skuteczniejsze nasze rady uczyni, a rady skuteczne i sejmy powoli wszystko, cośmy wyżej wyliczyli, i co życzemy, poprawią. Lecz na końcu tej części przypadnie nam jeszcze mówić więcej o sejmów w tej Rzpltej nieuchybnej potrzebie. Teraz egzaminujmy. § 3 Sposoby różne utrzymywania sejmów.
Zbliżając tu już więc do krótkiego w tym paragrafie wyłożenia sposobów, którymi by się i niedobra publicznych rad forma poprawić, i sejmy wszystkie ordynaryjne, jak wielu mniemają, utrzymywać mogły, pytam cię się naprzód jeszcze, któżkolwiek to czytać raczysz, bo inaczej dalej postąpić nie mogę, pytam cię się, mówię, czyli masz doprawdy za żadnej wątpliwości nie podległą rzecz tę,
skuteczniejsze nasze rady uczyni, a rady skuteczne i sejmy powoli wszystko, cośmy wyżej wyliczyli, i co życzemy, poprawią. Lecz na końcu tej części przypadnie nam jeszcze mówić więcej o sejmów w tej Rzpltej nieuchybnej potrzebie. Teraz egzaminujmy. § 3 Sposoby różne utrzymywania sejmów.
Zbliżając tu już więc do krótkiego w tym paragrafie wyłożenia sposobów, którymi by się i niedobra publicznych rad forma poprawić, i sejmy wszystkie ordynaryjne, jak wielu mniemają, utrzymywać mogły, pytam cię się naprzód jeszcze, któżkolwiek to czytać raczysz, bo inaczej dalej postąpić nie mogę, pytam cię się, mówię, czyli masz doprawdy za żadnej wątpliwości nie podległą rzecz tę,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 116
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
co to jest ten sejm konny. Czyli był praktykowany aby raz od początku narodu i prócz elekcyjnych sejmów, czyli kiedy był dany, bo ja ani słyszeć od starszych, ani tego doczytać się nie mogę. Jeżeli to jedno jest, co konfederacyje, na które konno jachać trzeba, odsyłam do zaraz przyszłego punktu po niniejszym paragrafie. Jeżeli zaś co znaczy inszego i inszą ma formę, proszę jej pokazać mi jeden przynajmniej przykład i model jaki. Znać, że to rzecz niepraktykowana nigdy i niepodobna do praktykowania. Już to sześćdziesiąt lat zupełnie mija i po tym prawie mówić nie możemy, żeby nie były wielkie i naglące Rzplitej potrzeby; po trzy,
co to jest ten sejm konny. Czyli był praktykowany aby raz od początku narodu i prócz elekcyjnych sejmów, czyli kiedy był dany, bo ja ani słyszeć od starszych, ani tego doczytać się nie mogę. Jeżeli to jedno jest, co konfederacyje, na które konno jachać trzeba, odsyłam do zaraz przyszłego punktu po niniejszym paragrafie. Jeżeli zaś co znaczy inszego i inszą ma formę, proszę jej pokazać mi jeden przynajmniej przykład i model jaki. Znać, że to rzecz niepraktykowana nigdy i niepodobna do praktykowania. Już to sześćdziesiąt lat zupełnie mija i po tym prawie mówić nie możemy, żeby nie były wielkie i naglące Rzplitej potrzeby; po trzy,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 146
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
wszystkie pierwsze, i ten ostatni sposób utrzymywania sejmów przez jak najsurowsze na przedawcę Rzplitej prawo: dobre przeszłe, ale jak się pokazało, cale nieskuteczne. Dobry i ten, ale równie nieskuteczny jest sposób. Niechaj bowiem będzie i najsurowsze, jak je kto może obostrzyć, na biorących pieniądze prawo, jużeśmy dosyć wyżej w paragrafie 7 i 8 mówili o tym, że ladaco człowiek i na wziątek łakomy może tak skrycie wziąć czy od cudzoziemców, czy od kogo pieniądze, że tego wiedzieć nikt cale nie będzie. Więc tak srogie prawo większej tylko ostrożności przy niepoczciwości nauczy, a źli ludzie pieniądze brać będą. Nie mówię więc, żeby dobre takowe
wszystkie pierwsze, i ten ostatni sposób utrzymywania sejmów przez jak najsurowsze na przedawcę Rzplitej prawo: dobre przeszłe, ale jak się pokazało, cale nieskuteczne. Dobry i ten, ale równie nieskuteczny jest sposób. Niechaj bowiem będzie i najsurowsze, jak je kto może obostrzyć, na biorących pieniądze prawo, jużeśmy dosyć wyżej w paragrafie 7 i 8 mówili o tym, że ladaco człowiek i na wziątek łakomy może tak skrycie wziąć czy od cudzoziemców, czy od kogo pieniądze, że tego wiedzieć nikt cale nie będzie. Więc tak srogie prawo większej tylko ostrożności przy niepoczciwości nauczy, a źli ludzie pieniądze brać będą. Nie mówię więc, żeby dobre takowe
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 155
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
rady nic się z tego wszystkiego utrzymać nie może, a rady temu żadnej nie masz, kiedy sejmów nie masz. Toć na wszystkim tym naród ten niszczeć musi i oczywiście niszczeje bez sejmów. Nie trzeba na to spekulacji. W oczach naszych już jest zguba tego wszystkiego. Lecz mówiłem o tym już obszerniej w paragrafie pierwszym.
