby tam był wychowany, i w nauce lekarskiej ćwiczony. Przemian Owidyuszowych Powieść Czternasta.
TAk mówiącej Wronie/ Kruk rzekł: Twe rozradzanie Na twą zgubę niech będzie/ ja nic niedbam na nie: Bo z twej niepewnej wróżki
gámratkę z łuku zabił: czego potym żáłuiąc, Krukowi dla pletliwośći białą farbę odiął, á czarną piorá iego odział. Chćiał też y vmieráiącey porátować lekárstwy, ále dáremnie: bo śmiertelną ránę wziąwszy, vmrzeć muśiáłá. Y gdy stos drew, ku paleniu ćiáłá iey, wedle zwyczáiu Pogáńskiego, był zgotowány: wyproł pierwey Apollo płod z żywotą iey, y názwawszy go Aesculápiusem, dał go do Chironá, sławnego lekárzá, áby tám był wychowány, y w náuce lekárskiey ćwiczony. Przemian Owidyuszowych Powieść Czternasta.
TAk mowiącey Wronie/ Kruk rzekł: Twe rozradzánie Ná twą zgubę niech będźie/ ia nic niedbam ná nie: Bo z twey niepewney wrożki
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 85
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
nie godzi) Z głębokości serdecznych: jako przy macierzy/ Kiedy owo kto jawnym machnieniem uderzy Kijanią zaniesioną od ucha prawego/ Umyślnie we czczą głowę cielęcia ssącego. Skoro jednak niewdzięczne w piersi wlał wonności/ I ciało vobłapiał w ciężkiej swej żałości: I już odrawił pogrzeb on niesprawiedliwy. D Nie scierpiał Febus/ aby jego płód właściwy W popiół się miał obrócić; tak/ że jednym razem/ I z ognia go i z matki wyrwał: i zarazem Dwykształtnemu w jaskinią E zawiódł Chironowi. A spodziewającemu się nagrody krukowi/ Za niefałszywą powieść/ rozkazał by swymi Nogami/ między ptaki nie postał białymi. A Iże Emońskiego młodzieńca. Młodzieniec Emoński,
nie godźi) Z głębokośći serdecznych: iáko przy máćierzy/ Kiedy owo kto iáwnym máchnieniem vderzy Kiiánią zánieśioną od vcha práwego/ Vmyślnie we czczą głowę ćielęciá ssącego. Skoro iednák niewdźięczne w pierśi wlał wonnośći/ Y ćiáło vobłápiał w ćięszkiey swey żáłośći: Y iuż odráwił pogrzeb on niespráwiedliwy. D Nie zćierpiał Phebus/ áby iego płod właśćiwy W popioł się miał obroćić; ták/ że iednym rázem/ Y z ogniá go y z mátki wyrwał: y zárázem Dwykształtnemu w iáskinią E záwiodł Chironowi. A spodźiewáiącemu się nagrody krukowi/ Zá niefałszywą powieść/ roskazał by swymi Nogámi/ między ptaki nie postał białymi. A Iże Aemońskiego młodźieńcá. Młodźieniec AEmoński,
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 87
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Dwykształtnemu w jaskinią E zawiódł Chironowi. A spodziewającemu się nagrody krukowi/ Za niefałszywą powieść/ rozkazał by swymi Nogami/ między ptaki nie postał białymi. A Iże Emońskiego młodzieńca. Młodzieniec Emoński, Ischis. B Zatym ona postrzegszy. Koronida. C Miłośnik zażałował. Foebus. Księgi Wtóre. D Nie scierpiał Febus/ aby płód jego. Nie scierpiał Apollo, aby ten syn, którym Koronu chodziła, miał być z matką spalony. E Zawiódł go dwukształtnemu Chironowi. Był ten Saturno syn, z Pylliry Oceanowny, z którą się był Saturnus złączył, przywdziawszy końską postawę: dla tegoż bywa rzeczon dwykształtny, bo był połowicą koń, połowica człowiek
