Marszałkowi Po- selskiemu; memoriału, choćby też i przeciwko Królowi i MInistrom; vigore którego, tanquam Tribunus plebis, dochodziłby, injurias publicas,nie mianując accusantem, żeby nie wzniecać, dysensyj, i zawziętości, które czinią powsżechną zgodę impracticabilem, jakom to widział nie raz. Dwie się partie zawezmą; niech jednej partyzant, co proponuje, adversarius jego zapewne będzie kontradykował, bez żadnej inszej racyj, tylko żeby przeczył temu, z którym jest w nieprzyjaźni.
Mógłby tu kto objicere dwie inkonweniencje, ex hac forma Consiliorum; pierwsza: że Senator i Poseł, byłby laesus, do jednej repartycyj będąc deputowany, a mając jus universale
Marszáłkowi Po- selskiemu; memoryału, choćby teź y prźećiwko Krolowi y MInistrom; vigore ktorego, tanquam Tribunus plebis, dochodźiłby, injurias publicas,nie miánuiąc accusantem, źeby nie wzniecáć, dyssensyi, y zawźiętośći, ktore cźynią powsźechną zgodę impracticabilem, iakom to widźiał nie raz. Dwie śię partye záwezmą; niech iedney partyzant, co proponuie, adversarius iego zapewne będźie kontradykował, bez źadney inszey rácyi, tylko źeby przeczył temu, z ktorym iest w nieprzyiáźni.
Mogłby tu kto objicere dwie inkonweniencye, ex hac forma Consiliorum; pierwsza: źe Senator y Poseł, byłby laesus, do iedney repartycyi będąc deputowány, á maiąc jus universale
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 86
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
oszmiańska miała. Nie można było, naturalnie sądząc, nic z taką dokazać milicją, w której sama tylko chęć dobra chwalona być mogła.
A gdy do Oszmiany Ogiński, marszałek konfederacki, i Pociej regimentarz zebrali się, tedy tam okropna z Tyzenhauza, podkomorzego wileńskiego, stała się scena: który będąc oskarżonym, że jest partyzant augustowski, za słownym od marszałka konfederackiego Brzostowskiemu, pisarzowi lit., pułkownikowi powiatu oszmiańskiego, danym ordynansem, przez komenderowanych od tegoż Brzostowskiego ludzi był w Wilnie z Antokola, klasztoru trynitarzów, gdzie rezydował, gwałtem wzięty i za gołosłownym oskarżeniem przyprowadzony do Oszmiany, a tam pod wartą oszmiańską osadzony. Żadnego z nim procesu
oszmiańska miała. Nie można było, naturalnie sądząc, nic z taką dokazać milicją, w której sama tylko chęć dobra chwalona być mogła.
A gdy do Oszmiany Ogiński, marszałek konfederacki, i Pociej regimentarz zebrali się, tedy tam okropna z Tyzenhauza, podkomorzego wileńskiego, stała się scena: który będąc oskarżonym, że jest partyzant augustowski, za słownym od marszałka konfederackiego Brzostowskiemu, pisarzowi lit., pułkownikowi powiatu oszmiańskiego, danym ordynansem, przez komenderowanych od tegoż Brzostowskiego ludzi był w Wilnie z Antokola, klasztoru trynitarzów, gdzie rezydował, gwałtem wzięty i za gołosłownym oskarżeniem przyprowadzony do Oszmiany, a tam pod wartą oszmiańską osadzony. Żadnego z nim procesu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 79
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
się ruszy Świeże zebrawszy Pułki w tym uchodzie Choć z młodych, ale których śmiałość wzruszy Tak znowu równy; znowu strachem bodzie Zbiegą się, co ich odmiana rozpruszy Ze pułki cztery ćwiczonego męża Z zwykłym posiłkiem ściągnie do oręża. CCVI Tyleż w Hiszpanij Lepidus ich liczy Pollio ma dwa, w dalszych Frankach z trzema Plancus partyzant, czeka na granicy, O tych Antoni nieomylnie mniema Ze ich na swoje kopyto wyćwiczy. Cesarz zaś składa owemi się dwiema Co od Antona przyszły oderwane Nie spełnać, ale z Tyronów dobrane. CCVII. Tych sprowadziwszy pod Albę rozkazem Obwieści Senat, który tak rad temu Ze co Antona bał się, aśż zarazem Już
się ruśzy Swieże zebrawszy Pułki w tym uchodzie Choc z młodych, ale ktorych smiałość wzruszy Tak znowu rowny; znowu strachem bodzie Zbiegą się, co ich odmiana rozpruśzy Ze pułki cztery ćwiczonego męża Z zwykłym pośiłkiem śćiągnie do oręża. CCVI Tyleśz w Hiśzpaniy Lepidus ich lićży Pollio ma dwa, w dálśzych Frankach z trzema Plancus partyzant, ćżeka na granicy, O tych Antoni ńieomylńie mńiema Ze ich na swoie kopyto wyćwićży. Caesarz zas składa owemi się dwiema Co od Antona przyśzły oderwane Nie spełnać, ale z Tyronow dobrane. CCVII. Tych sprowadziwszy pod Albę roskazem Obwieśći Senat, ktory tak rad temu Ze co Antona bał się, aśż zarazem Iuż
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 104
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
