/ ale czasem i doległością miejsca dwoje w jedno zwykł jednoczyć serca: większego to jest niżeli tu na ziemi znaleźć ise może/ rozum/ dzieło. Co im pilniej I. M. P. N. usiebie uważa/ tym skłonniejszym serćem wyrokiem Bożym powinna część czyniąc/ i według nich wolę swoją miarkujac/ panieńskim wstydem okrytą/ powolność swoję Jego Mci P. oddała: przy tym zacnych innych osób zgromadzeniu ty na ten czas tak znacznie Jego Mci Upominki przyjmując wielce dziękuje: nad to małżeńską chęć i uprzejmość swojęcale oddajac i ofiarując. Oddawanie Upominków przy Weselu.
STateczna i nierozerwana przyjaźń acz różne zaleczeniema u ludzi/ niepośledniejsza jednak jest z
/ ále cżásem y doległośćią mieyscá dwoie w iedno zwykł iednoczyć sercá: większego to iest niżeli tu ná źiemi ználeść ise moze/ rozum/ dźieło. Co im pilniey I. M. P. N. vśiebie vwáża/ tym skłonnieyszym serćem wyrokiem Bożym powinna cżęść cżyniąc/ y wedlug nich wolę swoią miárkuiac/ pánieńskim wstydem okrytą/ powolność swoię Iego Mći P. oddała: przy tym zacnych innych osob zgromádzeniu ty ná ten cżás ták znácżnie Iego Mći Vpominki przymuiąc wielce dźiękuie: nád to małżeńską chęć y vprzeymość swoięcále oddáiac y ofiáruiąc. Oddawanie Vpominkow przy Weselu.
STátecżná y nierozerwana przyiaźń ácż rożne zalecżeniema v ludźi/ niepoślednieysza iednák iest z
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
praeparatoria na nią, w Mieście Francuskim Aquae mortuae zwanym, co było prognostykiem weryfikowanym, bo na tej wojnie umarł. W Hiszpanii w Miasteczku Vilillaro Diecezyj Cezaraugustańskiej jest dzwon campana miraculorum zwany: item w Mieście Samera albo Sentica, także w Hiszpanii, w Salernie w Włoszech, w Kordubie w Niemczech, w jednym Klasztorże Panieńskim dzwonek sam dzwoniący, jest nuntius śmierci osoby Zakonnej, na co się gotują; jakom opisał w Geografii z cytacją Autorów, titulo: Wskrzeszony, i skrucony Ptolemeusz. Z. Victorinus Opat Klasztoru Hiszpańskiego, przy wsi Azaniosz ma cząstki swego ciała w Urnie srebrnej: gdzie trzykroć stuka w Urnę, gdy który z Mnichów
praeparatoria na nię, w Mieście Francuskim Aquae mortuae zwanym, co było prognostykiem weryfikowanym, bo na tey woynie umarł. W Hiszpanii w Miasteczku Vilillaro Diecezyi Cezaraugustańskiey iest dzwon campana miraculorum zwany: item w Mieście Samera albo Sentica, także w Hisżpanii, w Salernie w Włoszech, w Kordubie w Niemcżech, w iednym Klasztorże Panieńskim dzwonek sam dzwoniący, iest nuntius smierci osoby Zakonney, na co się gotuią; iakom opisał w Geografii z cytacyą Autorow, titulo: Wskrzeszony, y skrucony Ptolemeusz. S. Victorinus Opat Klasztoru Hiszpańskiego, przy wsi Azaniosz ma cząstki swego ciała w Urnie srebrney: gdzie trzykroć stuka w Urnę, gdy ktory z Mnichow
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 46
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w niebie miejsce/ ale oraz był i w żywocie/ i w niebie/ i wszędy per potentiam, essentiam et praesentiam, jako pod czas śmierci/ lubo jako człowiek umarł/ Bóstwo jednak jego było przy duszy/ gdy piekło burzył/ i przy Ciele w grobie nie będąc ogarnione piekłem ani grobem/ także ani żywotem Panieńskim/ według onych słów Dawidowych/ Si ascendero in Caelum tu illic es, si descendero in infernum ades. Wszędy Boga najdziesz/ i w niebie/ i w piekle/ i na świecie/ i w żywocie Panieńskim. Czemuż; że jest nieogarniony/ przeto Rabinie/ przeciwnym sposobem miałbyś argumentować mówiąc: Począł
