gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy, Niedopyrze duszone i sowie frykasy, Krecie sadło spuszczone pięknie do okrasy. Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana. Potem wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, syr z wieprza, cielęce śmiotanki I z jesionowej skóry przypiekane grzanki, Pluskwami potrząśnione powidło wołowe, Toż zajęcze morele, figi wielbłądowe, Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych sośni daktyle, wszytko
gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy, Niedopyrze duszone i sowie frykasy, Krecie sadło spuszczone pięknie do okrasy. Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana. Potem wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, syr z wieprza, cielęce śmiotanki I z jesionowej skóry przypiekane grzanki, Pluskwami potrząśnione powidło wołowe, Toż zajęcze morele, figi wielbłądowe, Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych sośni daktyle, wszytko
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 603
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
TAJEMNA RADAA B O EgzorBITANTIE NIEKTÓRE SAMUELA DAMBROWSKIEGO SUPERSUSPENDENTA KONFUSJI SZACHSKIEJ OD PEWNYCH OSÓB TEJŻE SEKTY DO POSPÓLSTWA LUTERSKIEGO WE ZBORZE MIANE I OD NICHŻE NAGANIONE Za pozwoleniem m (inistra) Mowiusa, pastucha parszywej trzody kowieńskiej i unifersitatis królefieckiej, a mianowicie doktor Myślenta i doktor Boehm, w fielkim mieście Toruń sumptem do druku podane paniej Wymonowej Węgielbrokowej, seniorowej zgromadzenia luterskiego, roku 1624, miesiąca maja, dnia 8. APROBATIA Egzorbitantie te nagany godne, w których się znaczne błędy luderskich świnistrów zawierają i refutują gruntownie. Ja Mędrychowa Kaletniczka
TAJEMNA RADAA B O EXORBITANTIAE NIEKTÓRE SAMUELA DAMBROWSKIEGO SUPERSUSPENDENTA KONFUSYI SZACHSKIEJ OD PEWNYCH OSÓB TEJŻE SEKTY DO POSPÓLSTWA LUTERSKIEGO WE ZBORZE MIANE I OD NICHŻE NAGANIONE Za pozwoleniem m (inistra) Mowiusa, pastucha parszywej trzody kowieńskiej i unifersitatis krolefieckiej, a mianowicie doktor Myslenta i doktor Boehm, w fielkim mieście Toruń sumptem do druku podane paniej Wymonowej Węgielbrokowej, seniorowej zgromadzenia luterskiego, roku 1624, miesiąca maja, dnia 8. APROBATIA Exorbitantiae te nagany godne, w których się znaczne błędy luderskich świnistrów zawierają i refutują gruntownie. Ja Mędrychowa Kaletniczka
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona:
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
ją z Katedry pospólstwu ogłaszają/ i te wilki piekielne od owiec sobie zwierzonych odpędzają/ i owce błądzące na drogę dobra nawodzą/ gdy chorych/ do którychby się własił Żyd przeklęty/ rozgrzeszyć/ jako powinni/ niechcą/ i/ gdy tak który umrze/ na święconej ziemi/ jako owce nieposłusznej Pasterzowi/ i parszywej/ pogrzebać nie dopuszczają: ale mówię o tych którzy nic prawie nie czytając/ dotąd jeszcze wiadomości o tych rzeczach nie mają. O Żydach Lekarzach.
A obawiam się/ aby się tak głupi kto nie nalazł/ któryby chciał rzec/ że ta Bulla już się wystarzała/ nic nie waży. Na co ja tak
ią z Káthedry pospolstwu ogłaszáią/ y te wilki piekielne od owiec sobie zwierzonych odpądzáią/ y owce błądzące ná drogę dobra náwodzą/ gdy chorych/ do ktorychby się właśił Zyd przeklęty/ rozgrzeszyć/ iáko powinni/ niechcą/ y/ gdy ták ktory vmrze/ ná święconey źiemi/ iáko owce nieposłuszney Pasterzowi/ y párszywey/ pogrzebáć nie dopuszczáią: ále mowię o tych ktorzy nic práwie nie czytáiąc/ dotąd ieszcze wiádomośći o tych rzeczách nie máią. O Zydách Lekárzách.
A obawiam się/ áby się ták głupi kto nie nálazł/ ktoryby chćiał rzec/ że ta Bullá iuż się wystárzáłá/ nic nie waży. Ná co ia ták
Skrót tekstu: SleszDow
Strona: 17
Tytuł:
Jasne dowody o doktorach żydowskich
Autor:
Sebastian Sleszkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy.
Niedopyrze duszone i sowie frykasy, Krecie sadło spuszczone pięknie do okrasy. Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana, Potym wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury, I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, syr z wieprza, cielęce smiotanki Iz jesionowej skory przypiekane grzanki, Pluskwami potrząśnione powidło wołowe, Toż zajęcze morele, figi wielbłądowe, Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych sośni daktyle, wszytko
gnidami tylko dla zabawki. Z młodych żab galareta, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy.
Niedopyrze duszone i sowie frykasy, Krecie sadło spuszczone pięknie do okrasy. Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana, Potym wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury, I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, syr z wieprza, cielęce smiotanki Iz jesionowej skory przypiekane grzanki, Pluskwami potrząśnione powidło wołowe, Toż zajęcze morele, figi wielbłądowe, Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych sośni daktyle, wszytko
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 86
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
dla okrasy. Wróble jajca pieczone, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy. Babi ząb do zatoki, wędzone brodawki, Wszywy kołtun z gnidami tylko dla zabawki, Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana. Potym wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, ser z wieprza, cielęce śmietanki I z jesionowej skóry przysmażane grzanki. Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych świerków daktyle. — Wszytko diabeł dziwy. GDY J EGO M OŚ Ć PAN STANISŁAW
dla okrasy. Wróble jajca pieczone, chrząszcze do podlewy, Z octem, z pieprzem, z cebulą krążane cholewy. Babi ząb do zatoki, wędzone brodawki, Wszywy kołtun z gnidami tylko dla zabawki, Broda wielka na misie kaszą popluskana, Przy niej ponta niemiecka jajem pomazana. Potym wąsy tabaką brzydko usmarkane I strupami z parszywej głowy posypane. Wilcze zęby na wety, jastrzębie pazury I gołębiego mleka tureckie farfury. Świnie masło, ser z wieprza, cielęce śmietanki I z jesionowej skóry przysmażane grzanki. Z młodych olszyn jagody, z ciernia cierpkie śliwy, Z starych świerków daktyle. — Wszytko diabeł dziwy. GDY J EGO M OŚ Ć PAN STANISŁAW
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 268
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975