broni, w piekle urobiona I z abisów na ludzkie szkody przyniesiona, Którą sam swoją ręką Belzebub ukował, Aby świat przez cię szkodził i w niwecz zepsował, Do piekła, skądeś wyszła, teraz idź, a szkody Więcej nie czyń!” - To mówiąc, wrzucił ją do wody. Tem czasem wielkie płótna wiatry napełniały I do wyspy okrutnej okręt obracały.
XCII.
Takie żądze i takie Orlanda chciwości Zagrzewają dostąpić jakiej wiadomości, Jeśli się tam kochana jego nie najduje, Którą barziej, niż żywot swój własny, miłuje. Nie śmie do Hiberniej wstąpić, aby zasię Tam się czem nie zabawił i potem sam na się Nie narzekał
broni, w piekle urobiona I z abissów na ludzkie szkody przyniesiona, Którą sam swoją ręką Belzebub ukował, Aby świat przez cię szkodził i w niwecz zepsował, Do piekła, skądeś wyszła, teraz idź, a szkody Więcej nie czyń!” - To mówiąc, wrzucił ją do wody. Tem czasem wielkie płótna wiatry napełniały I do wyspy okrutnej okręt obracały.
XCII.
Takie żądze i takie Orlanda chciwości Zagrzewają dostąpić jakiej wiadomości, Jeśli się tam kochana jego nie najduje, Którą barziej, niż żywot swój własny, miłuje. Nie śmie do Hiberniej wstąpić, aby zasię Tam się czem nie zabawił i potem sam na się Nie narzekał
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 194
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Pana Chrystusowej/ zbojaźnią wielką bym wczym niepobłądził/ przynosząc/ zawszem ono miał na pamięci/ co Leo święty o tłumaczach pisma świętego napisał. Aże niemało rzeczy z cudzoziemskich Scryptorów/ do materycy mojej służących wyjąłem/ tym się odczytania proszę nieodtrącaj/ gdyż jako drogie materie jedwabne/ sukna/ płótna/ wina/ korzenia/ i owoce/ które się w jednej ziemi nienajdują/ zinnych krain dla wygody ludzkiej kupcy zwykli przywozić: tak też i którzy pisaniem się ksiąg bawią/ czego z swojej głowy tak dobrze/ jakoby ich doskonale wyrozumiano/ wymiślić niemogą/ z obcych Autorów rozmaitych języków koncepty wybierają/ aby
Páná Chrystusowey/ zboiáźnią wielką bym wczym niepobłądźił/ przynosząc/ záwszem ono miał ná pámięći/ co Leo święty o tłumáczách pismá świętego nápisał. Aże niemáło rzeczy z cudzoźiemskich Scryptorow/ do máterycy moiey służących wyiąłem/ tym się odczytánia proszę nieodtrącay/ gdyż iáko drogie máterye iedwabne/ sukná/ płotná/ winá/ korzenia/ y owoce/ ktore się w iedney źiemi nienayduią/ zinnych kráin dla wygody ludzkiey kupcy zwykli przywoźić: ták też y ktorzy pisániem się kśiąg báwią/ czego z swoiey głowy ták dobrze/ iákoby ich doskonale wyrozumiáno/ wymiślić niemogą/ z obcych Authorow rozmáitych ięzykow koncepty wybieráią/ áby
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 6 nlb
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
, za Tron, krzesło żelazne rozpalone, a na głowie koronę z żelaza odniósł, gwoźdmi przybitą. Ale te korony plusquam cierniowe były: sautiabant, non satiabant: były oneris, non honoris gestamina: lepiej servire, niżeli tak w nich regnare.
Materia koron była złoto, srebro, inne kruszce, materie drogie, płótna, biesiory, kamienie drogie, kwiaty, zioła, gałęzie, pióra. Rzeki starożytna superstycia, i teraźniejsza emblematyczna nauka koronuje wieńcami, z trzciny; Jesień jabłkami, Bachusa winnym liściem; Saturna figami, iż je wynalazł, Charites Boginie rożami, Wenere myrtem, Minerwe oliwą, czyste osoby jodłą. U Ateńczyków, za
, za Tron, krzesło żelazne rospalone, á na głowie koronę z żelaza odniosł, gwoźdmi przybitą. Ale te korony plusquam cierniowe były: sautiabant, non satiabant: były oneris, non honoris gestamina: lepiey servire, niżeli tak w nich regnare.
