pobitych dla słowa Bożego, etc. I niżej. I dane były każdej z nich szaty białe. I zaś tenże. Potym widziałem tłuszczą wielką, której żaden nie mógł policzyć, zewszech narodów i pokolenia, i ludzi i języków, stojące przed Stolicą i przed oblicznością Baranka, przyobłoczeni w szaty białe, i palmy w ręku ich. I jeszcze tenże tamże/ a ci są którzy przyszli z ucisku wielkiego i omyli szaty swoje i wybielili je we krwi Barankowej. Dla tegoż są przed stolicą Bożą, i służą mu we dnie i w nocy w Cerkwi jego. Już tedy dane są duszom świętym szaty ich: już są
pobitych dla słowá Bożego, etc. Y niżey. Y dáne były káżdey z nich száty białe. Y záś tenże. Potym widźiałem tłuszczą wielką, ktorey żaden nie mogł policzyć, zewszech narodow y pokolenia, y ludźi y ięzykow, stoiące przed Stolicą y przed oblicznośćią Báránká, przyobloczeni w száty białe, y pálmy w ręku ich. Y ieszcze tenże támże/ á ci są ktorzy przyszli z vćisku wielkie^o^ y omyli száty swoie y wybielili ie we krwi Báránkowey. Dla tegoż są prżed stolicą Bożą, y służą mu we dnie y w nocy w Cerkwi iego. Iuż tedy dáne są duszom świętym száty ich: iuż są
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 33
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Et nobiles triumphos Exercitus supremi. Te vicerint puelli, Te vicerint puellae? Age, surge, curre, vince. Tenensque trita plantis Haud horreat palaestrae Non est ad astra coeli Via plana strata flore.
12. Świadectwa męczenników i przykłady świętych.
Widzisz kres prace, zawody Zapaśniku wsławiony. Patrz też wzajem na nagrody Na palmy, na korony, Na triumfy męczennicze, Zwycięstwa okazałe Wojsk niebieskich, na dziewicze Wieńce. I także małe Dzieciny ciebie przemogą I dziewczęta pieszczone? Bież, zwycięż subtelną nogą. Te ścieżki pochodzone Niech cię nie straszą: do nieba Niemasz gładzonej drogi. Nie po kwiatach stąpać trzeba Kto chce wniść w tamte progi
Et nobiles triumphos Exercitus supremi. Te vicerint puelli, Te vicerint puellae? Age, surge, curre, vince. Tenensque trita plantis Haud horreat palaestrae Non est ad astra coeli Via plana strata flore.
12. Świadectwa męczennikow i przykłady świętych.
Widzisz kres prace, zawody Zapaśniku wsławiony. Patrz też wzajem na nagrody Na palmy, na korony, Na tryumfy męczennicze, Zwycięstwa okazałe Wojsk niebieskich, na dziewicze Wieńce. I także małe Dzieciny ciebie przemogą I dziewczęta pieszczone? Bież, zwycięż subtelną nogą. Te ścieżki pochodzone Niech cię nie straszą: do nieba Niemasz gładzonej drogi. Nie po kwiatach stąpać trzeba Kto chce wniść w tamte progi
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 419
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
na sobie niósł spory, Ten i tyrańskie porachmanił konie I przykowanej pomógł Hezyjonie, Ten droższy, niż był w hesperyjskim gaju, Zabiwszy smoka, wniósł owoc do raju; A to trzynasta jego własna praca, Że nam królestwo zgubione przywraca. NA WIELKI PIĄTEK 1651 CIERNIOWA KORONA
Może mieć ciernie pierwsze między drzewy Miejsce, nad palmy i rosłe modrzewy, Kiedy w takiej koronie Wiecznemu Panu ozdobiło skronie.
Gdzieżeś, o wielki królu, rwał to ziele, Które-ć tyle ran zadało na czele? Pewnie z tego ogroda, Gdzie cię krew potem zlewała, nie woda.
