grona/ Rozum swój fatyguje/ i niespane czasem Miewa nocy. Tak i ja ukryta tym lasem Nigdy nie popróżnuję/ Zwierz ten tu strzelając/ Na co patrzysz i sama; Owe zaś biegając Próżno tylko upatrzył; Jako która bywszy Jedynaczką u Matki/ i nic nie zażywszy Wiatru nawet przykrego/ prócz się uchowała/ W papinkach i pieszczotach. I choć ją to dała Matka to do nas na dalsze panieńskie Ćwiczenie Tedy próżno. Bowiem już miękkie przyrodzenie Utwierdzone zwyczajem i przeszłą niekarą Górę wzięło. Czegom ja dworką będąc starą Postrzegała częstokroć w potocznych rozmowach/ Ze jakaś osobliwą w bezpieczniejszych mowach Miała swoję uciechę i śmiać się jej było/ I poigrać
groná/ Rozum swoy fatyguie/ y niespáne czásem Miewa nocy. Ták y ia vkryta tym lásem Nigdy nie poprożnuię/ Zwierz ten tu strzeláiąc/ Na co pátrzysz y samá; Owe zaś biegaiąc Prożno tylko vpátrzył; Iako ktora bywszy Iedynaczką v Mátki/ y nic nie záżywszy Wiátru nawet przykrego/ procz się vchowáłá/ W pápinkách y pieszczotach. Y choć ią to dáłá Matká to do nas ná dalsze panienskie cwiczenie Tedy prożno. Bowiem iuż miękkie przyrodzenie Vtwierdzone zwyczaiem y przeszłą niekárą Gorę wzięło. Czegom ia dworką będąc stárą Postrzegałá częstokroć w potocznych rozmowách/ Ze iákaś osobliwą w bespiecznieyszych mowach Miáłá swoię vciechę y smiać się iey było/ Y poigrać
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 83
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701