Materya koron była złoto, srebro, inne kruszce, materye drogie, płutna, biesiory, kamienie drogie, kwiaty, zioła, gałęzie, piora. Rzeki starożytna superstycia, y teraznieysza emblematyćżna nauka koronuie wieńcami, z trzciny; Iesien iabłkami, Bachusa winnym liściem; Saturna figami, iż ie wynalazł, Charites Boginie ròżami, Wenere myrtem, Minerwe oliwą, cżyste osoby iodłą. U Ateńcżykow, za
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 79
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Wrzuć potym szmatki etc. I ten też mi się dość dobrze powiódł sposób. Gdy się zafarbują szmatki wypłócz je w wodzie. Potym trochę soku nalej w inszą wodę/ w niej znowu wypłócz/ wyciśnij i ususz. Potym miasto karuku/ uczyń i warz krochmal przytęższy/ gdy przestydnie/ szmatki (bo jeźli sztuki płótna wielkie/ to z niemi pierwej na ramy) przylawszy trochę soku cytrynowego/ i zmieszaj dobrze/ pędzlikiem albo ręką ukróchmal. Z płótna gotowego wyrzniesz listki na kwiecie albo roże do upodobania/ model sobie z papieru w przód uczyniwszy/ większy/ mniejszy etc. Jeżeli trzeba dla wypukłości/ to formeczki drewniane wydrożone z rękoistką w
. Wrzuć potym szmátki etc. I ten też mi się dość dobrze powiodł sposob. Gdy się záfárbuią szmátki wypłocz ie w wodźie. Potym trochę soku naley w inszą wodę/ w niey znowu wypłocz/ wyćiśniy i ususz. Potym miásto káruku/ uczyń i wárz krochmal przytęższy/ gdy przestydnie/ szmátki (bo ieźli sztuki płotná wielkie/ to z niemi pierwey ná rámy) przyláwszy trochę soku cytrynowego/ i zmieszáy dobrze/ pędzlikiem álbo ręką ukrochmál. Z płotná gotowego wyrzniesz listki ná kwiećie álbo roże do upodobániá/ model sobie z pápieru w przod uczyniwszy/ większy/ mnieyszy etc. Ieżeli trzebá dlá wypukłośći/ to formeczki drewniane wydrożone z rękoistką w
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 196
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
pije w siebie światłość, którą w ciemnościach świeci. Flororentini na którym wydają się struktury obalone. Talkus, który na cieniusienkie blaszeczki dzielić się może, i drugi lapis specularys, z którego blaszeczki gną się. Asbezt który się dał drzeć na cienkie miteczki, z którego nie tylko knoty nie mogące się spalić, ale i płótna robiona w których ciała Cesarzów palone, zostawiały prochy, jako droższe albo mniejsze które się do Architektury nie zdadzą. Lecz kamienie jakie sa marmury tych używanie wielkie w Architekturze 1szy Marmor biały Paryiski, Chijski, Kararieński, w Grecyj marmuru białego tafelek miasto szkła do okien zażywano. 2gi Zielony jako Lakoński, 3ci ciemno czerwony.
piie w siebie świátłość, którą w ciemnościach świeci. Flororentini ná ktorym wydáią się struktury obalone. Talkus, który na cieniusienkie blaszeczki dzielić się może, y drugi lapis specularis, z którego blászeczki gną się. Asbest który się dáł drzeć na cienkie miteczki, z którego nie tylko knoty nie mogące się spálić, ále y płotna robiona w których ciáła Cesarzow palone, zostáwiały prochy, iáko droższe álbo mnieysze które się do Architektury nie zdádzą. Lecz kamienie iákie sa marmury tych używánie wielkie w Architekturze 1szy Mármor biáły Paryiski, Chiiski, Kararienski, w Grecyi marmuru białego tafelek miásto szkła do okien zażywáno. 2gi Zielony iáko Lakoński, 3ci ciemno czerwony.