Czy z ciernia, które od Boga przeklęta Ziemia nam dawać miała, miłość święta
na sobie niósł spory, Ten i tyrańskie porachmanił konie I przykowanej pomógł Hezyjonie, Ten droższy, niż był w hesperyjskim gaju, Zabiwszy smoka, wniósł owoc do raju; A to trzynasta jego własna praca, Że nam królestwo zgubione przywraca. NA WIELKI PIĄTEK 1651 CIERNIOWA KORONA
Może mieć ciernie pierwsze między drzewy Miejsce, nad palmy i rosłe modrzewy, Kiedy w takiej koronie Wiecznemu Panu ozdobiło skronie.
Gdzieżeś, o wielki królu, rwał to ziele, Które-ć tyle ran zadało na czele? Pewnie z tego ogroda, Gdzie cię krew potem zlewała, nie woda.
Czy z ciernia, które od Boga przeklęta Ziemia nam dawać miała, miłość święta
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 213
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
trąbach niedoszłych i umknionym szańcu, Samym żartem pożarte zwycięstwo pohańcu Zionąć przyszło. Dopiero w zwyciężnej Oliwie, Na bezbronnych przypadła z kąta natarczywie. I tedy Oriona hardego skróciwszy, Tedy twarde Budziakom kolca zarzuciwszy, Obłamana Rodopen, widok i Edony, Dać się pożyć i ruszyć z której mogli strony. Takli między korony i palmy Emowe Smutne zamięszały się rózgi kupressowe; Na słoniowe karoce i wszystkie ozdoby, Proch wzgardzony i grube przypadły żałoby. Srogie nieba! na tymli macie fundamencie Rzeczy ludzkie? Dopiero co słońcem, w momencie Nocą ciemną. Teten sam tylko, a popioły Za szumnemi kurzą się na Olimpie koły. I któreż żałośniejsze mogło być
trąbach niedoszłych i umknionym szańcu, Samym żartem pożarte zwycięstwo pohańcu Zionąć przyszło. Dopiero w zwyciężnej Oliwie, Na bezbronnych przypadła z kąta natarczywie. I tedy Oryona hardego skróciwszy, Tedy twarde Budziakom kolca zarzuciwszy, Obłamana Rodopen, widok i Edony, Dać się pożyć i ruszyć z której mogli strony. Takli między korony i palmy Aemowe Smutne zamięszały się rózgi kupressowe; Na słoniowe karoce i wszystkie ozdoby, Proch wzgardzony i grube przypadły żałoby. Srogie nieba! na tymli macie fundamencie Rzeczy ludzkie? Dopiero co słońcem, w momencie Nocą ciemną. Teten sam tylko, a popioły Za szumnemi kurzą się na Olimpie koły. I któreż żałośniejsze mogło być
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 46
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Książętom, Panom Saksonici Circuli, Czechom rebelizującym, wszystkim prawie Protestantom w Imperium, i Miastom w Paryżu na siebie skonfederowanym, mężnie, cierpliwie, chwalebnie, z hańbą wszystkich, wkontr stawający. Po tych tak ciężkich Wojnach Syna Ferdynanda nominowawszy na Tron Sukceslorem, śmiertelności dług zapłacił Annò Domini 1637. Symbolum miał, dwie Palmy przez Koronę idące, z napisem: Legitimè certantibus.
46 FERDyNAND III. Ferdynanda II. Syn, Imienia Tronu, i Cnot Ojcowskich Sukcesor, wielkiego rozumu i Poboźności Monarcha; za niego i jego staraniem Pokoj Monasterieński zakonkludowany Annó Domini 1648 dawszy Protestantibus Libertatem Religionis, wpokoju dokończył życia w Wiedniu Annó Domini 1654 lat
Xiążętom, Panom Saxonici Circuli, Czechom rebellizuiącym, wszystkim prawie Protestantom w Imperium, y Miastom w Paryżu na siebie skonfederowanym, mężnie, cierpliwie, chwalebnie, z hańbą wszystkich, wkontr stawaiący. Po tych tak cięszkich Woynach Syna Ferdynanda nominowawszy na Tron Sukceslorem, śmiertelności dług zapłacił Annò Domini 1637. Symbolum miał, dwie Palmy przez Koronę idące, z napisem: Legitimè certantibus.
