raczyli się do pożądanej jedności animorum et armorum, przeciwko wspólnemu wolności i publicznego pokoju nieprzyjacielowi zabierać, ut non detur causa civilibus armis, zaraz po publikacji tego mego uniwersału i obedientiam najjaśniejszego króla imci Stanisława pana mego miłościwego albo do boku jego pańskiego, lubo ad corpus wojska władzy mojej, pro unius cujusque conditione chorągwiami, albo partykularnie garnąć się raczyli, i nie uwodzili bynajmniej credulitate, falsae criminationis, którą nieprzyjaciel dla pokrycia swego umysłu, a dla pozyskania sobie u wmpanów pomocy, na uwikłanie nas samych i wolności naszej rozsiał, że ta przeciwko niemu rezolucja prześwietnej Porty w pretio ustąpionego Kamieńca, pozwolonego Tatarom haraczu od Polski, koniec swój bierze. Komu
raczyli się do pożądanéj jedności animorum et armorum, przeciwko wspólnemu wolności i publicznego pokoju nieprzyjacielowi zabierać, ut non detur causa civilibus armis, zaraz po publikacyi tego mego uniwersału i obedientiam najjaśniejszego króla imci Stanisława pana mego miłościwego albo do boku jego pańskiego, lubo ad corpus wojska władzy mojéj, pro unius cujusque conditione chorągwiami, albo partykularnie garnąć się raczyli, i nie uwodzili bynajmniéj credulitate, falsae criminationis, którą nieprzyjaciel dla pokrycia swego umysłu, a dla pozyskania sobie u wmpanów pomocy, na uwikłanie nas samych i wolności naszéj rozsiał, że ta przeciwko niemu rezolucya prześwietnéj Porty w pretio ustąpionego Kamieńca, pozwolonego Tatarom haraczu od Polski, koniec swój bierze. Komu
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 292
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w Krakowie posłyszawszy o[...] tyh zwycięstwach po wszystkich Kościołach Te Deum laudamus głosić kazał. Potym w Szybach dolnych z Królową w Wieliczce był, potym do Częstochowy Królestwo pojechali. Tegoż Roku Sejm w Warszawie był, podczas którego Hetmani publicznie wjeżdżali z niewolnikiem i Chorągwiami wziętemi, publ[...] czną przy całej Rzeczypospolitej audiencją mieli, Czarneckiemu partykularnie obligacje i rekognicje od Króla, i od całej Rzeczyp: ustami Kanclerza wyrażone i Tykocin w Dziedżyctwo darowany, podatki uchwalone na zapłatę Wojsku, Chadziacki Pokój z Kozakami stwierdzony, Pósł[...] wie do zawarcia Pokoju z Moskwą wyzna- czeni, Król także promował na tym Sejmie Sukcesora po sobie na Tron, ale projekt jego nie wysłuchany.
w Krakowie posłyszawszy o[...] tyh zwyćięstwach po wszystkich Kośćiołach Te Deum laudamus głośić kazał. Potym w Szybach dolnych z Królową w Wieliczce był, potym do Częstochowy Królestwo pojechali. Tegoż Roku Seym w Warszawie był, podczas którego Hetmani publicznie wjeżdżali z niewolnikiem i Chorągwiami wźiętemi, publ[...] czną przy całey Rzeczypospolitey audyencyą mieli, Czarneckiemu partykularnie obligacye i rekognicye od Króla, i od całey Rzeczyp: ustami Kanclerza wyrażone i Tykoćin w Dżiedżictwo darowany, podatki uchwalone na zapłatę Woysku, Chadźiacki Pokóy z Kozakami stwierdzony, Posł[...] wie do zawarcia Pokoju z Moskwą wyzna- czeni, Król także promował na tym Seymie Sukcessora po sobie na Tron, ale projekt jego nie wysłuchany.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 101
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
wcale zachowując honor, i eksystymacją z obu stronm którzy są wzajem uciążeni, za żadne i nie ważne ogłaszają się. Wyjąwszy Dekreta w sprawach kryminalnych partykularnych, co się krzywdy zabójstwa tknie między ludźmi prywatnemi.
§. 2. Manifestacje, remanifestacje, i insze pisma publiczne, albo prywatne sławą i honor cudzy ogólnie, albo partykularnie urażające, cassantur et annihilantur, i osobom w nich po imionach wyrażonym, zupełnie bezpieczeństwo, z nieniaruszoną eksistymacją praecavetur.
