na owych słowach: Me expectant iusti, donec retribuas mihi, skonał Roku 1226. lat mając 45. Dzień śmierci jego 4. 8bris. Teraz się dowodzi iż stoi w Grobie erectâ staturâ.
TEn wielkiej pokory miłośnik umierając, obligował Bracią z pozwoleniem Eliasza Generała, za Asyzkim Miastem na miejscu Collis Inferni, to jest pagórkiem piekielnym zwanym, (gdzie wieszano złoczyńców) pochować swe ciało; co nim do skutku przyprowadzono, i woli jego zadosyć uczyniono, tym czasem ciało złożone było u Z. Jerżego w Asyżu, gdzie się uczył Gramatyki. P, Jakoba Rzymianka pokryła go tam białą szatą. Chciał ten grunt namieniony GRZEGORZ IX. Papież wielki
na owych słowach: Me expectant iusti, donec retribuas mihi, skonał Roku 1226. lat maiąc 45. Dzień śmierci iego 4. 8bris. Teraz się dowodzi iż stoi w Grobie erectâ staturâ.
TEn wielkièy pokory miłośnik umieraiąc, obligował Bracią z pozwoleniem Eliasza Generała, za Assyzkim Miastem na mieyscu Collis Inferni, to iest pagorkiem piekielnym zwanym, (gdzie wieszano złoczyńcòw) pochować swe ciało; co nim do skutku przyprowadzono, y woli iego zadosyć uczyniono, tym czasem ciało złożone było u S. Ierżego w Assyżu, gdzie się uczył Grammatyki. P, Iakoba Rzymianka pokryła go tam białą szatą. Chciał ten grunt namieniony GRZEGORZ IX. Papież wielki
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, ku Sycili podającej się w morze, między dwoistym Golfem, albo Łonem, wszystkie miejsce między temi Golfami olim zabierała. Ale po ostatnim przez Saracenów zburzeniu, w wieku VII. między obalinami tak przepysznej Kartaginy, mała tylko Mieścina była MARSA, podczas Krucjaty, z wieżą na samym końcu wyspy owej i zamek mocny nad pagórkiem Byrsa, kędy olim Zamek leżał Kartaginy.
Na jakie pięć mil od tego wielkiego zrujnowanego Miasta, idąc ku Wschodowi i Południowi, trochę za Golfem i jeziorem Gouletty małe Miasteczko było Tynis, albo Tynissa, teraz Tunet: które niegdy Ścipio przed oblężeniem Kartaginy opanował, które się potym tak upadkiem Kartaginy rozszerzyło, że za czasu
, ku Sycili podaiącey się w morze, między dwoistym Golfem, albo Łonem, wszystkie mieysce między temi Golfami olim zabierała. Ale po ostatnim przez Saracenow zburzeniu, w wieku VII. między obalinamí tak przepyszney Kartaginy, mała tylko Mieścina była MARSA, podczas Krucyaty, z wieżą na samym końcu wyspy owey y zamek mocny nad pagórkiem Byrsa, kędy olim Zamek leżał Kartaginy.
Na iakie pięć mil od tego wielkiego zruynowanego Miasta, idąc ku Wschodowi y Południowi, troche za Golfem y ieziorem Gouletty małe Miasteczko było Tynis, albo Tynissa, teraz Tunet: ktore niegdy Scipio przed oblężeniem Kartaginy opanował, ktore się potym tak upadkiem Kartaginy rozszerzyło, że za czasu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 545
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Jak wsiedli Turcy aż nie przyszło i ognia dawać Dragoniej Regiment zupełny strażnika koronnego Bidzieńskiego wycięto wpien inszej Dragonijej co do przedniej strarzy poprzydawano wycięto wiele, Sam strażnik ledwie uciekł aż zgubił Ludzi więcej niż dwa Tysiące Oficjerów Młodych szlachty tak wiela krewnych swoich pogubił a tak się to cicho i prędko zstało że Wojsko nie daleko za Pagórkiem będące, nie wiedziało otym Przyjdzie tedy król z Wojskiem nad owe Trupy zaraz serce naszym upadło a wtym Turcy skoczą obses na naszych, poczęli się im trochę zrazu opierać apotym jak wzięli teł Chorągwi Wojewody Ruskiego Hetmana koronnego zaraz Chorągiew Hussarska poczęła uciekać druga zanią, trzecia zanią wszystko Wojsko wnogi i król i
