dobrze czynienia, posłusznej woli mojej tu znosi więzienia. Więc, me Światło, do tego wnidź, choć z raz, tarasu, a obacz, że w tym domku namniej nie mam wczasu. Jeśli dla mocnych zapór obawiasz się zdrady, każ bramy odbić zamki – otworzą się rady. Prawią, że za swym mistrzem papuga prosiła pojmanym, choć w klateczce niewolnicą była. Ach, otwórz ciężkie wrota, nowe Słońce moje! Nie najpierszą to łaskę święte ręce Twoje uczynią, bo, pamiętam, za anielskim pchnieniem drzwi od turmy odpadły, choć z mocnym zamknieniem, gdy z ciężkich kajdan ciało Piotra wolne było (choć z turmy wyszedł, mniemał
dobrze czynienia, posłusznej woli mojej tu znosi więzienia. Więc, me Światło, do tego wnidź, choć z raz, tarasu, a obacz, że w tym domku namniej nie mam wczasu. Jeśli dla mocnych zapór obawiasz się zdrady, każ bramy odbić zamki – otworzą się rady. Prawią, że za swym mistrzem papuga prosiła pojmanym, choć w klateczce niewolnicą była. Ach, otwórz ciężkie wrota, nowe Słońce moje! Nie najpierszą to łaskę święte ręce Twoje uczynią, bo, pamiętam, za anielskim pchnieniem drzwi od turmy odpadły, choć z mocnym zamknieniem, gdy z ciężkich kajdan ciało Piotra wolne było (choć z turmy wyszedł, mniemał
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 158
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
któremu, zdrajca gębę i głowę przeciął. Ale to trefna, że Wezyr, wziąłbył w którymci Cesarskim Pałacu Strusia żywego dziwnie pięknego, tedy i tego żeby się nam nie dostał, kazał ściąć, Co zaś za delicje miał przy swoich Namiotach wypisać niepodobna: Łaźnią miał, Ogrodek, Fontanny, króliki, koty i papuga była, ale że latała, nie mogliśmy jej uchwycić. Dziś byłem w Mieście, któreby było nad pięć dni niemogło wytrzymać, oko ludzkie takich rzeczy nie widziało, co to tam miny porobiły, z Belluardów podmurowanych okrutnie wielkich, i wysokich porobiły skały straszliwe; i tak je poruinowały, że więcej
ktoremu, zdrayca gębę y głowę przeciął. Ale to trefna, że Wezyr, wźiąłbył w ktorymći Cesarskim Pałacu Struśia żywego dźiwnie pięknego, tedy y tego żeby się nam nie dostał, kazał śćiąć, Co zaś za delicye miał przy swoich Namiotach wypisać niepodobna: Łáźnią miał, Ogrodek, Fontany, kroliki, koty y papuga była, ale że latała, nie moglismy iey uchwyćić. Dźiś byłem w Mieśćie, ktoreby było nad pięć dni niemogło wytrzymać, oko ludzkie takich rzeczy nie widźiało, co to tam miny porobiły, z Belluardow podmurowanych okrutnie wielkich, y wysokich porobiły skały straszliwe; y tak ie poruinowały, że więcey
Skrót tekstu: JanIIIMar
Strona: 2
Tytuł:
Kopia listu [...] do Królowej [...] pisanego
Autor:
Jan III Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
, to jest matce Najświętszej, znaczną odniósł wiktorię, Bazyliusz Cesarż Wschodni, udanego mając Syna Leona przez Santabarena CZarnoksiężnika, jakby on zabić miał Ojca, i że na to żelazo nosił w obuwiu, na polowaniu, (a te było na zwierża nagotowane) wsadziłd owięzienia, w tym Panów solennych traktowałbankietem, podczas którego Papuga wyraźnie wymówiła Heu! Heu! Leo. Czym przestraszeni Goście, instańcjowali do cesarza za Leonem, działo się tokoło Roku. - 886. W Francyj ekstraodrynaryjnej wielkości grad spadłszy, wiele ludzi i bydła pozabijał. W ten czas że bryła z obłoków lodu upadła na ziemie, na stop 15 długa, na 6 stop szeroka
