potka z jednym bogaczem/ który go pytał czemu się nie pojął. A on mu powiedział jako się stało/ iż słuchajac Mszy z. zapamiętał był siebie. Tedy bogacz pomyślił sobie iż modlitwy jego musiały być dobre/ i rzekł: Idź do Kościoła a modl się cały dzień/ a ja tobie jako inszym robotnikom zapłace; a on z radością szedłdo Kościoła/ i klęknąwszy na obie kolana/ złożywszy rece/ cały dzień modlił się za bogacza. On posłał mu iść jako inym robotnikom. W wieczor wezany wziął dziesięć groszy jako i drudzy/ i bochen chleba nadzwysz. A gdy się wracał do domku swego/ zaszedł mu w drogę Pan
potka z iednym bogaczem/ ktory go pytał czemu sie nie poiął. A on mu powiedźiał iáko sie sstáło/ iż słucháiac Mszy s. zapamiętał był śiebie. Tedy bogacz pomyślił sobie iż modlitwy iego muśiáły bydź dobre/ y rzekł: Idź do Kośćiołá á modl sie cáły dźień/ á ia tobie iáko inszym robotnikom zápłáce; á on z rádośćią szedłdo Kościołá/ y klęknąwszy ná obie kolána/ złozywszy rece/ cáły dźień modlił sie zá bogáczá. On posłał mu iść iáko inym robotnikom. W wieczor wezány wźiął dźieśięć groszy iako y drudzy/ y bochen chlebá nádzwysz. A gdy sie wracał do domku swego/ zászedł mu w drogę Pan
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 334
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
nie opuszczając w tem poenam in lege descriptam.
6. W szkodę przy tym, którą R. P. przez psowanie dobrej a kowanie i wnoszenie złej minice ponosi, mają statecznie wejrzeć, a stosując się do statutu Aleksandra króla, gdzie to warowano, gdzie podskarbi z mincarnie tylko po 4 grzywnej na tydzień pożytku albo płace mieć ma, a ostatek, co nad ekspensa mincarskie przejdzie, ku pożytkowi nie tylko K. J. M., ale też R. P. obracać powinien, domówić się tego, aby im. o z tej mincarskiej intratej i szafunku jej R. P. liczbę czynił, a cudzoziemców w mincarniach,
a
nie opuszczając w tem poenam in lege descriptam.
6. W szkodę przy tym, którą R. P. przez psowanie dobrej a kowanie i wnoszenie złej minice ponosi, mają statecznie wejrzeć, a stosując się do statutu Aleksandra króla, gdzie to warowano, gdzie podskarbi z mincarnie tylko po 4 grzywnej na tydzień pożytku albo płace mieć ma, a ostatek, co nad ekspensa mincarskie przejdzie, ku pożytkowi nie tylko K. J. M., ale też R. P. obracać powinien, domówić się tego, aby jm. o z tej mincarskiej intratej i szafunku jej R. P. lidzbę czynił, a cudzoziemców w mincarniach,
a
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 460
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
twardym być muszy my mieć wespół cierpliwość jeden z drugim/ jako nam Bóg przykazał. M. Prawdać to jest: alem ja dość długo czekał/ zaprawdę nie mogę już dłużej czekać: boci ktojmem winien/ niechcą dłużej czekać: gdyby to niebyło tedybym czekał. wiec/ podzcie zemną zapłace wam/ albo wam stawię rekoimią. M. Dobrze podźmyz tedy jestem kontent cóż mówicie. Podźcie sam Przyjacielu/ Ten mąż będzie za mnie ręczył. M. Będzie? A prawdaś to/ dobry przyjacielu? Chcecie rekoimią być za tego męża? F. Tak jest/ a wiele wam winien? M. Dziesięć
twárdym być muszy my mieć wespoł cierpliwość ieden z drugim/ iáko nam Bog przykazał. M. Prawdać to iest: alem ia dość długo cżekał/ zaprawdę nie mogę iuż dłużey cżekać: boći ktoymem winien/ niechcą dłużey cżekáć: gdyby to niebyło tedybym cżekał. wiec/ podzćie zemną zapłáce wam/ albo wam stáwię rekoimią. M. Dobrze podźmyz tedy iestem content coż mowićie. Podźcie sam Przyiacielu/ Ten mąż bedźie zá mie ręcżył. M. Będźie? A prawdáś to/ dobry przyiaćielu? Chcećie rekoimią być za tego męża? F. Ták iest/ á wiele wam winien? M. Dźieśięć
Skrót tekstu: PolPar
Strona: 73
Tytuł:
Französische und Polnische Parlament
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Gdańsk
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1653
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1653
swych uznać i nagrodzic.