§ 3. Więźniów także wszytkich wzajemnie, bez najmniejszej pretensyj, z kasowawszy zobopolne rewersały, wypuszczenie, i do wolności zaraz na tych miast przywrócenie, po podpisanym i ratyfikowanym Traktacie z obudwu stron appromittur.
wcale zachowuiąc honor, y exystymacyą z obu stronm którzy są wzajem ućiążeni, za żadne y nie ważne ogłaszaią się. Wyiąwszy Dekreta w sprawach kryminalnych partykularnych, co się krzywdy zaboystwa tknie między ludźmi prywatnemi.
§. 2. Manifestacye, remanifestacye, y insze pisma publiczne, albo prywatne sławą y honor cudzy ogulnie, albo partykularnie urażaiące, cassantur et annihilantur, y osobom w nich po imionách wyrażonym, zupełnie bespieczeństwo, z nieniaruszoną existymacyą praecavetur.
§ 3. Więźniow także wszytkich wzaiemnie, bez naymnieyszey pretensyi, z kassowawszy zobopolne rewersały, wypuszczenie, y do wolnośći zaraz na tych miast przywrocenie, po podpisanym y ratyfikowanym Traktaćie z obudwu stron appromittur.
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Kv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
. zaniechawszy i złożywszy rządy i funkcje swoje, bez wszelkiego omięszkania do Boku J. K. Mci, aby dali dowód wierności swojej, pospieszą, w takiej jednak asystencyj, jaka jest Prawami pozwolona. A nie tylko wszystkim Osobom wyżej pomienionym lecz i Konsyliarzom, Komisarzom, Generałom, Pułkownikom, i innym ogółem i partykularnie, którzy w przerzeczonych wojskach służyli, toż wzajemnie wszystkim Generałom, Pułkownikom, i innym Oficjerom, i Żołnierzom, którzy przy stronie J. K. Mci stawali, wszelkie bezpieczeństwo, tak co do ich Osób, jako też dóbr, fortun i honorów należy, niniejszym Traktatem obwarowane jest.
§ 3. Podobnym sposobem Generalni
. zaniechawszy y złożywszy rządy y funkcye swoie, bez wszelkiego omięszkania do Boku J. K. Mći, aby dali dowod wiernośći swoiey, pospieszą, w takiey iednak ássystencyi, iaka iest Prawami pozwolona. A nie tylko wszystkim Osobom wyżey pomienionym lecz y Konsyliarzom, Kommissarzom, Generałom, Pułkownikom, y innym ogułem y partykularnie, którzy w przerzeczonych woyskach służyli, toż wzaiemnie wszystkim Generałom, Pułkownikom, y innym Officyerom, y Zołnierzom, którzy przy stronie J. K. Mći stawali, wszelkie beśpieczeństwo, tak co do ich Osob, iako też dobr, fortun y honorow należy, ninieyszym Traktatem obwarowane iest.
§ 3. Podobnym sposobem Generalni
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: L
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
tak dalece, że na równej ustawicznie wadze, najmniejszym jedno drugiego nie przemagając interesikiem, trzymać się w szczęśliwości mogły. Siła bowiem jedno przeciw drugiemu potęgą i powodzeniem zaważy królestwo, w którym wszytkie stany na jeden dobra pospolitego ważą się interes. To jest nic dla siebie, nic dla Pana, nic dla Rzeczypospolitej bez Pana partykularnie nie usiłując, ale tego wszytkiego w jednym pospolitym szukając pożytku. I tak sławna, i straszna wszytkim narodom bywała Rzeczpospolita Rzymska, bo stała zgodą powszechną i radą senatu skuteczną, skuteczną, bo zawsze doskonałą, doskonałą, bo nieprzewrotną, nieprzewrotną, bo nieinteresowną, nieinteresowną, bo ostrożną i uważną, uważną, bo od
tak dalece, że na równej ustawicznie wadze, najmniejszym jedno drugiego nie przemagając interesikiem, trzymać się w szczęśliwości mogły. Siła bowiem jedno przeciw drugiemu potęgą i powodzeniem zaważy królestwo, w którym wszytkie stany na jeden dobra pospolitego ważą się interes. To jest nic dla siebie, nic dla Pana, nic dla Rzeczypospolitej bez Pana partykularnie nie usiłując, ale tego wszytkiego w jednym pospolitym szukając pożytku. I tak sławna, i straszna wszytkim narodom bywała Rzeczpospolita Rzymska, bo stała zgodą powszechną i radą senatu skuteczną, skuteczną, bo zawsze doskonałą, doskonałą, bo nieprzewrotną, nieprzewrotną, bo nieinteresowną, nieinteresowną, bo ostrożną i uważną, uważną, bo od
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 171
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
brał stopień, na jaki go doskonałość przysposobiła. Nie drukowano teraźniejszej sentencji: Exeat ex aula, qui volet esse piuslu, ale i owszem, kogo do służby Boskiej modestyja i powołanie nakłoniły, znalazł i z tej miary drogę swoję, pomoc, aplikacyją i wysokie Kościoła stopnie. Zgoła wszytko ogółem, co się tu partykularnie podzielić może albo ma się in ordine do sposobów życia chwalebnego, miała młódź szlachecka u dworów panów swoich przezacnych.