, to iest matce Nayswiętszey, znaczną odniosł wiktoryę, Bazyliusz Cesarż Wschodni, udanego maiąc Syna Leona przez Santabarena CZarnoxiężnika, iakby on zabić miał Oyca, y że na to żelazo nosił w obuwiu, na polowaniu, (a te było na zwierża nagotowane) wsadziłd owięzienia, w tym Panow solennych traktowałbankietem, podczas ktorego Papugá wyráznie wymowiła Heu! Heu! Leo. Czym przestraszeni Goście, instańcyowáli do cesarza za Leonem, działo się tokoło Roku. - 886. W Francyi extráordynaryiney wielkości grad spadłszy, wiele ludzi y bydła pozabiiał. W ten czas że bryła z obłokow lodu upadła na ziemie, na stop 15 długa, na 6 stop szeroka
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 210
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
: Homo voce, et pectore biutum. Kardynał Ascanius miał jednę, która nauczona po Łacinie caly skład Apostołski, tojest Credo mówiła bez erroru, jako Caelius Rhodig nus świadczy. Henryka VIII Króla Angielskiego Papuga wpadłszy w morze, ratunku wołała, 20 funtów złota, czyli srebra obiecując; wyratowana cztery srebrniki dać kazała. Papuga Leona Syna Bazylego Macedona Cesarza, W więzienie ex suspicione, jakoby Ojca zabić o Ptactwie osobliwym
chciał, wtrąconego wyba wiła, wołając żałosnym głosem: O Leo! O Leo! jako Greccy piszą Historycy.
RUCH jest Ptak na Insule Madagascar vulgo, Z Wawrzyńca w Afryce, od Pawła Weneta znaleziony, który z Orłem ma
: Homo voce, et pectore biutum. Kardynał Ascanius miał iednę, ktora nauczona po Łacinie caly skład Apostolski, toiest Credo mowiła bez erroru, iako Caelius Rhodig nus świadczy. Henryka VIII Krola Angielskiego Papuga wpadłszy w morze, ratunku wołała, 20 funtow złota, czyli srebra obiecuiąc; wyratowana cztery srebrniki dać kazała. Papuga Leona Syna Bazylego Macedona Cesarza, W więzienie ex suspicione, iakoby Oyca zabić o Ptactwie osobliwym
chciał, wtrąconego wyba wiła, wołaiąc żałosnym głosem: O Leo! O Leo! iako Greccy piszą Historycy.
RUCH iest Ptak na Insule Madagascar vulgo, S Wawrzyńca w Afryce, od Pawła Weneta znaleziony, ktory z Orłem ma
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 614
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, znaczy nieczystość z okazji pijaństwa wielkiego.
73. Ogień nałożony na Ołtarzu Westy Panny, znaczy Religię i Panieństwo: przygaszony, jego utratę i gwałt.
74 Ogniste płomienie na kopiach, u Rzymianów i Arkadów boni eventûs znakiem były.
75. Księżyc, niestatku znakiem, Szlachectwa u Rzymianów do obuwia akomodowany.
76. Papuga uczona w klatce, figuruje, że potrzeba nas czyni pojętnemi, według Sambuka Autora.
77. Kapłani od Psa i kozy uciekający, znaczą tego charakteru do czystości oblig.
78. Sybilla na Trypodzie, Bóstwo znamienuje: w Lochu albo w skale, znaczy ukrytą prawdę Valerius
79. Mur, według Kirchera, znaczy albo
, znaczy nieczystość z okazyi piiaństwa wielkiego.
