i Saletry/ po równej części każdego: Wosk/ Szpik Jeleni/ Miód i Oliwę nad ogniem rozpuścić: potym Gałban w occie rozpuszczonym przydać/ i mocno a pilno mieszać/ aż się zjednoczy wszystko wespół/ dopieroż Storaks i Saletrę/ miałko utarte do tego wsypać/ i Maść rzadką/ do mazania i nacierania psów parszywych/ uczynić. A gdyby przygęstszym była/ Oliwy więcej przydać. Olejek Gałbanowy. Oleum Galban
Z Gałbanu bywa Olejek dystylowany/ ten jest przyrodzenia gorącego/ i do wiela chorób/ z zimnych wilgotności pochodzących/ przystojny. Miesięcznej.
Miesięczną chorobę białogłowską zawściągnioną wzbudza. Moczu.
Mocz nad przyrodzenie zatrzymany wywodzi/ Pępek nim namazując.
y Sáletry/ po rowney częśći káżdego: Wosk/ Szpik Ieleni/ Miod y Oliwę nád ogniem rospuśćić: potym Gáłban w occie rospusczonym przydáć/ y mocno á pilno mieszáć/ áż sie ziednoczy wszystko wespoł/ dopieroż Storax y Sáletrę/ miáłko vtárte do tego wsypáć/ y Máść rzadką/ do mázánia y náćieránia psow parszywych/ vczynić. A gdyby przygęstszym byłá/ Oliwy więcey przydáć. Oleiek Gáłbanowy. Oleum Galban
Z Gáłbanu bywa Oleiek dystyllowány/ ten iest przyrodzenia gorącego/ y do wiela chorob/ z źimnych wilgotnosći pochodzących/ przystoyny. Mieśięczney.
Mieśięczną chorobę białogłowską záwśćiągnioną wzbudza. Moczu.
Mocz nád przyrodzenie zátrzymány wywodźi/ Pępek nim námázuiąc.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 215
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
jeży, Stąd, zowąd zaskakuje i zachodzi w oczy. Ten szablą macha ostrą, co ma sił i mocy, I cięcia na wiatr próżny wyrzuca daremne, Choć mu się zda, iż razy oddaje wzajemne. I.
XL
Wprzód dziw najszkaradniejszy puszcza węża w oczy, Potem najbystrszem lotem na stronę uskoczy I dobywa z parszywych włosów drugiej źmije, Którą na piersi ciska; ta się pod blach kryje, Wnętrzności przechodząc wskróś. Rynald nieszczęśliwy O wygranej zwątpiwszy, koń bodzie pierzchliwy, Ucieka, ale darmo; bo jędza brzydliwa W darskiem skoku za siodło do niego przybywa.
XLVII.
I lubo na prost bieży lub konia kieruje W bok, zawsze
jeży, Stąd, zowąd zaskakuje i zachodzi w oczy. Ten szablą macha ostrą, co ma sił i mocy, I cięcia na wiatr próżny wyrzuca daremne, Choć mu się zda, iż razy oddaje wzajemne. I.
XL
Wprzód dziw najszkaradniejszy puszcza węża w oczy, Potem najbystrszem lotem na stronę uskoczy I dobywa z parszywych włosów drugiej źmije, Którą na piersi ciska; ta się pod blach kryje, Wnętrzności przechodząc wskróś. Rynald nieszczęśliwy O wygranej zwątpiwszy, koń bodzie pierzchliwy, Ucieka, ale darmo; bo jędza brzydliwa W darskiem skoku za siodło do niego przybywa.
XLVII.
I lubo na prost bieży lub konia kieruje W bok, zawsze
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 265
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
, gdzie był.
Chlewy świńskie z gruntu zrujnowane. Chlew na bydło przy sadzie walący się, pusty. Obora na bydło pochylona, wrota złe, powywalane.
Stodoły 2, obydwie pochylone, reperacji w poszyciu potrzebujące. Wrota złe, klepisków same doły, tak że młócić na nim nie możno.
Owczarnia pustkami po wygnaniu parszywych owiec stojąca, w poszyciu ratunku potrzebująca.
Płotów i ogrodzenia żadnego nie masz tak około podwórza, jako i około pola nade wsią, skąd wielka szkoda w zbożach była, chociaż dosyć lichych i podłych. Budynki wiejskie
Chałupa owczarska przez ludzi w. imks. Grabińskiego o 2 izbach i komorach, spalona, plac goły leży
, gdzie był.
Chlewy świńskie z gruntu zrujnowane. Chlew na bydło przy sadzie walący się, pusty. Obora na bydło pochylona, wrota złe, powywalane.
Stodoły 2, obydwie pochylone, reperacyi w poszyciu potrzebujące. Wrota złe, klepisków same doły, tak że młócić na nim nie możno.
Owczarnia pustkami po wygnaniu parszywych owiec stojąca, w poszyciu ratunku potrzebująca.
Płotów i ogrodzenia żadnego nie masz tak około podwórza, jako i około pola nade wsią, skąd wielka szkoda w zbożach była, chociaż dosyć lichych i podłych. Budynki wiejskie
Chałupa owczarska przez ludzi w. jmks. Grabińskiego o 2 izbach i komorach, spalona, plac goły leży
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 351
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959