Dwykształtnemu w iáskinią E záwiodł Chironowi. A spodźiewáiącemu się nagrody krukowi/ Zá niefałszywą powieść/ roskazał by swymi Nogámi/ między ptaki nie postał białymi. A Iże Aemońskiego młodźieńcá. Młodźieniec AEmoński, Ischis. B Zátym oná postrzegszy. Koronidá. C Miłośnik záżáłował. Phoebus. Kśięgi Wtore. D Nie zćierpiał Phebus/ áby płod iego. Nie zćierpiał Apollo, aby ten syn, ktorym Koronu chodźiłá, miał bydź z mátką spalony. E Záwiodł go dwukształtnemu Chironowi. Był ten Sáturno syn, z Pylliry Oceanowny, z ktorą się był Sáturnus złączył, przywdziawszy końską postáwę: dla tegoż bywá rzeczon dwykształtny, bo był połowicą koń, połowica człowiek
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 87
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
przyczyn wiela oblewa żona w domu stratę przyjaciela, a gdy miesiąc dziesiąty już osusza oczy, płachtę z siebie złożywszy, rąbkiem głowę toczy. Któryż kiedy rok łzami mych oczu nie zbroczył? Który miesiąc albo dzień mgły grubej nie toczył? Żadne prawo nie skraca skarg moich mnogości, owszem, żałość, jak Hydra, płód swój w sercu rości. Na planktach i wzdychaniach wszytek żywot trawię, i choć żyję, zda mi się, że już konam prawie. Często się morze burzy, gdy Eol powstaje, ale im dmie potężniej, tym prędzej ustaje; przykrość zimy odziera z drzew zielone liście, lecz tę szkodę nagradza wiosna zamożyście; ilekroć
przyczyn wiela oblewa żona w domu stratę przyjaciela, a gdy miesiąc dziesiąty już osusza oczy, płachtę z siebie złożywszy, rąbkiem głowę toczy. Któryż kiedy rok łzami mych oczu nie zbroczył? Który miesiąc albo dzień mgły grubej nie toczył? Żadne prawo nie skraca skarg moich mnogości, owszem, żałość, jak Hydra, płód swój w sercu rości. Na planktach i wzdychaniach wszytek żywot trawię, i choć żyję, zda mi się, że już konam prawie. Często się morze burzy, gdy Eol powstaje, ale im dmie potężniej, tym prędzej ustaje; przykrość zimy odziera z drzew zielone liście, lecz tę szkodę nagradza wiosna zamożyście; ilekroć
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 72
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
siarczyste ognie wybuchały. Bestyja ta nad mroźnym jeziorem siedziała, potępieńców takową mękę w sobie miała. Wszytkie jakby brzemienne dusze zostawały obojej płci, w jezioro mroźne zstępowały. I tak w pośrzodku morza lodem pokrytego czekały porodzenia, ach, nieszczęśliwego! A gdy czas bolesnego przyszedł porodzenia, pełne ich było piekło wrzasku i jęczenia. Płód tedy, który dusze nieszczęsne rodziły, były węże straszliwe, które wychodziły nie przez członki zwyczajne, rodzeniu służące, lecz przez piersi i insze, prześcia niemające. Bestyje tedy one brzydkie urodzone miały głowy żelazne, pyski obostrzone, którymi matki swoje kłuły i kąsały, jadowicie szarpając, mordy zadawały. Ogony wielą żądeł uzbrojone były