pułkom, a nie wszytkim zapłacono. Aditialia Sacra apud Romanos, przy wzięciu nowego Urzędu. O czym wyżej. KSIĘGA TRZECIA Cezar partitur copias suas cum Hirtio Consule. Antoniusz vigore sui plebisciti dociera głodem w Mutynie Decimo Bruto per obsidionẽ. Co wtenczas robił Cicero? stąd owe jego Filipiki. Kontynuacji Farsaliej albo Wojen domowych Rzymskich Partyzant Senatu; swemu Konsulowi zachodzi dla bezpiecznego prześcia; z ludźmi. I trafia na zasadzki Antoniuszowe po trzcinach. KSIĘGA TRZECIA Bitwa tedy in angustijs aggeris między niemi. To jest Pansa Konsul i Karfulenus Konwój. Na owym pułku Marsowym, co się do Octawiusza przedał. Ten zaś pułk o decimacją wojska przez Antoniusza uczynioną gniewny i
pułkom, a nie wszytkim zapłacono. Aditialia Sacra apud Romanos, przy wzięciu nowego Vrzędu. O czym wyzey. KSIĘGA TRZECIA Caesar partitur copias suas cum Hirtio Consule. Antoniusz vigore sui plebisciti dociera głodem w Mutynie Decimo Bruto per obsidionẽ. Co wtenczas robił Cicero? ztąd owe iego Philippiki. Kontynuacyey Pharsaliey albo Woien domowych Rzymskich Partyzant Senatu; swemu Konsulowi zachodzi dla bespiecżnego przescia; z ludzmi. I trafia na zasadzki Antoniuszowe po trzcinach. KSIĘGA TRZECIA Bitwa tedy in angustijs aggeris między niemi. To iest Pansa Konsul y Karfulenus Konwoy. Na owym pułku Marsowym, co się do Octawiusza przedał. Ten zaś pułk ó decimacyą woyska przez Antoniusza uczynioną gniewny y
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 156
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
miał ku dalszej wojennej imprezie, Jakoż tę wyspę z gumien i spichlerzy Nisz co zamyślił, najpierwej odzierzy. Koniec Księgi czwartej. Kontynuacji Farsaliej albo Wojen domowych Rzymskich Congressi circa Mutinã Antonius, Caesar et Lepidus, każdy z nich dziesiącą pułków zbrojny. Appia. lib. 4. et 5. Wódz to był i Partyzant Antoniusza. KSIĘGA CZWARTA Krom dziesiąciu pułków po Decymusie rozebranych, przybrał sobie każdy po piąciu pułków; nowego wyboru przeciwko Kasjanom; a Lepidus ponieważ w domu się został; wolny miał zaciąg pro arbitrio; i swoje dziesięć im oddał. 15. Miast Włoskich na Kolonie obiecali, między któremi; Capua, Regium, Wenusia,
miał ku dalszey woienney imprezie, Iakosz tę wyspę z gumien y spichlerzy Nisz co zamyslił, naypierwey odzierzy. Koniec Xięgi czwartey. Kontynuacyey Pharsaliey albo Woien domowych Rzymskich Congressi circa Mutinã Antonius, Caesar et Lepidus, kazdy z nich dziesiącą pułkow zbroyny. Appia. lib. 4. et 5. Wodz to był y Partyzant Antoniusza. KSIĘGA CZWARTA Krom dziesiąciu pułkow po Decymusie rozebranych, przybrał sobie kazdy po piąciu pułkow; nowego wyboru przeciwko Kassyanom; a Lepidus poniewasz w domu się został; wolny miał zaciąg pro arbitrio; y swoie dziesięc im oddał. 15. Miast Włoskich na Kolonie obiecali, między ktoremi; Capua, Rhegiũ, Venusia,
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 212
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
stryja, po którym na niego spadała sukcesja, a której doczekać się nie mógł. Stryj, najechany od synowca śmiałego i wykrętarza przedniego, uciekł do Kossowskiego, podskarbiego nadwornego koronnego. Kossowski, na głowę nieprzyjazny Karłowskiemu, iż mu zawsze na sejmikach stawał się zawalidrogą, kazał go zapozwać na sądy kapturowe, którymi rządził jako partyzant Czartoryskich; zadano mu, że chciał zabić stryja. Pomiarkowawszy Karłowski, czym pachnie taka zadana, opuszczony od szlachty, uszedł do klasztoru do karmelitów w Kcyni; stamtąd wyprowadzony na parol kawalerski od Kraszewskiego, pułkownika natenczas tytułarnego, potem za tę sprawę brygadiera kawalerii aktualnego, ledwo wyszedł za mury klasztorne, został żołnierstwem otoczony,
stryja, po którym na niego spadała sukcesja, a której doczekać się nie mógł. Stryj, najechany od synowca śmiałego i wykrętarza przedniego, uciekł do Kossowskiego, podskarbiego nadwornego koronnego. Kossowski, na głowę nieprzyjazny Karłowskiemu, iż mu zawsze na sejmikach stawał się zawalidrogą, kazał go zapozwać na sądy kapturowe, którymi rządził jako partyzant Czartoryskich; zadano mu, że chciał zabić stryja. Pomiarkowawszy Karłowski, czym pachnie taka zadana, opuszczony od szlachty, uszedł do klasztoru do karmelitów w Kcyni; stamtąd wyprowadzony na parol kawalerski od Kraszewskiego, pułkownika natenczas tytularnego, potem za tę sprawę brygadiera kawalerii aktualnego, ledwo wyszedł za mury klasztorne, został żołnierstwem otoczony,
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 137
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak