AD IMITATIONEM HORACJUSZOWEJ ODY „BEATUS IlE, QUI PROCUL NEGOTIjS”
Szczęśliwy człowiek, który krom zazdrości Żyje spokojnie na ojczystej włości Przy bujnych polach i trawach zielonych, Wolen od buntów pospólstwa szalonych, Który w płat miłej ojczyzny nie dawa, Ani się dworskim niewolnikiem stawa.
Niepewnym rzeczom nie da się uwodzić, Nie da się płonnym obietnicom zwodzić; Z odmienną łaską mir uczynił wieczny. Próżen kłopotów, od zmazy bezpieczny, Marnie straconych lat swych nie żałuje, Gdy pełna wiatru nadzieja szwankuje.
Nie strach go między odmęty morskimi Wzruszonych wałów wiatry niesfornymi, Lubo noc płaszczem czarnym świat okrywa, W pokoju darów wdzięcznych snu zażywa. Na trwogę nagle nie bywa
AD IMITATIONEM HORACJUSZOWEJ ODY „BEATUS ILLE, QUI PROCUL NEGOTIIS”
Szczęśliwy człowiek, który krom zazdrości Żyje spokojnie na ojczystej włości Przy bujnych polach i trawach zielonych, Wolen od buntów pospólstwa szalonych, Który w płat miłej ojczyzny nie dawa, Ani się dworskim niewolnikiem stawa.
Niepewnym rzeczom nie da się uwodzić, Nie da się płonnym obietnicom zwodzić; Z odmienną łaską mir uczynił wieczny. Próżen kłopotów, od zmazy bezpieczny, Marnie straconych lat swych nie żałuje, Gdy pełna wiatru nadzieja szwankuje.
Nie strach go między odmęty morskimi Wzruszonych wałów wiatry niesfornymi, Lubo noc płaszczem czarnym świat okrywa, W pokoju darów wdzięcznych snu zażywa. Na trwogę nagle nie bywa
Skrót tekstu: HorNaborBar_I
Strona: 201
Tytuł:
Pieśń ad imitiatonem horacjuszowej ody
Autor:
Horatius Flaccus
Tłumacz:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
ody
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Począł krakać. - Wtym mu ser skoro wypadł z gęby, Zaraz go pochwyciła głodna liszka w zęby,
Potym zjadszy go, rzecze: „Do tej twej osoby Maszci ty wprawdzie, bracie, niemałe ozdoby; Lecz rozumuć nie zstaje, kiedy wiarę dawasz Chłubie zmyślnej i onę za prawdę wyznawasz”. Tak gdy kto płonnym wieściom lub pochlebstwu wierzy, I jakby szczyra prawda tak o sobie dzierzy, Rychlej więc ciż go zdradzą, których się mniej boi, Bo nie każdy to więc zje, co sobie ukroi. LXIII. Pies szczeka – wiatr niesie. OSIEŁ I DZIKI WIEPRZ.
Osieł, jako żyw wieprza nie widząc dzikiego, Obaczywszy
Począł krakać. - Wtym mu ser skoro wypadł z gęby, Zaraz go pochwyciła głodna liszka w zęby,
Potym zjadszy go, rzecze: „Do tej twej osoby Maszci ty wprawdzie, bracie, niemałe ozdoby; Lecz rozumuć nie zstaje, kiedy wiarę dawasz Chłubie zmyślnej i onę za prawdę wyznawasz”. Tak gdy kto płonnym wieściom lub pochlebstwu wierzy, I jakby szczyra prawda tak o sobie dzierzy, Rychlej więc ciż go zdradzą, których się mniej boi, Bo nie każdy to więc zje, co sobie ukroi. LXIII. Pies szczeka – wiatr niesie. OSIEŁ I DZIKI WIEPRZ.
