okrąglejsze u nas będą stoły, nie tak częsta kolej, to fortuna z swoim kołkiem wytaczać się nie będzie z Domów naszych. Niech nie będzie, lej, rozlej, na co miliony co rok do Węgier Polskie szkatuły liczą, niech sub modio według miary splendory a aparencje będą, asakuruję że wkrótce zajaśnieje Polska. miasto Parterów, złotogłowów, jedwabiów, saget, niech nie cięży i paklak albo modzelon, osobliwie zdolniejszym barkom, jako chwalebna moda cudzoziemców każe, to intrata w domu się zostawszy, zapewne nas ozłoci. Ale to co ręka zarobi, to w brzuch i gardło albo na grzbiet idzie. Dla czego wielu się znajdzie w Polsce Kawalerów
okrągleysze u nas będą stoły, nie ták częsta koley, to fortuná z swoim kołkiem wytaczáć śię nie będźie z Domow nászych. Niech nie będźie, ley, rozley, ná co miliony co rok do Węgier Polskie szkátuły liczą, niech sub modio według miary splendory á apparencye będą, assakuruję że wkrotce zájáśnieje Polská. miasto Parterow, złotogłowow, jedwabiow, saget, niech nie ćięży y paklak álbo modzelon, osobliwie zdolnieyszym barkom, jáko chwalebna moda cudzoźiemcow káże, to intrátá w domu śię zostáwszy, zapewne nas ozłoći. Ale to co ręká zarobi, to w brzuch y gardło álbo ná grzbiet idźie. Dla czego wielu śię znáydźie w Polszcze Káwálerow
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: P6
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733