Adherentów zaś na parol puścił. Po tej akcyj Ruscy Panowie i Litwa dotąd wątpliwi wszyscy przyznali Zygmunta za Króla. Po pogrzebie odprawionym Batoremu, Papież przysłał Kardynała Aldobrandyniego, który potym był Papieżem pod Imieniem Klemensa VIII. prosząc o uwolnienie Maksymiliana ale ta materia odesłana na Sejm. Roku 1589. Sejm Warszawski uwolnił Maksymiliana na Instancją Papieską, i innych Posłów, z kondycjami; żeby jak on, tak Cesarz wyprzysięgli się intytulacyj Królów Polskich, żeby Spisz był oddany, na Maksymiliana wzięty, i Pokój z Cesarzem odnowiony, jako i z Królem Węgierskim i Czeskim. Adherenci darowani Sądem, z tąd zgoda stała się Rzeczypospolitej tylko w sercu nienawiść. Po Sejmie
Adherentów zaś na parol puśćił. Po tey akcyi Ruscy Panowie i Litwa dotąd wątpliwi wszyscy przyznali Zygmunta za Króla. Po pogrzebie odprawionym Batoremu, Papież przysłał Kardynała Aldobrandyniego, który potym był Papieżem pod Imieniem Klemensa VIII. prosząc o uwolnienie Maxymiliana ale ta materya odesłana na Seym. Roku 1589. Seym Warszawski uwolnił Maxymiliana na Instancyą Papieską, i innych Posłów, z kondycyami; żeby jak on, tak Cesarz wyprzyśięgli śię intytulacyi Królów Polskich, żeby Spisz był oddany, na Maxymiliana wźięty, i Pokóy z Cesarzem odnowiony, jako i z Królem Węgierskim i Czeskim. Adherenći darowani Sądem, z tąd zgoda stała śię Rzeczypospolitey tylko w sercu nienawiść. Po Seymie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 71
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
/ także a nie inaczej/ Ambrosius/ Złotousty/ i Hieronim ś. rozumieją. Toż i sami Kanonistowie/ że : to jest na wierze wyznania Piotrowego Chrystus Cerkiew swą zbudował. I iż w personie Piotrowej wszyscy Apostołowie/ to jest wszystka Cerkiew klucze wzięła. Czegoż tedy bez rozumne słów tych Ewanielskich na nieograniczoną władzą Papieską naciąganie u pobożnych ludzi sobie nabyło? W jakiej u zdrowego rozsądku Teologów cenie zostało? Nabyło sztrofowania/ a zostało w przeklęctwie. O czym nie ukróconej Papieskiej hardości czuły burzyciel Bernhardus on ś. do Papieża pisze/ mówiąc/ I, niegdy zaiste sprzeciwialiście się Apostołowi Piotrowi, panując nad Królem, i przeciw społapostołowi jego
/ także á nie inácżey/ Ambrosius/ Złotousty/ y Hieronym ś. rozumieią. Toż y sámi Kánonistowie/ że : to iest ná wierze wyznania Piotrowego Chrystus Cerkiew swą zbudował. Y iż w personie Piotrowey wszyscy Apostołowie/ to iest wszystká Cerkiew klucże wźięłá. Cżegoż tedy bez rozumne słow tych Ewánielskich ná nieogránicżoną władzą Papieską náćiągánie v pobożnych ludźi sobie nábyło? W iákiey v zdrowego rozsądku Theologow cenie zostáło? Nábyło sztrofowánia/ á zostáło w przeklęctwie. O cżym nie vkroconey Papieskiey hárdośći cżuły burzyćiel Bernhárdus on ś. do Papieżá pisze/ mowiąc/ Y, niegdy záiste sprzećiwiáliśćie się Apostołowi Piotrowi, pánuiąc nád Krolem, y przećiw społápostołowi iego
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 56v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Piotrowi, panując nad Królem, i przeciw społapostołowi jego Pawłu, władnęliście wiarą wszystkiego świata, A teraz nowegoście coś przydali, rzucając się nad zamiar i na samą pobożność, cóż zbywa? tylko żebyście sobie i nad Aniołami Panowanie przywlaszczyli. A Grzegorz on wielki nazwany/ Papież Rzymski/ tak tę dzisiejszą hardość Papieską zdobi. Ja śmiele mówię, że kto się kolwiek powszechnym Kapłanem nazywa, albo nazwany być pragnie hardością swoją, Antychrysta uprzedza, ponieważ pychą nadęty, nad insze się stawi. Tego imienia żaden z Antecesorów moich Papieżów Rzymskich sobie nie przywłaszczał. A jeśli przywlaszczy prżykład powiadam być hardości, słowo pyszne, nowe, butne,