Aleć i ta do skutecznego szukania ocalenia sejmów niemało piąta pobudzić by powinna refleksyja, na własnym każdego interesie i na własnej ufundowana miłości, że gdyby stawały sejmy, jak wiele dobrego i ludziom by partykularnym przybyło. Tysiąc interesów prywatnych na sejm każdy się ciśnie, które bez decyzji, bez łaski Rzplitej obejść się
rady nic się z tego wszystkiego utrzymać nie może, a rady temu żadnej nie masz, kiedy sejmów nie masz. Toć na wszystkim tym naród ten niszczeć musi i oczywiście niszczeje bez sejmów. Nie trzeba na to spekulacyi. W oczach naszych już jest zguba tego wszystkiego. Lecz mówiłem o tym już obszerniej w paragrafie pierwszym.
Aleć i ta do skutecznego szukania ocalenia sejmów niemało piąta pobudzić by powinna refleksyja, na własnym każdego interessie i na własnej ufundowana miłości, że gdyby stawały sejmy, jak wiele dobrego i ludziom by partykularnym przybyło. Tysiąc interessów prywatnych na sejm każdy się ciśnie, które bez decyzyi, bez łaski Rzplitej obejść się
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 171
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
inszego cale do utrzymania sejmów we wszystkich ludzkich nie masz rozumach, tylko ten jeden per pluralitatem szczególny. Więc ujęcie mocy rwania sejmów każdemu pozwolonej i większej liczby
w radach sejmowych wzmianka cale ich nie alarmuje, i owszem, całym sercem jej życzą tyle, ile swojej dobrze życzą Ojczyźnie. Skonwinkowani bowiem są, jak my w paragrafie dopiero przeszłym mówili, że to jest rzecz nigdy niepodobna, aby się wszyscy zawsze na jedno na wszystkich radach, we wszystkim, by najlepszym, zgodzili, wyperswadowani są, że sejmy, z mocą rwania onychże każdemu zostawioną, dochodzić żadną miarą nie mogą ani się nic na nich dobrego nie może stanowić, kiedy wszystkich
inszego cale do utrzymania sejmów we wszystkich ludzkich nie masz rozumach, tylko ten jeden per pluralitatem szczególny. Więc ujęcie mocy rwania sejmów każdemu pozwolonej i większej liczby
w radach sejmowych wzmianka cale ich nie allarmuje, i owszem, całym sercem jej życzą tyle, ile swojej dobrze życzą Ojczyźnie. Skonwinkowani bowiem są, jak my w paragrafie dopiero przeszłym mówili, że to jest rzecz nigdy niepodobna, aby się wszyscy zawsze na jedno na wszystkich radach, we wszystkim, by najlepszym, zgodzili, wyperswadowani są, że sejmy, z mocą rwania onychże każdemu zostawioną, dochodzić żadną miarą nie mogą ani się nic na nich dobrego nie może stanowić, kiedy wszystkich
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 208
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
affert incuria boni publici in Republica. Regnum sub tyranno. Respublica sub incurris principibus et optimatibus proxima interitui est. Montesqujeu, In occasum Imp. Romani, cap. 15.
