to ptakiem, to koniem.
VII.
I pies za Rabikanem poszedł tak w pogonią, Jako lekkie zające lampartowie gonią. Za wielką się sromotę to zda Rugierowi, Gdy nie stanie i gdy się tam nie zastanowi: Obróci się na tego, co go pieszo goni, A nie widząc u niego żadnej inszej broni Krom palcata, którem psa uczy i wprawuje, Nie chce szable dobywać i rękę hamuje.
VIII.
On go zatnie palcatem, przypadszy na drogę, Pies go także, dosiągszy, kąsa w lewą nogę I koń często wierzgając, zadkiem nań wymierzy I mocno go w prawy bok nogami uderzy; Ale i ptak, latając wielkiemi
to ptakiem, to koniem.
VII.
I pies za Rabikanem poszedł tak w pogonią, Jako lekkie zające lampartowie gonią. Za wielką się sromotę to zda Rugierowi, Gdy nie stanie i gdy się tam nie zastanowi: Obróci się na tego, co go pieszo goni, A nie widząc u niego żadnej inszej broni Krom palcata, którem psa uczy i wprawuje, Nie chce szable dobywać i rękę hamuje.
VIII.
On go zatnie palcatem, przypadszy na drogę, Pies go także, dosiągszy, kąsa w lewą nogę I koń często wierzgając, zadkiem nań wymierzy I mocno go w prawy bok nogami uderzy; Ale i ptak, latając wielkiemi
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 149
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
A przetoż i mnie nedzną/ nie grzechy wasze na taki sztrofowania sposób poruszyły/ ale ustawiczne w grzechach trwanie wasze/ a nie tak dalece w grzechach trwanie/ jako więc co dzień w gorsze się złości wprawowanie/ za co nie żelaznej karania rózgi/ ale wyrzeczenia się i przeklęctwa na zatracenie dusze i ciała godniście palcata. Wiem żem jest Matką/ i wyście dziatkami moimi byli. Ale gdy się za wyrzeczeniem i odrzuceniem mnie od was/ w gorzkości serca poruszę/ pogardzę wami/ wyrzekę się was/ wyklnę/ a wszystkim narodom dam was w urąganie. w ten czas ani ja więcej Matką się waszą mianować/ ani też być
A przetoż y mnie nedzną/ nie grzechy wásze ná táki sztrofowánia sposob poruszyły/ ále vstáwicżne w grzechách trwánie wásze/ á nie ták dálece w grzechách trwánie/ iáko więc co dźień w gorsze się złośći wpráwowánie/ zá co nie żelázney karánia rozgi/ ále wyrzecżenia się y przeklęctwá ná zátrácenie dusze y ćiáłá godniśćie pálcatá. Wiem żem iest Mátką/ y wyśćie dźiatkámi moimi byli. Ale gdy się zá wyrzecżeniem y odrzuceniem mnie od was/ w gorzkośći sercá poruszę/ pogárdzę wámi/ wyrzekę się was/ wyklnę/ á wszystkim narodom dam was w vrągánie. w ten cżás áni ia więcey Mátką się wászą miánowáć/ áni też być
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 19
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
szerokim barzo kołem/ na tę i na owę stronę ryścią sporą kłusząc i obracając/ tak aż w miarę podpracowawszy i zapociwszy się spokojnie przy koniu pójdzie: co po trzy dni czynić trzeba. czwartego z tak nadmorzonym do stajni się obróci/ a tam jeździec mając w ręku trawę abo zioła jakie pachniące/ bez ostróg i palcata ma go oczekawać/ a przywiedzionemu raz i drugi podać/ głaszcząc po szyj abo gdzie pozwoli. Tamże zarazem starać się o to/ aby nań mógł zleguchna wsiąść potrzepując ręką po siodle/ obróciwszy go bokiem do stopnia jakiego/ aby się tym snadniej i wsiąść i zsieść mogło nie uprzykrzając koniowi. Dali wsiąść/ nic