Minnic. Obudwu tak Tynfowej srebrnej w koronie jako i szelęznej W X Litewskim do początku sejmu. Blisko przyszłego (: który ultimis diebus Octobris excepto Legali Impedimento złożyć ma wolą :) zawarcie odkłada. Ażeby ad iustum valorem tez monety redukowane były rationes cum Republica inibit .
Rozbieranie Wojsk. na Płace w Województwa na przyszłe sejmiki przed sejmowe przykładem pierwszych Instrukcyj podać rozkaze JokMSC i w propozycjach na sejm zaleci. Co i Przewielebni Wielebni i Urodzeni Komisarze spolnie z województwy promovebunt. Dlaczego wielmożni Hetmani koronni przed Decyzyją z sejmu z Rozdaniem Hibernorum zatrzymają się i na werbunki Patentów wydawać niebędą pod wbowiązkiem praesentis Contractus .
Rotmistrzów zaś szlachtę
swych uznać y nagrodzic.
Minnic. Obudwu tak Tynfowey srebrney w koronie iako y szelęzney W X Litewskim do początku seymu. Blisko przyszłego (: ktory ultimis diebus Octobris excepto Legali Impedimento złozyc ma wolą :) zawarcie odkłada. Azeby ad iustum valorem tez monety redukowane były rationes cum Republica inibit .
Rozbieranie Woysk. na Płace w Woiewodztwa na przyszłe seymiki przed seymowe przykładem pierwszych Instrukcyy podać roskaze IokMSC y w propozycyiach na seym zaleci. Co y Przewielebni Wielebni y Urodzeni kommissarze zpolnie z woiewodztwy promovebunt. Dlaczego wielmozni Hetmani koronni przed Decyzyią z seymu z Rozdaniem Hibernorum zatrzymaią się y na werbunki Patentow wydawać niebędą pod wbowiązkiem praesentis Contractus .
Rotmistrzow zas szlachtę
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 209
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
elekcji króla każdemu według swojej intenyci myślano, którego myśli tym się bardziej w sercach ludzkich wszyły, im się dalszy czas tejże elekcji przeciągnął, który na samych dyskursach, paskwilach, wynalizkach o przeszłym królu toczył się.
Porzucił Jan Kazimierz Królestwo Polskie, porzucił i podskarbi koronny Krasiński podskarbstwo, dlatego, że mu dyspozycyją płace wojskowej przeszły sejm odebrał. Został tedy wojewodą płockim, a Morsztyn, referendarz koronny, jeszcze od Kazimierza podskarbstwo otrzymał. Zebrzydowski także, miecznik koronny, po zmarłym Potockim hetmanie, wojewodzie krakowskim, ten stolec otrzymał, ale i ten wojewodą nie¬ Rok 1669
długo bywszy, koniuszego koronnego Lubomirskiego sukcesora miał. Między biskupami, po
elekcyi króla każdemu według swojej intenyci myślano, którego myśli tym się bardziej w sercach ludzkich wszyły, im się dalszy czas tejże elekcyi przeciągnął, który na samych dyskursach, paskwilach, wynalizkach o przeszłym królu toczył się.
