co w Cerkiew wnosić/ także Kanonów tworzyć i stwierdzać nie może. O czym czytaj Kanon Apostołski 34. w te słowa. Biskupom każdego narodu potrzeba znać swego pierwszego i rozumieć go jako głowę, i nic nie czynić coby było wysokiego i wielkiego bez niego, ale to tylko ma każdy czynić, co do jego Parochiej przysłusza, i we wsiach które są pod nim. Ale te ani on bez wszystkich zdania co ma czynić. Tak abowiem będzie zgoda, i wysławiony będzie Bóg przez Pana Jezu Chrysta w Duchu świętym, Ociec, i Syn, i Duch ś. A jeśli kto przeciw Kanonom Błogosławionych Apostołów mówić zachce podrzutnemi je i nie
co w Cerkiew wnośić/ tákże Canonow tworzyć y stwierdzáć nie może. O cżym cżytay Canon Apostolski 34. w te słowá. Biskupom káżdego narodu potrzebá znáć swego pierwszego y rozumieć go iáko głowę, y nic nie cżynić coby było wysokiego y wielkiego bez niego, ále to tylko ma káżdy cżynić, co do iego Párochiey przysłusza, y we wśiach ktore są pod nim. Ale te áni on bez wszystkich zdánia co ma cżynić. Ták ábowiem będzie zgodá, y wysławiony będźie Bog przez Páná Iesu Chrystá w Duchu świętym, Oćiec, y Syn, y Duch ś. A ieśli kto przećiw Canonom Błogosłáwionych Apostołow mowić zachce podrzutnemi ie y nie
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 47v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
jestem Sługa sług Bożych. On powszechnym się mianując/ żadnej tytułu swego poważności nie zażywa nad to/ że w Aleksandryskiej/ Antiocheńskiej i Hierozolimskiej Cerkwi/ Pasterski palcat i dwie pochodnie zapalone przed sobą nosić rozkazawszy/ Ewanielską przepowiedzią lud nauczać ma władzą/ inszym tego/ lub jednemu komu w drugiego/ albo wszystkim w Konstantynopolskiej Cerkwie Parochiej/ krom Pasterza miejsca onego pozwolenia/ czynić nie wolno. A oprócz tego tak wielce wyniosłe i wzięte ono imię/ więtszej w porządnym Cerkwie Chrystusowej pospolitowaniu praerogatiwy nie ma. Ten zaś/ Rzymski mówię/ który się sługą sług Bożych nazywa/ patrz jako sługom Bożym służy. Ja jestem mówi Sługa sług Bożych. Ale wszystkich
iestem Sługá sług Bożych. On powszechnym się miánuiąc/ żadney tytułu swego poważnośći nie záżywa nád to/ że w Alexándryskiey/ Antiocheńskiey y Hierozolimskiey Cerkwi/ Pásterski pálcat y dwie pochodnie zápalone przed sobą nośić roskazawszy/ Ewánielską przepowiedźią lud náucżáć ma władzą/ inszym tego/ lub iednemu komu w drugiego/ álbo wszystkim w Constántinopolskiey Cerkwie Párochiey/ krom Pásterzá mieyscá onego pozwolenia/ cżynić nie wolno. A oprocż tego ták wielce wyniosłe y wźięte ono imię/ więtszey w porządnym Cerkwie Chrystusowey pospolitowaniu praerogátiwy nie ma. Ten záś/ Rzymski mowię/ ktory się sługą sług Bożych názywa/ patrz iáko sługom Bożym służy. Ia iestem mowi Sługá sług Bożych. Ale wszystkich
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 89
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
do Kielicha/ gdzie wino nie poświęcone z wodą zmieszane na początku wlał/ i to zaraz pożywa. Jeśli tedy u nas to ganisz/ musisz koniecznie i swemu Kościołowi przyganę dać. A że taki próżnoumny jak i ty/ Pop jakiś Sadof kogoś chorego Komunikując/ miasto winnej Abluciej barszczu do Kielicha wlał: Z twojej to Parochiej Dubieńskiej i twego to ćwiczenia Uniatskiego był/ jako sam wyświadczasz: samże się zań wstydaj/ kiedyś go sobie tak sam wycwiczył. Radzisz Sakrament poświęcony dwie Niedziele nie susząc chwać/ a zaraz na tejże paginie powiadasz/ że od Czwartku do Poniedziałku spleśnieje/ gdy naprzykład co się przy tobie w Ostrogu
do Kielichá/ gdźie wino nie poświęcone z wodą zmieszáne ná początku wlał/ y to záraz pożywa. Iesli tedy v nas to gánisz/ musisz koniecznie y swemu Kośćiołowi przygánę dáć. A że táki prożnoumny iák y ty/ Pop iákiś Sádof kogoś chorego Kommunikuiąc/ miásto winney Abluciey barszczu do Kielichá wlał: Z twoiey to Parochiey Dubienskiey y twego to cwiczenia Vniátskiego był/ iáko sam wyświadczasz: samże się zań wstyday/ kiedyś go sobie ták sam wycwiczył. Rádźisz Sákráment poświęcony dwie Niedźiele nie susząc chwáć/ á záraz ná teyże páginie powiádasz/ że od Czwartku do Poniedźiáłku spleśnieie/ gdy náprzikład co się przy tobie w Ostrogu
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 66
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644