pląndruje. Nie wybiegą się po miasteczkach wstyd, od tych dobrych ludzi: w skrzynkach cudzych Tatarów, abo Talarów szukają; jakby napuścił owych liszek Samsonowych między zboża Filistyńskie z pochodniami. Więc nabrawszy, złupiwszy; siędą do stołu, i zbiory swe krwawe na kostki rzucą; i razem, abo panami, abochudzinami będą: Panosza ich nie trwała, ubóstwo dłuższe, i to ich wyganią i za granice, bo nie mogą już więcej znieść Ojczyzny, którą ich jako hańbę swoję, obecnością swoją trapi. Nie dziwuje się tedy, iż na kilku wojnach będąc, nigdym nie słyszał tych Polaków, gdy do potrzeby idą, aby Bogarodzicę śpiewali;
pląndruie. Nie wybiegą się po miásteczkach wstyd, od tych dobrych ludzi: w skrzynkách cudzych Tátárow, ábo Tálárow szukáią; iákby nápuśćił owych liszek Sámsonowych między zbożá Philistyńskie z pochodniámi. Więc nábrawszy, złupiwszy; śiędą do stołu, y zbiory swe krwáwe ná kostki rzucą; y rázem, ábo pánámi, ábochudzinámi będą: Pánosza ich nie trwáła, vbostwo dłuzsze, y to ich wyganią y zá gránice, bo nie mogą iuż więcey znieść Oyczyzny, ktorą ich iáko háńbę swoię, obecnośćią swoią trapi. Nie dziwuie się tedy, iż ná kilku woynách będąc, nigdym nie słyszał tych Polakow, gdy do potrzeby idą, áby Bogárodźicę śpiewáli;
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 5
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
puer, sundauit et alsit, Abstinuit Venere et vino, qui Pythia cantat. Wiele wytrwać/ wiele robić potrzeba; uziębnąć/ drugdy się też zapocić: kufel/ podwikę/ porzucić trzeba temu/ który chce nowy jaki wiersz zaśpiewać. Tę niewolą opuść/ trafisz na inną/ gdy własnym pasyom twoim służyć będziesz/ których panosza i w nocy i w dzień/ ciemiężyć cię będzie. Pana masz i tyrana na grzbiecie twoim/ jako żółw domek swój; który kędy się ruszy/ nikędy bez skorupy/ i ty także. Takie/ abo tym podobne mowy były błogosławionego Jana Kantego/ gdy się bawił ćwiczeniem młodzi Koronnej. Bodajechmy wdzięcznie radę i
puer, sundauit et alsit, Abstinuit Venere et vino, qui Pythia cantat. Wiele wytrwáć/ wiele robić potrzebá; vźiębnąć/ drugdy się też zápoćić: kufel/ podwikę/ porzućić trzebá temu/ który chce nowy iáki wiersz zaśpiewáć. Tę niewolą opuść/ tráfisz ná inną/ gdy własnym pássyom twoim służyć będźiesz/ ktorych pánosza y w nocy y w dźień/ ćiemiężyć ćię będźie. Páná masz y tyráná ná grzbiećie twoim/ iáko żołw domek swoy; ktory kędy się ruszy/ nikędy bez skorupy/ y ty tákże. Tákie/ ábo tym podobne mowy były błogosłáwionego Ianá Kántego/ gdy się báwił ćwiczeniem młodźi Koronney. Bodaiechmy wdźięcznie rádę y
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 86
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
/ chłopię obieśli/ który wrobłom oczy spilką wykalał/ obawiając się by nie był Tyranem w ich Państwie gdy doroście: cóżby byli tym Tyrańskim teraźniejszym nie ludziom ale dziwom srogim krwie ludzkiej nienasyconym czynili: Więc wybrawszy/ złupiwszy/ siędą do stołu/ i zbiory na kostki rzucą/ a zaraz abo Panami abo chudzinami będą Panosza ich nie trwała/ ubóstwo dłuższe/ i to ich wygania i za granice/ bo nie mogą już więcej znieść Ojczyzny/ która ich jako hańbę swoje obecnością trapi/ jako ta/ z której nieinaczej jedno jako drapieżne Harpie doszczętu wysali/ i wniwecz ją prawie obrócili. Panowie żołnierze poprawcie się póki czas macie/ moja
/ chłopię obieśli/ ktory wroblom oczy spilką wykalał/ obawiáiąc się by nie był Tyránem w ich Páństwie gdy dorośćie: cożby byli tym Tyráńskim teráznieyszym nie ludźiom ále dźiwom srogim krwie ludzkiey nienásyconym czynili: Więc wybrawszy/ złupiwszy/ śiędą do stołu/ y zbiory ná kostki rzucą/ á záraz ábo Pánámi ábo chudźinámi będą Pánoszá ich nie trwáłá/ vbostwo dłuższe/ y to ich wygánia y zá gránice/ bo nie mogą iuż więcey znieść Oyczyzny/ ktora ich iáko háńbę swoie obecnośćią trapi/ iáko tá/ z ktorey nieináczey iedno iáko drapieżne Hárpie doszczętu wysáli/ y wniwecz ią práwie obroćili. Pánowie żołnierze popráwćie się poki czás maćie/ moiá
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 132
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
miedzy inszymi Genebr lib. 1. wywodzi (która z tąd imienia tego nabyła/ iż ją był nad insze miejsca ulubił.) I nazwał ono miasto nie Henochą/ abo z Chaldejska i Arabska Hnochą/ ale Panochą od imienia syna i następce swego Enosa/ lubo z Chaldejska i Arabska Anosa/ a po naszemu Panosza/ jakoby Panaczka abo syna Panowego/ to jest Seta/ po Jadamie Pana świata. Bo od wszytkich słów/ które się jeno od A. abo E. poczynają/ poprawcy pierwotny początek odcieli: jako się w Perspekt: pierwszą regułą psowania słów pokazało. Żydzi zaś nie mają pewnych wokaliszów/ abo słowiących liter/ ale
miedzy inszymi Genebr lib. 1. wywodzi (ktora z tąd imienia tego nábyłá/ iż ią był nád insze mieyscá vlubił.) Y názwał ono miásto nie Henochą/ ábo z Cháldeyská y Arábská Hnochą/ ále Pánochą od imieniá syná y następce swego Enosá/ lubo z Cháldeyská y Arábská Anosá/ á po nászemu Pánoszá/ iákoby Pánaczká ábo syná Pánowego/ to iest Sethá/ po Iádámie Páná świátá. Bo od wszytkich słow/ ktore się ieno od A. ábo E. poczynáią/ poprawcy pierwotny początek odćieli: iáko się w Perspekt: pierwszą regułą psowánia słow pokazáło. Zydźi záś nie máią pewnych wokaliszow/ ábo słowiących liter/ ále
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 41
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633