siarczyste ognie wybuchały. Bestyja ta nad mroźnym jeziorem siedziała, potępieńców takową mękę w sobie miała. Wszytkie jakby brzemienne dusze zostawały obojej płci, w jezioro mroźne zstępowały. I tak w pośrzodku morza lodem pokrytego czekały porodzenia, ach, nieszczęśliwego! A gdy czas bolesnego przyszedł porodzenia, pełne ich było piekło wrzasku i jęczenia. Płód tedy, który dusze nieszczęsne rodziły, były węże straszliwe, które wychodziły nie przez członki zwyczajne, rodzeniu służące, lecz przez piersi i insze, prześcia niemające. Bestyje tedy one brzydkie urodzone miały głowy żelazne, pyski obostrzone, którymi matki swoje kłuły i kąsały, jadowicie szarpając, mordy zadawały. Ogony wielą żądeł uzbrojone były
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 94
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
em panieństwa Bogu zaraz uczyniła? GABRYJEL
Najświętsza, owszem, Panno, nad twoje mniemanie Boskiej mocy skuteczność nad tobą się stanie. Tłumacz niebieski mocą najwyższą to sprawi, A ten święty potomek wszytek świat wybawi,
Który się z ciebie pocznie — nie jest rzecz wątpliwa. Oto i krewna twoja, w latach swych szedziwa, Płód w szóstym już miesiącu nosi, choć niepłodna — Któraż u Boga może być rzecz niepodobna? PANNA MARIA
Cny Archaniele, oto według twego słowa Jużem boskie wyroki wykonać gotowa. Do ludzi
Którzy do nowych rzeczy uszy nakłaniacie, Którzy spraw zacnych radzi więc słuchacie, Tu wszyscy, tu przybądźcie, nienasyconemi Słyszcie dziś rzeczy
em panieństwa Bogu zaraz uczyniła? GABRYJEL
Najświętsza, owszem, Panno, nad twoje mniemanie Boskiej mocy skuteczność nad tobą się stanie. Tłumacz niebieski mocą najwyższą to sprawi, A ten święty potomek wszytek świat wybawi,
Który się z ciebie pocznie — nie jest rzecz wątpliwa. Oto i krewna twoja, w latach swych szedziwa, Płód w szóstym już miesiącu nosi, choć niepłodna — Któraż u Boga może być rzecz niepodobna? PANNA MARYJA
Cny Archaniele, oto według twego słowa Jużem boskie wyroki wykonać gotowa. Do ludzi
Którzy do nowych rzeczy uszy nakłaniacie, Ktorzy spraw zacnych radzi więc słuchacie, Tu wszyscy, tu przybądźcie, nienasyconemi Słyszcie dziś rzeczy
Skrót tekstu: DachDialOkoń
Strona: 52
Tytuł:
Dyjalog o cudownym Narodzeniu...
Autor:
Jan Dachnowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi, jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
, a nigdy głosu ich nie słysząca: giną od Strzelców, a przecie requiem i przyKawalerskiej nie nucą sobie śmierci. Nie godni są wesołego żejścia Faryzeu szów prowadząc życie, ab extra Kandorem, ab intra czarnym mięsem przyodziane bądąc; co wyraził Symbolista Lemmate: Subter nigerrima cutis.
NIEDZWIEDZICY imputują niektórzy Authores, że ta zawsze płód swój informem, tojest nie z wyraźnemi członkami na świat wydaje, ale jakąś bryłę mięsa, które przez długi czas liżąc, do naturalnej i swemu rodzajowi przyzwoitej przyprowadza postury. Na co się i Symbolista, reflektując dowcipny przypisał Niedzwiedzicy Dzieci swoje liżącej: Reparat industria Formam. Abbas zaś Ferri przypisał: Lambendo, figurat. Wszyscy
, á nigdy głosu ich nìe słysząca: giną od Strzelcow, a przecie requiem y przyKawalerskiey nie nucą sobie śmierci. Nie godni są wesołego źeyścia Faryzeu szow prowadząc życie, ab extra Kandorem, ab intra czarnym mięsem przyodziane bądąc; co wyraził Symbolistá Lemmate: Subter nigerrima cutis.
