faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza, i taką bezbożną skomponował kalumnią, że ma u siebie poddankę, jakoby siostrę rodzoną śp. ojca mego, z której obiecywał się dowodzić, że nie jesteśmy szlachtą.
Chwycili się Bystry i Kłokocki tego dla zemsty nad nami o sejmik wyżej wyrażony brzeski poselski tudzież z partykularnej ku nam złości i niepodściwości swojej. A że Józef Witanowski, wiadomy wszystkim kłamca, w relacjach swoich o tej babie coraz inaczej i oczewiście kłamliwie powiedał, więc nie mogąc ułożyć sami planty kłamstwa i kalumnii, posłali tegoż Witanowskiego z jego relacjami do Warszawy do księcia kanclerza lit., który także kontent będąc z tej
faworyta Flemingowskiego, i do Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza, i taką bezbożną skomponował kalumnią, że ma u siebie poddankę, jakoby siostrę rodzoną śp. ojca mego, z której obiecywał się dowodzić, że nie jesteśmy szlachtą.
Chwycili się Bystry i Kłokocki tego dla zemsty nad nami o sejmik wyżej wyrażony brzeski poselski tudzież z partykularnej ku nam złości i niepodściwości swojej. A że Józef Witanowski, wiadomy wszystkim kłamca, w relacjach swoich o tej babie coraz inaczej i oczewiście kłamliwie powiedał, więc nie mogąc ułożyć sami planty kłamstwa i kalumnii, posłali tegoż Witanowskiego z jego relacjami do Warszawy do księcia kanclerza lit., który także kontent będąc z tej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 423
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
mieszkający i za Bożka myśliwych poczytany w tamtym Kraju. Królowie też PERU Królestwa sobie żyjącym statuj kamienne erygować, i je wenerować poddaństwu kazali, nazywając je Guaoiqujes to jest Bratem Króla, tę statuę na wojnę nieśli i w swych Pogańskich procesjach. Żadnej Prowincyj w Królestwie tym Perwańskim nie było, aby w niej nie mieli jakiej partykularnej Gwaki, aliàs Parochialnej Bałwochwalnicy. Jedne były generalne, dla samych INGÓW Królów tamecznych, jaka była Pachacama, w Mieście tegoż imienia o mil 4. od Limy, z której jeszcze widać obaliny. Tam szatan, jak niegdy Apollo Delficzny dawał przez szatana Responsa, które chcąc Całego świata, praecipue o AMERYCE
odnieść Oratores
mieszkaiący y za Bożka myśliwych poczytany w tamtym Kraiu. Królowie też PERU Krolestwa sobie żyiącym statuy kamienne erygować, y ie wenerować poddaństwu kazali, nazywaiąc ie Guaoiquies to iest Bratem Krola, tę statuę na woynę nieśli y w swych Pogańskich processyach. Zadney Prowincyi w Królestwie tym Perwańskim nie było, aby w niey nie mieli iakiey partykularney Gwaki, aliàs Parochialney Bałwochwalnicy. Iedne były generalne, dla samych INGOW Królów tamecznych, iaka była Pachacama, w Mieście tegoż imienia o mil 4. od Limy, z ktorey ieszcze widać obaliny. Tam szatan, iak niegdy Apollo Delficzny dawał przez szatana Responsa, które chcąc Całego świata, praecipuè o AMERICE
odnieść Oratores
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 579
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, quoniam elegi eam.
W. Dobrodzieja etc. N. N. Pułkownik zaprasza Towarzystwa pod Chorągiew.
Oprócz publikacyj to ad tubam pod Chorągwią, to po pryncypalnych miastach Uniwersału Hetmańskiego, który kompanii naszej pod Kamieńcem stawać każe na obronę granic Polskich, za które Kozacka w kilkunastu tysiącach już była wtargnęła temeritas: ja z partykularnej mojej obligacyj i afektu przez singularem nuncium Pryncypała naszego wolą, i potrzebę Ojczyzny donoszę W. M. Panu, abyś na tę pobudkę do wojennego zabierał się marszu. Prawdać że W. M. Pan zawsze et par et certare parátus, pilne podsłuchy mając na wojenne classicum, i w pokoju domowym nie tylko in
, quoniam elegi eam.
