spowiadania się nauczyć.
Przed fortą naszych Kolegia i domów/ dają jałmużnę ubogim Indianom. A w Potozie jest pewny dochód na to naznaczony/ skąd na każdy dzień żywią więcej niż dwieście/ a czasem i trzy sta ubogich/ na których nigdy nie schodzi/ miedzy ludem sta tysięcy Indian przychodniów. Co się tknie Nauk abo Parochij które są naszemu staraniu zlecone/ jako w Giulu i u ś. Jakuba/ mamy szpital i szkołę dziatek Indianów/ i na każdy dzień uczymy nauki Chrześcijańskiej młodych i starych: i na tych tam dwu miejscach barziej rękę na jałmużny rozciągamy: abowiem w Giulu prócz zwykłej jałmużny w Niedziele i święto/ nad sześć set ubogich
spowiádánia się náuczyć.
Przed fortą nászych Collegia y domow/ dáią iáłmużnę ubogim Indyanom. A w Potoźie iest pewny dochod ná to náznáczony/ skąd ná káżdy dźień żywią więcey niż dwieśćie/ á czásem y trzy stá ubogich/ ná ktorych nigdy nie schodźi/ miedzy ludem stá tyśięcy Indyan przychodniow. Co się tknie Náuk ábo Párochiy ktore są nászemu stárániu zlecone/ iáko w Giulu y u ś. Iákubá/ mamy szpital y szkołę dźiatek Indyanow/ y ná káżdy dźień uczymy náuki Chrześćiáńskiey młodych y stárych: y ná tych tám dwu mieyscách bárziey rękę ná iáłmużny rośćiągamy: ábowiem w Giulu procz zwykłey iáłmużny w Niedźiele y święto/ nád sześć set ubogich
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 7.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
. mile/ lecz dla nierównego położenia/ iż raz się tu podniesie/ a drugi raz się indziej zniża/ jest więtsze/ a niż się zda. opasały je góry/ oprócz tej strony co od Wegi. drogi ma abo przechodzenia ciasne/ domy podparte/ daleko cudniejsze zewnątrz a niż zwierzchu: ma 23. Parochij/ a 17. rynków. Duchowieństwo tam zbytnie poczesne/ i tak bogate/ iż niemasz we wszystkim Chrześcijaństwie bogatszego. Arcybiskup trzyma 17. miast murowanych/ oprócz inszych miejsc: i szacują go w intratę/ blisko 300000. szkutów: a takąż drugą summę czynią dochody duchowieństwa inszego/ i fabryki Kościelnej. Idzie
. mile/ lecz dla nierownego położenia/ iż raz się tu podnieśie/ á drugi raz się indźiey zniża/ iest więtsze/ á niż się zda. opásáły ie gory/ oprocz tey strony co od Wegi. drogi ma ábo przechodzenia ćiásne/ domy podpárte/ dáleko cudnieysze zewnątrz á niż zwierzchu: ma 23. Párochiy/ á 17. rynkow. Duchowieństwo tám zbytnie poczesne/ y ták bogáte/ iż niemász we wszystkim Chrześćiáństwie bogátszego. Arcibiskup trzyma 17. miast murowánych/ oprocz inszych mieysc: y szácuią go w intratę/ blisko 300000. szkutow: á tákąż drugą summę czynią dochody duchowieństwá inszego/ y fábryki Kośćielney. Idźie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 17
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wjeżdżać mogą na 15. i na 20. mil w ziemię z statkami by nawiętszymi. Miasto to Lisbona wedle rozsądku pospolitego jest naludniejsze w Chrześcijaństwie/ wyjąwszy tylko Parysz. Ma w sobie pięć pagórków/ miedzy któremi rozciąga się równina aż do rzeki. Może mieć 20. tysięcy domów/ które się dzielą na 25. Parochij. Na nawysszym pagórku jest jeden Casztel barzo stary/ lecz tam niemasz inszej fortece/ oprócz samego położenia/ nie ma żadnej straży/ używają go miasto wieże szlacheckiej. Przy gębie Tagusa z tejże strony miasta ma fortecę Sancti Iuliani, świeżo postawioną/ żeby z niej przestrzegano intraty idącej z rzeki. To miasto/