Z tego tedy zaniedbania w rzplitych publicznego dobra od tych, co o nie starać się powinni, obraca się wszystko powoli w anarchiją w pierwszym eksplikowaną paragrafie. Nie zawadzi i tu dotknąć, że tam anarchija jest, gdzie posłuszeństwa i subordynacji nie
masz, gdzie z sądów sprawiedliwość wyrugowana jest, mocni słabszych oprymują, słabsi przeciw mocniejszym się kupią, sedycyję i bunty powstają, między równymi zaś nienawiści, prześladowania, nieprzyjacielstwa, na ostatek domowe wojny, sąsiedzi kraj napastują, urywają
affert incuria boni publici in Republica. Regnum sub tyranno. Respublica sub incurris principibus et optimatibus proxima interitui est. Montesquieu, In occasum Imp. Romani, cap. 15.
Z tego tedy zaniedbania w rzplitych publicznego dobra od tych, co o nie starać się powinni, obraca się wszystko powoli w anarchiją w pierwszym eksplikowaną paragrafie. Nie zawadzi i tu dotknąć, że tam anarchija jest, gdzie posłuszeństwa i subordynacyi nie
masz, gdzie z sądów sprawiedliwość wyrugowana jest, mocni słabszych oprymują, słabsi przeciw mocniejszym się kupią, sedycyję i bunty powstają, między równymi zaś nienawiści, prześladowania, nieprzyjacielstwa, na ostatek domowe wojny, sąsiedzi kraj napastują, urywają
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 229
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
cóż my i nad te wszystkie arcywolne, arcyswobodne, arcyrozsądne
rzplte i nad naszych samych przodków (którzy na wolnym tylko domawianiu się o wszystkim zakładali wolność, a wszystko większą liczbą kończyli), za co, mówię, swobodniejsi, wolniejsi i rozsądniejsi być chcemy?
Przodkowie nasi, jak się to już wyżej w piątym namieniło paragrafie, przy najzupełniejszej wolności nie znali tego jus vetandi jednego kontradycenta, nawet nie znali i tego słowa jus vetandi. Dopiero po Sycińskim, który jeden kojrtradycent sejm pierwszy 1652 zerwał, w dziesięć lat tego słowa juris vetandi anno 1663 zażywać poczęli; żadnym jednak prawem nie warowali tego, aby to jus vetandi mogło rwać sejmiki i
cóż my i nad te wszystkie arcywolne, arcyswobodne, arcyrozsądne
rzplte i nad naszych samych przodków (którzy na wolnym tylko domawianiu się o wszystkim zakładali wolność, a wszystko większą liczbą kończyli), za co, mówię, swobodniejsi, wolniejsi i rozsądniejsi być chcemy?
Przodkowie nasi, jak się to już wyżej w piątym namieniło paragrafie, przy najzupełniejszej wolności nie znali tego jus vetandi jednego kontradycenta, nawet nie znali i tego słowa jus vetandi. Dopiero po Sycińskim, który jeden kojrtradycent sejm pierwszy 1652 zerwał, w dziesięć lat tego słowa juris vetandi anno 1663 zażywać poczęli; żadnym jednak prawem nie warowali tego, aby to jus vetandi mogło rwać sejmiki i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 238
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
jakimi słowy same się eksplikują konstytucyje.
Nie trzeba mi tedy więcej słów darmo tracić na wyeksplikowanie wolnego głosu, na czym zaległ, i to jus vetandi, na czym zawisło, bo same dosyć dobrze, co chcą przez nie rozumieć, wyraziły się prawa.
I te tedy wszystkie prawa, któreśmy wyżej w trzecim przeprowadzili paragrafie, warujące i utwierdzające moc wolnego głosu i liberi veto, którego utrzymywanie i res-
pekt tak bardzo i tak sprawiedliwie stany Rzpltej na wielu zaleciły sejmach, te wszystkie, mówię, prawa o respektowaniu wolnego głosu i wolnego niepozwolenia najlepiej skutek wezmą i wiecznie salwować się mogą, kiedy nie jeden roztropny i nieroztropny, dobry i zły
jakimi słowy same się eksplikują konstytucyje.
