vide infra i pod tytułem: Notacja ciekawa.
Anno 1693. Na sejm grodzieński z Mińska byłem posłem, pod dyrekcją ip. Kryszpina pisarza polnego w. księstwa l., na tym sejmie inter Candidatos do laski byłem, ale nie uspokojona cum Exulibus o sumę moskiewską sprawa przeszkodziła. Tego roku miałem ciężkie paroksyzmy, jakoto: febrę, kaszel, duszność, stranguriam. Leczyłem się i dekokt piłem.
Anno 1694. Sejm był w Warszawie, na który obrany byłem posłem z Mińska, ten sejm nie zaczynał się, vide infra sub titulo: Acta orbis Poloni. Private tedy żyłem.
Anno 1695.
vide infra i pod tytułem: Notacya ciekawa.
Anno 1693. Na sejm grodzieński z Mińska byłem posłem, pod dyrekcyą jp. Kryszpina pisarza polnego w. księstwa l., na tym sejmie inter Candidatos do laski byłem, ale nie uspokojona cum Exulibus o summę moskiewską sprawa przeszkodziła. Tego roku miałem ciężkie paroxyzmy, jakoto: febrę, kaszel, duszność, stranguriam. Leczyłem się i dekokt piłem.
Anno 1694. Sejm był w Warszawie, na który obrany byłem posłem z Mińska, ten sejm nie zaczynał się, vide infra sub titulo: Acta orbis Poloni. Private tedy żyłem.
Anno 1695.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 24
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w wieczną śmierć zmierzchnąć mi się miało.
Jakżem siła ucierpiał, jakież na mię biły Ustawiczne tęsknice, jakie na mię siły I trój pot występował, cóżem musiał znosić, Niżem się rezolwował o receptę prosić! Lecz i z tym gorzej było, i co leczyć miała Ta śmiałość, tym mię w większe paroksyzmy wdała. Szczęśliwe to zaloty i wolności strata, Za którą idzie w jej trop nietrudna zapłata; Szczęśliwe łzy, kochana które ręka ściera, I rany, które jednaż daje i zawiera! Jam nie był na tych godach i końca nie chciano Słuchać, a cóż mi myślić o lekarstwie miano: Łacniej bym był
w wieczną śmierć zmierzchnąć mi się miało.
Jakżem siła ucierpiał, jakież na mię biły Ustawiczne tęsknice, jakie na mię siły I trój pot występował, cóżem musiał znosić, Niżem się rezolwował o receptę prosić! Lecz i z tym gorzej było, i co leczyć miała Ta śmiałość, tym mię w większe paroksyzmy wdała. Szczęśliwe to zaloty i wolności strata, Za którą idzie w jej trop nietrudna zapłata; Szczęśliwe łzy, kochana które ręka ściera, I rany, które jednaż daje i zawiera! Jam nie był na tych godach i końca nie chciano Słuchać, a cóż mi myślić o lekarstwie miano: Łacniej bym był
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 324
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
spłodziła ani Eryks w swym lesie różnodrzewych przyniesie gałązek, jak w ludzkim ciele przypadków się uściele; ustawiczne kłopoty, które bez przestanku przeciwko nam stoją w szranku i ostre składają groty. Tu z codziennemi w pasy biedujemy się hałasy,
z bójki której snadnie niejedna choroba przypadnie. Na co wyliczać trąd i puchliny, podagry, paroksyzmy, defekt inny, któremu człowiek wszelki podlega – tak ów, co w pustkach, jak co w pałacach lega. Epodos
Próżno potężnej obrony szukać i myślić o niej. Rzecz niepodobna ani przyzwoita szturmować przeciw gwałtowi. Gdzie to powstać jednemu pątnikowi biednemu przeciwko nieznośnej mocy, która go zawsze stłocy i szyki mu pomyli w najlepszej
spłodziła ani Eryks w swym lesie różnodrzewych przyniesie gałązek, jak w ludzkim ciele przypadków się uściele; ustawiczne kłopoty, które bez przestanku przeciwko nam stoją w szranku i ostre składają groty. Tu z codziennemi w pasy biedujemy się hałasy,
z bójki której snadnie niejedna choroba przypadnie. Na co wyliczać trąd i puchliny, podagry, paroksyzmy, defekt inny, któremu człowiek wszelki podlega – tak ów, co w pustkach, jak co w pałacach lega. Epodos
Próżno potężnej obrony szukać i myślić o niej. Rzecz niepodobna ani przyzwoita szturmować przeciw gwałtowi. Gdzie to powstać jednemu pątnikowi biednemu przeciwko nieznośnej mocy, która go zawsze stłocy i szyki mu pomyli w najlepszej
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 54
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
pole na przejażdżkę.
