/ bez prace/ co to jak Włoszy mówią; Chcielibyście jeść ryby/ ale żeby rąk nie umaczać/ u których to prędki namysł/ a jeszcze prędszy rozmysł/ trzebaby nosić (jako mówią) w jednym rękawie Zonę/ a w drugim Księdza. I dla tegoż dla was co to o papierowych botach staranie chcecie odprawić/ są papierowe Panny w Krakowie w kramach/ tam was do niech z staranim waszym odsyłam. Potrzecie Błądzicie w staraniach waszych/ że się nie proporcionalnie stanowicie/ to jest nie według kondycy/ lat stanu swego dobieracie sobie Zon/ nie rozumem się miarkując/ ale za ladaczym się uwodzicie afektami.
/ bez prace/ co to iák Włoszy mowią; Chćielibyśćie ieść ryby/ ále żeby rąk nie umaczáć/ u ktorych to prętki námysł/ á ieszcze prętszy rozmysł/ trzebáby nośić (iáko mowią) w iednym rękawie Zonę/ á w drugim Xiędzá. Y dla tegosz dla wás co to o pápierowych botách stáránie chcećie odpráwić/ są pápierowe Pánny w Krákowie w kramach/ tam was do niech z stáránim wászym odsyłam. Potrzećie Błądźićie w stárániách wászych/ że się nie proporcionálnie stánowićie/ to iest nie według kondycy/ lat stanu swego dobieraćie sobie Zon/ nie rozumem się miárkuiąc/ ale zá ládáczym się uwodźićie áffektámi.
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 70
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
przypowieścią zamykam/ że prawie biały koń/ abo barzo dobry/ abo pies: Jam prawie dobrego żadnego nie widział/ psa częściuchno. Lecz co najprzedniejsza/ nie żołnierski koń/ bo i na straży daleko onego postrzegą/ i często się maże/ sieła dla niego Masztalerzów chować potrzeba. Zostawmysz tedy tym/ którzy w papierowych trzewiczkach chodzą/ a pracej nie podnosząc dostatki mają: jako Królom i Książętom: żołnierzowi lepszy gniady. Wszakże wiedzieć przynależy/ iż nie każdy biały lekkiego poważenia godzien/ jedno ten który zgoła wszytek od nóg począwszy aż do głowy bieluczki bywa: bowiem są niektóre włos biały mające/ ale samę skorę czarnawą pod włosem:
przypowieśćią zámykam/ że práwie biały koń/ ábo bárzo dobry/ ábo pies: Iam práwie dobrego żadnego nie widźiał/ psá częśćiuchno. Lecz co nayprzednieysza/ nie żołnierski koń/ bo y ná straży dáleko onego postrzegą/ y często się máże/ śiełá dla niego Másztálerzow chowáć potrzebá. Zostawmysz tedy tym/ ktorzy w pápierowych trzewiczkách chodzą/ á pracey nie podnosząc dostátki máią: iáko Krolom y Kśiążętom: żołnierzowi lepszy gniády. Wszákże wiedźieć przynależy/ iż nie káżdy biały lekkiego poważenia godźien/ iedno ten ktory zgołá wszytek od nog począwszy áż do głowy bieluczki bywa: bowiem są niektore włos biały máiące/ ále sámę skorę czárnáwą pod włosem:
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Obicie plisowe z białym, kitajkowym, drukowanym, w brety stare; między kitajkowemi 2 brety białe, papierowe nad drzwiami, drukowane. Firanki kitajkowe u okien takież, z brzegami plisowemi, karmazynowemi, także stare. Zwierciadło okrągłe z snycerskiemi ramami wyzłocanymi. Nad kominem portret, obraz taneczny nad drzwiami, obrazków na ścianie papierowych z pozłocanymi ramikami 4, piąty na płótnie, bez szkła, szósty szyty, za szkłem, z takiemiż ramikami, siódmy na płótnie Matki Boskiej Loretańskiej, także z ramikami wyzłocanymi. Piecyk saski mały, u którego spód żelazny rozpadniony. Komin u dołu reparacji potrzebuje. Z tego pokoju drzwi do gabinetu, u których
Obicie plisowe z białym, kitajkowym, drukowanym, w brety stare; między kitajkowemi 2 brety białe, papierowe nad drzwiami, drukowane. Firanki kitajkowe u okien takież, z brzegami plisowemi, karmazynowemi, także stare. Zwierciadło okrągłe z snycerskiemi ramami wyzłocanymi. Nad kominem portret, obraz taneczny nad drzwiami, obrazków na ścianie papierowych z pozłocanymi ramikami 4, piąty na płótnie, bez szkła, szósty szyty, za szkłem, z takiemiż ramikami, siódmy na płótnie Matki Boskiej Loretańskiej, także z ramikami wyzłocanymi. Piecyk saski mały, u którego spód żelazny rozpadniony. Komin u dołu reparacyi potrzebuje. Z tego pokoju drzwi do gabinetu, u których
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 342
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959