żywa, Udatna z twarzy, a przecie parzy pokrzywa. O jak frantowska w złość białogłowska płeć bywa! Krzywdy pozorem grzychy z rankorem pokrywa. W sercu ma węża z jadem na męża, a w gębie Nucą miłosne treny żałosne, gołębie. I któż nie ręczy, gdy wdzięcznie brzęczy, że w sączek Wpadł u pająka, co krew wysiąka, robaczek. A oto osa dopiero z nosa odpadła, Która człowieka, że aż się wścieka, ujadła. O rany mężów sroższe niż z wężów i gadu, Któryż od żonek nie boli członek z ich jadu? Daremnie syka, bo i aptyka nie zliczy, Kogo złej żony przymiot zmierziony
żywa, Udatna z twarzy, a przecie parzy pokrzywa. O jak frantowska w złość białogłowska płeć bywa! Krzywdy pozorem grzychy z rankorem pokrywa. W sercu ma węża z jadem na męża, a w gębie Nucą miłosne treny żałosne, gołębie. I któż nie ręczy, gdy wdzięcznie brzęczy, że w sączek Wpadł u pająka, co krew wysiąka, robaczek. A oto osa dopiero z nosa odpadła, Która człowieka, że aż się wścieka, ujadła. O rany mężów sroższe niż z wężów i gadu, Któryż od żonek nie boli członek z ich jadu? Daremnie syka, bo i aptyka nie zliczy, Kogo złej żony przymiot zmierziony
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 260
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zażywają za specjał, jako piszą Aristoteles, Plinius, Oppianus, Salvianus. Symbolista nad tuszem, albo śrzodkiem ciała, i nad ogonem tej ryby napisał Lemma: Hâc nutrio, hâc noceo. Łowią tę Rybę śpiewaniem, albo graniem, według Eliana, a tak dat funera lusus
POLiPUS, Wielonóg Morski, jest nakształt Pająka murowego, o wielkich nogach. Żyją Konkhylijs, tojest pławami, które gdy się otwierają dla rosy w siebie brania, w ten punkt kamyki wpuszczają w otwarte owe oryficja, te nie mogąc domków swoich o Rybach osobliwych
zamknąć, tak się stają WIELONOGÓW pastwiskiem. Czasem też swemi nogami ściskając, też pławy namienione, je zgniotszy
zażywaią za specyał, iako piszą Aristoteles, Plinius, Oppianus, Salvianus. Symbolista nad tuszem, albo śrzodkiem ciała, y nad ogonem tey ryby napisał Lemma: Hâc nutrio, hâc noceo. Łowią tę Rybę spiewaniem, albo graniem, według Eliana, á tak dat funera lusus
POLYPUS, Wielonog Morski, iest nakształt Paiąka murowego, o wielkich nogach. Zyią Conchyliis, toiest pławami, ktore gdy się otwieraią dla rosy w siebie brania, w ten punkt kamyki wpuszczaią w otwarte owe orificia, te nie mogąc domkow swoich o Rybach osobliwych
zamknąć, tak się staią WIELONOGOW pastwiskiem. Czasem też swemi nogami ściskaiąc, też pławy namienione, ie zgniotszy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 630
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
siebie zdzierali dla delikatniejszej. Była to olim Respublicae libera. Miewali po 30 tysięcy wojska pieszego, po 10 tysięcy konnego. Mieli Kościół Achillesa. Emulowali z Rzymianami; ale im impares w siłach i w męstwie, od nich też zawojowani. Ani ich sekundował Pyrrhus Epirotów Król wokowany. Tu się to rodzi Tarantola nakształt pająka insectum, na którego śmiertelne ukąszenie remedium, muzyka zaraz grająca. Ale to tylko swojakom tak szkodzą, nie postronnym. Teraz te Miasto Tarentum ma tytuł Księstwa. Tuż jest Brindysi, alias BRUNDUSIUM Miasto Arcybiskupie z Portem wielkim, i najobronniejszym w Włoszech z Zamkiem i dwiema Kasztelami. Tu umierał Wirgiliusz Poeta, a urodził się