W. Dobrodźiejá etc. N. N. Pułkownik záprásza Towárzystwá pod Chorągiew.
OProcz publikácyi to ad tubam pod Chorągwią, to po pryncypálnych miástách Uniwersału Hetmáńskiego, ktory kompánii nászey pod Kámieńcem stáwáć káże ná obronę gránic Polskich, zá ktore Kozácka w kilkunastu tyśiącach już byłá wtárgnęłá temeritas: ja z pártykulárney mojey obligácyi y áffektu przez singularem nuncium Pryncypałá nászego wolą, y potrzebę Oyczyzny donoszę W. M. Pánu, ábyś ná tę pobudkę do wojennego zábierał śię márszu. Práwdáć że W. M. Pan záwsze et par et certare parátus, pilne podsłuchy májąc ná wojenne classicum, y w pokoju domowym nie tylko in
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: D
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
co za charakter jest w ich duchu, i na ostatek uchodzi błędów wszelkich, w które pospolicie wpadają ci, którzy wiele gadają. LEKCJA. XIX. O Pojedynkach.
Rzecz dziwna, że ten nie ludzki zwyczaj bić się z sobą w pojedynku tak długo trwał we Francyj. Co za szaleństwo kłuć się wzajemnie dla sprzeczki partykularnej, i częstokroć dla małej bagateli? Nie można bez strachu pomyślić o złych konsekwencjach, które po tych nie ludzkich sprawach następują. Ten, który się do tej ostatniej rzeczy udaje, traci wszystkie dobra swoje, i przymuszonym jest z Państwa uchodzić, i odłączyć się na zawsze od tego wszystkiego, co mu jest najmilszego.
co za charakter iest w ich duchu, y na ostatek uchodzi błędow wszelkich, w ktore pospolicie wpadaią ci, ktorzy wiele gadaią. LEKCYA. XIX. O Poiedynkach.
Rzecz dziwna, że ten nie ludzki zwyczay bić się z sobą w poiedynku tak długo trwał we Francyi. Co za szaleństwo kłuć się wzaiemnie dla sprzeczki partykularney, y częstokroć dla małey bagateli? Nie można bez strachu pomyślić o złych konsekwencyach, ktore po tych nie ludzkich sprawach następuią. Ten, ktory się do tey ostatniey rzeczy udaie, traci wszystkie dobra swoie, y przymuszonym iest z Państwa uchodzić, y odłączyć się na zawsze od tego wszystkiego, co mu iest naymilszego.
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 106
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
to jest generacyj i korupcyj podlegające (jaki też jest Człowiek według ciała) podległe są partykularnie częściom Nieba i Planetom w osobliwości: toć tedy w osobliwości Planeta może panować partykularnym rzeczom i Człowiekowi, i owszem panuje według alegacyj: alias Virtus Superiorum particularis, determinatio, et gubernium , były by frustranea: a to co do partykularnej Planety należy i Człowieka, jednak według sensu: Astra regunt hominem, sed Deus Astra regit. Co zaś do odmiany Planetów w swoim panowaniu należy: Odpów: 3tio Iż poty Planeta jeden rządzi, póki przeciwny natury inszy nie uczyni impedymentu, co tak eksplikuje Albertus Magnus. Je żeli jakiej godziny, dnia albo nocy nie
to iest generacyi y korrupcyi podlegáiące (iáki też iest Człowiek według ćiáłá) podległe są partykularnie częśćiom Niebá y Planetom w osobliwośći: toć tedy w osobliwośći Planeta moźe panowáć partykularnym rzeczom y Człowiekowi, y owszem pánuie według allegacyi: alias Virtus Superiorum particularis, determinatio, et gubernium , były by frustranea: á to co do partykularney Planety należy y Człowieka, iednák według sensu: Astra regunt hominem, sed Deus Astra regit. Co záś do odmiany Planetow w swoim pánowániu náleży: Odpow: 3tio Iż poty Planeta ieden rządźi, poki przećiwny natury inszy nie uczyni impedymentu, co ták explikuie Albertus Magnus. Ie żeli iákiey godźiny, dniá álbo nocy nie
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: K2
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
a termin do egzaminowania głębszego: bo unas w Polsce (jako ja[...] iz sexagenarius nasłuchałem się) niemają za rzecz cudzą wszystkie publiczne dochody, tylko jakby za swoje, i tak nadysputowałem się nie raz z temi, którzy nie przełoamnie trzjamali, ze przemycić odrwić quomodocunq; Skarb, zgoła z publicznych dochodów partykularnej, Szlachcie i Panom co zyskać; nie jest grzech Duchowny, tylko świecki, to jest że nie jest mataeria do spowiedzi, tylko do szkody ich własnej, kiedy postrzega i do wstydu. Ato dając racją głupia nie Chrześcijańska 1mo. A gdzie się pozywić, jeśli nie na Skarbie? 2do. kradną oni,