Piotrowi, pánuiąc nád Krolem, y przećiw społápostołowi iego Páwłu, władnęlisćie wiárą wszystkiego świátá, A teraz nowegośćie coś przydali, rzucáiąc się nád zamiar y ná sámą pobożność, coż zbywa? tylko żebyśćie sobie y nád Aniołámi Pánowánie przywlaszcżyli. A Grzegorz on wielki názwány/ Papież Rzymski/ ták tę dźiśieyszą hárdość Papieską zdobi. Ia śmiele mowię, że kto sie kolwiek powszechnym Kápłanem názywa, álbo názwány być prágnie hárdośćią swoią, Antichrystá vprzedza, ponieważ pychą nádęty, nád insze się stáwi. Tego imieniá żaden z Antecessorow moich Papieżow Rzymskich sobie nie przywłaszcżał. A ieśli przywlaszcży prżykład powiádam być hárdośći, słowo pyszne, nowe, butne,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 57
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ręce Pogańskie dostała/ aby ustawicznie krzyżowi podlegając/ szkarademi i duszę gubiącemi rozkoszami nieznikczemniała. Dla tego w niewolą wydana jest/ aby będąc ku ciałem zniewolona/ duszę wolną w dzień sądny miała. Powiedzcież mi o aż nader hardzi Babilońscy dworzanie/ co pożyteczniej Wschodniej Cerkwi ucierpieć było/ dzisiejsząli Turecką niewolą/ czyli władzę Papieską nad sobą? Odpowiecie/ Rzymskiemu Papieżowi pokorzyć się i posłusznej być/ lepiej było. O i barzo waszym omamionym a nie Bożym sprawiedliwym sądem/ chociaj tego i owego władza jako żywo z sobą się zrównać niemoże. Oprócz że obadwa Tyrani/ i jedna/ a nie jednaka niewola. Turczyn który drogi zbawiennej nie poznał
ręce Pogáńskie dostáłá/ áby vstawicżnie krzyżowi podlegáiąc/ szkárádemi y duszę gubiącemi roskoszámi nieznikcżemniáła. Dla tego w niewolą wydána iest/ áby będąc ku ćiáłem zniewolona/ duszę wolną w dźień sądny miałá. Powiedzćież mi ô áż náder hárdźi Bábilońscy dworzanie/ co pożytecżniey Wschodniey Cerkwi vćierpieć było/ dźiśieysząli Turecką niewolą/ cżyli władzę Papieską nád sobą? Odpowiecie/ Rzymskiemu Papieżowi pokorzyć się y posłuszney być/ lepiey było. O y bárzo wászym omamionym á nie Bożym spráwiedliwym sądem/ choćiay tego y owego władza iáko żywo z sobą się zrownáć niemoże. Oprocż że obádwá Tyrani/ y iedna/ á nie iednáka niewola. Turcżyn ktory drogi zbáwienney nie poznał
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 85
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ich Żywotach, żadnego nie dociągneło do Roku 1200, a jedność Święta od samego ochrzczenia Rusi, trwała aż do Roku 1230 nie przerwanie.
Jak Michał Cerulariusz Patriarcha Carogrodzki, wskrzesił Focjańskie błędy, aż na Ruś za Teopempta Metropolity Kijowskiego zawitał; który Kościół Z. Zofii w Kijowie poświęcił. Mędrsi niemi się brzydzili, Klątew Papieską na Cerulariusza w Kijowie publikowali. O Schizmie Rusi
Około Roku 1143 gdy się Schizma na Wschodzie pokazała, i błędy Saraceńskie; Duchowieństwo Ruskie nie dopuściło się wdawać do Carogrodu po Sakrę, po Michale Metropolicie Ruskim, Klemensowi z Smolatycza Metropolicie Kijowskiemu, ale Episkopowie w Kościele Z. Zofii z Rzymską go poświęcili wiadomością, a prezentą
ich Zywotach, żadnego nie dociągneło do Roku 1200, á iedność Swięta od samego ochrzczenia Rusi, trwała aż do Roku 1230 nie przerwanie.