Jacek: O szczęśliwości rodziców i krwi naonczas szlacheckiej, kędy tak opieka pańska cudze trzymała i zażywała dziatki.
Wincenty: Mogę mówić, że do rodziców spłodzić, do panów wychować należało. Oni bakałarzami i nauczycielami
brał stopień, na jaki go doskonałość przysposobiła. Nie drukowano teraźniejszej sentencyi: Exeat ex aula, qui volet esse piuslu, ale i owszem, kogo do służby Boskiej modestyja i powołanie nakłoniły, znalazł i z tej miary drogę swoję, pomoc, aplikacyją i wysokie Kościoła stopnie. Zgoła wszytko ogółem, co się tu partykularnie podzielić może albo ma się in ordine do sposobów życia chwalebnego, miała młódź szlachecka u dworów panów swoich przezacnych.
Jacek: O szczęśliwości rodziców i krwi naonczas szlacheckiej, kędy tak opieka pańska cudze trzymała i zażywała dziatki.
Wincenty: Mogę mówić, że do rodziców spłodzić, do panów wychować należało. Oni bakałarzami i nauczycielami
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 276
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Boże łaskawej swojej w osobach naszych dyspozycji, którą mając nad wiele narodów do wszytkiego dobrego lepszą nic w sobie dobrego mieć nie chcemy, nadstawując się umyślnie w akcjach swoich na jedno nienawisnych cudzoziemców igrzysko. Żal i wstyd własny wydzierają pióro, które by nigdy nie skończyło pisać obyczajów naszych, gdyby się go zażyć godziło do wszytkich partykularnie okoliczności. Krótkim zatem generalnym terminem mówię, że jako w cnotach, tak i w obyczajach cale się nie mamy proporcyjonalnie do oblicza ludzkiego z twarzy Boskiej przeformowanego. Co samo pokaże się i w kroju. MAŁPA-CZŁOWIEK W KROJU
W podziwieniu niejakim być by powinna przeinaczona na nieprzystojny wieku teraźniejszego pozór twarz ludzka, bo jeżeli
Boże łaskawej swojej w osobach naszych dyspozycyi, którą mając nad wiele narodów do wszytkiego dobrego lepszą nic w sobie dobrego mieć nie chcemy, nadstawując się umyślnie w akcyjach swoich na jedno nienawisnych cudzoziemców igrzysko. Żal i wstyd własny wydzierają pióro, które by nigdy nie skończyło pisać obyczajów naszych, gdyby się go zażyć godziło do wszytkich partykularnie okoliczności. Krótkim zatem generalnym terminem mówię, że jako w cnotach, tak i w obyczajach cale się nie mamy proporcyjonalnie do oblicza ludzkiego z twarzy Boskiej przeformowanego. Co samo pokaże się i w kroju. MAŁPA-CZŁOWIEK W KROJU
W podziwieniu niejakim bydź by powinna przeinaczona na nieprzystojny wieku teraźniejszego pozór twarz ludzka, bo jeżeli
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 286
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
jest, co z kart erygować Pałace dla dzieci; z pajęczyny dla pająków klecić.
Doskonała ARCHITFKTURA Species Delineacyi obserwuje cztery. 1. Protographicam, to jest proste odrysowanie przyszłej Struktury na papierze, stole, ścianie, zwierzchnej i wewnątrznej dyspozyci 2. Speciem obserwuje Ichnográphiam, to jest plantę, alias gdy Delineację sobie Architekt udrysuje partykularnie Ścian grubość, wysokość, Drzwi, Okien, Kolumn Sytuacje i Koordynacje. 3 Species Delinacyj w ARCHITEKTONICE zowie się Orthographia Externa. to jest Reprezentacja w rysunku powierzchownej postaci Kościoła, Pałacu, Ściany, Facjaty. 4. Species Rysunku jest Orthographia in o ARCHITEKTURZE
terná, alias PROFILO, lub Przecinek Ścian, albo, żywa
iest, co z kart erygować Pałace dla dzieci; z paięczyny dla paiąkow klecić.