a termin do examinowania głębszego: bo unas w Polszczę (iako ia[...] iz sexagenarius nasłuchałem się) niemaią za rzecz cudzą wszystkie publiczne dochody, tylko iakby za swoie, y tak nadysputowałem sie nie raz z temi, ktorzy nie przełoamnie trzyamali, ze przemycić odrwić quomodocunq; Skarb, zgoła z publicznych dochodow partykularney, Szlachcie y Panom co zyskać; nie iest grzech Duchowny, tylko swiecki, to iest że nie iest mataerya do spowiedzi, tylko do szkody ich własney, kiedy postrzega y do wstydu. Ato daiąc racyią głupia nie Chrześciańska 1mo. A gdzie się pozywić, ieśli nie na Skarbie? 2do. kradną oni,
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 32
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
do siebie, przy takiej łagodności i łatwości, jaka się znajduję w liście Wszej Ksiej Mści. Spodziewam się ze reflektować się będzie, i przykroci mu in charitate et Justitia dawne Serce swoje, które tylko bliższym zdami się, ku Domowi Swemu favorem, distratitur. Wczym parcendum Naturae. Jabym zaś chciał z partykularnej mojej Votis Wszej Ksiej Mści Addictis, aby mu Universorum amicitias mającemu, pauci etiam desini Inimści, czyli so appretendendi czyli nie, dość ze dobroć Wszej Ksiej Mci, i aequanimitas meretur, amores, non odia moje to umartwienie, ze nie tak dla Widzenia Nowej aequisitii, jako raczej ut fruar obsutu dulei Wszej
do siebie, przy takiey łagodnośći y łatwośći, iaka się znayduię w liscie Wszey XXiey Msci. Spodziewam się ze reflektować się będzie, y przykroci mu in charitate et Justitia dawne Serce swoie, ktore tylko bliszszym zdami się, ku Domowi Swemu favorem, distratitur. Wczym parcendum Naturae. Jabym zas chciał z partykularney moiey Votis Wszey XXiey Mści Addictis, aby mu Universorum amicitias maiącemu, pauci etiam desini Jnimści, czyli so appretendendi czyli nie, dość ze dobroć Wszey XXiey Mći, y aequanimitas meretur, amores, non odia moie to umartwienie, ze nie tak dla Widzenia Nowey aequisitii, iako raczey ut fruar obsutu dulei Wszey
Skrót tekstu: RzewKor
Strona: 43.
Tytuł:
Korespondencja
Autor:
Wacław Rzewuski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1720 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1720
Data wydania (nie później niż):
1750
dzieł wszechmocności Boskiej.
XX. Kwestya pierwsza. Gdzie Bóg stworzył ten świat? Odpowiadam. Ze nigdzie. Bo ponieważ determinowane miejsce i słowy określone, jest to miejsce niższe albo wyższe: w prawą albo w lewą: ku wschodu albo zachodu, południowi albo pułnocy. Zgoła względem położenia części jakiej świata, albo rzeczy materialnej partykularnej na świecie. Ze zaś świat cały oprócz siebie żadnej innej rzeczy materialnej nie ma, toć i miejsce jego, naktórym stworzony definiowane być niemoże. Atoli w prawdzie mówić się może iż tu jest, gdzie jest. To jest: nie wyżej nie niżej; nie dalej w tę albo owę stronę imaginalnego miejsca; jako
dzieł wszechmocności Boskiey.
XX. Questya pierwsza. Gdzie Bog stworzył ten świat? Odpowiadam. Ze nigdzie. Bo ponieważ determinowane mieysce y słowy określone, iest to mieysce niższe álbo wyższe: w prawą álbo w lewą: ku wschodu álbo zachodu, południowi álbo pułnocy. Zgołá względem położenia części iákiey światá, álbo rzeczy materyalney partykularney ná świecie. Ze zaś świat cáły oprocz siebie zadney inney rzeczy materyalney nie ma, toć y mieysce iego, náktorym stworzony definiowane być niemoże. Atoli w prawdzie mowić się może iż tu iest, gdzie iest. To iest: nie wyżey nie niżey; nie daley w tę álbo owę stronę imaginalnego mieysca; iáko
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: B2v
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743