73. Ogień nałożony na Ołtarzu Westy Panny, znáczy Religię y Panieństwo: przygaszony, iego utratę y gwałt.
74 Ogniste płomienie ná kopiach, u Rzymianow y Arkadow boni eventûs znakiem były.
75. Xiężyc, niestatku znakiem, Szlachectwa u Rzymianow do obuwia akkommodowány.
76. Papuga uczona w klatce, figuruie, że potrzeba nas czyni poiętnemi, według Sambuka Autora.
77. Kapłani od Psa y kozy uciekaiący, znaczą tego charakteru do czystości oblig.
78. Sybilla na Trypodzie, Bostwo znamienuie: w Lochu albo w skale, znaczy ukrytą prawdę Valerius
79. Mur, według Kirchera, znaczy albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1158
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
mieć voces articulatas, a nie są takie. Drugi ma sposób gadania, gdy wstąpi w jakie bydlę, jego organum, alias jego instrument ryczenia, rżania, kwiczenia, obraca na organum mowy ludzkiej; że owe bydlę gada, a nie wie co, i to złą wymową, jak szpak, sroka, kruk, papuga. Tak uczynił ten zwodziciel z Ewą, przez usta węża mówiąc z nią w Raju, Genesis Cap. 3. Cur praecepit vobis DEUS? etc. nequaquam morte moriemini. Tak i Anioł dobry w księdze Pisma Z. Numerorum 22. capite, Oślicę Baalama fałszywego proroka ja- O Czarcie.
dącego lud Boży przeklinać,
mieć voces articulatas, á nie są tákie. Drugi ma sposob gadania, gdy wstąpi w iakie bydlę, iego organum, alias iego instrument ryczenia, rżania, kwiczenia, obracá ná organum mowy ludzkiey; że owe bydlę gada, a nie wie co, y to złą wymową, iak szpak, sroka, kruk, papuga. Tak uczynił ten zwodziciel z Ewą, przez usta węża mowiąc z nią w Raiu, Genesis Cap. 3. Cur praecepit vobis DEUS? etc. nequaquam morte moriemini. Tak y Anioł dobry w księdze Pisma S. Numerorum 22. capite, Oślicę Baalama fałszywego proroka ia- O Czarcie.
dącego lud Boży przeklinać,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 207
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
sobie jak pilki okrągłe formują, z małą dla wejścia i wyścia dziurką. W Indyj stadami gdy się pasą, papug dwie na wierzchołkach drzewa wartują, te postrzegłszy co niebezpiecznego, znak jaki do zlecenia dają. Historie różne o papugach napisałem w Części 1. Aten pod ptakami. Nierembergius w Historyj naturalnej świadczy, że papuga nauczona była wymawiać wyraźnie te słowa: Sancte Thoma ora pro nobis.
PORFIRIO po Grecku, po Polsku niby Czerwonak ptak, bardzo piękny. Ma z natury, iż z wielkim upodobaniem igra i trzepie się w prochu. Przed ludzkiemi bardzo się kryje oczyma, i przed zwierzętami. Czystość ściśle obserwuje, a jeśliby,
sobie iak pilki okrągłe formuią, z małą dla weyścia y wyścia dziurką. W Indyi stadami gdy się pasą, papug dwie na wierzchołkach drzewa wartuią, te postrzegłszy co niebespiecznego, znak iáki do zlecenia daią. Historye rożne o papugach napisałem w Części 1. Aten pod ptakami. Nierembergius w Historii naturalney swiadczy, że papugá nauczona była wymawiać wyraznie te słowa: Sancte Thoma ora pro nobis.
PORPHIRIO po Grecku, po Polsku niby Czerwonak ptak, bardzo piękny. Ma z natury, iż z wielkim upodobaniem igra y trzepie się w prochu. Przed ludzkiemi bardzo się kryie oczyma, y przed zwierzętami. Czystość sciśle obserwuie, á iezliby,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 299
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
gorzałce moczywszy, i na miejscu przynęty nasypawszy; zbożem bowiem tym upiwszy się, doczekają rąk łowczego, lub Ptasznika. Jak nauczyć Ptaka gadać?
Nie każdy Ptak do tej zda się szkoły ; aletylko młody ten, co ma język szeroki zwyczajnie; przez eksperiencią docieczono, że szpak, kos, drożd, sroka kruk, papuga, i to ta tylko, która ma u nóg pięć palców. Z tych tedy rodzaju małe wziąwszy ptaszątko zgniazda, uczyć należy w ciemnicy jakiej, przy świecy, pcesłrzegając, aby ani swego rodzaju ptaków, ani innych głosów niesłyszało, i zawsze mu jedne repetować, nie mieszająć. Na przykład gdy Rzymskiego uczono
gorzałce moczywszy, y na mieyscu przynęty násypáwszy; zbożem bowiem tym upiwszy się, doczekaią rąk łowczego, lub Ptasznika. Iak nauczyć Ptaka gadać?