NIEDZWIEDZICY imputuią niektorzy Authores, że ta zawsze płod swoy informem, toiest nie z wyraźnemi członkámi na swiat wydáie, ale iakąś bryłę mięsa, ktore przez długi czas liżąc, do naturalney y swemu rodzaiowi przyzwoitey przyprowadza postury. Ná co się y Symbolistá, reflektuiąc dowcipny przypisał Niedzwiedzicy Dzieci swoie liżącey: Reparat industria Formam. Abbas zaś Ferri przypisał: Lambendo, figurat. Wszyscy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 133
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
olim Stolicę Namiesników Greckich dał Biskupom Rzymskim. Za niego Sikulowie Francuzów u siebie cierpieć nie o Imperium Rzymsko-Niemieckim: Series Cesarzów.
mogąc, uczynili Condictamen z Piotrem Królem Aragońskim, aby 30 Marca, gdy naNieszpor zadzwonią, na Francuzów napadli; i tak się stało: poległo 8000 Francuzów, wnętrzności Matek rościnane, płód wydarty z żywota, o skaly rozbijany. Dwie godziny tyle złego zrobiły. Stąd proverbium: Vesperae Siculae. Odtąd Piotr Aragończyk Sycylii był Gubernatorem. Rudolf panowawszy lat 18 gloriosè, a żywszy 74, Religiosè Annô Domini 1291 w Spirze pogrzebiony, mający pro Symbolo: Melius bene Imperare, quàm Imperium ampliare. Drugie Hasło jego
olim Stolicę Namiesnikow Greckich dał Biskupom Rzymskim. Za niego Sikulowie Francuzow u siebie cierpieć nie o Imperium Rzymsko-Niemieckim: Series Cesarzow.
mogąc, uczynili Condictamen z Piotrem Krolem Aragońskim, aby 30 Marca, gdy naNieszpor zadzwonią, na Francuzow napadli; y tak się stało: poległo 8000 Francuzow, wnętrzności Matek rościnane, płod wydarty z żywota, o skaly rozbiiany. Dwie godziny tyle złego zrobiły. Ztąd proverbium: Vesperae Siculae. Odtąd Piotr Aragończyk Sycylii był Gubernatorem. Rudolf panowawszy lat 18 gloriosè, a żywszy 74, Religiosè Annô Domini 1291 w Spirze pogrzebiony, maiący pro Symbolo: Melius bene Imperare, quàm Imperium ampliare. Drugie Hasło iego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 519
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. KONIE Wielbłądów Antypatice nie nawidzą: Dla tego Cyrus z Krzezusem wojując, przeciw Kawaleryj Konnej, Wielblądów uszykował, Teste Herodoto. JULIUSZ Cesarz natrzy dni przed swoją śmiercią konia płaczącego zastał. BUCEFALUS Aleksandra Wielkiego a Asturco Cesarza Konie od nikogo nie osiedzone, tylko od Panów własnych. Luzytańskie klacze vento koncipiunt, ale taki płód nie żyje nad trzy lata: Varro, Columella, Plinius, Augustinus, Ludovicus Vives. I to o Koniach mirabile, w Francyj Roku 1705 Koń z grzywą aż do ziemi kupiony dla Delfina za 50 Luidorów w Wersalu. W tymże Roku cudowny był Koń, czyli tak wycwiczony, czyli Czarno Księstwa arte imbutus (
. KONIE Wielbłądow Antipathicè nie nawidzą: Dla tego Cyrus z Krzezusem woiuiąc, przeciw Kawaleryi Konney, Wielblądow uszykował, Teste Herodoto. IULIUSZ Cesarz natrzy dni przed swoią śmiercią konia płaczącego zastał. BUCEPHALUS Alexandra Wielkiego à Asturco Cesarza Konie od nikogo nie osiedzone, tylko od Panow własnych. Luzytańskie klacze vento concipiunt, ale taki płod nie żyie nad trzy lata: Varro, Columella, Plinius, Augustinus, Ludovicus Vives. Y to o Koniach mirabile, w Francyi Roku 1705 Koń z grzywą aż do ziemi kupiony dla Delfina zá 50 Luidorow w Wersalu. W tymże Roku cudowny był Kòń, czyli tak wycwiczony, czyli Czarno Księstwa arte imbutus (
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 579
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755