.
Tre fontanne, miejsce bardzo piękne na wysokiej górze, trzy razem fontanny, koło nich sadzawka z palustradą do siedzenia latem nad przezroczystą wodą; miejsce z którego cały Rzym widzieć się daje jak na dłoni.
Fontanna a piazza di Nauona, bardzo wielka i w Rzymie najprzedniejsza. Raritates ogrodów różnych, także dawnego Rzymu rudera pałaców mury, kolumny, Thermae Diocletianae i t. d. Campidolium, alias Capitolium i jeszcze trochę murów starych i t. d., wszystkie te raritates piękne i oczy wabiące. Innych nie wypisuję, dość wyrazić temi słowy: sunt deliciae super romanas delicias. Rezydencja mi jednak nie plagowała, przez cały czas quartanna febri
.
Tre fontanne, miejsce bardzo piękne na wysokiéj górze, trzy razem fontanny, koło nich sadzawka z palustradą do siedzenia latem nad przezroczystą wodą; miejsce z którego cały Rzym widzieć się daje jak na dłoni.
Fontanna a piazza di Nauona, bardzo wielka i w Rzymie najprzedniejsza. Raritates ogrodów różnych, także dawnego Rzymu rudera pałaców mury, kolumny, Thermae Diocletianae i t. d. Campidolium, alias Capitolium i jeszcze trochę murów starych i t. d., wszystkie te raritates piękne i oczy wabiące. Innych nie wypisuję, dość wyrazić temi słowy: sunt deliciae super romanas delicias. Rezydencya mi jednak nie plagowała, przez cały czas quartanna febri
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 97
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
marca. Po śmierci zaraz papieskiej imksiądz kardynał kamerlengo, a wnuk nieboszczyka, rekognicją uczyniwszy umarłego już vere Ojca Świętego, natychmiast we dzwonki bić kazał, dając znać to populo de mortuo jam principe. Sam zaś clementissimus cardinalis z imcią księdzem kardynałem sekretarzem status przy boku zawsze papieskim ordynującym, tego wieczora zaraz de Monte Cavello do pałaców swoich przeniósł się.
20^go^ ejusdem, senatores et conservatores Romae senatum populumque romanum reprezentujący, uczyniwszy kondolencją imksiędzu kardynałowi wnukowi, wizytowali ciało umarłego, które potem balsamowane było. Tegoż dnia w nocy przeniesiono ciało publice a Monte Cavello do Watykanu, do pałacu, pompa lugubri. In hoc transportu, instituebatur tym sposobem. Wprzódy
marca. Po śmierci zaraz papiezkiéj jmksiądz kardynał kamerlengo, a wnuk nieboszczyka, rekognicyą uczyniwszy umarłego już vere Ojca Świętego, natychmiast we dzwonki bić kazał, dając znać to populo de mortuo jam principe. Sam zaś clementissimus cardinalis z jmcią księdzem kardynałem sekretarzem status przy boku zawsze papiezkim ordynującym, tego wieczora zaraz de Monte Cavello do pałaców swoich przeniósł się.