Iak Michał Cerulariusz Patryarcha Carogrodzki, wskrzesił Focyańskie błędy, aż na Ruś za Teopempta Metropolity Kiiowskiego zawitał; ktory Kòścioł S. Zofii w Kiiowie poświęcił. Mędrsi niemi się brzydzili, Klątew Papieską na Cerulariusza w Kiiowie publikowali. O Schizmie Rusi
Około Roku 1143 gdy się Schizma na Wschodzie pokazała, y błędy Saraceńskie; Duchowieństwo Ruskie nie dopuściło się wdawać do Carogrodu po Sakrę, po Michale Metropolicie Ruskim, Klemensowi z Smolatycza Metropolicie Kiiowskiemu, ale Episkopowie w Kościele S. Zofii z Rzymską go poświęcili wiadomością, á prezentą
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
stymulowani, jako wkładają zawzięci Grecy na Łacinników. Co inszego, żeby Łacinnicy byli wpadli z wojskiem do Grecyj, tam Sobór złożyli pod potencją; ale to Grecy sami o ten Sobór prosili, do Włoch się zjeżdżali, a jakże są przymuszeni? Owszem wszelką ludzkością i wspaniałością serca Eugeniusz IV Papież ich traktował; kiedy Koronę Papieską zastawił za 40 tysięcy Czerwonych złotych, dla wygody i należytego uszanowania Greków. Kwiatkiewicz. Świadczono i tę łatwość i beneficium Grekom, aby się nie konfundowali o swe przekonanie, iż im pozwolono uczynić Manifest takowy, że oni nauczając, iż Syn pochodzi od Ojca, nie mieli nigdy tej intencyj, żeby Syn Boży niemiał
stymulowani, iako wkładaią zawzięci Grecy na Łacinnikow. Co inszego, żeby Łacinnicy byli wpadli z woyskiem do Grecyi, tam Sobor złożyli pod potencyą; ale to Grecy sami o ten Sobor prosili, do Włoch się zieżdzali, á iakże są przymuszeni? Owszem wszelką ludzkością y wspaniałością serca Eugeniusz IV Papież ich traktował; kiedy Koronę Papieską zastawił za 40 tysięcy Czerwonych złotych, dla wygody y należytego uszanowania Grekow. Kwiatkiewicz. Swiadczono y tę łatwość y beneficium Grekom, aby się nie konfundowali o swe przekonanie, iż im pozwolono uczynić Manifest takowy, że oni nauczaiąc, iż Syn pochodzi od Oyca, nie mieli nigdy tey intencyi, żeby Syn Boży niemiał
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 25a
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Mojżeszowe w tej cyrkumstancyj ferowane, a co większa Katarzyna, od Męża swego pierwszego incognita była. Niźli po owych zrękowinach ślubu czas nadszedł. Elżbieta Katarzyny Matka w Hiszpanii, i Henryka VIII Ociec Henryk VII w Anglii pomarli. Lat wtedy mając Henryk VIII. Ośmnaście, Ojca się już zmarłego nie bojąc, przecież uważywszy Dyspensę Papieską sobie od Senatu przeczytaną, pojął bez szkrupułu KATARZYNĘ dnia 3. Czerwca R. 1509. w dzień Świętego Jana Chrzciciela, tegoż Roku i Miesiąca z Zoną na Angielskie Koronowany Królestwo w Klasztorze Z. Benedykta WESTMONASTERSKIM, alias na Zachód słońca w Londynie stojącym Miał z niej Synów trzech, w Młodości zmarłych, i Co
Moyżeszowe w tey cyrkumstancyi ferowane, á co większa Katarzyna, od Męża swego pierwszego incognita była. Nizli po owych zrękowinach ślubu czas nadszedł. Elżbieta Katarzyny Matka w Hiszpanii, y Henryka VIII Ociec Henryk VII w Anglii pomarli. Lat wtedy maiąc Henryk VIII. Ośmnaście, Oyca się iuż zmarłego nie boiąc, przecież uważywszy Dyspensę Pápiezką sobie od Senatu przeczytaną, poiął bez szkrupułu KATARZYNĘ dnia 3. Czerwca R. 1509. w dzień Swiętego Iana Chrzciciela, tegoż Roku y Miesiąca z Zoną na Angielskie Koronowany Krolestwo w Klasztorze S. Benedykta WESTMONASTERSKIM, alias na Zachod słońca w Londynie stoiącym Miał z niey Synow trzech, w Młodości zmarłych, y Co
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 84
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
z Rzymu/ 10. Septembra.
Ponieważ już na koniec/ wszytka ta arcy nie pogodna burza/ którąsmy tu dawno/ długo i rozmaicie mieszającą się miedzy Sobą upatrowali/ blisko przeszłego Poniedziałku/ na ten resolvowała się Pogrom; Ze po wszytkich wszędzie publicznych całego Rzymu miejscach/ za rozkazaniem Papieskim/ publicowano i poprzybijano/ tę Papieską Bullę/ przez którą Wkytko Duchowieństwo/ a nawet i Kardynałowie Sami/ Którzy bykolwiek ważyli się kiedy jako/ oponowac/ jakim Kolwiek Sposobem/ Konstytucji Unigenitus nazwanej/ wszyscy tacy/ są tym Samem z Powszechnego Rzymskiego Wyklęci i eks Kominicowanemi Kościoła: Tedy bardzo to tu niektórzy aprehendując/ wyglądąją i oczekawają steschnicą/ usłyszeć lub i
z Rzymu/ 10. Septembrá.