Porzucił Jan Kazimierz Królestwo Polskie, porzucił i podskarbi koronny Krasiński podskarbstwo, dlatego, że mu dyspozycyją płace wojskowej przeszły sejm odebrał. Został tedy wojewodą płockim, a Morsztyn, referendarz koronny, jescze od Kazimierza podskarbstwo otrzymał. Zebrzydowski także, miecznik koronny, po zmarłym Potockim hetmanie, wojewodzie krakowskim, ten stolec otrzymał, ale i ten wojewodą nie¬ Rok 1669
długo bywszy, koniuszego koronnego Lubomirskiego sukcesora miał. Między biskupami, po
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 378
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
honorów, i włości nazywają być wyniosłością i nadętością. T. Pewnie mój Dobrodzieju: ktokolwiek pracą, odwagą, umiejętnością, czułością, nabywa czci, honorów i majętności, ten się tytułować może, i cnotliwym, i zacnym, i odważnym Kawalerem. B. Tak jest, który nie śmie odbierać dowodu, świadectwa, płace, i nagro- dy, należących cnocie swej i godności, takowy nazwać się nie może, chyba nikczemnym, marnym, podłym, kedajakim, i torzowatym błaznem, jakimeś jest ty. Ale żebym cię nauczył, jako tego o sobie masz zbyć u ludzirozumienia, słuchaj co rzekę, gdyż to moja uciecha, brać
honorow, y włośći nazywáią być wyniosłością y nádętośćią. T. Pewnie moy Dobrodźieiu: ktokolwiek pracą, odwagą, vmieiętnośćią, czułośćią, nábywa czci, honorow y máiętnośći, ten się tytułowáć może, y cnotliwym, y zacnym, y odwaznym Káwálerem. B. Ták iest, ktory nie śmie odbieráć dowodu, świadectwá, płace, y nagro- dy, należących cnoćie swey y godnośći, tákowy nazwáć się nie może, chybá nikczemnym, márnym, podłym, kedaiákim, y thorzowátym błaznem, iákimeś iest ty. Ale żebym ćię náuczył, iáko tego o sobie mász zbyć u ludźirozumienia, słuchay co rzekę, gdyż to moiá vćiechá, bráć
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 127
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
pomienionych Dworzan/ co z Cesarzem w drogę jezdżają/ on im suknie sprawuje/ i wszytek porządek/ który każdemu według powinności i Urzędu jego mieć potrzeba.
Trzeci jest Chasnadar Baszy, który jest Podskarbim Nadwornym/ i ma pod sobą wszytkich Pokojowych ordynowanych do pilnowania Skarbu. Niemowię tu o tym skarbie/ którego zażywają na codzienne płace/ tak Dworu wszytkiego jako i Wojska/ albo na inne potrzeby publiczne/ gdyż ten jest w ręku Tefterdara: ale mówią o skarbie/ który jest skryty wosobnych sklepach/ pełen dostatków i bogactw nieoszacowanych/ zgromadzonych nie tylko przez dozorne gospodarstwo/ i wymyslne zdobywania sposoby/ ale niemniej przez skromne życie przeszłych Sołtanów/ od
pomienionych Dworzan/ co z Cesárzem w drogę iezdżaią/ on im suknie spráwuie/ y wszytek porządek/ ktory kożdemu według powinnośći y Vrzędu iego mieć potrzebá.
Trzeći iest Chasnadar Baszy, ktory iest Podskárbim Nádwornym/ y ma pod sobą wszytkich Pokoiowych ordinowánych do pilnowánia Skárbu. Niemowię tu o tym skárbie/ ktorego záżywáią ná codźienne płace/ ták Dworu wszytkiego iáko y Woyská/ albo ná inne potrzeby publiczne/ gdyż ten iest w ręku Tefterdara: ále mowią o skárbie/ ktory iest skryty wosobnych sklepách/ pełen dostátkow y bogáctw nieoszácowánych/ zgromádzonych nie tylko przez dozorne gospodárstwo/ y wymyslne zdobywánia sposoby/ ále niemniey przez skromne żyćie przeszłych Sołtanow/ od
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 45
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
uda/ odnosi w nadgrodę Kondycją Zaima albo Tymara. Beliowie są nakształt Lokajów/ a iż pospolicie bywają chyżi/ i lotni w biegu/ często ich do Janczarów przyjmuję.
Niech będzie dosyć na tym/ co się powiedziało o wojskach Tureckich/ skąd każdy może snadno poznać ich postanowienie/ karność/ i sposoby sustentamentu i płace ich. ROZDZIAŁ XI. Niektóre Konsideracie, albo pewne uwagi strony Obozu Tureckiego, i ostatniej potrzeby w Węgrzech z Chrześcijany.
W Roku 1665. Zlecił mi Pan Graft Wiszelsej, jechać do Wezyra wielkiego w pewnych sprawach Króla Angielskiego/ i społeczności Kupców Angielskich. Niemogąc mieć słusznej informaciej o jego ciągnieniu/ musiałem jachać
vdá/ odnośi w nadgrodę Kondicią Zaima álbo Tymara. Beliowie są nákształt Lokáiow/ á iż pospolićie bywáią chyźi/ y lotni w biegu/ często ich do Iánczarow przyimuię.