Imp. starostą stobnicki Lanckoroński przysłał umyślnego po kasztęlaniją wojnicką, po imp. Jordanie wakującą, o którą także concurrit imp. chorąży krakowski i imp. oświęcimski. Im. ks. Potocki przyjachał ze Lwowa z tymi wiadomościami, że zapewne orda wprowadza z Jass zaharę do Kamieńca. Imp. krakowski dwa paroksyzmy frebry miał bardzo ciężkie. Imp. krajczy kor. z królową im. zakończył kontrakt o Brodnicę, którą kupił za sto dwadzieścia tys. pruskiej monety, i zaraz pojachał do
grodu lwowskiego on roborować, per ratas zaś tę sumę ma wypłacić, bo razem nie mógł się determinować onej wyliczyć. Die 5 ejusdem w Kukizowie
pole na przejażdżkę.
Jmp. starostą stobnicki Lanckoroński przysłał umyślnego po kasztęlaniją wojnicką, po jmp. Jordanie wakującą, o którą także concurrit jmp. chorąży krakowski i jmp. oświęcimski. Jm. ks. Potocki przyjachał ze Lwowa z tymi wiadomościami, że zapewne orda wprowadza z Jass zaharę do Kamieńca. Jmp. krakowski dwa paroksyzmy frebry miał bardzo ciężkie. Jmp. krajczy kor. z królową jm. zakończył kontrakt o Brodnicę, którą kupił za sto dwadzieścia tys. pruskiej monety, i zaraz pojachał do
grodu lwowskiego on roborować, per ratas zaś tę sumę ma wypłacić, bo razem nie mógł się determinować onej wyliczyć. Die 5 eiusdem w Kukizowie
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 135
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
to laxativum kilka razy powtórżyć rzecz dobra, jeżeli przy schyłku choroby krytyczne poty długo trwają, albo w zwyczaj weszły.
Idąc zaś do rozporządzenia febry, i natury jej opisania, to częstokroć się trafia, iz katary żymnych febr maszkę na się biorą; a najbardziej około wieczora zimnem i gorączką dokuczają, albo co drugi dzień paroksyzmy odmieniają. W tych okolicznościach skórkę chinam de china spożądanym dawałem skutkiem.
Weźmi: Soli piołunkowej. Soli Centuriowej. Soli Cardui benedicti. Macicy perłowej. Olbrota, każdego pułćwierci łota. Kwiatu Siarkowego, gran 20. Kwiatu żywicy po łacinie flores benzoes, 10. gran. Salitry preparowanej pułćwierci łota. China de china
to laxativum kilka razy powtorżyć rzecz dobra, iezeli przy schyłku choroby krytyczne poty długo trwaią, albo w zwyczay weszły.
Idąc zaś do rozporządzenia febry, y natury iey opisania, to częstokroć się trafia, iz katary żimnych febr maszkę na się biorą; a naybardźiey około wieczora źimnem y gorączką dokuczaią, albo co drugi dźień paroxyzmy odmieniaią. W tych okolicznośćiach skorkę chinam de china zpożądanym dawałem skutkiem.
Weźmi: Soli piołunkowey. Soli Centuryowey. Soli Cardui benedicti. Macicy perłowey. Olbrota, każdego pułćwierći łota. Kwiatu Siarkowego, gran 20. Kwiatu żywicy po łacinie flores benzoes, 10. gran. Salitry preparowaney pułćwierći łota. China de china
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 104
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
, każdego po ćwierci łota. Preparowanej Salitry, ćwierć łota.
Zmięszawszy na drobny proszek bierz według opisanego dopiero sposobu. Przitym pacjentom febrę tercjannę cierpiącym zaraz z początku krew puścić kazałem, skąd maligna nie tak wielce dokuczać zwykła; byleś przez kilka dni preparowaną sól, wyżej opisaną zażywał.