46 FERDINAND III. Ferdynanda II. Syn, Imienia Tronu, y Cnot Oycowskich Sukcesor, wielkiego rozumu y Poboźności Monarcha; za niego y iego staraniem Pokoy Monasteryeński zakonkludowany Annó Domini 1648 dawszy Protestantibus Libertatem Religionis, wpokoiu dokończył życia w Wiedniu Annó Domini 1654 lat
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 525
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Pontanus. Trafiło się, że samiec był posadzony w Brundusium, a Samica w Hidruncie Miastach kalabryiskich w Włoszech blisko siebie: jednak poty samica nie todziła, aż wyrosłszy, mogła widzieć i być widzianą od samca, teste Jonstono: a z tej racyj też drzewo może być Symbolum Casti coniugii, albo szczerej przyjaźni. Palmy tę takim sadzą sposobem: Wzająwszy Daktylów o Drzewach osobliwych
120 albo 30 je w dołku w ziemi ułożą piramidalną, tojest zdołu ku gorze co raz wąższą figurę, tak żeby ostatni daktyl zawierszył, a tak Palma zejdzie i daktyle rodzi et quidem od Roku trzeciego do stu lat. Z jednego Drzewa beczka będzie owocu;
Pontanus. Trafiło się, że samiec był posadzony w Brundusium, a Samica w Hidruncie Miastach kalabryiskich w Włoszech blisko siebie: iednak poty samica nie todziła, aż wyrosłszy, mogła widzieć y bydź widzianą od samca, teste Ionstono: a z tey racyi też drzewo może bydź Symbolum Casti coniugii, albo szczerey przyiaźni. Palmy tę takim sadzą sposobem: Wzaiąwszy Daktylow o Drzewach osobliwych
120 albo 30 ie w dołku w ziemi ułożą pyramidalną, toiest zdołu ku gorze co raz wąższą figurę, tak żeby ostatni daktyl zawierszył, a tak Palma zeydzie y daktyle rodzi et quidem od Roku trzeciego do stu lat. Z iednego Drzewa beczka będzie owocu;
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 642
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, alias na Z. Jerzego Ruskiego, na Zielone święta, w wilią Z. Jana Chrzciciela, to z wrot obornych trzaski wycinając, to w progu obory co zakopując, to na drodze kędy bydło chodzi; temu zapobież z psami wartując. 2do nad wrotami obornemi, i owszem po różnych miejscach w oborze kładź Palmy na Kwietnią Niedzielę święcone; grana albo gałki z Paschału, Agnus DEI. Przy drzwiach, lokuj skrycie EwangeliąS. Jana,albo wszystkie cztery, wianki z monstrancyj, krop wodą na wielką sobotę święconą, wodą Z. Ignacego. Położyć w oborze w wydojniku gromnicę, z gromnicy lub z Paschału wosku po odrobinie między rogami
, alias na S. Ierzego Ruskiego, na Zielone swięta, w wilią S. Iana Chrzciciela, to z wrot obornych trzaski wycinaiąc, to w progu obory co zakopuiąc, to na drodze kędy bydło chodzi; temu zapobież z psami wartuiąc. 2do nad wrotami obornemi, y owszem po rożnych mieyscach w oborze kładź Palmy na Kwietnią Niedzielę swięcone; grana albo gałki z Paschału, Agnus DEI. Przy drzwiach, lokuy skrycie EwangeliąS. Iana,albo wszystkie cztery, wianki z monstrancyi, krop wodą na wielką sobotę swięconą, wodą S. Ignacego. Położyć w oborze w wydoyniku gromnicę, z gromnicy lub z Paschału wosku po odrobinie między rogami
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 366
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
skora rozdarta, w dole pozdluż odnawia go, i lepiej czyni rodzącym, bo tym rozdarciem bierze z ziemi żywność: co poprzeczne cięcie szkodzi. Są też O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
drzewa takiej natury, że zbytniego potrzebują ciepła, jakoto: pieprz, dla tego w Malabar gorącym rodzi się kraju, i Palmy rodzące frukt, daktyle. Drugie lubią zimno, jako jałowiec i kasztany: inne tłustej pretendują ziemi, jako to figowe i morwowe drzewa; inne piaszczystej, jako modrzew, sosna etc. Wilgoć która jest w drzewie, idzie w owoc, (co subtelniejsza) item w kwiat i w liście; które jest zasłoną owocu