20^go^ ejusdem, senatores et conservatores Romae senatum populumque romanum reprezentujący, uczyniwszy kondolencyą jmksiędzu kardynałowi wnukowi, wizytowali ciało umarłego, które potém balsamowane było. Tegoż dnia w nocy przeniesiono ciało publice a Monte Cavello do Watykanu, do pałacu, pompa lugubri. In hoc transportu, instituebatur tym sposobem. Wprzódy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 434
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
pokoj uczyniwszy/ z Ojcem/ Ojcu Ojców pokłon oddawszy/ Jedność wiary Pana Chrystusowej z nim jak jedynymi usty wyznawszy/ tegdy może się i z matką swoją prawdziwie pochlubić/ jak się teraz u tego bezimiennego Kleryka gołym mniemaniem uwiedziona chlubi/ że ona pierworódne swoje syny/ na potkanie i przyiwtanie z dalekich a wysokich niebieskich Pałaców/ Króla nad królmi/ do jaślec Betlejemskich idącego/ przez ostrą kosę Saturnowatego Heroda wyrościła. Teraz chluba nam z tego mało nienadaremna/ nadaremna i uciecha. i boję się aby się my z tego nie tak właśnie chlubili i cieszyli/ jak gdyby kto spadszy z woza wbłoto/ cieszył się z tego/ że siedział
pokoy vcżyniwszy/ z Oycem/ Oycu Oycow pokłon oddawszy/ Iedność wiáry Páná Christusowey z nim iák iedynymi vsty wyznawszy/ tegdy może sie y z mátką swoią prawdźiwie pochlubić/ iák sie teraz v tego bezimiennego Kleriká gołym mniemániem vwiedźiona chlubi/ że oná pierworodne swoie syny/ ná potkánie y przyiwtánie z dálekich á wysokich niebieskich Páłacow/ Krolá nad krolmi/ do iáślec Bethlehemskich idącego/ przez ostrą kosę Sáturnowátego Herodá wyrośćiła. Teraz chlubá nam z tego máło nienádáremna/ nádáremna y vćiechá. y boię sie áby sie my z tego nie ták właśnie chlubili y cieszyli/ iák gdyby kto spadszy z wozá wbłoto/ ćieszył sie z tego/ że śiedźiał
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 191
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
to wierę nowa, A kogoż kiedy która zwiodła białagłowa? Mężczyzna się zaś pono żaden nie urodził, Któryby się niewinnych dziewek nie nazwodził. P. M. M. P.
Co się tego codziennie niemal nasłuchamy, Co się tego i w dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z górnych pałaców w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu która wierzba powie, Które za głupstwo swoje od Diany złotej Przeklęte, już
to wierę nowa, A kogoż kiedy ktora zwiodła białagłowa? Mężczyzna się zaś pono żaden nie urodził, Ktoryby się niewinnych dziewek nie nazwodził. P. M. M. P.
Co się tego codziennie niemal nasłuchamy, Co się tego i w dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z gornych pałacow w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu ktora wierzba powie, Ktore za głupstwo swoje od Dyany złotej Przeklęte, już
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 382
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
twoich dni początku. Dobre uczynki twoja ręka sieje. Niechżeć się zboże pod sierpem zagęści, Niech w prasie wino roście, niechaj w stadzie Pożytecznego dobytku się szczęści. Zgoła w domowej i polnej obradzie Niech ci się wiedzie; bodajci obfite W pociechy pędził lata nieprzeżyte. Euterpe.
Ani cudowne całych wieków czyny Miast i pałaców nieporachowanym Kosztem wystawnych, ni straszne machiny W subtelnych mózgach wydystylowanym Konceptem, dziwnych fortec wystawione Nie tak są piękne, nie tak są obronne, Jak gdy postępki czyje niezganione I choć w lepiance podłej życie skromne Bezpiecznym kogo czyni, który domu Z onym cnotliwym tego potrzebuje, Żeby się ukryć w nim nie mógł nikomu. Kiedy
twoich dni początku. Dobre uczynki twoja ręka sieje. Niechżeć się zboże pod sierpem zagęści, Niech w prasie wino roście, niechaj w stadzie Pożytecznego dobytku się szczęści. Zgoła w domowej i polnej obradzie Niech ci się wiedzie; bodajci obfite W pociechy pędził lata nieprzeźyte. Euterpe.
Ani cudowne całych wiekow czyny Miast i pałacow nieporachowanym Kosztem wystawnych, ni straszne machiny W subtelnych mozgach wydystylowanym Konceptem, dziwnych fortec wystawione Nie tak są piękne, nie tak są obronne, Jak gdy postępki czyje niezganione I choć w lepiance podłej życie skromne Bezpiecznym kogo czyni, ktory domu Z onym cnotliwym tego potrzebuje, Żeby się ukryć w nim nie mogł nikomu. Kiedy
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 470
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
których instrumentów inwencją Geometra opowie wymiar długości, wysokości, głębokości szerokości, lubo jej mierzyć rzeczywiście nie będzie. J sam z instrumentem daleki od nich będzie. Która zaiste na podziw jest inwencja. 6to. Prowadzić i wynaleźć granice. 7mo. Przenosić na mapę granice grunta miasta budynki, etc. 8vo. Abrysy fortec, pałaców, budynków, ogrodów etc: przenosić na grunta. etc. Która nauka jak ciekawa i potrzebna, sama sobą się zaleca. Ja od niej z dwóch przyczyn superseduję. Pierwszej: iż bez abrysów i figur jej opisanie i zrozumienie obejść się nie może, do których wyrobienia i na rzemiesniku i n a koszcie schodzi.