w niebie mieysce/ ále oraz był y w żywoćie/ y w niebie/ y wszędy per potentiam, essentiam et praesentiam, iáko pod czás śmierći/ lubo iáko człowiek vmárł/ Bostwo iednák iego było przy duszy/ gdy piekło burzył/ y przy Ciele w grobie nie będąc ogárnione piekłem áni grobem/ tákże áni żywotem Pánieńskim/ według onych słow Dawidowych/ Si ascendero in Caelum tu illic es, si descendero in infernum ades. Wszędy Bogá naydźiesz/ y w niebie/ y w piekle/ y ná świećie/ y w żywoćie Pánieńskim. Czemusz; że iest nieogárniony/ przeto Rábinie/ przećiwnym sposobem miałbyś árgumentowáć mowiąc: Począł
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 89
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
ma/ jest ozdobie? Na obraz bowiem Boga swojego stworzona Póki jest w stanie łaski Boskiej postawiona/ Tak jest wdzięczną/ i piękną/ tak przyozdobioną Duchownemi szatami/ że jest ulubioną Samym Niebiosom górnym: niżli zaręczona Królewna/ gdy do ślubu idzie ozdobiona Drogiemi klejnotami w Królewskiej Koronie Ubrana w drogie szaty/ której płoną skronie Panieńskim wstydem/ wdżyęczna wszytkim/ jest wdzięczniejsza/ I daleko Aniołom świętym przyjemniejsza. Samemu bowiem Stwórcy Swemu na mieszkanie Jest przybytkiem/ póki jest w łaski Bożej stanie. Skoro na grzech żezwala/ tak się staje sprosną/ Szpetną/ brzydką/ i podłą/ a niebu nieznosną/ Iż gdyby grzesznik mógł swą duszę w ten czas
ma/ iest ozdobie? Ná obraz bowiem Bogá swoiego stworzoná Poki iest w stánie łáski Boskiey postáwioná/ Ták iest wdźięcżną/ y piękną/ ták przyozdobioną Duchownemi szátámi/ że iest ulubioną Samym Niebiosom gornym: niżli záręczoná Krolewná/ gdy do slubu idźie ozdobioná Drogiemi kleynotámi w Krolewskiey Koronie Vbraná w drogie száty/ ktorey płoną skronie Pánienskim wstydem/ wdżięcżná wszytkim/ iest wdźięcżnieyszá/ Y daleko Aniołom świętym przyiemnieyszá. Sámemu bowiem Stworcy Swemu ná mieszkánie Iest przybytkiem/ poki iest w łáski Bozey stánie. Skoro ná grzech żezwala/ tak się stáie sprosną/ Szpetną/ brzydką/ y ṕodłą/ á niebu nieznosną/ Iż gdyby grzesznik mogł swą duszę w ten cżás
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 58
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
ś jawnym przykładem, Stosuje, każdy przyzna, Łada z twoim ładem, Kiedyś przy pięknej twarzy i z tyłu, i z przodu Sudanna; ach, gdzieżby tak na starość, jak z młodu. Nie starość ani długie wezmąć ten ład lata: Szedłszy za mąż, żadnego nie opniesz kabata. Tak stan ciała z panieńskim odmienia się stanem: Włożą na nową cynę sztukę mięsa z chrzanem — Traci polor do razu i staje się bladą, Im częściej pomienione mięso na niej kładą; Raz straconego glancu nigdy nie odbierze, Choć ją kucharz szoruje, choć kałkusem pierze. Niech się stroi, maluje, niechaj lepi muchy: Wydają babę z panny
ś jawnym przykładem, Stosuje, każdy przyzna, Łada z twoim ładem, Kiedyś przy pięknej twarzy i z tyłu, i z przodu Sudanna; ach, gdzieżby tak na starość, jak z młodu. Nie starość ani długie wezmąć ten ład lata: Szedszy za mąż, żadnego nie opniesz kabata. Tak stan ciała z panieńskim odmienia się stanem: Włożą na nową cynę sztukę mięsa z chrzanem — Traci polor do razu i staje się bladą, Im częściej pomienione mięso na niej kładą; Raz straconego glancu nigdy nie odbierze, Choć ją kucharz szoruje, choć kałkusem pierze. Niech się stroi, maluje, niechaj lepi muchy: Wydają babę z panny
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 436
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nędze wybawion będę. Ibidem lib: 2. cap: 53. parte 17. Dzień Zaduszny/ Czyściec/ Przykład XI. Pokutuje przy śmierci Otto Cesarz/ każdy dzień kapłanom dając ciało swoje na biczowanie/ a po śmierci od nabożnych wspomożenia modlitw żąda. 249.
