wygładzone. A potym wypolerowane. Co jest własna szlufierzom. Atoli tych Mechanicznych sposobów opisowania sami Matematycy powaźni się nie wstydzą. Jako Zahn. De Schalcz. Reita. Wolf. etc.
Tak wyrownanej i jak tylko być może polerownej tafli szklanej terminacja, w ten sposób się dzieje. 1mo. Na tablicy gładkiej bibułą lub papierem przykrytej i kretą potrzęśnionej należy blaszkę z kontryfału bitą według wymiaru szklanej tafli rozciągnąc, i wygładzić. 2do. Merkuriuszu na nią nalać, i zajęczą stopą lub innym instrumentem po całej go blaszce rozpędzić. Aby jednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuriusz. 3tio. Takąż drugą blaszkę z kontryfału na pierwszej równo rozpostrzeć,
wygładzone. A potym wypolerowane. Co iest własna szlufierzom. Atoli tych Mechanicznych sposobow opisowania sami Matematycy powaźni się nie wstydzą. Jáko Zahn. De Schalcz. Rheita. Wolff. etc.
Ták wyrownaney y iák tylko być może polerowney tafli szklaney terminacya, w ten sposob się dzieie. 1mo. Ná tablicy gładkiey bibułą lub papierem przykrytey y kretą potrzęśnioney należy blaszkę z kontryfału bitą według wymiaru szklaney tafli rozciągnąc, y wygładzić. 2do. Merkuryuszu ná nię nalać, y zaięczą stopą lub innym instrumentem po całey go blaszce rozpędzić. Aby iednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuryusz. 3tio. Tákąż drugą blaszkę z kontryfału ná pierwszey rowno rozpostrzeć,
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
rozciągnąc, i wygładzić. 2do. Merkuriuszu na nią nalać, i zajęczą stopą lub innym instrumentem po całej go blaszce rozpędzić. Aby jednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuriusz. 3tio. Takąż drugą blaszkę z kontryfału na pierwszej równo rozpostrzeć, i kartą tęgiego papieru przykryć. 4to. Taflę szklaną jednym końcem na blaszkach papierem pokrytych położywszy powoli przykładać coraz dalej przyciskając taflę, a papier zwierzchni wysuwając, poty, póki cała tafla nieprzypadnie do blaszki. 5to. Co wszystko jakim ciężarem przycisnąć, dając tylą pauzę czasu, póki dostatecznie blaszka Merkuriuszem zmacerowana nieprzylgnie do tafli. Jeżeli by się gdzie Merkuriusz sam zakradł grużoły czynią, to go należy
rozciągnąc, y wygładzić. 2do. Merkuryuszu ná nię nalać, y zaięczą stopą lub innym instrumentem po całey go blaszce rozpędzić. Aby iednostainie cała blaszka w się wpiła Merkuryusz. 3tio. Tákąż drugą blaszkę z kontryfału ná pierwszey rowno rozpostrzeć, y kartą tęgiego papieru przykryć. 4to. Taflę szklaną iednym końcem ná blaszkach pápierem pokrytych położywszy powoli przykładáć coraz dálei przyciskaiąc taflę, á pápier zwierzchni wysuwaiąc, poty, poki cała tafla nieprzypadnie do blaszki. 5to. Co wszystko iákim ciężarem przycisnąć, dáiąc tylą pauzę czasu, poki dostatecznie blaszka Merkuryuszem zmacerowana nieprzylgnie do tafli. Jeżeli by się gdzie Merkuryusz sąm zakradł grużoły czynią, to go należy
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: X4v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, panno, ku mnie oczy, Że przy ich świetle lutnią mą nastroję, Te oczy, z których ten wiersz, że się toczy, Bierze swój pochop i rozrywkę swoję; Bez których rady na śliskiej uboczy Miłosnych myśli trudno się ostoję: Te niech mi z czarnych źrenic z śniegiem szczerem Płci twojej dadzą inkaust z papierem.