Niech będźie dosyć ná tym/ co się powiedźiało o woyskách Tureckich/ zkąd kożdy może snadno poznáć ich postánowienie/ karność/ y sposoby sustentámentu y płáce ich. ROZDZIAŁ XI. Niektore Konsiderácie, álbo pewne vwagi strony Obozu Tureckiego, y ostátniey potrzeby w Węgrzech z Chrześćiány.
W Roku 1665. Zlećił mi Pan Graft Wiszelsey, iecháć do Wezyra wielkiego w pewnych spráwách Krolá Angielskiego/ y społecznośći Kupcow Angielskich. Niemogąc mieć słuszney informáciey o iego ćiągnieniu/ muśiałem iácháć
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 237
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Ordynacją, i ten Instruktarz na wszytkie Komory wydajemy.
Naprzód Cło Antiquum nazwane do Stołu Naszego należące, ponieważ w dawnych Prawach, gdy taniość i abundantia Towarów florebat, szczupło jest opisane, tak dalece, że terażniejsze pretia rerum in immensum wyniesione, excedunt proportionem Ceł w Instruktarzu Anni Millesimi Sexcentesimi Primi wyrażonych: Więc i varietas płace od Towarów mnoży perplexitates, i niemałe diffensiones między Kupcami i Pisarzami Celnemi, tedy teraz deklarujemy, aby pomienione Cło Skarbowi Naszemu należące, od tych Towarów, które w Koronie rodzą się, i robione bywają, lubo in Regno diuendentur lubo też extra Regnum euchentur, nieinaczej tylko ad Taxam, to jest od sta złotych po
Ordynácyą, y ten Instruktárz ná wszytkie Komory wydáiemy.
Naprzod Cło Antiquum nazwáne do Stołu Nászego należące, ponieważ w dáwnych Prawách, gdy taniość y abundantia Towárow florebat, szczupło iest opisane, ták dálece, że teráżnieysze pretia rerum in immensum wyniesione, excedunt proportionem Cełł w Instruktárzu Anni Millesimi Sexcentesimi Primi wyráżonych: Więc y varietas płace od Towárow mnoży perplexitates, y niemałe diffensiones między Kupcámi y Pisarzámi Celnemi, tedy teraz deklaruiemy, áby pomienione Cło Skarbowi Nászemu należące, od tych Towárow, ktore w Koronie rodzą się, y robione bywáią, lubo in Regno diuendentur lubo też extra Regnum euchentur, nieináczey tylko ad Taxam, to iest od sta złotych po
Skrót tekstu: InsCel
Strona: A2
Tytuł:
Instruktarz celny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
i wy? Czemuż nie raczej w tym polu Umrzeć, albo zwyciężyć? Ale i o królu Co dzień świeże awizy i że o nas radzi, Że wojska, że żywności dostatek prowadzi”. Niejednako przyjęta ona mowa była: Starszyna uważniejsza zaraz pozwoliła, Pospólstwo zaś jak bydło chce zażyć pogody, Większe chce wytargować płace i nagrody; Lecz i tym prędko zawarł Lubomirski usta: „Byle się ta pogańska skróciła rozpusta, Nę wam na to cnotliwe, prawi, moje słowo, Jeśli mnie Bóg przywróci do Ojczyzny zdrowo, Że tylą drugą sumę liczyć wam rozkażę Z mych dochodów prywatnych; i tego dokażę, Że wam Rzeczpospolita i żołdu podniesie
i wy? Czemuż nie raczej w tym polu Umrzeć, albo zwyciężyć? Ale i o królu Co dzień świeże awizy i że o nas radzi, Że wojska, że żywności dostatek prowadzi”. Niejednako przyjęta ona mowa była: Starszyna uważniejsza zaraz pozwoliła, Pospólstwo zaś jak bydło chce zażyć pogody, Większe chce wytargować płace i nagrody; Lecz i tym prędko zawarł Lubomirski usta: „Byle się ta pogańska skróciła rozpusta, Nę wam na to cnotliwe, prawi, moje słowo, Jeśli mnie Bóg przywróci do Ojczyzny zdrowo, Że tylą drugą sumę liczyć wam rozkażę Z mych dochodów prywatnych; i tego dokażę, Że wam Rzeczpospolita i żołdu podniesie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 218
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924