wieżdżáć mogą ná 15. y ná 20. mil w źiemię z státkámi by nawiętszymi. Miásto to Lisboná wedle rozsądku pospolitego iest naludnieysze w Chrześćiáństwie/ wyiąwszy tylko Parisz. Ma w sobie pięć págorkow/ miedzy ktoremi rozćiąga się rowniná áż do rzeki. Może mieć 20. tyśięcy domow/ ktore się dźielą ná 25. Párochiy. Ná nawysszym págorku iest ieden Casztel bárzo stáry/ lecz tám niemasz inszey fortece/ oprocz sámego położenia/ nie ma żadney straży/ vżywáią go miásto wieże szlácheckiey. Przy gębie Tágusá z teyże strony miástá ma fortecę Sancti Iuliani, świeżo postáwioną/ żeby z niey przestrzegano intraty idącey z rzeki. To miásto/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 23
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
na jednej gorze mając wokolo siebie trzy mury/ a wewnątrz ma jednę fontanę barzo bogatą/ z której więcej niż 80. źrzodeł wychodzi. Baczyć też tam wzgórę na jednej skale żywej/ którą oblewa rzeka Hers/ miasto Aus/ którego Arcybiskup ma więcej nad sto tysięcy franków intraty/ a ma pod sobą/ blisko ośmset parochij. I aczkolwiek ku takiemu bogactwu nie koresponduje wielkość tego miasta; jest jednak i to barzo pełne/ a zwłaszcza tamta strona/ która siedzi na skale/ kędy też jest Tum/ jeden z bogatszych i cudniejszych Francuskich. Francja. Pierwsze księgi. TOLOSA.
PRzybądźmy już do tego miasta głowy Linguadoki. To miasto jest jedno
ná iedney gorze máiąc wokolo śiebie trzy mury/ á wewnątrz ma iednę fontanę bárzo bogátą/ z ktorey więcey niż 80. źrzodeł wychodźi. Baczyć też tám wzgorę na iedney skále żywey/ ktorą oblewa rzeká Hers/ miásto Aus/ ktorego Arcybiskup ma więcey nád sto tyśięcy fránkow intraty/ á ma pod sobą/ blisko ośmset párochiy. Y áczkolwiek ku tákiemu bogáctwu nie corresponduie wielkość tego miástá; iest iednák y to bárzo pełne/ á zwłasczá támtá stroná/ ktora śiedźi ná skále/ kędy też iest Tum/ ieden z bogátszych y cudnieyszych Fráncuskich. Fráncia. Pierwsze kśięgi. TOLOSA.
PRzybądźmy iuż do tego miástá głowy Linguádoki. To miásto iest iedno
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 33
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Bogu/ i podeptali wszytkę pobożność/ i Religią. Ma port osobliwy/ który wiele ratuje tych mieszczan. Pierwszej części, Europa. PVETV.
PVETV jest jedna kraina rozkoszna/ nie tylko żyzna. Ma niewymownie sposobne łowy: i niemasz dziedziny we Francjej takiej drugiej/ gdzieby więcej było ptastwa. Ma 1200. parochij we trzech Biskupstwach/ które są Piotiers/ Luzon/ Malezes . Piotiers (a jest to główne miasto) patrząc ną okrąg murów/ jest nawiętsze we wszytkiej Francjej po Paryżu: lecz ani mieszkania/ ani lud nie koresponduje wielkości murów; bo barzo spustoszałe za wojnami domowemi aż do tego czasu. LIMOSIN.
OD miasta Limoges
Bogu/ y podeptáli wszytkę pobożność/ y Religią. Ma port osobliwy/ ktory wiele rátuie tych miesczan. Pierwszey częśći, Europá. PVETV.
PVETV iest iedná kráiná roskoszna/ nie tylko żyzna. Ma niewymownie sposobne łowy: y niemász dźiedźiny we Fráncyey tákiey drugiey/ gdźieby więcey było ptástwá. Ma 1200. párochiy we trzech Biskupstwách/ ktore są Piotiers/ Luzon/ Malezes . Piotiers (á iest to głowne miásto) pátrząc ną okrąg murow/ iest nawiętsze we wszytkiey Fráncyey po Pariżu: lecz áni mieszkánia/ áni lud nie corresponduie wielkośći murow; bo bárzo spustoszáłe zá woynámi domowemi áż do tego czásu. LIMOSIN.