siebie zdzierali dla delikatnieyszey. Byłá to olim Respublicae libera. Miewali po 30 tysięcy woyská pieszego, po 10 tysięcy konnego. Mieli Kościoł Achillesá. Emulowáli z Rzymianami; ale im impares w siłach y w męstwie, od nich też zawoiowani. Ani ich sekundował Pyrrhus Epirotow Krol wokowany. Tu się to rodzi Tarantola náksztáłt paiąka insectum, na ktorego śmiertelne ukąszenie remedium, muzyka zaraz graiąca. Ale to tylko swoiakom ták szkodzą, nie postronnym. Teráz te Miasto Tarentum ma tytuł Xięstwa. Tuż iest Brindisi, alias BRUNDUSIUM Miasto Arcybiskupie z Portem wielkim, y nayobronnieyszym w Włoszech z Zamkiem y dwiema Kasztelami. Tu umieráł Wirgiliusz Poeta, a urodził się
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 228
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. która nie tylko rozumu; ale i sił przyrodzonych niedostatku dowodem jest/ że nie może obaczyć/ iż błądzi w tym/ i oraz nie dufając sobie/ boi się sąśada: nie darmo owa lamentuje na takiego męża. O! jak inaczej mnie szczęście obraca, Której zmarzły mąż leży wedle boku, Którego słabsza nisz pająka praca, Ni o powinnym myśli mi obroku. A podejrzanie tak mu mózg wywraca, Nie słusznie, że mnie nie odstąpi kroku. Sam mi jest stróżem, a za lada plotką, W indormach sadza i zamyka kłota. Psycha. Drugim nie tak z niedowierzania jako z jakichsi lub pijanych/ lub trzeźwo pomieszanych zmysłów
. ktora nie tylko rozumu; ále y śił przyrodzonych niedostátku dowodem iest/ że nie może obaczyć/ isz błądźi w tym/ y oraz nie dufáiąc sobie/ boi się sąśádá: nie dármo owá lámentuie ná tákiego mężá. O! iák inácżey mnie szczęśćie obrácá, Ktorey zmárzły mąż leży wedle boku, Ktorego słábsza nisz páiąká praca, Ni o powinnym myśli mi obroku. A podeyrzánie ták mu mozg wywráca, Nie słusznie, że mnie nie odstąpi kroku. Sam mi iest strożem, á zá ládá plotką, W indormách sadza y zámyka kłota. Psychá. Drugim nie ták z niedowierzánia iáko z iákichśi lub piiánych/ lub trzeźwo pomieszánych zmysłow
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 85
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
HIBERNII za Pogaństwa wenerowano Bożków: Jowisza, Marsa, Merkuriusza, Słońce, Miesiąc. Wiatry, im rządy wszystkich na świecie rzeczy przypisując. Kapłanów mieli rakich, jak i Gallowie starzy, to jest Druidów. Teraz tam Calvinismus, w ten czas kiedy i do Anglii wprowadzony. Żadnego tam zwierza jadowitego niemasz, ani pająka, ani żaby, które skąd inąd tam przyniesione zdychają; co się stało Patrociniô Z. Patrycjusza tamecznego Świętego teste Kirchero. Na Insule Arram leżą ciała umarłych nie pogrzebione, całe od korupcyj, co się dzieje, albo beneficiô ziemi, albo eryj konserwującej. Blisko Jaskini Z. Patrycjusza nikt skonać nie może na jednej Insułce
HIBERNII zá Pogaństwa wenerowáno Bożkow: Iowisza, Marsa, Merkuryusza, Słońce, Miesiąc. Wiatry, im rządy wszystkich ná świecie rzeczy przypisuiąc. Kapłanow mieli rakich, iak y Gallowie starzy, to iest Druidow. Teráz tam Calvinismus, w ten czas kiedy y do Anglii wprowádzony. Zadnego tam zwierzá iadowitego niemasz, áni paiąka, ani żaby, ktore zkąd inąd tam przyniesione zdychaią; co się stało Patrociniô S. Patrycyusza tamecznego Swiętego teste Kirchero. Ná Insule Arram leżą ciała umarłych nie pogrzebione, całe od korrupcyi, co się dźieie, albo beneficiô ziemi, albo àéryi konserwuiącey. Blisko Iaskini S. Patrycyusza nikt skonać nie może ná iedney Insułce
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 285
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
pępka uśmierza/ w winie albo w polewce mięsnej miałko utartego korzenia z pułtory ćwierci łota pijąc. Dios.
Tym sposobem używany/ jadu wszelakiemu się sprzeciwia. uszczknionym od wężów.
