o czym się drugim ledwie czytać kiedy dostało. Urodziwszy się w Europie/ Azją i Afrykę zwiedział/ oglądał Persją/ przeszedł Kaukaz/ Albany/ Scyty/ i okrutne Massagety. Potym zaś Rzeki one/ z Raju niekiedy początek swój mające/ przejechał/ a jadąc przez Elamity/ Babilon/ Chaldeą/ Medy/ Asyryjczyki/ Party/ Syry/ Feniki/ Araby/ Palestynę/ w niej Grób Pana naszego w Jezuralem/ Grób błogosławionej Panny i Męczenniczki Katarzyny Z. w Arabiej nawiedził/ na wszytkich morzach przedniejszych żeglował/ wszędy człowiek baczenia dziwnie wielkiego/ co lepszego spisował/ w pamięć brał/ tym się armując/ do usługowania Ojczyźnie się sposabiał. Pomogło
o czym sie drugim ledwie czytáć kiedy dostáło. Vrodziwszy sie w Europie/ Azyą y Afrykę zwiedział/ oglądał Persyą/ przeszedł Kaukaz/ Albany/ Scyty/ y okrutne Másságety. Potym zás Rzeki one/ z Ráiu niekiedy początek swoy máiące/ przeiechał/ á iádąc przez Elámity/ Bábilon/ Cháldeą/ Medy/ Assyriyczyki/ Párty/ Syry/ Feniki/ Aráby/ Pálestynę/ w niey Grob Páná nászego w Iezuralem/ Grob błogosłáwioney Pánny y Męczenniczki Kátárzyny S. w Arábiey náwiedził/ ná wszytkich morzách przednieyszych żeglował/ wszędy człowiek baczenia dziwnie wielkiego/ co lepszego spisował/ w pámięć brał/ tym sie ármuiąc/ do vsługowánia Oyczyznie sie sposabiał. Pomogło
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 34
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
/ Gajuszaa Fabiusza z tyląż do Edwów wyprawił. Abowiem rozumiał/ że tak Francja wszytka mogła być z pokojem/ gdyby Belgowie przednie lud mężny/ Edwi zasię wielkiej poważności wojskiem osadzeni byli. Potym do Włoch jachał/ kędy to zastał/ że one dwa zastępy od siebie odesłane/ które z Dekretu Panów rad miały na Party iść/ Gajusz Marcellus Konsul we Włoszech zatrzymał/ i Gneusowi Pompejuszowi oddał. A stąd acz nikt nie wątpił/ że się na niego zbierano i gotowano wojnę/ wszakże jednak Cezar postanowił wszytko wytrwać/ ażby się mu jaka nadzieja podała/ że się raczej może prawnym postępkiem rozeprzeć/ niżeli szablą pokoju szukać. Koniec Historyjej
/ Gáiusá Fábiuszá z tyląż do Edwow wypráwił. Abowiem rozumiał/ że ták Fráncya wszytká mogłá bydź z pokoiem/ gdyby Belgowie przednie lud mężny/ Edwi záśię wielkiey poważnośći woyskiem osádzeni byli. Potym do Włoch iáchał/ kędy to zástał/ że one dwá zastępy od śiebie odesłáne/ ktore z Dekretu Pánow rad miáły ná Párty iśdź/ Gaius Márcellus Consul we Włoszech zátrzymał/ y Gneusowi Pompeiuszowi oddał. A stąd ácz nikt nie wątpił/ że sie ná niego zbierano y gotowano woynę/ wszákże iednák Cezár postánowił wszytko wytrwáć/ áżby sie mu iáka nadźieiá podáłá/ że sie ráczey może práwnym postępkiem rozeprzeć/ niżeli száblą pokoiu szukáć. Koniec Historiey
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 243.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
nad nimi przełozył Przeciągnąwszy ich bowiem pod swą władzą Łacnoby niemi Rzym skłocony pozył Skoro się morzem wyższym przeprowadzą Do Włoch; w tym gruchnie pogłos, ze Getowie Macedonią plondrują w obłowie. CII. Zaczym o Wojsko Senatu uprasza Anton; żeby się mścił nad buntowniki Ze Cezar wprzód miał na nich iść; rozgłasza Niźli na Party; gotowe tam szyki Więc łacno niemi łotrów tych pospłasza I do mieszkanej powgania Tauryki Lecz Senat, jeśli czynią te zabiegi Getowie; na to wprzód wysyła szpiegi. CIII. Toż Anton, żeby wybrnął z podejrzenia I Rzym i Senat, uwolnił z bojaźni Stanowi Prawo, żeby nikt imienia O Dyktaturze nie śnił w czas teraźni
nad ńimi przełozył Przeciągnąwszy ich bowiem pod swą władzą Łacnoby niemi Rzym skłocony pozył Skoro się morzem wyzszym przeprowadzą Do Włoch; w tym gruchnie pogłos, ze Getowie Macedonią plondruią w obłowie. CII. Zaczym o Woysko Senatu uprasza Anton; zeby się mśćił nad buntowniki Ze Caezar wprzod miał na nich iść; rozgłasza Nizli na Party; gotowe tam szyki Więc łacno niemi łotrow tych pospłasza I do mieszkaney powgania Tauryki Lecz Senat, iesli czynią te zabiegi Getowie; na to wprzod wysyła szpiegi. CIII. Tosz Anton, zeby wybrnął z podeyrzenia I Rzym y Senat, uwolnił z boiazni Stanowi Prawo, zeby nikt imienia O Dyktaturze nie śnił w czas terazni
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 81
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
z wadził Z Koniuratami; i żebym w ofierze Macedoniej sobie tym poradził Bo gdy Syrią Dolabelli dano Macedoniej, mnie jak zbronić miano? CLVII, Lubo i w ten czas nie mógł bym był tego Choć za przykładem Kolegi dokazać A to dla Wojska w Prowincyj wielkiego Aż je Koledze przyśło wprzód przekazać Z wojną na Party; lecz ani Kasego Ani Brutuśa śmieli stamtąd zrazać Pókiby dla ich warunku wzłej chwili Inszych Prowincyj im nie obmyślili CLVIII. Patrzcież jaki kraj dano im za wzięty Cyrenę z Kretą, bez żadnej załogi Które przeczuwszy i tamci wykręty Gwałtem się pierwszej dobijają drogi Gwałtem imprezy dochodzą napięty Chcąc bezpiecznymi zostać od pozogi To tak z
z wadźił Z Koniuratami; y zebym w ofierze Macedoniey sobie tym poradził Bo gdy Syrią Dolabelli dano Macedońiey, mńie iak zbrońić miano? CLVII, Lubo y w ten czas ńie mogł bym był tego Choć za przykładem Kollegi dokazać A to dla Woyska w Prowincyi wielkiego Asz ie Kolledze przyśło wprzod przekazać Z woyną na Parthy; lecz ańi Kassego Ańi Brutuśa śmieli ztamtąd zrazać Pokiby dla ich warunku wzłey chwili Inszych Prowincyi im ńie obmyślili CLVIII. Patrzćiesż iaki kray dano im za wźięty Cyrenę z Kretą, bez żadney załogi Ktore przeczuwszy y tamci wykręty Gwałtem się pierwszey dobiiaią drogi Gwałtem imprezy dochodzą napięty Chcąc bespiecznymi zostać od pozogi To tak z
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 96
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693