szerokim bárzo kołem/ ná tę y ná owę stronę ryśćią sporą kłusząc y obracáiąc/ ták áż w miárę podprácowawszy y zápoćiwszy się spokoynie przy koniu poydźie: co po trzy dni czynić trzebá. czwartego z ták nádmorzonym do stáyni się obroći/ á tám ieźdźiec máiąc w ręku trawę ábo źiołá iákie pachniące/ bez ostrog y pálcátá ma go oczekawáć/ á przywiedźionemu raz y drugi podáć/ głaszcząc po szyi ábo gdźie pozwoli. Támże zárázem stáráć się o to/ áby nań mogł zleguchná wśieść potrzepuiąc ręką po śiodle/ obroćiwszy go bokiem do stopniá iákiego/ áby się tym snádniey y wśieść y zśieść mogło nie vprzykrzáiąc koniowi. Dali wśieść/ nic
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: F
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
ile mam wiadomości i nauki w sobie) wyrazić jako najkrocej starać się będę/ z tym oświadczeniem. Iż nie to jest przedsięwzięcie moje/ chłopa siedzieć z pisma dobrze i kształtownie na koniu wyuczyć/ ale tego który już dobre ma początki i wziął sposób siedzenia warownego/ wie co jest Kaweczan/ jako im władać/ jako palcata i ostróg zażywać/ jako ma młodego źrzebca ogłaskanego siodło na sobie już znoszącego do jazdy począć sposabiać i wprawować/ dalej przyćwiczyć/ abo przynamniej przedtym umiejącemu dla jakiego zaniedbania abo pamięci wywietrzałej przypomnieć. A nauki w tym rycerskim rzemieśle uczciwym doskonalej kto chce być prawdziwym uczestnikiem/ niech mistrzów przednich i krajów w tym obfitujących uprzejmie szuka
ile mam wiádomośći y náuki w sobie) wyráźić iáko naykrocey stáráć się będę/ z tym oświádczeniem. Iż nie to iest przedsięwźięćie moie/ chłopá śiedźieć z pismá dobrze y kształtownie ná koniu wyuczyć/ ále tego ktory iuż dobre ma początki y wźiął sposob śiedzenia wárowne^o^/ wie co iest Káweczan/ iáko im włádáć/ iáko pálcatá y ostrog záżywáć/ iáko ma młodego źrzebcá ogłaskánego śiodło ná sobie iuż znoszącego do iázdy począć sposábiáć y wpráwowáć/ dáley przyćwiczyć/ ábo przynamniey przedtym vmieiącemu dla iákiego zániedbánia ábo pámięći wywietrzáłey przypomnieć. A náuki w tym rycerskim rzemięśle vczćiwym doskonáley kto chce być prawdźiwym vczestnikiem/ niech mistrzow przednich y kráiow w tym obfituiących vprzeymie szuka
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Gv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
mniejszych nieinakszy sposób uczenia/ jedno jako i w więtszych: ta tylko jest różność/ iż jako żartsze łamanie ciała wszytkiego/ nóg ostróżniejsze stawiania/ zadem zasadzanie i obracanie chybsze następuje/ tak też i czynienie w nim niebezpieczniejsze i dozór pracowitszy do niewyciekania abo kradnienia koła/ i pilność daleko subtelnieszja być musi/ do czego i palcata i ostróg zażywać barziej niż pierwej przychodzi/ pobudzając i do czerstwości i do posłuszeństwa więtszego/ miarę we wszem zachowywując. Postrzegając przytymże przez ten wszytek czas pomienony/ aby i kark/ i szyję/ i gębę/ pleca/ nogi/ i wszytkę postać ciała prosto nosił i stawił/ a lekkiemu się obracaniu i zadzierżywaniu bezpiecznemu
