do rzeczy! Już wojska, pieniądze, hetmany, Już mamy po Koronie zaciąg obwołany; Brzmią bębny po miasteczkach, szeleszczą warstaty, Co żywo, się w wojenne sobi aparaty; Już działa w gisseriach z twardej leją spiże, Już złote po chorągwiach wyszywają krzyże, Sypią się z kancelarii listy przypowiedne Na żelaznych usarzów i pancernych jedne, Drugie na pieszych albo woluntaryjusze. A że nie zażywano już naonczas kusze, Wszyscy do ręcznej strzelby, do kul i do prochu! A on główny gospodarz, nie dosiawszy grochu, Zdjąwszy z ściany, dziadowskie każe zszywać toki, I wrzaskliwe z szyszaków powygania kwoki, Rzekłbyś, że Lemno drugie,
do rzeczy! Już wojska, pieniądze, hetmany, Już mamy po Koronie zaciąg obwołany; Brzmią bębny po miasteczkach, szeleszczą warstaty, Co żywo, się w wojenne sobi apparaty; Już działa w gisseryjach z twardej leją spiże, Już złote po chorągwiach wyszywają krzyże, Sypią się z kancellaryi listy przypowiedne Na żelaznych usarzów i pancernych jedne, Drugie na pieszych albo woluntaryjusze. A że nie zażywano już naonczas kusze, Wszyscy do ręcznej strzelby, do kul i do prochu! A on główny gospodarz, nie dosiawszy grochu, Zdjąwszy z ściany, dziadowskie każe zszywać toki, I wrzaskliwe z szyszaków powygania kwoki, Rzekłbyś, że Lemno drugie,
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 55
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
swych w niniejszej pamiętaj potrzebie, A jakoś strącił Niemca, co świadczy Byczyna, Tak pomóż z tegoż stopnia strącić poganina. Pomóż grozą przezwiska, i ogromnej klawy, Niech to ma Tomasz wstępem do ojcowskiej sławy! Tedy naprzód usarze za swym pułkownikiem. Z wesołym trąb i surem piskliwych okrzykiem; Trzysta po nich pancernych szło pod trzema znaki, W bandolety i w świetne przybranych sajdaki. Za nimi dragonia pod dwoma kornety Chłop w chłopa świeże mając płaszcze i kolety. Po tych wszytkich na końcu czwarte mieli miejsce Wołochowie, najskrytszych kątów wynaleźce. Tu Plichta i Niemira, kasztelani oba, Podlaski z sochaczewskim, domów swych ozdoba. Tu Firlej
swych w niniejszej pamiętaj potrzebie, A jakoś strącił Niemca, co świadczy Byczyna, Tak pomóż z tegoż stopnia strącić poganina. Pomóż grozą przezwiska, i ogromnej klawy, Niech to ma Tomasz wstępem do ojcowskiej sławy! Tedy naprzód usarze za swym pułkownikiem. Z wesołym trąb i surem piskliwych okrzykiem; Trzysta po nich pancernych szło pod trzema znaki, W bandolety i w świetne przybranych sajdaki. Za nimi dragonia pod dwoma kornety Chłop w chłopa świeże mając płaszcze i kolety. Po tych wszytkich na końcu czwarte mieli miejsce Wołochowie, najskrytszych kątów wynaleźce. Tu Plichta i Niemira, kasztelani oba, Podlaski z sochaczewskim, domów swych ozdoba. Tu Firlej
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 95
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
nie wyda. I on, i pan we złocie jako lampa gorzał, Kiedy mu glancu Tytan ognisty przysporzał! Gdy na kirys, co równa i glancem, i hartem Diament, ciska niebem promienie otwartem. W tropy za nim kopijnik, któremu pod groty Snują się powietrznymi proporce obroty. Po nich idą pancerni; po pancernych, w sforze Z dragony, w świetnej łosiej rajtaria skórze. Toż piechota, żelazną głowy kryta blachą; Ale jej część niemała została pod Brahą, Wjazd Władysława WOJNA CHOCIMSKA
Gdzie tabor i armaty większa połowica W okopach z rozkazania stała królewicza. Który skoro wszedł w obóz, skoro mu rozbito Namioty, serca naszym przybyło sowito
nie wyda. I on, i pan we złocie jako lampa gorzał, Kiedy mu glancu Tytan ognisty przysporzał! Gdy na kirys, co równa i glancem, i hartem Diament, ciska niebem promienie otwartém. W tropy za nim kopijnik, któremu pod groty Snują się powietrznymi proporce obroty. Po nich idą pancerni; po pancernych, w sforze Z dragony, w świetnej łosiej rajtaryja skórze. Toż piechota, żelazną głowy kryta blachą; Ale jej część niemała została pod Brahą, Wjazd Władysława WOJNA CHOCIMSKA
Gdzie tabor i armaty większa połowica W okopach z rozkazania stała królewica. Który skoro wszedł w obóz, skoro mu rozbito Namioty, serca naszym przybyło sowito
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 145
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924