kanclerz Cosuluit sobie że i śmierci i Infamijej uszedł takim sposobem. Uchodząc przed temi którzy z ynszej to jest Hetmana Polnego Dywizyjej tych Zabójców łapali i jego w trop dojezdzali Przybierzał na Bererzynę Rzekę naten czas zmarzłą, a była Płonia niezamarzła w pojsrzodku rzeki. Gdzie on z konia zsiadszy obrąbał obuchem Lód. nad ową płonią, co był cienki, quidem to oberwał się z lodem, nocą uchodząc i płoni niebezpiecznej nie postrzegłszy; na brzegu zaś lodu na płonią śnieg potarał, niby to ratując się, Czapkę na samym brzegu Lodu porzucił i pokrowiec na wodę cisnął od Pistoleta który tak po wierzchu pływał a sam tym że tropem wrócił się wsiadszy
kanclerz Cosuluit sobie że y smierci y Infamiiey uszedł takim sposobem. Uchodząc przed temi ktorzy z ynszey to iest Hetmana Polnego Dywizyiey tych Zaboycow łapali y iego w trop doiezdzali Przybierzał na Bererzynę Rzekę naten czas zmarzłą, a była Płonia niezamarzła w poysrzodku rzeki. Gdzie on z konia zsiadszy obrąbał obuchęm Lod. nad ową płonią, co był cienki, quidem to oberwał się z lodem, nocą uchodząc i płoni niebezpiecznej nie postrzegłszy; na brzegu zaś lodu na płonią śnieg potarał, niby to ratuiąc się, Czapkę na samym brzegu Lodu porzucił y pokrowiec na wodę cisnął od Pistoleta ktory tak po wierzchu pływał a sąm tym że tropem wrocił się wsiadszy
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 186
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
tąd Niewyjedzał az Po Amnestyjej. Owi Co już go wyszladowali Przybierzawszy do Berezyny obaczyli owo połomane miejsce podnieśli nad wodą czapkę na wodzie Pokrowiec od Pistoletu. Osądzili że utonął a wróciwszy się nazad do owego szlachcica z kąd uchodził pokazawszy Czapkę gdzie ją lepiej znano powiedzieli samę rzecz ze już dalej nie było tropu po śniegu za ową płonią cale Conclusum że utąnął. Wowym tedy Domu stał się płacz a oni się ucieszyli mówiąc paena peccati Skoro tedy na sejmie podano Nomina i Cognomina tych co zabijali i tych co byli Zabójstwa Conscii do Infamowania i do trąby i jego tez tam włozono. Ozwali się na to niektórzy Posłowie jedni wierzyli ze nie żyje drudzy co
tąd Niewyiedzał az Po Amnestyiey. Owi Co iuz go wyszladowali Przybierzawszy do Berezyny obaczyli owo połomane mieysce podniesli nad wodą czapkę na wodzie Pokrowiec od Pistoletu. Osądzili że utonął a wrociwszy się nazad do owego szlachcica z kąd uchodził pokazawszy Czapkę gdzie ią lepiey znano powiedzieli samę rzecz ze iuz daley nie było tropu po sniegu za ową płonią cale Conclusum że utąnął. Wowym tedy Domu stał się płacz a oni się ucieszyli mowiąc paena peccati Skoro tedy na seymie podano Nomina y Cognomina tych co zabiiali y tych co byli Zaboystwa Conscii do Infamowania y do trąby y iego tez tam włozono. Ozwali się na to niektorzy Posłowie iedni wierzyli ze nie zyie drudzy co
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 186
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688