skora rozdarta, w dole pozdluż odnawia go, y lepiey cżyni rodzącym, bo tym rozdarciem bierze z ziemi żywność: co poprzeczne cięcie szkodzi. Są też O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
drzewa takiey natury, że zbytniego potrzebuią ciepła, iakoto: pieprz, dla tego w Malabar gorącym rodzi się kraiu, y Palmy rodzące frukt, daktyle. Drugie lubią zimno, iako iałowiec y kasztany: inne tłustey pretenduią żiemi, iako to figowe y morwowe drzewa; inne piaszczystey, iako modrzew, sosna etc. Wilgoć ktora iest w drzewie, idzie w owoc, (co subtelnieysza) item w kwiat y w liście; ktore iest zasłoną owocu
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 374
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Procesyj, na cztery części świata Kapłani Najś: Sakramentem benedykują: wianki zawieszone na Mostrancyj przez Oktawę Bożego Ciała, potym w polach zakopują. Tym bardziej cztery Ewangelie Ewangelistów napisawszy, także na Monstrancyj trzymane, lub od Kapłanów pobenedykowane, mając, wrurkach na cztery części świata pozakopuj po swoich granicach. Pomocne na to Palmy Kwietno Niedzielne, Grana z Paschału, Grana Z. Joanny po rolach pozakopywane. Dzwony też od Biskupa benedykowane, jako i dzwonki Loretańskie, wielką moc mają na oddalenie gradów burzy. Strzelanie z armat, z hucznych strzelb, rozpędza także chmury, hukiem samym, które jedne do góry, drugie na boki się rozchodzą,
Processyi, na cztery części swiata Kapłani Nayś: Sakramentem benedykuią: wianki zawieszone na Mostrancyi przez Oktawę Bożego Ciała, potym w polach zakopuią. Tym bardziey cztery Ewangelie Ewangelistow napisawszy, także na Monstrancyi trzymane, lub od Kapłanow pobenedykowane, maiąc, wrurkach na cztery części swiata pozakopuy po swoich granicach. Pomocne na to Palmy Kwietno Niedzielne, Grana z Paschału, Grana S. Ioanny po rolach pozakopywane. Dzwony też od Biskupa benedykowane, iako y dzwonki Loretańskie, wielką moc maią na oddalenie gradow burzy. Strzelanie z armat, z hucznych strzelb, rozpędza także chmury, hukiem samym, ktore iedne do gory, drugie na boki się rozchodzą,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 444
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, 56 na Wschód. Stąd słusznie Poeta o Rzymian obszerności:
Gentibus est aliis, tellus data limite certo, Romanae spatium est Urbis, et Orbis idem .
W Włoszech generalnie wina Falerneńskie, Policjańskie, Fiaskońskie sławne. Grunta Kampanii bogate w zboża i wina; Tuskulańskie, w figi, Tarentyńskie w miód, Ligustyiskie w Palmy bardzo wysokie, i pachnące. Apulia jest spiżaroją Włoską: gdzie na końcu jesieni ptastwa i zwierząt mnóstwo się zgromadza; a na wiosnę uchodzą do Kraju Aprutium. Kalabria zaś rodzi Mannę, frukta, bydła dostatek, jedwabiu. Dawnych czasów w Geografia Generalna i partykularna
Włoszech liczono dwieście tysięcy milionów Obywatelów, Miast 1166 z tych
, 56 na Wschod. Ztąd słusznie Pòeta o Rzymián obszerności:
Gentibus est aliis, tellus data limite certo, Romanae spatium est Urbis, et Orbis idem .
W Włoszech generálnie wina Falerneńskie, Policyańskie, Fiaskońskie sławne. Grunta Kampanii bogate w zboża y wina; Tuskulańskie, w figi, Tárentyńskie w miod, Ligustyiskie w Palmy bardzo wysokie, y páchnące. Apulia iest spiżaroią Włoską: gdzie na końcu iesieni ptastwa y zwierząt mnostwo się zgromadza; a na wiosnę uchodzą do Kraiu Aprutium. Kalabrya zaś rodzi Mannę, frukta, bydła dostatek, iedwabiu. Dawnych czasow w Geografia Generalna y partykularna
Włoszech liczono dwieście tysięcy millionow Obywatelow, Miast 1166 z tych
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 200
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756