Twoje oczy są fontanny, gdzie wody Parnaskiej sięga dowcip upragniony; Nad cień laurowy zasklepione wzwody Brwi twoich dają wierszom chłód zaćmiony; I Muzy u nich pewne są gospody, Gdzie Febus z słońcem już mieszka złączony. O, jaka miernym dowcipom wygoda, Gdzie słońce grzeje, chłodzi cień i woda! Niech tam pomocy
, panno, ku mnie oczy, Że przy ich świetle lutnią mą nastroję, Te oczy, z których ten wiersz, że się toczy, Bierze swój pochop i rozrywkę swoję; Bez których rady na śliskiej uboczy Miłosnych myśli trudno się ostoję: Te niech mi z czarnych źrenic z śniegiem szczerem Płci twojej dadzą inkaust z papierem.
Twoje oczy są fontany, gdzie wody Parnaskiej sięga dowcip upragniony; Nad cień laurowy zasklepione wzwody Brwi twoich dają wierszom chłód zaćmiony; I Muzy u nich pewne są gospody, Gdzie Febus z słońcem już mieszka złączony. O, jaka miernym dowcipom wygoda, Gdzie słońce grzeje, chłodzi cień i woda! Niech tam pomocy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 5
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
zrysuj mu kwadrat równy TNLD, wedłuug Nauki 35. Zabawy 5.) (2. Dwie ściany równoodległe DL, TN, kwadratu, przedziel na części dwie w punktach P, i H, według proporcyj MO, do OQ. wfig: 23 ) (3. Obstaw ściany tego kwadratu, tekturkami abo papierem wkilkoro zwinionym; i zasyp część wydzieloną PNLH, kwadratu, ziarnami gorczycznymi, linijkę postawiwszy na F, podziale ścian równoodległych.) (4. Przenieś te ziarna na trianguł, obstawiwszy tekturkami dwie jego ściany LG, IB, wfigurze 23, na karcie 128; i zgromadź je nożem równoodległo stojącym linii danej LG
zrysuy mu kwádrat rowny TNLD, wedłuug Náuki 35. Zábáwy 5.) (2. Dwie śćiany rownoodległe DL, TN, kwádratu, przedźiel ná częśći dwie w punktách P, y H, według proporcyi MO, do OQ. wfig: 23 ) (3. Obstaw śćiany tego kwádratu, tekturkámi ábo pápierem wkilkoro zwinionym; y zásyp część wydźieloną PNLH, kwádratu, źiárnámi gorczycznymi, liniykę postawiwszy ná PH, podźiale śćian rownoodległych.) (4. Przenieś te źiárná ná tryánguł, obstawiwszy tekturkámi dwie iego śćiány LG, IB, wfigurze 23, ná kárćie 128; y zgromadź ie nożem rownoodległo stoiącym linii dáney LG
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 137
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
na którejby Królestwa, Prowincje, linie, i cyrkuły ( jak zwyczajnie na Globach Ziemskich Geograficznych widziemy ) Wyrysowane były. Dajmy to iż na boku tej szklanej bani, na linii która się nazywa Equatorem, jest dziureczka przy liczbie czyli gradusie 90 albo 270 patrz pilno przez tę dziurkę, a wprzód stronę bani od oka papierem okryj: zobaczysz drugą stronę podobiusieńką do jednej wyrysowanej połowy świata, to jest, do Hemisferium A. B. P. Możnali z innej strony te dwa Hemisferia okrąg Ziemi pokazujące zrysować? O. Można: to jest w posrzodku tych okręgów wystawić Polos, w ten czas linie nazwane Meridiani, czyli Południowe będą
na ktoreyby Krolestwa, Prowincye, linie, y cyrkuły ( jak zwyczaynie na Globach Ziemskich Geograficznych widziemy ) Wyrysowane były. Daymy to iż na boku tey szklaney bani, na linii ktora się nazywa Aequatorem, iest dziureczka przy liczbie czyli gradusie 90 albo 270 patrz pilno przez tę dziurkę, a wprzod stronę bani od oka papierem okryi: zobaczysz drugą stronę podobiusieńką do iedney wyrysowaney połowy świata, to iest, do Hemispherium A. B. P. Możnali z inney strony te dwa Hemispheria okrąg Ziemi pokazuiące zrysować? O. Można: to iest w posrzodku tych okręgow wystawić Polos, w ten czas linie nazwane Meridiani, czyli Południowe będą
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 4
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
śmiałość odjętą. 774. Waleta listowna z drogi posłana lmci pannie H. D. P. K. od lmci pana W. D. natenczas P. P.