Osieł, jako żyw wieprza nie widząc dzikiego, Obaczywszy
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 60
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
de poenis. Tak Pan Bóg Gen. 18. Sodomitom chciał przepuścić/ kiedyby się było przynamniej zdziesięć dobrych w onym mieście znalazło. A zwłaszcza kiedy kobiecisczka nikczemne małocnockie/ wyuzdany gęby/ poturbowano mękami przymuszają aby plotki nadrugie które sami mianują plotły/ agdy na plotą mianując i te i owe uwierzywszy jako Ewangeliej płonnym ich baikom/ one piszą/ i bez żadnego braku ani respektu na dobrą nigdy nienaruszoną sławę ich/ i zachowanie starożytne w sąsiestwie bez żadnej nagany/ one by wierutne złoczynce okrutnie łapają/ wiązą/ niewstydliwie obnażają/ męczą/ morza/ palą/ bez żadnego polutowania niedopuszczając się jem sprawić/ ani osobie sprawę dać/
de poenis. Tak Pan Bog Gen. 18. Sodomitom chćiał przepuśćić/ kiedyby sie było przynamniey zdzieśięć dobrych w onym mieśćie znalázło. A zwłasczá kiedy kobiecisczká nikczemne máłocnockie/ wyuzdány gęby/ poturbowáno mękámi przymuszaią áby plotki nádrugie ktore sámi miánuią plotły/ ágdy ná plotą miánuiąc y te y owe vwierzywszy iáko Ewángeliey płonnym ich baikom/ one piszą/ y bez żadnego bráku áni respektu ná dobrą nigdy nienáruszoną sławę ich/ y záchowánie stárożytne w sąśiestwie bez żadney nagány/ one by wierutne złoczynce okrutnie łápáią/ wiązą/ niewstydliwie obnáżáią/ męczą/ morza/ palą/ bez żadnego polutowania niedopusczáiąc sie iem spráwić/ áni osobie spráwę dáć/
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 54
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
560. Pieśń ad imitationem Horatiuszowej ody Beatus ile qui procul negotijs
.
Szczęśliwy człowiek, który krom zazdrości Żyje spokojnie na ojczystej włości Przy bujnych polach i gęstwach zielonych, Wolen od buntów pospólstwa szalonych, Który w płat miłej wolności nie dawa Ani się dworskim niewolnikiem stawa.
Niepewnym rzeczom nie da się uwodzić, Nie da się płonnym obietnicom zwodzić; Z odmienną łaską mir uczynił wieczny. Prożen kłopotu, od zmazy bezpieczny, Marnie straconych lat swych nie żałuje, Gdy pełna wiatru nadzieja szwankuje.
Nie strach go między odmęty morskimi Wzruszonych wałów wiatry niesfornymi, Lubo noc płaszczem czarnym świat okrywa, W pokoju wdzięcznych snu darów zażywa. Na trwogę nagle nie bywa
560. Pieśń ad imitationem Horatiuszowej ody Beatus ille qui procul negotiis
.
Szczęśliwy człowiek, ktory krom zazdrości Żyje spokojnie na ojczystej włości Przy bujnych polach i gęstwach zielonych, Wolen od buntow pospolstwa szalonych, Ktory w płat miłej wolności nie dawa Ani się dworskim niewolnikiem stawa.
Niepewnym rzeczom nie da się uwodzić, Nie da się płonnym obietnicom zwodzić; Z odmienną łaską mir uczynił wieczny. Prożen kłopotu, od zmazy bezpieczny, Marnie straconych lat swych nie żałuje, Gdy pełna wiatru nadzieja szwankuje.
Nie strach go między odmęty morskimi Wzruszonych wałow wiatry niesfornymi, Lubo noc płaszczem czarnym świat okrywa, W pokoju wdzięcznych snu darow zażywa. Na trwogę nagle nie bywa
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 277
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Praw Boskich, tąż wniść mogę co Dawid wszedł drogą. Rozszedszy się wraz z Saulem każdy w swoję stronę, Dają pole do myśli w swych głowach przestrone. Saul chce wszelkim sposobem na swoim postawić, Dawid zaś raz na zawsze niepokoju zbawić.
Sam nie wie, gdzie się udać z sześciąset żołnierzy? Saulowym słowom płonnym już więcej nie wierzy. Już to weszło w powszechność, rzecz potwierdza sama, Ze Król prawdy nieznając, bez skrupułu kłama. Wziął przed się znowu drogę do tego Achija Króla Filistyńczyków, aczej że mi sprzyja Szczęście, że znajdę z sużbą miejsce naznaczone, Gdzie Ja i wojsko moje będzie osadzone. Któryżby Pan odmówił
Práw Boskich, tąż wniść mogę co Dawid wszedł drogą. Rozszedszy się wraz z Saulem każdy w swoię stronę, Daią pole do myśli w swych głowach przestrone. Saul chce wszelkim sposobem ná swoim postawić, Dawid zaś raz ná záwsze niepokoju zbáwić.