Uszczknionym od węża/ pół łota tegoż prochu z octem ciepło dając pić/ jest lekarstwem. Dios. Ukąszeniu.
Od Niedźwiadka uszczknionym/
Od Pająka/ i od inego jadowitego chrobactwa ukąszonym/ i jadem ich zarażonym/ jest osobliwym ratunkiem/ tegoż prochu dając po pół łociu w chlebie jeść/ albo z wodą pic/ abowiem jad odpędza. Przeto Andromachus/ między inemi rozmaitemi rzeczami/ do swej Driakwie przydaje Korzeń Fiołkowy. Plin: Księgi Pierwsze. Wątrobie zatkanej.
pępká vsmierza/ w winie álbo w polewce mięsney miáłko vtártego korzenia z pułtory czwierći łotá piiąc. Dios.
Tym sposobem vżywány/ iádu wszelákiemu sie sprzećiwia. vsczknionym od wężow.
Vsczknionym od wężá/ puł łotá tegoż prochu z octem ćiepło dáiąc pić/ iest lekárstwem. Dios. Ukąszeniu.
Od Niedźwiadká vsczknionym/
Od Páiąká/ y od inego iadowitego chrobáctwá vkąszonym/ y iádem ich záráżonym/ iest osobliwym rátunkiem/ tegoż prochu dáiąc po puł łoćiu w chlebie ieść/ álbo z wodą pic/ ábowiem iad odpądza. Przeto Andromáchus/ między inemi rozmáitemi rzeczámi/ do swey Dryakwie przydáie Korzeń Fiołkowy. Plin: Kśięgi Pierwsze. Wątrobie zátkáney.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 6
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
i na noc po trunku ciepło pijąc. (Plin.) używanie
Niektórzy używają go/ tak liścia/ jako korzenia/ z sałatą/ przyprawując go z solą/ z oliwą/ a z octem. Też indzie miasto Pietruszki kładą go na mięso. Uszczknionym od Pajączego gonu.
Od Pajączego gonu/ to jest/ od Pająka na długich nogach ukąszonym/ jest lekarstwem: wziąwszy ćwierć łota korzenia jego miałko utartego/ przydać nasienia Rozmarynowego/ które Cachry Łacinnicy zowią/ albo przedniej mąki Pszenicznej/ albo Rojowniku/ albo Miodunki/ a z winem trunek uczynić. Przepukłym.
Przepukłym. Pokurczonym.
Pokurczonym/ korzeń barzo jest użyteczny/ warzony pijąc i plastrując.
y ná noc po trunku ćiepło piiąc. (Plin.) vżywánie
Niektorzy vżywáią go/ ták liśćiá/ iáko korzeniá/ z sáłatą/ przypráwuiąc go z solą/ z oliwą/ á z octem. Też indźie miásto Pietruszki kłádą go ná mięso. Vsczknionym od Páiączego gonu.
Od Páiączego gonu/ to iest/ od Páiąká ná długich nogách vkąszonym/ iest lekárstwem: wźiąwszy ćwierć łotá korzeniá iego miáłko vtártego/ przydáć naśienia Rozmárynowego/ ktore Cachry Láćinnicy zowią/ álbo przedniey mąki Pszeniczney/ álbo Roiowniku/ álbo Miodunki/ á z winem trunek vczynić. Przepukłym.
Przepukłym. Pokurczonym.
Pokurczonym/ korzeń bárzo iest vżyteczny/ wárzony piiąc y plastruiąc.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 101
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ jest wielkim i doświadczonym lekarstwem: ale i tym które pochodzą z kruszców/ z Ziół jadowitych/ i zbytnie ziębiących rzeczy/ bądź w pokarmie albo w trunku przyjętym/ bądź namazaniem/ albo po wietrze puszczonym/ ćwierć łota z winem pijąc. uszczknionym od bestii jadowitych.
Uszczknionym i ukąszonym od psa wściekłego. Także od Pająka/ żaby ziemnej z parchowatej/ Nietoperza/ od Pczoł/ Syrszeni/ od Os/ Mrówek/ Gąsienic/ i od innych bestii jadowitych/ jest ratunkiem pewnym i doświadczonym/ warząc liście i z kłączem w winie/ albo w wodzie/ i pijąc. Albo korzeń miałko utarszy/ ćwierć łota z winem pić dając. Też
/ iest wielkim y doświadczonym lekárstwem: ále y tym ktore pochodzą z kruszcow/ z Zioł iádowitych/ y zbytnie źiębiących rzeczy/ bądź w pokármie álbo w trunku przyiętym/ bądź námázániem/ álbo po wietrze pusczonym/ ćwierć łotá z winem piiąc. vsczknionym od bestiy iádowitych.
