weselem okrzciły/ a swoje mary w Epitalhamium przemieniły. Słusznie rzekłem/ że trzeba było pogrzeb weselem/ a wesele pogrzebem przemienić. Nie była inna zabawa milsza tylko sola meditatio mortis jedna myśli o śmierci. Zaczym też nie pochybnie toż o nim/ i o Rezygnaciej jego na śmierć mówić możemy/ co jeden o jednym Panicu w swym Kazaniu mądry Kaznodzieja prawi. Rok dwudziesty czwarty będzie periodem żywota mego, a zdarz Boże szczęśliwym. Tak mi dziś umrzeć, jako jutro, jako i za lat 60, śmierci się nie boję, bo jej zawsze czekam, a mam nadzieję w Bogu, że mię gotowego ta pani znajdzie, kiedy przydzie.
weselem okrzćiły/ á swoie máry w Epitalhamium przemieniły. Słusznie rzekłem/ że trzebá było pogrzeb weselem/ á wesele pogrzebem przemienić. Nie byłá inna zabáwá milsza tylko sola meditatio mortis iedná myśli o śmierći. Záczym też nie pochybnie toż o nim/ y o Rezygnáciey iego ná śmierć mowić możemy/ co ieden o iednym Pánicu w swym Kazániu mądry Káznodźieiá práwi. Rok dwudźiesty czwarty będźie peryodem żywotá mego, á zdarz Boże szczęśliwym. Ták mi dźiś vmrzeć, iáko iutro, iáko y zá lat 60, śmierći się nie boię, bo iey záwsze czekam, á mam nádźieię w Bogu, że mię gotowego tá páni znaydźie, kiedy przydźie.
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 315
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644