Jeżeli zaś potym lekarstwie kontynuje paroksyzmy, febra czy to codziennie, czy co drugiego dnia bez ogrożenia zimnem, z ciężkiemi womitami, suchym kaszlem, nudnościami, i gorączką; to następujący skutecznym zdoświadczenia trunek stanie ci się lekarstwem.
Weźmi Wody Czosnkowego ziela albo Scordium. Wody Cardui benedicti. Wody Centuryj z każdej po 4. łoty. Wody Skabiozy albo
, każdego po ćwierći łota. Preparowaney Salitry, ćwierć łota.
Zmięszawszy na drobny proszek bierź według opisanego dopiero sposobu. Prźytym pacyentom febrę tercyannę ćierpiącym zaraz z początku krew puśćić kazałem, zkąd maligna nie tak wielce dokuczać zwykła; byleś przez kilka dni preparowaną sol, wyżey opisaną zażywał.
Jeżeli zaś potym lekarstwie kontynuie paroxyzmy, febra czy to codźiennie, czy co drugiego dnia bez ogrożenia źimnem, z ćiężkiemi womitami, suchym kaszlem, nudnośćiami, y gorączką; to następuiący skutecznym zdoświadczenia trunek stanie ći się lekarstwem.
Weźmi Wody Czosnkowego źiela albo Scordium. Wody Cardui benedicti. Wody Centuryi z każdey po 4. łoty. Wody Skabiozy albo
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 140
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
zakładają swego siedliska, tak przeciwnym sposobem kwartanna w wątrobie i śledzionie się osadza, w glandulach ich gęsty i klejowaty humor zachowując. Którym wątroba lub śledziona zatyka się, i obstrukcje czyni, czego znakiem w prawym lub w lewym boku opressja.
Kwartanna najczęściej wiesieni panuje skąd pacjent nieostrożnie, się zachowujący, przez całą zimę cierpieć paroksyzmy musi. Paroksyzm tej febry ordynaryjnie po południu przypada, i zwyczajną obserwuje godzinę bez odmiany: która własność innym febrom nie jest przyzwoita.
Febra ta obżarstwa przyczyną nazwać się może; ile w wolnych dniach pod paroksyzmu pacjentom nienasycony prawie apetyt sprawuje, a tym samym sama się niejako żywi, bo stej przyczyny najdłużej trwa, i
zakładaią swego śiedliska, tak przećiwnym sposobem kwartanna w wątrobie y śledźionie się osadza, w glandulach ich gęsty y kleiowaty chumor zachowuiąc. Ktorym wątroba lub śledźiona zatyka się, y obstrukcye czyni, czego znakiem w prawym lub w lewym boku oppressya.
Kwartanna nayczęśćiey wieśieni panuie zkąd pacyent nieostrożnie, śię zachowuiący, przez całą źimę ćierpieć paroxyzmy muśi. Paroxyzm tey febry ordynaryinie po południu przypada, y zwyczayną obserwuie godźinę bez odmiany: ktora własność innym febrom nie iest przyzwoita.
Febra ta obżarstwa przyczyną nazwać się może; ile w wolnych dniach pod paroxyzmu pacyentom nienasycony prawie appetyt sprawuie, a tym samym sama się nieiako żywi, bo ztey przyczyny naydłużey trwa, y
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 150
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
i apetyt martwiąc. Rosoły z Trybulągotowane, Szczaw, Cochlearia, chrzan, musztarda, jarzyna, klejek owsiany, jęczmienny najbardziej w tym parozyzmie zdrowiu służą. A chociaż febra zginie, to jednak z żołądkiem ostróżnie: ile nie jest zaraz dosyć sposobny do strawienia potraw. Którzy więc pacjenci w obżarstwie zbytkują, w nowe paroksyzmy, lub recydywy wpadają. A gdy nienasycony apetyt gwałtem prawie niewoli do obżarstwa, to lepiej po trosze kilka razy na dzień jadać, niżeli nagle żołądek obładować, przez co niedasz sobie okazji do recydywy: która jakbyci niemiła była, tak niech miła będzie dieta. Co się tyczę napoju w gorączce, to pić
y appetyt martwiąc. Rosoły z Trybulągotowane, Szczaw, Cochlearia, chrzan, musztarda, iarzyna, kleiek owsiany, ięczmienny naybardźiey w tym parozyzmie zdrowiu służą. A choćiaż febra zginie, to iednak z żołądkiem ostrożnie: ile nie iest zaraz dosyć sposobny do strawienia potraw. Ktorzy więc pacyenći w obżarstwie zbytkuią, w nowe paroxyzmy, lub recydywy wpadaią. A gdy nienasycony apetyt gwałtem prawie niewoli do obżarstwa, to lepiey po trosze kilka razy na dźien iadać, niżeli nagle żołądek obładować, przez co niedasz sobie okazyi do recydywy: ktora iakbyći niemiła była, tak niech miła będźie dieta. Co się tyczę napoiu w gorączce, to pić
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 159
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
była, tak niech miła będzie dieta. Co się tyczę napoju w gorączce, to pić możesz według pragnienia, bo gorączka tego po- trzebuje, którą najlepiej ugasi woda kryniczna zgrzanką chleba. Piwo zaś i wino osobliwie w dzień paroksyzmu wielce szkodliwe: w insze dni szklanka wina dobrego niezaszkodzi.