GDy Otto Cesarz umarł/ niektóra powinna jego w Klasztorze Panieńskim przełożoną była barzo pilna nad strażą trzody swojej. Strzegąc tedy dnia jednego okna do mowy/ pospolitego barzo rano usłyszy że któż polekku kołace/ które gdy otworzy/[...] Cesarz ukazawszy się ciotce swej rzecze: Jam już umarł/ i w Czyśćcu męki cierpię/ roześlisz posły do rozmaitych i nabożnych Klasztorów/ dziesięć tysięcy każ Psałtrzerzów
nędze wybawion będę. Ibidem lib: 2. cap: 53. parte 17. Dźień Zaduszny/ Czyściec/ PRZYKLAD XI. Pokutuie przy śmierći Otto Cesarz/ káżdy dźien kápłanom dáiąc ćiáło swoie ná biczowánie/ á po śmierći od nabożnych wspomożenia modlitw żąda. 249.
GDy Otto Cesarz vmárł/ niektora powinna iego w Klasztorze Pánieńskim przełożoną byłá bárzo pilna nád strażą trzody swoiey. Strzegąc tedy dniá iednego okná do mowy/ pospolitego bárzo ráno vsłyszy że ktoż polekku kołáce/ ktore gdy otworzy/[...] Cesarz vkazawszy sie ćiotce swey rzecże: Iam iuz vmárł/ y w Czyścu męki cierpię/ roześlisz posły do rozmáitych y nabożnych Klasztorow/ dźieśięć tyśięcy każ Psałtrzerzow
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 278
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
pewnej herapu nadziei, Słysząc, kiedy ogarzy parują go z kniei? Lecz tego czekać, czego z łasa nikt nie goni — Jakbyś więcierz na wróble stawiał na jabłoni: Z daleka widząc, każdy ptak przed nim ucieka; Rychlej znajdzie, kto szuka, niźli ten, co czeka. Górą tu stan młodzieński przed panieńskim chodzi: Tamtym żon wolno, mężów tym szukać nie godzi. Nie wiem, czy to zwyczajem, czy idzie z natury, Kiedy nie dziura myszy, lecz szuka mysz dziury. Szukając też niebogi abo raczej wabią, Skoro się na publiki upstrzą, ujedwabią, Uzłocą, zwłaszcza jeśli w głowie abo w twarzy Rozumu i
pewnej herapu nadziei, Słysząc, kiedy ogarzy parują go z kniei? Lecz tego czekać, czego z łasa nikt nie goni — Jakbyś więcierz na wróble stawiał na jabłoni: Z daleka widząc, każdy ptak przed nim ucieka; Rychlej znajdzie, kto szuka, niźli ten, co czeka. Górą tu stan młodzieński przed panieńskim chodzi: Tamtym żon wolno, mężów tym szukać nie godzi. Nie wiem, czy to zwyczajem, czy idzie z natury, Kiedy nie dziura myszy, lecz szuka mysz dziury. Szukając też niebogi abo raczej wabią, Skoro się na publiki upstrzą, ujedwabią, Uzłocą, zwłaszcza jeśli w głowie abo w twarzy Rozumu i
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 318
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
po odejściu króla szwedzkiego pasy zaległ i Szwedom z Warszawy wypadać nie dopuszczał.
Jakoż czynił ile mógł funkcyjej swojej Sapieha, bo z nim Litwa, gdzie mogli Szwedów zaskoczyć nic im nie folgowali. Pod samę Warszawę podjazdami podpadali, która już była naokoło opalona i zrujnowana. Klasztor tylko bernardyński i pałac Radziejowskiego z klasztorem panieńskim bernardyńskim z jednej strony, a z drugiej dominikański i kościół Ducha Świętego Bramie Nowomiejskiej przyległy, miasto, fortecę ludźmi potężnie osadzili.
Aż do Zielonych Świątek tam wojsko litewskie opędzając Warszawę stało, aż król Kazimierz, jako się Rok 1656
rzekło, z wojskiem tak nowo zaciężnym, jako i dawniejszym, z piechotami wraz i
po odejściu króla szwedzkiego pasy zaległ i Szwedom z Warszawy wypadać nie dopuszczał.