mnieyszych nieinákszy sposob vczenia/ iedno iáko y w więtszych: tá tylko iest rożność/ iż iáko żártsze łamánie ćiáłá wszytkiego/ nog ostrożnieysze stáwiánia/ zádem zásadzánie y obrácánie chybsze nástępuie/ ták też y czynienie w nim niebespiecznieysze y dozor prácowitszy do niewyćiekánia ábo krádnienia kołá/ y pilność dáleko subtelnieszya być muśi/ do czego y pálcatá y ostrog záżywáć bárźiey niż pierwey przychodźi/ pobudzáiąc y do czerstwośći y do posłuszeństwá więtszego/ miárę we wszem záchowywuiąc. Postrzegáiąc przytymże przez ten wszytek czás pomienony/ áby y kárk/ y szyię/ y gębę/ plecá/ nogi/ y wszytkę postáć ćiáłá prosto nośił y stáwił/ á lekkiemu się obracániu y zádźierżywániu bespiecznemu
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Giij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
niecnoty uporne i harde szkapska zwykły umieć) abo konia najbliższego uderzyć abo ukąsić. Przeto postrzegszy to/ zarazem nie dać mu czasu do wykonania złości jego/ ale ostrogami/ palcatem/ poruszeniem się na nim abo i głosem ogromnym przerwać i zgromić go potrzeba/ a na koniec gdyby się na to usadził/ miedzy uszy końcem palcata rześko zająć/ i na stronę gdzie z nim hybnąć: a gdy poprzestanie/ łaskawie ogłaskać/ aby poznał że na nim siedzący ma zeń władzy i rozumu. Tego jednak dojźrzeć pilno/ jeśli nie od prawdy mucha abo jaki robak w ucho mu wlazł/ abo jeśli go gdzie u nagłowka przęcka nie dolega/ gdyż
niecnoty vporne y hárde szkápská zwykły vmieć) ábo koniá naybliższego vderzyć ábo vkąśić. Przeto postrzegszy to/ zárázem nie dáć mu czásu do wykonánia złośći iego/ ále ostrogámi/ pálcatem/ poruszeniem się ná nim ábo y głosem ogromnym przerwáć y zgromić go potrzebá/ á ná koniec gdyby się ná to vsádźił/ miedzy vszy końcem pálcatá rzesko záiąć/ y ná stronę gdźie z nim hybnąć: á gdy poprzestánie/ łáskáwie ogłáskáć/ áby poznał że ná nim śiedzący ma zeń władzy y rozumu. Tego iednák doyźrzeć pilno/ iesli nie od prawdy muchá ábo iáki robak w vcho mu wlazł/ ábo iesli go gdźie v nagłowká przęcká nie dolega/ gdyż
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: I
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
na którążkolwiek rękę zaciąwszy się powrócić żadną miarą dać niechce) jeśli mu przychodzi to z nieufolgowanej prace/ której natura jego znosić nie może/ tedy z takim łagodniej postępować przydzie/ ujmując prace/ aż się w nią za czasem lepiej włoży. lecz jeśli z niecnoty a z hardości umysłu nieukroconego: temu z wielkim karaniem palcata/ ostróg/ okrzykiem odejmować to trzeba/ tyle razów ile się zatnie/ zacinając po brzuchu i po mosznach długim palcatem i dużym abo korbaczem: ale jeśli i na to nic nie będzie dbał/ pieszym dwum w tym ćwiczonym za nim stanąć potrzeba z prętami długiemi/ na końcu z bodźcami jako u ostrogi bywa przyprawnemi/
ná ktorążkolwiek rękę záćiąwszy się powroćić żadną miárą dáć niechce) iesli mu przychodźi to z nievfolgowáney prace/ ktorey náturá iego znośić nie może/ tedy z tákim łágodniey postępowáć przydźie/ vymuiąc prace/ áż się w nię zá czásem lepiey włoży. lecz iesli z niecnoty á z hárdośći vmysłu nieukroconego: temu z wielkim karániem pálcatá/ ostrog/ okrzykiem odeymowáć to trzebá/ tyle rázow ile się zátnie/ záćináiąc po brzuchu y po mosznách długim pálcatem y dużym ábo korbáczem: ále iesli y ná to nic nie będźie dbał/ pieszym dwum w tym ćwiczonym zá nim stánąć potrzebá z prętámi długiemi/ ná końcu z bodźcámi iáko v ostrogi bywa przypráwnemi/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: I
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603