Doskonała ARCHITFKTURA Species Delineacyi obserwuie cztery. 1. Protographicam, to iest proste odrysowanie przyszłey Struktury na papierze, stole, ścianie, zwierzchney y wewnątrzney dyspozyci 2. Speciem obserwuie Ichnográphiam, to iest plantę, alias gdy Delineacyę sobie Architekt udrysuie partykularnie Scian grubość, wysokość, Drzwi, Okien, Kolumn Sytuacye y Koordynacye. 3 Species Delinacyi w ARCHITEKTONICE zowie się Orthographia Externa. to iest Reprezentacya w rysunku powierzchowney postaci Kościoła, Pałacu, Sciany, Facyaty. 4. Species Rysunku iest Orthographia in o ARCHITEKTURZE
terná, alias PROFILO, lub Przecinek Scian, albo, żywa
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 228
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przyczyny, które etiam mnie za odesłaniem WMPana Dobrodzieja do informowania się z listu IWYPani marszałkowej z trudnością i wielkim obowiązkiem ledwo pokazał. Więc przy oświadczeniu moich życzliwości pragnąc, ażeby Bóg Wszechmogący, o co co dzień Majestat
Jego błagam, det spiritum animumquedał ducha i wolę WMPanom szczerej rekoncyliacji. Uniżam się do nóg, a partykularnie WYMPani stolnikowej Dobrodziki z powinną piszący się submisją etc.
Post scriptum: I to jeszcze superaddidit IMPan marszałek, że skrypta onego in confidentia WMPanu powierzone faventibus sibisprzyjającym sobie pokazywałeś WMPan, non item IPan marszałek czyni, jako i przede mną niektóre suppressitprzytłumia żale mówiąc, że gdyby użalenia rozszerzał, mógłby przyduszony na
przyczyny, które etiam mnie za odesłaniem WMPana Dobrodzieja do informowania się z listu JWJPani marszałkowej z trudnością i wielkim obowiązkiem ledwo pokazał. Więc przy oświadczeniu moich życzliwości pragnąc, ażeby Bóg Wszechmogący, o co co dzień Majestat
Jego błagam, det spiritum animumquedał ducha i wolę WMPanom szczerej rekoncyliacji. Uniżam się do nóg, a partykularnie WJMPani stolnikowej Dobrodziki z powinną piszący się submisją etc.
Post scriptum: I to jeszcze superaddidit JMPan marszałek, że skrypta onego in confidentia WMPanu powierzone faventibus sibisprzyjającym sobie pokazywałeś WMPan, non item JPan marszałek czyni, jako i przede mną niektóre suppressitprzytłumia żale mówiąc, że gdyby użalenia rozszerzał, mógłby przyduszony na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 844
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sub Cura OO. Bazylianów, jakoto Poczajów, Krasna Puszcza, Zurowice Spas, Uniów. Na tych i na innych Uniackich miejscach domyślam się że ma być podczas tych schadzek Odpust zupełny OO Bazylianom Unitom i Osobom świeckim u nich się wtedy spowiadającym i komunikującym perpetuò nadany,albo virtute Privilegiorum Ordinis, albo każdemu miejscu partykularnie prokurowany przez Superiorów.
Na te wspomniane miejsca na Rusi je rocznie po kilka tysięcy luda prostego, o kilka, o kilkanaście mil idzie, jedzie. Ale cóż po tych licznych schadzkach? z kilku tysięcy ludzi, ledwo kilku się spowiada starych i komunikuje; a inni przed Cerkwią tylko się przeżegnawszy, inni Obraz pocałowawszy,
sub Cura OO. Bazylianow, iakoto Poczaiow, Krasna Puszcza, Zurowice Spas, Uniow. Na tych y na innych Uniackich mieyscach domyślam się że ma bydź podczas tych schadzek Odpust zupełny OO Bazylianom Unitom y Osobom swieckim u nich się wtedy spowiadaiącym y kommunikuiącym perpetuò nadany,albo virtute Privilegiorum Ordinis, albo każdemu mieyscu partykularnie prokurowany przez Superiorow.
Na te wspomniane mieysca na Rusi ie rocznie po kilka tysięcy luda prostego, o kilka, o kilkanaście mil idzie, iedzie. Ale coż po tych licznych schadzkach? z kilku tysięcy ludzi, ledwo kilku się spowiada starych y kommunikuie; á inni przed Cerkwią tylko się przeżegnawszy, inni Obraz pocałowawszy,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 76
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756