dictu dnia dzisiejszego/ tej godziny/ tego już momentu: Regnavit. Już barzo steskiony końca swego wyglądając woła i uprasza/ od Rzeczypospolitej missionem i nią się kontentuje/ a schodząc z-tego świata Polskiego/ dziedziczne od Najaśniejszych Przodków i swoje Ozdoby/ Zwycięstwa/ Triumfy/ nabliższy po Bogu tej Ojczyźnie i Synom jej leguje pamiętnymi słowami: Sine me, per me tamen fruantur. Położył IKM: z głowy swojej Koronę barzo ciężką i twardą/ którą przedtym w-różnych odmiennych przygodach zawsze erecta cervive ponosił. Oddalił powierzone rękom swoim berło Królewskie/ którym burze i zawieruchy Ojczyzny uciszając naufragia nie jeden raz salwował. Poniechał okrągłego świata/ pod którym pracowity ten Atlas
dictu dniá dźisieyszego/ tey godźiny/ tego iuż momentu: Regnavit. Iuż bárzo zteskiony konca swego wyglądaiąc woła i uprasza/ od Rzeczypospolitey missionem i nią się kontentuie/ a zchodząc z-tego świátá Polskiego/ dźiedźiczne od Náiaśnieyszych Przodkow i swoie Ozdoby/ Zwyćięstwá/ Tryumfy/ nabliszszy po Bogu tey Oyczyźnie i Synom iey leguie pámiętnymi słowami: Sine me, per me tamen fruantur. Położył IKM: z głowy swoiey Koronę bárzo ćiężką i twárdą/ ktorą przedtym w-rożnych odmiennych przygodách záwsze erecta cervive ponośił. Oddalił powierzone rękom swoim berło Krolewskie/ ktorym burze i zawieruchy Oyczyzny ućiszáiąc naufragia nie ieden raz salwował. Poniechał okrągłego świátá/ pod ktorym prácowity ten Atlas
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 17
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
pół drogi Począłem śpiewać nieśmiertelne Bogi: Już Encelada/ już dziewięć siłego Briareusza/ już wartogłowego Śmierć wspominając Reta/ kiedy one Pospołu góry na kupę zniesione Ich przywalały/ a gęste pioruny Wbieły do domu czarnej Persefony. Pochodnia
IV. Potymem pióro nagotował swoje/ Bitne Hetmany/ i surowe boje/ Podać rytmami wieku pamiętnymi Przyszłemu wieku/ a miedzy mądrymi Słynąć poetą/ odkąd bystre konie Tytan zapala/ aż gdzie w morzu tonie. A ponobym był przedsięwzięciu swemu Tym już dogodził/ sławy pragnącemu.
V. Ale się zemną cudowna rzecz stała/ Pani mi piękna drogę zabieżała: Wielkiej powagi/ i zbytniej gładkości/ Postawę miała złożoną z ludzkości
puł drogi Począłem śpiewać nieśmiertelne Bogi: Iuż Enceládá/ iuż dziewięć śiłego Bryáreuszá/ iuż wártogłowego Smierć wspominaiąc Retá/ kiedy one Pospołu gory ná kupę znieśione Ich przywaláły/ á gęste pioruny Wbieły do domu czarney Persephony. Pochodniá
IV. Potymem pioro nágotował swoie/ Bitne Hetmány/ y surowe boie/ Podać rytmámi wieku pámiętnymi Przyszłemu wieku/ á miedzy mądrymi Słynąć poetą/ odkąd bystre konie Tytan zápala/ aż gdzie w morzu tonie. A ponobym był przedśięwzięćiu swemu Tym iuż dogodził/ sławy prágnącemu.
V. Ale się zemną cudowna rzecz stáłá/ Páni mi piękna drogę zábieżała: Wielkiey powagi/ y zbytniey gładkośći/ Postáwę miała złożoną z ludzkośći
Skrót tekstu: TwarKPoch
Strona: Av
Tytuł:
Pochodnia miłości bożej
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628