. Iak wsiedli Turcy asz nie przyszło y ognia dawać Dragoniey Regiment zupełny straznika koronnego Bidzienskiego wycięto wpien inszey Dragoniiey co do przedniey strarzy poprzydawano wycięto wiele, Sąm straznik ledwie uciekł asz zgubił Ludzi więcey niz dwa Tysiące Officyerow Młodych szlachty tak wiela krewnych swoich pogubił a tak się to cicho y prędko zstało że Woysko nie daleko za Pagorkiem będące, nie wiedziało otym Przyidzie tedy krol z Woyskiem nad owe Trupy zaraz serce naszym upadło a wtym Turcy skoczą obses na naszych, poczęli się im trochę zrazu opierać apotym iak wzięli teł Chorągwi Woiewody Ruskiego Hetmana koronnego zaraz Chorągiew Hussarska poczęła uciekać druga zanią, trzecia zanią wszystko Woysko wnogi y krol y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 264v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
i długą bitwą zmordowani/ trudno mogli świeżym i całym odpierać. Cezar i w złym miejscu potrzebę/ i jako nieprzyjacielowi ludu przybywało wodząc/ bojąc się wczas o swoich/ do Titusa Sekscjusza Legata/ którego był dla obrony w obozie małym zostawił/ posłał/ aby nie mieszkając roty z obozu wywodził/ i pod naniższym je pagórkiem/ z prawego rogu Francuzom stanowił/ żeby ustraszeni wstręt mieli w pogoni/ jeśliby się za naszymi spędzonymi puścili. Sam trochę z tego miejsca/ w którym był stanął/ z zastępem się ruszył/ końca bitwy czekał. Gdy się wręcz przednie mężnie siekli/ a Francuzowie w miejscu i wielkości/ naszy w męstwie nadzieję
y długą bitwą zmordowáni/ trudno mogli świeżym y całym odpieráć. Cezár y w złym mieyscu potrzebę/ y iáko nieprzyiaćielowi ludu przybywało wodząc/ boiąc sie wczás o swoich/ do Titusá Sexcyuszá Legatá/ ktorego był dla obrony w oboźie máłym zostáwił/ posłał/ áby nie mieszkáiąc roty z obozu wywodźił/ y pod naniższym ie págorkiem/ z prawego rogu Fráncuzom stánowił/ żeby vstrászeni wstręt mieli w pogoni/ ieśliby sie zá nászymi spędzonymi puśćili. Sam trochę z tego mieyscá/ w ktorym był stánął/ z zastępem sie ruszył/ końca bitwy czekał. Gdy sie wręcz przednie mężnie śiekli/ á Fráncuzowie w mieyscu y wielkośći/ nászy w męstwie nádźieię
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 183.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
twego, choć małego, pochwałę odniesiesz za to, a to przez tę inwencyją, która reprezentuje własności feniksa. Miej tedy feniksa A urobionego z drzewa, a malowanego według jego natury, z gębą otwartą i językiem wyścibionym, jako widzisz. Uczynisz pod nim jeden pagórek płótniany, przemyślny, a malowany B. A pod pagórkiem tym masz mieć, puszkarzu, sposób nakładania podeń ognia dostatek przyprawnego. A dlatego, iż w tym jest wiele sposobów, tobie zostawuję, żebyś o nich obmyślał, bo ta profesyja jest fundowana na inwencjach rozmaitych i sposobach pięknych do widzenia, za które by puszkarz był szacowany za mądrego doskonałego. Do tego możesz
twego, choć małego, pochwałę odniesiesz za to, a to przez tę inwencyją, która reprezentuje własności feniksa. Miej tedy feniksa A urobionego z drzewa, a malowanego według jego natury, z gębą otwartą i językiem wyścibionym, jako widzisz. Uczynisz pod nim jeden pagórek płótniany, przemyślny, a malowany B. A pod pagórkiem tym masz mieć, puszkarzu, sposób nakładania podeń ognia dostatek przyprawnego. A dlatego, iż w tym jest wiele sposobów, tobie zostawuję, żebyś o nich obmyślał, bo ta profesyja jest fundowana na inwencyjach rozmaitych i sposobach pięknych do widzenia, za które by puszkarz był szacowany za mądrego doskonałego. Do tego możesz
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 404
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
mieć, puszkarzu, sposób nakładania podeń ognia dostatek przyprawnego. A dlatego, iż w tym jest wiele sposobów, tobie zostawuję, żebyś o nich obmyślał, bo ta profesyja jest fundowana na inwencjach rozmaitych i sposobach pięknych do widzenia, za które by puszkarz był szacowany za mądrego doskonałego. Do tego możesz pod mianowanym pagórkiem urobić jednę fontanę z rurkami ołowianymi albo drewnianymi, aby puścili wodę przez dziury CDE. Forma mianowany fontanny jest ta F, woda też ma wnijść przez dziurę G, a ma stać taż woda zawsze w wannie wyżej nad te miejsca, z których ma wynijść, a to może się uczynić mając beczki pełne wody potajemnie
