dla hańby i sromoty krwią swoją koniec tej wojnie uczynić życzy. W. K. Mść, P. M. M. o tem co należy do zatrzymania i sławy i dostojeństwa W. K. Mści racz zawczasu prowidować. Z strony ministrów i znieważania duchownych naszych od zołdatów, niemiał ktoś lekki przyczyny, takiemi płonnemi bajkami uszy W. K. Mści, P. M. M., poważnemi sprawami zabawne turbować: bo to oboje i podobieństwem najmniejszem (o czemem dziś jak między duchownemi wojskowemi, taki Jezuitami i inszemi zakonnikami pilną bardzo czynił inkwizicją) prawdy niepokazuje. Ministra żadnego w wojsku W. K. M.
dla hańby i sromoty krwią swoją koniec tej wojnie uczynić życzy. W. K. Mść, P. M. M. o tém co należy do zatrzymania i sławy i dostojeństwa W. K. Mści racz zawczasu prowidować. Z strony ministrów i znieważania duchownych naszych od zołdatów, niemiał ktoś lekki przyczyny, takiemi płonnemi bajkami uszy W. K. Mści, P. M. M., poważnemi sprawami zabawne turbować: bo to oboje i podobieństwem najmniejszém (o czémem dziś jak między duchownemi wojskowemi, taki Jezuitami i inszemi zakonnikami pilną bardzo czynił inquisitią) prawdy niepokazuje. Ministra żadnego w wojsku W. K. M.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 103
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
podwiedzienia Dworskiego pod mojemi chciała stanowić dobrami Do tego, przez dwie niemal Lecie, żadnego Koła, żadnego listu, żadnego Poselstwa niebyło, którymby mię Wojsko nieszczypało, którymby na Urzędy moje i Jurysdykcją, z Warszawskiego (jako się niżej dowodnie pokaże) instinctu jawnej niepokazowało zawziętości, abo też różnemi i płonnemi mię niejciążało potwarzami. Mam te wszytkie dowody, mam uchwały ich, mam Konferencje z Wojskiem Litewskim na moje i Urzędów moich bezprawie, pracą Dworskich, a osobliwie Faccji Pacowskiej robione. Ukażę to Rzeczyposp: wszytko. Ale są i ci Ich Mość, którzy donich jeździli, osobliwie Jego Mość Pan Witowski Kasztelan Sandomierski,
podwiedźienia Dworskiego pod moiemi chćiáłá stánowić dobrámi Do tego, przez dwie niemal Lećie, żadnego Kołá, żadnego listu, zadnego Poselstwá niebyło, ktorymby mię Woysko nieszczypáło, ktorymby ná Vrzędy moie y Iurisdictią, z Wárszáwskiego (iáko się niżey dowodnie pokaże) instinctu iáwney niepokázowáło záwźiętośći, ábo też rożnemi y płonnemi mię nieyćiążáło potwarzámi. Mam te wszytkie dowody, mam vchwały ich, mam Conferencye z Woyskiem Litewskim ná moie y Vrzędow moich bezpráwie, pracą Dworskich, á osobliwie Factiey Pacowskiey robione. Vkażę to Rzeczyposp: wszytko. Ale są y ći Ich Mość, ktorzy donich ieźdźili, osobliwie Iego Mość Pan Witowski Kásztellan Sendomirski,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 58
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
LVDI SCENICIHAEC ENIM FIVNT ORDINATIONES SPIRITVS ERGO EIS OPEM FERAMVS. ET COMMEMORATIONEM EORVM PERGAMVS Chrisost. hom. XLI. To jest: Te rzeczy nasze są to igrzyskiem Sceny, abowiem się odprawują za sporządzeniem Ducha Z. Nuż tedy dajmy im ratunek, i pamiątkę ich czyńmy. Z. Chryzost. Rythm. Rzeczy nasze płonnemi nie są igrzyskami/ Lecz się Bogu wdzięcznymi stają ofiarami: Przetoż pomocy duszom zawsze dodawajmy/ A pamiątki ich czynić nie omieszkiwajmy. Wtóra. NVLLA DIES VOS SILENTIO PRAETERIBIT NVLLA INHONORATOS VOS MEA TRANSIBIT ORATIO OMNIBVS VOS OBLATIONIBVS FREQVENTABO. To jest: Żadnego was dnia zamilczeć nie chcę, w żadnej mowie mojej czci waszej nie