NB. Pod czas paroksyzmy najbardziej Pacjentowi dokucza zimno i gorączka. Gdy tedy zimno tobą jak osowym listkiem trzęsie, nienakrywaj się zbyt pościelą, bo naturze przeszkodzisz chcącej usilnie złą materią rozwolnić. Równym sposobem w gorączce nie oziembiać się, żeby krwi fermantacja (ze tak rzekę) w humorach niebyła zatrzymana. Po zgubionej febrze pij vinum medicatum wyżej
była, tak niech miła będźie dieta. Co się tyczę napoiu w gorączce, to pić możesz według pragnienia, bo gorączka tego po- trzebuie, ktorą naylepiey ugaśi woda kryniczna zgrzanką chleba. Piwo zaś y wino osobliwie w dźien paroxyzmu wielce szkodliwe: w insze dni szklanka wina dobrego niezaszkodźi.
NB. Pod czas paroxyzmy naybardźiey Pacyentowi dokucza źimno y gorączka. Gdy tedy źimno tobą iak osowym listkiem trzęśie, nienakryway się zbyt pośćielą, bo naturze przeszkodzisz chcącey usilnie złą materyą rozwolnić. Rownym sposobem w gorączce nie oźiembiać się, żeby krwi fermantacya (ze tak rzekę) w chumorach niebyła zatrzymana. Po zgubioney febrze piy vinum medicatum wyżey
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 160
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
operują skutki w sublunarnych rzeczach. Bo eksperiencja uczy że słońce swoim ciepłem ogrzewając ziemię sprawuje: że różne kwiecia i urodzaje wydaje: drzewa owoce: minerały, i inne żywioły. W tym znaku zostając te, w innym inną konstytucją eryj aprawuje, etc. Ze Księżyc gdy się ma do pełni, to i humory, paroksyzmy w człowieku inkrement biorą, morze się zwyczajnie burzy. Ze drzewa pod pełnią wycinane prędzej butwieją, i czerw je toczy. Ze pod czas lunacyj zwyczajna powietrza odmiana. J wiele innych skutków pochodzi z kooperacyj niebieskich planet i gwiazd influencyj, które wszechmocność Boska nie dla samej tylko ozdoby nieba stworzyła, ale dla efektuacyj przyzwoitych dzielności
operuią skutki w sublunárnych rzeczach. Bo experyencya uczy że słońce swoim ciepłem ogrzewáiąc ziemię sprawuie: że rożne kwiecia y urodzáie wydáie: drzewa owoce: minerały, y inne żywioły. W tym znáku zostáiąc te, w innym inną konstytucyą aeryi apráwuie, etc. Ze Xiężyc gdy się ma do pełni, to y humory, paroxyzmy w człowieku inkrement biorą, morze się zwyczaynie burzy. Ze drzewa pod pełnią wycináne prędzey butwieią, y czerw ie toczy. Ze pod czas lunácyi zwyczayna powietrza odmiana. J wiele innych skutkow pochodzi z kooperacyi niebieskich plánet y gwiazd influencyi, ktore wszechmocność Boska nie dla samey tylko ozdoby nieba stworzyłá, ále dla effektuácyi przyzwoitych dzielności
Skrót tekstu: BystrzInfAstrol
Strona: 19
Tytuł:
Informacja astrologiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743