mieć, puszkarzu, sposób nakładania podeń ognia dostatek przyprawnego. A dlatego, iż w tym jest wiele sposobów, tobie zostawuję, żebyś o nich obmyślał, bo ta profesyja jest fundowana na inwencyjach rozmaitych i sposobach pięknych do widzenia, za które by puszkarz był szacowany za mądrego doskonałego. Do tego możesz pod mianowanym pagórkiem urobić jednę fontanę z rurkami ołowianymi albo drewnianymi, aby puścili wodę przez dziury CDE. Forma mianowany fontany jest ta F, woda też ma wnijść przez dziurę G, a ma stać taż woda zawsze w wannie wyżej nad te miesca, z których ma wynijść, a to może się uczynić mając beczki pełne wody potajemnie
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 404
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
nic tobie przyjemnego, nie uczyniła. A toż póki mi jeszcze czas pozwala, póki mnie nie zajdzie mrok zachodu mego; donec adspiret dies et inclinentur vmbrae;pujdę na górę mirry i na pagórek kadzidła. vadam ad montem myrrhae et ad collem thuris. na Uroczystość B. Salomei,
10. Górą mirry, pagórkiem kadzidła rozumie Lud. de Ponte in Cant: Zgromadzenie ślubami Zakonnemi Panu Bogu poświęcone. Wysokaż to góra! przykra jako myrrha Zakon święty, cztery wierzchołki nieba samego tykające mająca, cztery śluby Zakonne, wdzięcznysz to Bogu pagórek kadzidłowy, modlitwa tak ustna, jako i wewnętrzna! wdzięczne Bogu śpiewanie w chórze, wdzięczne w
nic tobie przyięmnego, nie uczyniłá. A toż poki mi ieszcze czás pozwala, poki mnie nie zaydźie mrok záchodu mego; donec adspiret dies et inclinentur vmbrae;puydę ná gorę mirry y ná págorek kádźidłá. vadam ad montem myrrhae et ad collem thuris. ná Vroczystość B. Sálomei,
10. Gorą mirry, págorkiem kádźidłá rozumie Lud. de Ponte in Cant: Zgromádzęnie ślubámi Zakonnemi Pánu Bogu poświęcone. Wysokaż to gorá! przykra iáko myrrha Zakon święty, cztery wierzchołki niebá samego tykáiące máiąca, cztery śluby Zakonne, wdźięcznysz to Bogu págorek kádźidłowy, modlitwá ták ustná, iáko y wewnętrzna! wdźięczne Bogu spiewánie w chorze, wdźięczne w
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 911
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706
.
Serceś mi wzięła; chowaj że go sobie. Jeśli nie szczyrze ja się kocham w tobie, Tedy mi dowiedź, a jeśli miłuję, Miłuj też ty mnie, a jać to ślubuję, Że póki we mnie żyły będą drgały, Poty cię będą z dusze miłowały. 159. Studnia foremna.
Pod wysokim pagórkiem i kępą krzewistą Jest studzienka, która ma wodę przezroczystą. Z obu stron para słupów u żrzodła wstawionych, Z alabastru białego kształtnie utoczonych. Tam dnem bystrym wypada zdrój ciekącej wody, Który w koło sadzone napawa ogrody.
Do tej studnie po wodę wiele ludzi chodzi, Lecz trudny do niej przystęp, nie wszytkim wygodzi,
.
Serceś mi wzięła; chowaj że go sobie. Jeśli nie szczyrze ja się kocham w tobie, Tedy mi dowiedź, a jeśli miłuję, Miłuj też ty mnie, a jać to ślubuję, Że poki we mnie żyły będą drgały, Poty cię będą z dusze miłowały. 159. Studnia foremna.
Pod wysokim pagorkiem i kępą krzewistą Jest studzienka, ktora ma wodę przezroczystą. Z obu stron para słupow u żrzodła wstawionych, Z alabastru białego kształtnie utoczonych. Tam dnem bystrym wypada zdroj ciekącej wody, Ktory w koło sadzone napawa ogrody.
Do tej studnie po wodę wiele ludzi chodzi, Lecz trudny do niej przystęp, nie wszytkim wygodzi,
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 54
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910