LVDI SCENICIHAEC ENIM FIVNT ORDINATIONES SPIRITVS ERGO EIS OPEM FERAMVS. ET COMMEMORATIONEM EORVM PERGAMVS Chrisost. hom. XLI. To iest: Te rzeczy násze są to igrzyskiem Sceny, ábowiem się odpráwuią zá sporządzeniem Duchá S. Nuż tedy daymy im rátunek, y pámiątkę ich czyńmy. S. Chryzost. Rythm. Rzeczy násze płonnemi nie są igrzyskámi/ Lecz się Bogu wdźięcznymi stáią ofiárámi: Przetoż pomocy duszom záwsze dodawaymy/ A pámiątki ich czynić nie omieszkiwaymy. Wtora. NVLLA DIES VOS SILENTIO PRAETERIBIT NVLLA INHONORATOS VOS MEA TRANSIBIT ORATIO OMNIBVS VOS OBLATIONIBVS FREQVENTABO. To iest: Zadnego was dniá zámilczeć nie chcę, w żadney mowie moiey czći wászey nie
Skrót tekstu: RelKat
Strona: B3V
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
. A te są ekscessy powierzchowne. Drugie są do rozumu należyte/ jako Herezje/ czary/ umowy z szatanem/ i inne ekscessy barzo trudne do pojęcia i wyrozumienia/ jako się już powiedziało. Powtóre potrzeba jakiego Instigatora/ któryby skarżył (abo miasto niego pewne dowody) i tego o co skarżył dowiódł nie płonnemi dowodami/ ale słusznymi: miejsce/ czas/ sposób i inne okoliczności przekładając. Po trzecie aby dano czas i miejsce na obronę obwinionemu: żeby się sprawił w tym co mu zarzucają/ lubo sam przez się/ lubo przez prokuratora jemu przydanego. Zwłaszcza kiedy kto sporostoty nie umie o sobie sprawy dać. Iż tego koniecznie
. A te są excessy powierzchowne. Drugie są do rozumu należyte/ iako Heresie/ czáry/ vmowy z szátánem/ y inne excessy bárzo trudne do poięćia y wyrozumienia/ iáko sie iusz powiedziało. Powtore potrzebá iákiego Instigátora/ ktoryby skárzył (ábo miásto niego pewne dowody) y tego o co skárzył dowiodł nie płonnemi dowodámi/ ale słusznymi: mieysce/ czás/ sposob y inne okolicznośći przekładaiąc. Po trzećie aby dano czás y mieysce na obronę obwinionemu: żeby się spráwił w tym co mu zárzucáią/ lubo sam przez sie/ lubo przez prokurátorá iemu przydánego. Zwłasczá kiedy kto zporostoty nie vmie o sobie zpráwy dać. Iż tego koniecznie
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 63
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
powodem i radą byli.
Którzy samym poborem sejmy zawierali.
Którzy senatorom za wolność ujmującym się i egzorbitancyje R. P. ukazającym replikowali i onych sinistre tradukowali.
Którzy K. J. M. pod teraźniejszym poczuciem stanów bez wstydu łakomie importune z dostatków obierali.
Którzy na deputaty rokoszowe z wojskiem nacierać radzili.
Którzy za płonnemi pretekstami straż ukrainną in viscera Regni zaciągnąć radzili.
Którzy rokoszany perduelles et hostes patriae w piśmie wyrazieli.
Którzy na wnoszenie i wzruszenie dekretów trybunalskich pozwalali.
Którzy, aby ad acta publica (które nemini sunt deneganda) uniwersałów protestacyjej nie ingrosować, nobilitati bronili.
Którzy extraneos et plebeios ad ecclesias cathedrales promowowali.
Którzy z kancelarii
powodem i radą byli.
Którzy samym poborem sejmy zawierali.
Którzy senatorom za wolność ujmującym się i egzorbitancyje R. P. ukazającym replikowali i onych sinistre tradukowali.
Którzy K. J. M. pod teraźniejszym poczuciem stanów bez wstydu łakomie importune z dostatków obierali.
Którzy na deputaty rokoszowe z wojskiem nacierać radzili.
Którzy za płonnemi pretekstami straż ukrainną in viscera Regni zaciągnąć radzili.
Którzy rokoszany perduelles et hostes patriae w piśmie wyrazieli.
Którzy na wnoszenie i wzruszenie dekretów trybunalskich pozwalali.
Którzy, aby ad acta publica (które nemini sunt deneganda) uniwersałów protestacyjej nie ingrosować, nobilitati bronili.
Którzy extraneos et plebeios ad ecclesias cathedrales promowowali.