OD miástá Limoges
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 36
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
.
BErry jest ziemia obfita we zboże/ w pastwiska/ a zatym i w bydło/ i w wełnę: bawi się wielkim handlem sukien. Ma podobno 12. rzeczek: przednie ma miasto Burger: stare to i zacne miasto/ które ma 7. bram/ siedm przygrodków/ siedm kościołów Kolegiatskich/ i 17. parochij/ dwoje Opactwa/ i jeden bogaty i kosztowny szpital/ także jednę zacną Akademią. Tam też widzieć znaki starożytności/ a zwłaszcza Amphitheatrum, i jednę wieżę nie wielką barzo. Osady abo miasta przednie pod jej władzą są Issodon/ mając Casztel i przygrodki wielkie/ Casztel czerwony/ Argenton/ Ściatrę/ Sancerrę/ Mehun/
.
BErry iest źiemiá obfita we zboże/ w pastwiská/ á zátym y w bydło/ y w wełnę: báwi się wielkim hándlem sukien. Ma podobno 12. rzeczek: przednie ma miásto Burger: stáre to y zacne miásto/ ktore ma 7. bram/ śiedm przygrodkow/ śiedm kośćiołow Collegiátskich/ y 17. párochiy/ dwoie Opáctwá/ y ieden bogáty y kosztowny szpital/ tákże iednę zacną Akádemią. Tám też widźieć znáki stárożytnośći/ á zwłasczá Amphitheatrum, y iednę wieżę nie wielką bárzo. Osády ábo miástá przednie pod iey władzą są Issodon/ máiąc Cásztel y przygrodki wielkie/ Casztel czerwony/ Argenton/ Sciatrę/ Sancerrę/ Mehun/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 36
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wojen morskich barzo sposobny. Miejsca przedniejsze są tam: Nicca mając jeden kasztel/ o którym wiele rozumieją: Willafranka/ gdzie jest port dostateczny/ ale nie barzo bezpieczny: Monaco/ to też forteca znaczna. Ventimilia/ miasto dobre: Arbenga ma jednę równinę żyzną/ ale powietrze tam jest zaraźliwe/ ma pod sobą 350 parochij: Finale/ a to jest Marchionat sławny/ tak nazwany od pięknego powietrza: Noli miasto/ mając port nie zły: lepszy miała Sauona; ale Genuenczykowie dla zazdrości/ popsowali go. Niedaleko Sauony poczyna się podnosić Apenninus: i odszedszy trochę od morza aż do miasta Bobbio/ tam się poczyna udawać ku pułnocy/
woien morskich bárzo sposobny. Mieyscá przednieysze są tám: Niccá máiąc ieden kasztel/ o ktorym wiele rozumieią: Villáfranká/ gdźie iest port dostáteczny/ ále nie bárzo bespieczny: Monaco/ to też fortecá znáczna. Ventimilia/ miásto dobre: Arbengá ma iednę rowninę żyzną/ ále powietrze tám iest záráźliwe/ ma pod sobą 350 párochiy: Finale/ á to iest Marchionat sławny/ ták názwány od pięknego powietrza: Noli miásto/ máiąc port nie zły: lepszy miáłá Sauoná; ále Genuenczykowie dla zazdrośći/ popsowáli go. Niedáleko Sauony poczyna się podnośić Apenninus: y odszedszy trochę od morzá áż do miástá Bobbio/ tám się poczyna vdáwáć ku pułnocy/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 52
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
zbudował też jeden pałac dla kawalerów ś. Stefana/ i pozwolił wielkie wolności obywatelom/ których jednak nie możono tam do tych czasów przywabić . Florencią poczytają za napiękniejsze miasto Włoskie/ iż nie rzekę za Chrześcijańskie. Jest go wokoło więcej niż 6 mil. a ma w sobie do 80 tysięcy ludzi/ rozdzielonych na 44. parochij/ i na 21 rzemiósł: z których/ przedniejszych jest siedm/ to jest/ kupieckie/ tych co pieniądze odmieniają/ sukiennicze/ co koło jedwabiów robią/ co złoto blaszkowe biją/ aptekarskie/ i tych co złotogłowy robią. Ma 66. klasztorów/ i 37. szpitałów. Kupiło było to miasto wolności (jako