Jaką żal i potrzeba wojnę wiodły z sobą We mnie, kiedym się żegnał, wdzięczna siostro, z tobą! Niechby gwiazdy słowami a niebo papierem, Niechby i morze było inkaustem szczerym, Niechby ręka orli lot nawet przechodziła, Przecięby i z tym wszytkim w to nie ugodziła, Żeby miała wyrazić żal w sercu zakryty, Który budzi twej twarzy obraz w nim wyryty, Twarzy ślicznej, której to każdy przyzna zgoła, Że tylko byś samego nie
śmiałość odjętą. 774. Waleta listowna z drogi posłana lmci pannie H. D. P. K. od lmci pana W. D. natenczas P. P.
Jaką żal i potrzeba wojnę wiodły z sobą We mnie, kiedym się żegnał, wdzięczna siostro, z tobą! Niechby gwiazdy słowami a niebo papierem, Niechby i morze było inkaustem szczerym, Niechby ręka orli lot nawet przechodziła, Przecięby i z tym wszytkim w to nie ugodziła, Żeby miała wyrazić żal w sercu zakryty, Ktory budzi twej twarzy obraz w nim wyryty, Twarzy ślicznej, ktorej to każdy przyzna zgoła, Że tylko byś samego nie
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 265
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
zwali się Codices á Caudice, to jest od Pniaka, albo odziom- O Inwentorach Różnych Kunsztów.
ka, że nim Księgi okryte bywały. Tandem po fundowanej czyli restaurowanej przez Aleksandra Wielkiego Aleksandryj, Papieru dopiero począł się usus w ten sposób : Znajduje się tam na mokrych miejscach błotnistych koło Nilu sit gruby rosnący, któren zowią Papierem, który wyciąwszy, i od obuch końców obrownawszy, skorę albo korę z niego zdzierają, kartą nazywając, od Miasta Tyryjskiego CHARTA nazwanego, koło którego sit namieniony najwięcej się rodzi, jako świadezy Panterollus. Teraźniejszy zaś Papier retento nomine dopiero opisanego Aleksandryjskiego Papieru, robią z płótna cienkiego, a grubszy z grubszego. Co imputatur
zwali się Codices á Caudice, to iest od Pniáka, álbo odźiom- O Inwentorách Rożnych Kunsztow.
ka, że nim Księgi okryte bywały. Tandem po fundowaney czyli restaurowaney przez Alexandra Wielkiego Alexandryi, Papieru dopiero począł się usus w ten sposob : Znayduie się tam ná mokrych mieyscách błotnistych koło Nilu sit gruby rosnący, ktoren zowią Papierem, ktory wyciąwszy, y od obuch końcow obrownáwszy, skorę álbo korę z niego zdzieraią, kartą nazywaiąc, od Miasta Tyriyskiego CHARTA nazwanego, koło ktorego sit namieniony naywięcey się rodzi, iáko świadezy Panterollus. Teraźnieyszy záś Papier retento nomine dopiero opisanego Alexandryiskiego Papieru, robią z płotna cienkiego, à grubszy z grubszego. Co imputatur
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 982
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w chłodnym miejscu,w zimie nie nadworze konserwując. Pismo jakie skryte utaic?
Na ręku lub innym miejscu napisz co octem, albo moczem, albo sokiem scebuli, z figi sokiem, albo wodą w której hałun moknie, potym wysusz, te Pismo; kiedy ci potrzeba go przeczytać, potrzy sadzą miałką, albo papierem na węgiel spalonym, pokażą ci się litery, wyraźne do czytania. Jeśli też napiszesz co utartym salomoniakiem, białe i nieznaczne będą litery, jeno przygrzejesz przy płomieniu szczernieje. Albo napisz hałunem tartym, nieznać, aż kartę tak pisaną w wodzie zamoczysz, według Aleksiusza. Sokiem także cytryny pisane litery są białe,
w chłodnym mieyscu,w zimie nie nadworze konserwuiąc. Pismo iakie skryte utaic?
