zła i mizerna. Muzoniusz też zopytany/ komuby śmierć łaskawym okiem w oczy zajźrzała. Qu semper odpowiedział postremũ vitae diem sibi instare proposuerit. Który zawsze na ostatni dzień jako na ostatnie koła okiem powraca. Stanęlismy i my na tej drodze/ jako diuturnę peregrinationi (in peregrina terra seruientes) morituri. Któż tedy śmierć parką nazywąć będzie? kto ją malã będzie bierzmował? ponieważ niemasz tej minuty/ niemasz tej godziny/ którejby ludzie do niej nie ubiegiwali. Bieży i tronu Cesarskiego zapomniawszy Najaśniejszy Wulpian Cesarz Rzymski/ Bieży Buławę Hetmańską/ tarcze nieobwarowaną o ziemie uderzywszy niezwyciężony Drogonus Król Gietycki. Bieży świata / szczęścia odbieżawszy naszczęśliwszy Gwilhelm Normandyski
zła y mizerna. Muzoniusz też zopytány/ komuby śmierć łáskáwym okiem w oczy záyźrzáłá. Qu semper odpowiedźiał postremũ vitae diem sibi instare proposuerit. Ktory záwsze ná ostátni dźień iáko ná ostátnie kołá okiem powraca. Stánęlismy y my ná tey drodze/ iáko diuturnę peregrinationi (in peregrina terra seruientes) morituri. Ktoż tedy śmierć párką názywąć będźie? kto ią malã będźie bierzmował? ponieważ niemász tey minuty/ niemász tey godźiny/ ktoreyby ludźie do niey nie vbiegiwáli. Bieży y thronu Cesarskiego zápomniáwszy Náiáśnieyszy Wulpián Cesarz Rzymski/ Bieży Buławę Hetmáńską/ tarcze nieobwárowáną o źiemie vderzywszy niezwyćiężony Drogonus Krol Gietycki. Bieży świátá / szczęśćia odbieżáwszy nászczęśliwszy Gwilhelm Normandyski
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 360
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
człowieku. Dworzanek I. Gawińskiego/
TRzy Dziewic Mityleńskich/ losy swe rzucały/ Jakiby swój i prędki koniec życia miały. Owa dwom pada dobry/ trzeciej już nie taki/ Nagłej śmierci bo pewne pokazował znaki. Tej się nic serca nietknie/ lecz to w żart obraca/ A w róg cichy z swą Parką nić jej życia skraca. Przestąpi próg Dachwka na jej głowę spadnie Ta leci/ gdy wieczny sen zaweźmie ją snadnie. Niewie człek co nań przydzie/ i choć w szczęściu będzie/ W pośród tego zła doli prędsza się dobędzie. Ktośkolwiek jest Fortunę czći i trzymaj: a tę Co jej przeciwna/ nie klni
czlowieku. Dworzánek I. Gawinskiego/
TRzy Dźiewic Mityleńskich/ losy swe rzucáły/ Iákiby swoy y prędki koniec żyćia miáły. Owá dwom pada dobry/ trzećiey iusz nie táki/ Nagłey śmierći bo pewne pokázował znáki. Tey się nic sercá nietknie/ lecz to w żárt obráca/ A w rog ćichy z swą Párką nić iey żyćia skrácá. Przestąpi prog Dáchwká ná iey głowę spádnie Ta leći/ gdy wieczny sen záweźmie ią snádnie. Niewie człek co nan przydźie/ y choć w sczęśćiu będźie/ W pośrod tego zła doli prędsza się dobędźie. Ktośkolwiek iest Fortunę ćći y trzymay: a tę Co iey przećiwna/ nie klni
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 90
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664