zbudował też ieden páłac dla káwálerow ś. Stefaná/ y pozwolił wielkie wolnośći obywátelom/ ktorych iednák nie możono tám do tych czásow przywabić . Florencią poczytáią zá napięknieysze miásto Włoskie/ iż nie rzekę zá Chrześćiáńskie. Iest go wokoło więcey niż 6 mil. á ma w sobie do 80 tyśięcy ludźi/ rozdźielonych ná 44. párochiy/ y ná 21 rzemiosł: z ktorych/ przednieyszych iest śiedm/ to iest/ kupieckie/ tych co pieniądze odmieniáią/ sukiennicze/ co koło iedwabiow robią/ co złoto blászkowe biią/ áptekárskie/ y tych co złotogłowy robią. Ma 66. klasztorow/ y 37. szpitałow. Kupiło bylo to miásto wolnośći (iáko
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 55
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Valentiniana Cesarza w jednym barzo wesołym dole/ w który w chodzi rzeka Schelda/ i rzeka jedna Ronello/ które tam czynią rozmaite wysepki. i jeden potoczek który idzie pod domy/ nie tylko dogadza ludziom w osobliwości/ ale też do umocnienia wszystkiego miasta służyć może: bo może nim oblać jednę część powiatu/ i wiele parochij tego to miasta. Ma przekopy szerokie/ i głębokie/ i baszty barzo sztucznie wystawione: i nie może go oblec tylko ze dwu stron. Tam też widzieć dwa kościoły spaniałe/ jeden Panny Mariej barzo stary/ a drugi ś. Jana. Tamże jest jeden pałac/ który zowią/ Sala Komitis/ barzo wielki
Válentinianá Cesárzá w iednym bárzo wesołym dole/ w ktory w chodźi rzeká Scheldá/ y rzeká iedná Ronello/ ktore tám czynią rozmáite wysepki. y ieden potoczek ktory idźie pod domy/ nie tylko dogadza ludźiom w osobliwośći/ ále też do vmocnienia wszystkiego miástá służyć może: bo może nim oblać iednę część powiátu/ y wiele párochiy tego to miástá. Ma przekopy szerokie/ y głebokie/ y bászty bárzo sztucznie wystáwione: y nie może go obledz tylko ze dwu stron. Tám też widźieć dwá kośćioły spániáłe/ ieden Pánny Máryey bárzo stáry/ á drugi ś. Ianá. Támże iest ieden páłac/ ktory zowią/ Salá Comitis/ bárzo wielki
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 83
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
go wokoło w murzech samych na cztery mile: a po dolinach zaś i górach/ które są w nim/ jest jeszcze więtsze/ a niż na równinie. Ma w sobie wiele budowania osobliwego. Przedniejsze jest pałac Biskupi. Ma 8. Kościołów Kolegiatskich: cztery Opactwa wielkie mężczyzn/ a trzy białychgłów. 32. ma Parochij/ a wszystkich Kościołów więcej nad sto: Duchowieństwo tak tam jest bogate i poczesne/ iż nie da wprzód żadnemu inszemu w Niemczech/ i we Francjej. Na Tumie widzieć tam ś. Jerzego na koniu ze szczerego złota/ którego tam dał Książę Karolus/ pokutując za okrucieństwo/ którego używał dobywając tego miasta. Ma 32
go wokoło w murzech sámych ná cztery mile: á po dolinách záś y gorách/ ktore są w nim/ iest iescze więtsze/ á niż ná rowninie. Ma w sobie wiele budowánia osobliwego. Przednieysze iest páłac Biskupi. Ma 8. Kośćiołow Kollegiátskich: cztery Opáctwá wielkie mężczyzn/ á trzy białychgłow. 32. ma Párochiy/ á wszystkich Kośćiołow więcey nád sto: Duchowieństwo ták tám iest bogáte y poczesne/ iż nie da wprzod żadnemu inszemu w Niemcech/ y we Fránciey. Ná Tumie widźieć tám ś. Ierzego ná koniu ze sczerego złotá/ ktorego tám dał Kśiążę Károlus/ pokutuiąc zá okrućieństwo/ ktorego vżywał dobywáiąc tego miástá. Ma 32
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 85
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609