ktorych instrumentow inwencyą Geometra opowie wymiar długości, wysokości, głębokości szerokości, lubo iey mierzyć rzeczywiście nie będzie. J sąm z instrumentem dáleki od nich będzie. Ktora zaiste ná podziw iest inwencya. 6to. Prowadzić y wynaleść granice. 7mo. Przenosic ná mappę granice grunta miasta budynki, etc. 8vo. Abrysy fortec, pałácow, budynkow, ogrodow etc: przenosić ná grunta. etc. Ktora nauka iák ciekawa y potrzebna, sama sobą się zaleca. Ja od niey z dwoch przyczyn superseduię. Pierwszey: iż bez abrysow y figur iey opisanie y zrozumienie obeyść sie nie może, do ktorych wyrobienia y ná rzemiesniku y n á koszcie zchodzi.
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Z
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
dwu, po francusku podpisanych, sub No 53, No 6.
Kopersztychów miesięcy dwunastu, na blejtramach dwu, sub No 48, No 12.
Kopersztychów Sibill, na blejtramach dwu, sub No 44, No 12.
Batalia cara moskiewskiego pod Półtawą ze Szwedami, w blejtramkach, sub No 52.
Ittem kopersztychów różnych pałaców, także na blejtramkach, po francusku pod¬pisanych, nie numerowanych, No 3.
Ryga, Metropolis Livonie, na blejtramie, sub No 12.
Elbląg i Mariamburg, na jednej blejtramie, sub No 128 et No 144.
Toroń i Gdańsk, na jednej blejtramie, sub No 117 et No 139.
Facjata, na
dwu, po francusku podpisanych, sub No 53, No 6.
Kopersztychów miesięcy dwunastu, na blejtramach dwu, sub No 48, No 12.
Kopersztychów Sibill, na blejtramach dwu, sub No 44, No 12.
Batalia cara moskiewskiego pod Półtawą ze Szwedami, w blejtramkach, sub No 52.
Ittem kopersztychów różnych pałaców, także na blejtramkach, po francusku pod¬pisanych, nie numerowanych, No 3.
Ryga, Metropolis Livoniae, na blejtramie, sub No 12.
Elbląg i Mariamburg, na jednej blejtramie, sub No 128 et No 144.
Toroń i Gdańsk, na jednej blejtramie, sub No 117 et No 139.
Facjata, na
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 45
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
zrysowanym zdejmując, i ulicę ostatnią arkusza poprzedzającego, rysując na arkuszu następującym, wten sposób który masz opisany w Nauce 68. Zabawy 7. Czwarty Sposób, poda Instrument następujący. Nauka X. Structura Abrysowego Instrumentu. Instrument Abrysowy, bardzo sposobny do czynienia Planty abo Abrysu, Miast, Zamków, Klasztorów, Kościołów, Pałaców, Kamienic, Domów, Ogrodów, Zwierzyńców, etc: składa się ze siedmi części abo sztuk. 1.Sztuka: jest Rama, abo kwadrat doskonały BCDE, ze czterech sztuk drzewa gruszkowego; którego bok jeden niech będzie na półłokcia abo na trzy ćwierci długi, szeroki na cal jeden, jakich 14. w łokciu
zrysoẃánym zdeymuiąc, y vlicę ostátnią árkuszá poprzedzáiącego, rysuiąc ná árkuszu następuiącym, wten sposob ktory masz opisany w Náuce 68. Zábáwy 7. Czwarty Sposob, poda Instrument nástępuiący. NAVKA X. Structurá Abrysowego Instrumentu. Instrument Abrysowy, bárdzo sposobny do czynięnia Plánty ábo Abrysu, Miast, Zamkow, Klasztorow, Kośćiołow, Páłácow, Kamięnic, Domow, Ogrodow, Zwierzyńcow, etc: skłáda się ze śiedmi częśći ábo sztuk. 1.Sztuká: iest Ramá, ábo kwádrat doskonáły BCDE, ze czterech sztuk drzewá gruszkowego; ktorego bok ieden niech będźie ná połłokćia ábo ná trzy ćwierći długi, szeroki ná cal ieden, iakich 14. w łokćiu