Na ręku lub innym mieyscu napisz co octem, albo moczem, albo sokiem zcebuli, z figi sokiem, albo wodą w ktorey hałun moknie, potym wysusz, te Pismo; kiedy ci potrzeba go przeczytać, potrzy sadzą miałką, albo papierem na węgiel spalonym, pokáżą ci się litery, wyraźne do czytania. Ieśli też napiszesz co utartym salomoniakiem, białe y nieznaczne będą litery, ieno przygrzeiesz przy płomieniu sczernieie. Albo napisz hałunem tartym, nieznać, aż kartę tak pisaną w wodzie zamoczysz, według Alexiusza. Sokiem także cytryny pisane litery są biáłe,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 510
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Toż uczynisz z drugim/ trzecim / dziesiątym/ etc. Narobiwszy kwiatów/ rozłoż je według upodobania na płótnie/ kitajce/ atłasie/ jakiego chcesz koloru. Dość pięknie i na białym się wydaje. Przyszyj według rozłożenia. Żebyć zaś nie zaklęsły: Podłóz spodem spotrzebę bawełny. Zgrzebi/ mchu/ albo spodem papierem szarym raz i drugi podlep. Jeżeli kwiatki sznurkiem/ abo fetocią obwiedziesz/ piękniej się wyda. Dopieroż jeżeli miedzy kwiatami rzucisz abślak/ to jest/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny a bogaty haft wydadzą. Przydatek. Na zmocnienie kwiatków. Miej papier na miazgę zbity wstępnie. Chowaj go/ kule z niego
. Toż uczynisz z drugim/ trzećim / dźieśiątym/ etc. Nárobiwszy kwiátow/ rozłoż ie według upodobánia ná płotnie/ kitáyce/ átłaśie/ iákiego chcesz koloru. Dość pięknie i ná biáłym się wydáie. Przyszyi wedlug rozłożeniá. Zebyć zás nie záklęsły: Podłoz spodem zpotrzebę bawełny. Zgrzebi/ mchu/ álbo spodem papierem szárym ráz i drugi podlep. Ieżeli kwiátki sznurkiem/ ábo fetoćią obwiedziesz/ piękniey się wydá. Dopieroż ieżeli miedzy kwiátámi rzućisz ábślak/ to iest/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny á bogáty háft wydádzą. Przydatek. Ná zmocnienie kwiátkow. Miey pápier ná miázgę zbity wstępnie. Chowáy go/ kule z niego
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 76
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
papierowej (miernie z niej wodę wycisnąwszy) na kwiat nałoż wedle potrzeby. Gębką nacisnij. Ta papier dobrze wciśnie wszędzie. Wyciągnij nią wodę z papieru. Niech tak zaschnie/ a kwiat tak mocny i twardy będzie/ że się żadną miarą nie zaklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chciał. Tak go tedy z papierem tym przyschłym do płótna albo kitajki przyszyjesz. Przestrogę jednak miej tę. Gdy masz kwiat robić z kitajki takiej co blakuje od wody/ jaka bywa różowa, sam wprzód papier we dwoję klajstrem skleiwszy w formie swojej wytłocz/ oberznij i zgotuj. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy ta uschnie cale. Dopieroż
pápierowey (miernie z niey wodę wyćisnąwszy) ná kwiát náłoż wedle potrzeby. Gębką naćisniy. Tá pápier dobrze wćiśnie wszędźie. Wyćiągniy nią wodę z pápieru. Niech ták záschnie/ á kwiat tak mocny i twárdy będźie/ że się żadną miárą nie záklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chćiáł. Tak go tedy z pápierem tym przyschłym do płotná álbo kitáyki przyszyiesz. Przestrogę iednák miey tę. Gdy mász kwiát robić z kitáyki tákiey co blákuie od wody/ iáká bywá rożowa, sám wprzod pápier we dwoię kláystrem zkleiwszy w formie swoiey wytłocz/ oberzniy i zgotuy. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy tá uschnie cále. Dopieroż
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 77
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689