Sam nie wie, gdzie się udać z sześciąset żołnierzy? Saulowym słowom płonnym iuż więcey nie wierzy. Już to weszło w powszechność, rzecz potwierdza sama, Ze Krol prawdy nieznaiąc, bez skrupułu kłama. Wziął przed się znowu drogę do tego Achija Krola Filistyńczykow, aczey że mi sprzyia Szczęście, że znaydę z sużbą mieysce naznacżone, Gdzie Ja y woysko moie będzie osadzone. Ktoryżby Pan odmowił
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 63
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
i tam go posadź w sercu swoim/ a mów do niego: Oto mizerny człowiek/ co szuka inszych świata słodyczy/ oto ma tego człowieka poszarpanego/ oto ma słodkości nad słodkościami/ oto tu wszytkie najdzie uciechy/ na cóż mu insze smakują? oto namilszy Jezu człowiecze/ jak głupi człowiek/ co się da zwabiać płonnym słodyczom. Otoś ty mnie najsłodszy nad wszytko człowiek/ nigdy mi Jezu/ szodkości moja smaku nie zepsujesz; im cię częściej do serca wpuszczać będę; tym więtszej chuci doznawając/ pożywać chcę smakowicie. O bym ja tobie był słodki Jezu człowiek: Alem ja wszytek gorzki tobie/ bom zewsząd grzeszny człowiek
y tám go posadź w sercu swoim/ á mow do niego: Oto mizerny człowiek/ co szuka inszych świátá słodyczy/ oto ma tego człowieká poszárpánego/ oto ma słodkośći nád słodkośćiami/ oto tu wszytkie naydźie vćiechy/ ná coż mu insze smákuią? oto namilszy IEZV człowiecze/ iák głupi człowiek/ co się da zwabiáć płonnym słodyczom. Otoś ty mnie náysłodszy nad wszytko człowiek/ nigdy mi Iezu/ szodkośći moiá smáku nie zepsuiesz; im ćię częśćiey do sercá wpuszczáć będę; tym więtszey chući doznawáiąc/ pożywáć chcę smákowićie. O bym ia tobie był słodki IEZV człowiek: Alem ia wszytek gorzki tobie/ bom zewsząd grzeszny człowiek
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 492
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
bez pożytku na mnie wypłynęło/ że słusznej powolności nie znała i nie miała po mnie wola/łaska/ i szczodrobliwość twoja tak obfita i tak rożliczna. Drogi doskonałości Chrze:
O jak wiele pomocy mnie na zbawienie i na wysługę danych abo bez pożytku/ abo też i z-szkodą precz upłyneło. O jakom płonnym rzeczom tego świata i żywota wiele dni/ godzin/ lat/ nie opatrznie udzielał/ nie rozumną i nie opatrzną moją popędliwością/ i płochością się unosząc.
Od tąd Panie już tak niebacznym być człowiekiem niechcę/ od tąd postanowiam i chcę statecznie wszytkimi siłami/ na chwałę twoję a na zbawienie i doskonałość moję robić/
bez pożytku ná mnie wypłynęło/ że słuszney powolnośći nie znáła i nie miáłá po mnie wola/łaská/ i szczodrobliwość twoiá ták obfita i ták rożliczna. Drogi doskonáłośći Chrze:
O iák wiele pomocy mnie ná zbáwienie i ná wysługę dánych ábo bez pożytku/ ábo też i z-szkodą precz vpłyneło. O iákom płonnym rzeczom tego świátá i żywotá wiele dni/ godźin/ lat/ nie opátrznie vdźieláł/ nie rozumną i nie opátrzną moią popędliwośćią/ i płochośćią się vnosząc.
Od tąd Pánie iuż ták niebácznym bydź człowiekiem niechcę/ od tąd postánowiám i chcę státecznie wszytkimi śiłámi/ ná chwałę twoię á ná zbáwienie i doskonáłość moię robić/
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 6
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665