Poniewasz iusz ná końiec/ wszytká tá árcy nié pogodna burza/ ktorąsmy tu dawno/ długo y rozmáićie mieszáiącą się miedzy Sobą upátrowáli/ blisko przeszłego Pońiedziáłku/ ná ten resolvowáłá się Pogrom; Ze po wszytkich wszędźie publićżnych cáłego Rzymu mieyscách/ zá rozkazáńiem Papiezkim/ publicowano y poprzybiiano/ tę Papieską Bullę/ przez ktorą Wkytko Duchowieństwo/ á náwet y Kardinałowie Sami/ Ktorzy bykolwiek ważyli śię kiedy iako/ opponowac/ iákim Kolwiek Sposobem/ Constitutiey Unigenitus názwáney/ wszyscy tácy/ są tym Sámem z Powszechnego Rzymskiego Wyklęći y ex Comminicowánemi Kośćiołá: Tedy bárdzo to tu niektorzy apprehenduiąc/ wyglądąią y oczekawáią zteschnicą/ usłyszeć lub y
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 85
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
aby mian beł pro hoste patriae. Czwarta, co papież pomoc dać obiecuje, tego się nie barzo bać trzeba. Bo naprzód owych piąci beczek złota, które w skarbie chowa, pewnie Polsce nie użyczy, gdyż w Rzymie zawsze beatius est visum accipere, quam dare, i nie wiem, ktoby się na obietnicę papieską spuszczać miał; który chcąc Wenetom, iż na klątwę jego figę pokazali, strasznym być, po wszytkich papieskich dzierżawach cła nieznośne wyciska, a jeno że od powietrza clić nie każe. Ukaże tedy do Hiszpan i Rakuszan. Hiszpan — i ten z sobą ma co czynić, a źrzódła im dalej, tem więcej mu się
aby mian beł pro hoste patriae. Czwarta, co papież pomoc dać obiecuje, tego się nie barzo bać trzeba. Bo naprzód owych piąci beczek złota, które w skarbie chowa, pewnie Polszcze nie użyczy, gdyż w Rzymie zawsze beatius est visum accipere, quam dare, i nie wiem, ktoby się na obietnicę papieską spuszczać miał; który chcąc Wenetom, iż na klątwę jego figę pokazali, strasznym być, po wszytkich papieskich dzierżawach cła nieznośne wyciska, a jeno że od powietrza clić nie każe. Ukaże tedy do Hiszpan i Rakuszan. Hiszpan — i ten z sobą ma co czynić, a źrzódła im dalej, tem więcej mu się
Skrót tekstu: List2KontrybCz_III
Strona: 202
Tytuł:
List II, w którym jest dyskurs o tej kontrybucyej pp. duchownych.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Wojewoda, nic lepszego jako sejm, bo vim vi repellere natura sama uczy, a praktyki odkrycie rozum pokazuje, że
ma być przed stany, które na sejmie bywają zgromadzone. Praktykuje król: mówić mu na sejmie, bo król na sejmie jest. Praktykują duchowni (na który stan wszystek zaciągają tę inwidią, podnosząc powagę papieską i błogosławieństwo zowiąc przekleństwem, radując się z śmierci arcybiskupa Tarnowskiego, którego zowie zniesionym): na sejmież mówcie, bo tam duchowni. Praktykuje Marszałek wielki, przed tym pana Wojewody kochanek, przyjaciel, którego zowie obalonym: na sejmie mówcie, bo tam marszałek jest. Jako przeciwko strzałom tatarskim polskie kopie w polu,
Wojewoda, nic lepszego jako sejm, bo vim vi repellere natura sama uczy, a praktyki odkrycie rozum pokazuje, że
ma być przed stany, które na sejmie bywają zgromadzone. Praktykuje król: mówić mu na sejmie, bo król na sejmie jest. Praktykują duchowni (na który stan wszystek zaciągają tę inwidyą, podnosząc powagę papieską i błogosławieństwo zowiąc przekleństwem, radując się z śmierci arcybiskupa Tarnowskiego, którego zowie zniesionym): na sejmież mówcie, bo tam duchowni. Praktykuje Marszałek wielki, przed tym pana Wojewody kochanek, przyjaciel, którego zowie obalonym: na sejmie mówcie, bo tam marszałek jest. Jako przeciwko strzałom tatarskim polskie kopie w polu,
Skrót tekstu: DeklPisCz_II
Strona: 320
Tytuł:
Deklaracya pisma pana Wojewody krakowskiego, w Stężycy miedzy ludzie podanego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918