Vsczknionym y vkąszonym od psá wśćiekłego. Tákże od Páiąká/ żáby źiemney z párchowátey/ Nietoperzá/ od Pczoł/ Syrszeni/ od Os/ Mrowek/ Gąśienic/ y od inych bestiy iádowitych/ iest rátunkiem pewnym y doświadczonym/ wárząc liśćie y z kłączem w winie/ álbo w wodźie/ y piiąc. Albo korzeń miáłko vtárszy/ ćwierć łotá z winem pić dáiąc. Też
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 116
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
zwyczajnego kosztu, więcej piętnastu tysięcy czerw: złot: wynosił. Jak go pogrzebiono, trzeba mu było znaleźć następce, w całym go szukano Egipcie. Pewne znaki uważano w nim dla różności od inszych, na czole odmiana biała być musiała, na kształt miesiączka, na grzbiecie na kształt orła, na języku znamię na kształt pająka.
Jak się taki udał, powszechna po żałobie następowała radość, i wesołość w całym kraju.
Nowego Bożka prowadzono do Memfis, aby tam swój Tron osiadł, gdzie z wielkiemi ceremoniami był posadzony. Pokaże się dalej, jako Kambises powracając z nieszczęśliwej w Etiopią wyprawy, znalazłszy cały Egipt w miłych okrzykach dla owego Bożka Apis
zwyczaynego kosztu, więcey piętnástu tysięcy czerw: złot: wynośił. Jak go pogrzebiono, trzeba mu było ználeść nástępce, w całym go szukáno Egypcie. Pewne znáki uwáżano w nim dla rożnośći od inszych, ná czole odmiána biáła być muśiáła, ná kształt miesiączká, ná grzbiecie ná kształt orłá, ná ięzyku znamię ná ksztáłt paiąká.
Jak się táki udał, powszechná po żałobie nástępowáła radość, y wesołość w całym kraiu.
Nowego Bożka prowadzono do Memfis, aby tam swoy Tron osiadł, gdzie z wielkiemi ceremoniámi był posadzony. Pokaże się daley, iáko Kambises powracáiąc z nieszczęśliwey w Ethiopią wyprawy, ználaższy cały Egypt w miłych okrzykach dlá owego Bożká Apis
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 117
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
uchodzą wszelkie grzechy jawnie. Już tonie, już się wiszu, jako mówią, chwyta, Im więcej praw pisanych ma Rzeczpospolita: Nie na grzech, ledwie że nie na każdego z ludzi Jest prawo. A cóż? tylko doznają go chudzi. Wiąźnie mdła w pajęczynie mucha i nieduża; Zerwie bąk, i samego pająka napuża. 171. GODNA GARNUSZKA POKRYWECZKA DO TEGOŻ TRZECI RAZ
Wiem jednę wieś, beskidnej niedaleką dziczy, Gdzie kościół katolicki z cerkwiami graniczy; Więc że do swego nieba stosują się kraje, Sami w niej zbójcy, sami mieszkają huitaje. Aż i pleban, czemu ja wielce dziwuję się, Żyda, faktora mego,
uchodzą wszelkie grzechy jawnie. Już tonie, już się wiszu, jako mówią, chwyta, Im więcej praw pisanych ma Rzeczpospolita: Nie na grzech, ledwie że nie na każdego z ludzi Jest prawo. A cóż? tylko doznają go chudzi. Wiąźnie mdła w pajęczynie mucha i nieduża; Zerwie bąk, i samego pająka napuża. 171. GODNA GARNUSZKA POKRYWECZKA DO TEGOŻ TRZECI RAZ
Wiem jednę wieś, beskidnej niedaleką dziczy, Gdzie kościół katolicki z cerkwiami graniczy; Więc że do swego nieba stosują się kraje, Sami w niej zbójcy, sami mieszkają huitaje. Aż i pleban, czemu ja wielce dziwuję się, Żyda, faktora mego,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 101
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987