Jakoż czynił ile mógł funkcyjej swojej Sapieha, bo z nim Litwa, gdzie mogli Szwedów zaskoczyć nic im nie folgowali. Pod samę Warszawę podjazdami podpadali, która juz była naokoło opalona i zrujnowana. Klasztor tylko bernardyński i pałac Radziejowskiego z klasztorem panieńskim bernardyńskim z jednej strony, a z drugiej dominikański i kościół Ducha Świętego Bramie Nowomiejskiej przyległy, miasto, fortecę ludźmi potężnie osadzili.
Aż do Zielonych Świątek tam wojsko litewskie opędzając Warszawę stało, aż król Kazimierz, jako się Rok 1656
rzekło, z wojskiem tak nowo zaciężnym, jako i dawniejszym, z piechotami wraz i
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 200
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
GRENADA nad jeziorem Niragwą wielkie, ludne i handlowne z przyczyny jeziora łączącego się z Morzem Północym, zaszczycone częstą rezydencją Biskupa Leońskiego, i ma wiele Konwentów męskich i białogłowskich. COSATA-RICA Prowincja ma Miasta Nicoja, Anrajuez i Castro d'Austria. KartagO Miasto jej Stołeczne nie wielkie ale zaszczycone Stolicą Gubernatora i Biskupa, ozdobione Konwentami Męskim i Panieńskim. VERAGVA Kraj górzysty i mieszkany przez ludzi nie zupełnie zawojowanych, jednak ma Miasta Hiszpańskie zwane: Konceptio Stołeczne, Trinidad, Z. Fe, Carlos, i Paryta. CHIAPA Prowincja mieszkana przez trojakich Indów, mających swoje osobne Części Kraju, zwanych: Zoquel, Zeldales, i Quelenes. Hiszpani tę Prowincją nazywają najuboższą,
GRENADA nád ieziorem Niragwą wielkie, ludne y hándlowne z przyczyny ieziorá łączącego się z Morzem Pułnocnym, zászczycone częstą rezydencyą Biskupa Leońskiego, y ma wiele Konwentow męskich y białogłowskich. COSATA-RICA Prowincya ma Miástá Nicoya, Anrajuez y Castro d'Austria. CARTHAGO Miásto iey Stołeczne nie wielkie ále zászczycone Stolicą Gubernátora y Biskupa, ozdobione Konwentami Męskim y Pánieńskim. VERAGVA Kráy gorzysty y mieszkány przez ludzi nie zupełnie záwoiowánych, iednák ma Miástá Hiszpáńskie zwáne: Conceptio Stołeczne, Trinidad, S. Fe, Carlos, y Parita. CHIAPA Prowincya mieszkáná przez troiákich Indow, máiących swoie osobne Częsci Kráiu, zwánych: Zoquel, Zeldales, y Quelenes. Hiszpáni tę Prowincyą názywáią náyuboższą,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 643
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
konceptach dość gładki, Przekładając w ich stanie panny nad mężatki, Te wodą, tamte, nie wiem, dla jakiej przyczyny, Winem zowąc, ponieważ najwięcej się syny Wszytkie święte chlubiły, w tym ich szczęście kładzie Bóg od początku świata. Mylą się szkaradzie, Mylą się całym Pismem, nie rzekę, że bredzą, Panieńskim stan małżeński którzy upośledzą. Jeżeli Paweł, który był na sferze trzeciej, Wdowom za mąż iść każe dla rodzenia dzieci, Daleko więcej pannom, pisząc o tym dłużej, Bo sobie każda przez to zbawienie wysłuży. Prawda, na inszym miejscu tenże Paweł mówi, Że się lepiej podobać Bogu niż mężowi, I to
konceptach dość gładki, Przekładając w ich stanie panny nad mężatki, Te wodą, tamte, nie wiem, dla jakiej przyczyny, Winem zowąc, ponieważ najwięcej się syny Wszytkie święte chlubiły, w tym ich szczęście kładzie Bóg od początku świata. Mylą się szkaradzie, Mylą się całym Pismem, nie rzekę, że bredzą, Panieńskim stan małżeński którzy upośledzą. Jeżeli Paweł, który był na sferze trzeciej, Wdowom za mąż iść każe dla rodzenia dzieci, Daleko więcej pannom, pisząc o tym dłużej, Bo sobie każda przez to zbawienie wysłuży. Prawda, na inszym miejscu tenże Paweł mowi, Że się lepiej podobać Bogu niż mężowi, I to
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 322
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987