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 48
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
, z razu temporalis, potym perpetuus, y Haereditarius, dla zasług wielkich od Cesarzów koronowany, i jest wielkiej, bo Elektorskiej w Imperium Godności; o którego Państwie niżej dyskurs. EUROPA. O Niemieckim Państwie, mianowicie o Bawaryj.
W SWEWII GórnEJ, albo Alemmanii vulgò Schwabcn zwanej, aliàs Szwabskiej Ziemi,z kąd płótna szwabskie wyśmienite. Stolica Szwab jest AUGSPURG po Łacinie Augusta Vindelicorum, to jest od Augusta Cesarza Miasto fundowane w Nacyj Windelików tam mieszkającej, dokąd August sprowadził Obywatelów. Ciz sami Vindelici nazwani od rzek dwóch Vinda. i Lycus, nad któremi sedes swoje mieli.
Nie małe szczęście i honor Swewii, że tu w Mieście KONSTANCYJ
, z rázu temporalis, potym perpetuus, y Haereditarius, dla zásług wielkich od Cesarzow koronowány, y iest wielkiey, bo Elektorskiey w Imperium Godności; o ktorego Panstwie niżey dyskurs. EUROPA. O Niemieckim Państwie, mianowicie o Bawáryi.
W SWEWII GORNEY, albo Alemmanii vulgò Schwabcn zwáney, aliàs Szwabskiey Ziemi,z kąd płotná szwabskie wyśmienite. Stolica Szwáb iest AUGSPURG po Łácinie Augusta Vindelicorum, to iest od Augusta Cesarza Miasto fundowáne w Nacyi Windelikow tam mieszkaiącey, dokąd August sprowádźił Obywátelow. Ciz sami Vindelici názwani od rzek dwoch Vinda. y Lycus, nád ktoremi sedes swoie mieli.
Nie małe szczęście y honor Swewii, że tu w Mieście KONSTANCYI
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 229
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
przez blisko cztery tysiące lat, nietylko Izraelici, ale Egipcjanie, Grekowie, Rzymianie, to jest Narody najpolerowniejsze, najprzezacniejsze, najbitniejsze, i we wszym najudatniejsze.
Wszystkie nas uczą, jak sobie wysoce szacować mamy uprawianie roli, gospodarstwo ziemne, i trzody bo pierwsze niewspominając lnów, ni konopi, z których się płótna robią, użycza nam, zboża, owoców, warzywa, nietylko obfitej, ale rozkosznej żywności, drugie zaś oprócz miąs wyśmienitych, któremi stoły nasze zastawują, wszystkie ręczne roboty ożywiają, i handle skor, sukna, i wełny na odzieżą, wspomagają.
Umysł, i prawdziwy cel Monarchów jest ochraniać, i utrzymywać polnych
przez blisko cztery tyśiące lat, nietylko Izráelići, ále Egypcyánie, Grekowie, Rzymianie, to iest Narody naypolerownieysze, nayprzezácnieysze, náybitnieysze, y we wszym nayudátnieysze.
Wszystkie nás uczą, iák sobie wysoce szacować mámy upráwianie roli, gospodarstwo ziemne, y trzody bo pierwsze niewspominaiąc lnow, ni konopi, z ktorych się płotná robią, użycza nam, zbożá, owocow, warzywa, nietylko obfitey, ále roskoszney żywnośći, drugie zaś oprocz miąs wyśmienitych, ktoremi stoły násze zástáwuią, wszystkie ręczne roboty ożywiáią, y handle skor, sukná, y wełny ná odzieżą, wspomagáią.
Umysł, y práwdziwy cel Monarchow iest ochraniáć, y utrzymywać polnych
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 144
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
po jedni stronie, przy koszdych dwu poszewkach insze koronki, i dwa płatki przy nich do łuszka szytemy koronkami.
3 poszewki z takiegusz płótna cienkiego, forbut przy nich na 3 strony szerokie, nie gestę, i płatek do nych z takiemy koronkami, w ten wzorek, co i forbutki.