Nie każdy Ptak do tey zda sie szkoły ; aletylko młody ten, co ma ięzyk szeroki zwyczaynie; przez experiencią docieczono, że szpak, kos, drożd, sroka kruk, papuga, y to ta tylko, ktora ma u nog pięć palcow. Z tych tedy rodzaiu małe wziąwszy ptaszątko zgniazda, uczyć należy w ciemnicy iakiey, przy swiecy, ptzesłrzegaiąc, aby ani swego rodzaiu ptakow, ani innych głosow niesłyszało, y zawsze mu iedne repetować, nie mieszaiąć. Na przykład gdy Rzymskiego uczono
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 511
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
on KALEDOŃSKI miłuje pustynią/ Poniechałby i tanców aby miał jaskinią. I Lanie odbiegają szopy choć utkanej/ By się pasły w Wolności przy Jutrzence ranej. Zając w domu chowany ziarny dość czystemi/ Uchodziby w swobodzie żył z drużami swemi Dla Wolności opaczny Rak nogi pozbywa/ Lis stępicą skarany przez ogona bywa. I Papuga nie mowną zostaćby wolała/ Chociaż też w małym ciele/ by jedno latała Po powietrzu /a niżli w Klatce rozmowami Zabawiać Króle możne/ pieścić się z Pannami. Wolność wiatrów pochwistnych i ptastwu smakuje/ Nie zmierzone powietrze ten im bieg cukruje. Przeto dobry Mieszczanin nie ma nic pierwszego/ Przekładać w szczęściu swoim nic
on KALEDONSKI miłuie pustynią/ Poniechałby y tancow áby miał iáskinią. Y Lánie odbiegáią szopy choc vtkáney/ By sie pásły w Wolnośći przy Iutrzence ráney. Záiąc w domu chowány ziárny dość czystemi/ Vchodźiby w swobodźie żył z drużámi swemi Dlá Wolnośći opaczny Rák nogi pozbywa/ Lis stępicą skarány przez ogoná bywa. Y Pápugá nie mowną zostáćby woláłá/ Choćiasz też w máłym ćiele/ by iedno latáłá Po powietrzu /á niżli w Klátce rozmowámi Zábáwiáć Krole możne/ pieśćić się z Pánnámi. Wolność wiátrow pochwistnych y ptástwu smákuie/ Nie zmierzone powietrze ten im bieg cukruie. Przeto dobry Miesczánin nie ma nic pierwszego/ Przekłádáć w sczęśćiu swoim nic
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: Bv
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, choć są urzędnicy. Tamże nagórę chodzenie W zamknieniu, nadół schodzenie. Portyjery coś uchylę, Wszedłem w pokój, głowę schylę: Pana samego zastałem! Na chwileczkę pozostałem, Żebym się rzeczom przypatrzył, Cudownych kunsztów napatrzył; Obaczę kotka morskiego W łańcuszku, jest coś dwornego; I papuga biała skrzeczy, Obraca się w kole, wrzeczy, Jakby upaść na dół miała, Wieszając się, bo umiała. Ptaszęta w klatkach śpiewają, Państwo uciechę z nich mają, Krzyczą głosami różnyemi, W pokoju są nie próżnemi. Cameretta Muzyka
Na obrazach wszelkie wina, Różne owoce, nowina;. Obicia zacne;
, choć są urzędnicy. Tamże nagórę chodzenie W zamknieniu, nadół schodzenie. Portyjery coś uchylę, Wszedłem w pokój, głowę schylę: Pana samego zastałem! Na chwileczkę pozostałem, Żebym się rzeczom przypatrzył, Cudownych kunsztów napatrzył; Obaczę kotka morskiego W łańcuszku, jest coś dwornego; I papuga biała skrzeczy, Obraca się w kole, wrzeczy, Jakby upaść na dół miała, Wieszając się, bo umiała. Ptaszęta w klatkach śpiewają, Państwo uciechę z nich mają, Krzyczą głosami różnyemi, W pokoju są nie próżnemi. Cameretta Muzyka
Na obrazach wszelkie wina, Różne owoce, nowina;. Obicia zacne;
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 48
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909