Nie trzeba mi tedy więcej słów darmo tracić na wyeksplikowanie wolnego głosu, na czym zaległ, i to jus vetandi, na czym zawisło, bo same dosyć dobrze, co chcą przez nie rozumieć, wyraziły się prawa.
I te tedy wszystkie prawa, któreśmy wyżej w trzecim przeprowadzili paragrafie, warujące i utwierdzające moc wolnego głosu i liberi veto, którego utrzymywanie i res-
pekt tak bardzo i tak sprawiedliwie stany Rzpltej na wielu zaleciły sejmach, te wszystkie, mówię, prawa o respektowaniu wolnego głosu i wolnego niepozwolenia najlepiej skutek wezmą i wiecznie salwować się mogą, kiedy nie jeden roztropny i nieroztropny, dobry i zły
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 238
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
za podniesieniem Chorągwie przez Złockiego b. do kilku set się ich przywiązało swowolnie do niego/ którzy plondrowali/ pustoszyli/ najeżdżali jako nieprzyjaciele/ nieznośne stacje wyciągając/ i na wszytkę prawie swąwolą/ w pośrzodku państwa I. K. M. to brzydliwe pogaństwo rozpuścili żądze swoje/ o czym niżej i szyrzej w 13. paragrafie 13. będziesz czytał. Z tych tedy miar/ i dla inszych niecnotliwych postępków ich/ z którymi się wyliczać nie mogę/ słuszniebym rozumiał znieść znich ten przywilej i praerogatiwę nawiązki szlacheckiej/ gdyż niegodna rzecz jest/ i zbyt nie przystojna/ aby do zacnego Szlachectwa Polskiego i Litewskiego/ i do praerogatyw jego
zá podnieśieniem Chorągwie przez Złockiego b. do kilku set się ich przywiązáło swowolnie do niego/ ktorzy plundrowáli/ pustoszyli/ náieżdżáli iáko nieprzyiáćiele/ nieznośne stácye wyćiągáiąc/ y ná wszytkę práwie swąwolą/ w pośrzodku páństwá I. K. M. to brzydliwe pogáństwo rozpuścili żądze swoie/ o cżym niżey y szyrzey w 13. párágráfie 13. będźiesz cżytał. Z tych tedy miar/ y dla inszych niecnotliwych postępkow ich/ z ktorymi się wylicżáć nie mogę/ słuszniebym rozumiał znieść znich ten przywiley y praerogatiwę nawiąski szlácheckiey/ gdyż niegodna rzecż iest/ y zbyt nie przystoyna/ áby do zacnego Szláchectwá Polskiego y Litewskiego/ y do praerogatyw iego
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 15
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
niemają, i na zagrodach lub w chałupach, często sterilescere muszą: do tego w zapłaceniu publicznego podatku znajduje się cnota posłuszeństwa, które inne przewyższa cnoty, i o niej Tomas a Kempis mówi: , potym płaceniem generalnego podatku, broni się wiara, i partykularne utrzymują się stanów kondycje, co się fusius wyrazi w Paragrafie 21. Przez podatek publiczny utrzymuje się proximi amor, o którym Święty Hieronim napisał: , kochanie bliźniego dwojakie jest: bo kochać sąsiada co mi się akomoduje, i w różnych okazjach mi służy, kochać sługę co mię pilnuje, i wierny mi jest etc. to nie sztuka, bo od tych reciproce wafekcie odbieram
niemaią, y ná zágrodach lub w chałupach, często sterilescere muszą: do tego w zápłaceniu publicznego podatku znáyduie się cnota posłuszeństwa, ktore inne przewyższa cnoty, y o niey Thomas a Kempis mowi: , potym płaceniem generalnego podatku, broni sie wiára, y partykularne utrzymuią się stánow kondycye, co się fusius wyrazi w Páragrafie 21. Przez podatek publiczny utrzymuie sie proximi amor, o ktorym Swięty Hieronim nápisał: , kochanie bliźniego dwoiakie iest: bo kochać sąsiada co mi się akkomoduie, y w rożnych okazyach mi służy, kochac sługę co mię pilnuie, y wierny mi iest etc. to nie sztuka, bo od tych reciproce waffekcie odbieram
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 146
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753