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 103
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
27. v. 5. Liran. KAZANIE PIER: NA PRZEW: NIEDZ: PONIEDZ. WTÓRA CZĘŚĆ
5. BIerzmy pożytki duchowne. Przykładamyż się też życiem i postępkami Chrześcijańskiemi aby był pokoj w-Ojczyźnie? Daj Boże. Przykłada się Trybunał Koronny. Wielka przysługa opuścić Dom i dziedzinę własną, odjachać Skarbów, Pałaców, Małżonek, dziatek, gospodarstwa, kompanyj, czyni to Trybunał. Wielka przysługa stać się więźniem Izby Sądowej, w-której kilka godzin i czasem kilkanaście siedzieć trzeba, wielka przysługa. Przyjdzie Chrystus w-sprawie do swego Sakramentu i Wiary należącej, wielka przysługa uczynić mu sprawiedliwość. Wielka przysługa: Przyjdzie Kościół, Zakonnik, przy
27. v. 5. Lyran. KAZANIE PIER: NA PRZEW: NIEDZ: PONIEDZ. WTORA CZĘŚĆ
5. BIerzmy pożytki duchowne. Przykładamyż się też żyćiem i postępkámi Chrześćiańskiemi áby był pokoy w-Oyczyźnie? Day Boże. Przykłáda się Trybunał Koronny. Wielka przysługá opuśćić Dom i dźiedźinę własną, odiácháć Skárbow, Páłácow, Małżonek, dziatek, gospodárstwá, kompányi, czyni to Trybunał. Wielka przysługá stáć się więźniem Izby Sądowey, w-ktorey kilká godźin i czásem kilkánaśćie siedźieć trzebá, wielka przysługá. Przyidźie Christus w-spráwie do swego Sákrámentu i Wiáry należącey, wielka przysługá vczynić mu spráwiedliwość. Wielka przysługá: Przyidźie Kośćioł, Zakonnik, przy
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 6
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
kontinua/ lubo iż drzewo z drzewem spuszczono jest/ wolno okrzścić i contiguam na nazwać/ ciepło i w tej bywa. A tak zszećszy się/ wedle zwyczaju zaczęli nabożeństwo w kupie wszyscy Ojcowie odprawować; A w wielkiej Cerkwi tymże sposobem zapaliwszy świce pokadziwszy/ lubo sami święci którzy w niej odpoczywają/ lubo oni wirzchnich Pałaców Twórce asystentowie Anieli; swoje kontinuowali modły. Ci Naświętszej Pannie poczęli pieśni Anielskie/ owi tąż melodią wychwalną nad niebiosa i siebie wywyższają/ wynieśoną. Ci krzykną radośnie: Chwalcie Pana na Niebie: owi/ chwalcie Pana i na ziemi: ci pokłonem do ziemie Majestwat Boży adorują/ owi patrzać na istność jego trzeświętą nie
continua/ lubo iż drzewo z drzewem spuszczono iest/ wolno okrzsćić y contiguam na názwáć/ ciepło y w tey bywa. A ták zszećszy się/ wedle zwyczáiu záczęli nabożenstwo w kupie wszyscy Oycowie odpráwowáć; A w wielkiey Cerkwi tymże sposobem zápaliwszy swice pokádźiwszy/ lubo sámi święći ktorzy w niey odpoczywáią/ lubo oni wirzchnich Páłacow Tworce assistentowie Anyeli; swoie continuowáli modły. Ci Náświętszey Pánnie poczęli pieśni Anyelskie/ owi tąż melodią wychwalną nád niebiosá y śiebie wywyszszáią/ wynieśoną. Ci krzykną rádośnie: Chwalćie Páná ná Niebie: owi/ chwalcie Páná y ná źiemi: ći pokłonem do źiemie Máiestwat Boży ádoruią/ owi pátrzáć ná istność iego trzeświętą nie
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 139.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638