Którzy z kancelaryi
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 365
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
wiek, w którego się to oczu dzieje i któremu mnie pan wojewoda ohydzie chciał, wiedział, że ja służąc panu, tak miłuję ojczyznę, żebym sam pierwej zginąć wolał, niżeli praktykami zatrwożyć jej dopuścił, a miłując zaś ojczyznę, tak służę panu, że go cnotliwie i bogobojnie panującego w inwidią prywatom swym gwoli płonnemi suspiejami nie podaję, niechaj tedy świat wie, że te probacje, jakimi p. wojewoda w te trwogi tak straszne Rzpltą wszystkę zawiódł, z niepewnego ludzkich powieści poszły fundamentu; bo anim ja o IKMci, panu moim, którego cnót obfitość żadnego nie cierpi błędu, te wiedzieć, ani tym ludziom, żadną mnie
wiek, w którego się to oczu dzieje i któremu mnie pan wojewoda ohydzie chciał, wiedział, że ja służąc panu, tak miłuję ojczyznę, żebym sam pierwej zginąć wolał, niżeli praktykami zatrwożyć jej dopuścił, a miłując zaś ojczyznę, tak służę panu, że go cnotliwie i bogobojnie panującego w inwidyą prywatom swym gwoli płonnemi suspieyami nie podaję, niechaj tedy świat wie, że te probacye, jakiemi p. wojewoda w te trwogi tak straszne Rzpltą wszystkę zawiódł, z niepewnego ludzkich powieści poszły fundamentu; bo anim ja o JKMci, panu moim, którego cnót obfitość żadnego nie cierpi błędu, te wiedzieć, ani tym ludziom, żadną mnie
Skrót tekstu: ZebrzMyszkZatargCz_II
Strona: 193
Tytuł:
Zatarg Zebrzydowskiego z Myszkowskim
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
swój początek, fundamenta, reguły, całą naukę wzięła wieszczbiarska Astrologia od Astrologów Pogan, względem predykcyj osobliwie ewentów woli ludzkiej, które z racjami wiary, z gruntowną prawdą zgodzić się nie mogą; Więc u Katolików miejsca mieć nie mają, i słusznie pod cenzurę podpadają. Jako widziemy wielu lubo Katolików, którzy się zabobonami; płonnemi obserwacjami, niegodziwemi pryncypiami; rezolucjami rządzą a nie przeto to w nich chwalebna. Wszak nie ja im aplikuję te Pisma osobliwie Pawła Z. Ale same dekreta Kościelne: jako masz pod liczbą VIII. Aplikuje Izajasza i Jeremiasza tekst Orygenes u Euzebiusza lib: 6. Cap. 9. w długiej Filipice przeciwko Astrologom. Przykład
swoy początek, fundamenta, reguły, całą náukę wzięła wieszczbiarska Astrologia od Astrologow Pogan, względem predykcyi osobliwie ewentow woli ludzkiey, ktore z racyami wiary, z gruntowną prawdą zgodzić się nie mogą; Więc u Kátolikow mieysca mieć nie maią, y słusznie pod censurę podpadaią. Jako widziemy wielu lubo Kátolikow, ktorzy się zabobonami; płonnemi obserwacyami, niegodziwemi pryncypiami; rezolucyami rządzą á nie przeto to w nich chwalebna. Wszak nie ia im applikuię te Pisma osobliwie Pawła S. Ale same dekreta Kościelne: iáko masz pod liczbą VIII. Applikuie Jzaiasza y Jeremiasza text Origenes u Euzebiusza lib: 6. Cap. 9. w długiey Philippice przeciwko Astrologom. Przykład
Skrót tekstu: BystrzInfZup
Strona: 18
Tytuł:
Informacja zupełniejsza
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Ile głów tyle mówią rozumów na świecie. Ile odmian w pochwałach/ tyleż jest w naganach. Ale człowiek poczciwy o chwałę mniej stoi/ Nagany się też nigdy by namniej nie boi. Wie że kto gada o nim głupi jest i ślepy. Gdyby się w czym poczuwał/ nakłaniałby ucha/ I prędko się sturbował płonnemi mowami I każdym obmowiskiem/ lecz że się nie czuje W tym co więc ludzie zwykli o nim pleść i gadać/ Dla tego też pogardza plotliwym językiem/ Wiedząc że to głupiego rzecz/ z samej zazdrości Krakać na ludzi dobrych i sprawy ich szczypać. Mądry się z spraw mądrego nigdy nie naśmieje Ani postępków jego/ bo
Ile głow tyle mowią rozumow ná świećie. Ile odmian w pochwałach/ tylesz iest w naganách. Ale człowiek poczćiwy o chwałę mniey stoi/ Nagany się też nigdy by namniey nie boi. Wie że kto gada o nim głupi iest y ślepy. Gdyby się w czym poczuwał/ nakłaniałby vchá/ Y prędko się sturbował płonnemi mowámi Y kożdym obmowiskiem/ lecz że się nie czuie W tym co więc ludźie zwykli o nim pleść y gadáć/ Dla tego też pogardza plotliwym ięzykiem/ Wiedząc że to głupiego rzecz/ z sámey zázdrośći Krakáć ná ludźi dobrych y sprawy ich szczypáć. Mądry się z spraw mądrego nigdy nie naśmieie Ani postępkow iego/ bo
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 116
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650