3 poszewki takiegusz płótna, forbutki przy nych na 3 strony nie nasz- byt szerokie, i płatek do nych należy szerokiemy koronkami, w tenże wzorek, co i forbutki.
3 poszewki z tegusz płótna, szeroki obrobek o jedni dziurce, na 3 strony forbutki nieszyrokię, i płatek do nych, ale koronki większe przy nim i w inszy
po iedny stronie, przi koszdych dwu poszewkach insze koronky, y dwa płatky przy nich do łuszka szytemy koronkamy.
3 poszewky s takiegusz płutna cienkiego, forbut przy nich na 3 strony szyrokie, nie gestę, y płatek do nych s takiemy koronkami, w ten wzorek, co y forbutky.
3 poszewky takiegusz płutna, forbutky przi nych na 3 strony nie nasz- byt szirokie, y płatek do nych nalezi szirokiemy koronkamy, w tenże wzorek, co y forbutky.
3 poszewky s tegusz płutna, sziroky obrobek o iedny dziurce, na 3 strony forbutky nieszyrokię, y płatek do nych, ale koronky wieksze przy nim y w inszy
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 62
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
3 strony nie nasz- byt szerokie, i płatek do nych należy szerokiemy koronkami, w tenże wzorek, co i forbutki.
3 poszewki z tegusz płótna, szeroki obrobek o jedni dziurce, na 3 strony forbutki nieszyrokię, i płatek do nych, ale koronki większe przy nim i w inszy wzorek.
3 poszewki takiegusz płótna, na dwię strony, przy nich sirokie forbutki, na moje poduszki i płatek do nych, w tenże wzorek koronki przy nym, co i forbutki.
3 poszewki z trochę grubszego płótna na moje poduszki, także na dwie stronie, forbutki przy nich szerokię, płatek z takiemisz koronkami, jako forbutki do nich.
3 strony nie nasz- byt szirokie, y płatek do nych nalezi szirokiemy koronkamy, w tenże wzorek, co y forbutky.
3 poszewky s tegusz płutna, sziroky obrobek o iedny dziurce, na 3 strony forbutky nieszyrokię, y płatek do nych, ale koronky wieksze przy nim y w inszy wzorek.
3 poszewky takiegusz płutna, na dwię strony, przy nich sirokie forbutky, na moie poduszky i płatek do nych, w tenże wzorek koronky przy nym, co y forbutky.
3 poszewky s trochę grubszego płutna na moie poduszky, takzę na dwie stronie, forbutky przy nich szyrokię, płatek s takiemisz koronkami, iako forbutky do nich.
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 62
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
koronki przy nich.
6 par zarekawkuw sloskiego płótna, u pieści marszczonych, i koronki przy nych.
20 par zarekawkuw gładko krajanych, małych, koronki przy nich.
10 par mankiet bawełnycowych, rusznym krojem, obszyte małemy koronkami.
2 rantuchy kartonowe, a jeden płucienny z woskym obrobkiem, już zażywane.
2 rantuchy cieniusinkiego płótna, nowę, wę dwie połę, długie łokci 3 1/2.
1 rantuch z tegusz płótna, nowy, we dwie pole, długi 2 1/2, szeroki obróbek u wszystkich. k. 29
1 fartuch rzadki bawełnyci, szerokym obrobkiem, wszyty w pasz.
3 fartuchy bawełnycowe, w jedne połe,
koronky przy nich.
6 par zarekawkuw sloskiego płutna, u pieści marsczonych, y koronky przy nych.
20 par zarekawkuw głatko kraianych, małych, koronky przy nich.
10 par mankiet bawełnycowych, rusznym kroiem, obszite małemy koronkamy.
2 rantuchy kartonowe, a ieden płucienny z woskym obrobkiem, iusz zazywane.
2 rantuchy cieniusinkiego płutna, nowę, wę dwie połę, długie łokcy 3 1/2.
1 rantuch s tegusz płutna, nowy, we dwie pole, długy 2 1/2, sziroky obróbek u wszistkych. k. 29
1 fartuch rzadky bawełnyci, szyrokym obrobkiem, wszyty w pasz.
3 fartuchy bawełnycowe, w iedne połe,
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 64
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706