m się był bałamuty tymi nie bawił: Jaki taki idzie sobie na swoje pole/ Abo sobie terminuje kretką na stole: Wiele się mu urodzieło/ wiele namłocił/ Wiele przedał i poczemu/ i gdzie obrócił. Drugi Rejestra rachuje/ liczy dziesiątki/ Abo tkaczom rozdaje/ co naprzędły prządki: A drugi po pasternikach zrzebięta liczy/ Drugi też rad kiedy mu co w oborze ryczy. Patrzy jeśli co przybyło w którym folwarku/ Drugi towary prowadzi gdzie do jarmarku. Drudzy się myślistwem bawią/ a drudzy rolą/ A drudzy też dobrowolnie próżnować wolą. A drugiego tęskno gdy czego nie buduje/ Drugi się rad ustawicznie z ludźmi prawuje.
m się był báłámuty tymi nie báwił: Iáki táki idźie sobie ná swoie pole/ Abo sobie terminuie kretką ná stole: Wiele się mu vrodźieło/ wiele námłocił/ Wiele przedał y poczemu/ y gdzie obroćił. Drugi Reyestrá ráchuie/ liczy dźieśiątki/ Abo tkaczom rozdáie/ co náprzędły prządki: A drugi po pásternikách zrzebiętá liczy/ Drugi też rad kiedy mu co w oborze ryczy. Pátrzy ieśli co przybyło w ktorym folwárku/ Drugi towáry prowádźi gdźie do iármárku. Drudzy się myślistwem báwią/ á drudzi rolą/ A drudzy też dobrowolnie prożnowáć wolą. A drugiego teskno gdy czego nie buduie/ Drugi się rad vstawicznie z ludźmi práwuie.
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: A2
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
ubijać: nie trwałe Owce, i słabe przedawać, abo bić na domową potrzebę. Trawy w Ogrodach, Sadach, i pokątnie dla bydła rznąc, także i pokrzywy młode: do doiwa, bydłu najlepsze, które dla Zimy suszyć na sznurach, łąki pozatyczać, paszy i szkód pilnować, także na Rolach zbóz. W Pasternikach aby słuszna była grodza dojżreć. Ryby w tym Miesiącu dobrze suszyć: płótna bielić podczas pogody, a podczas deszczów, żeby się nie psowały, zwijać je i sprzątać. Stawów aby pilnowano, i nie zławiano, albowiem na ten czas się Ryby trą. Owcom w tym Miesiącu, i, w każdym zadawać lekarstwo.
vbiiáć: nie trwáłe Owce, y słabe przedawác, ábo bic ná domową potrzebę. Trawy w Ogrodách, Sádách, y pokątnie dla bydłá rznąc, tákże y pokrzywy młode: do doiwá, bydłu naylepsze, ktore dla Zimy suszyć ná sznurách, łąki pozátyczáć, paszy y szkod pilnowáć, tákże ná Rolách zboz. W Pásternikách áby słuszna byłá grodza doyżreć. Ryby w tym Mieśiącu dobrze suszyć: płotná bielić podczás pogody, á podczás deszczow, żeby się nie psowáły, zwiiáć ie y sprzątáć. Stáwow áby pilnowano, y nie zławiano, álbowiem ná ten czás się Ryby trą. Owcom w tym Mieśiącu, y, w káżdym zádawáć lekárstwo.
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 107
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
się był bałamuty tymi nie bawił. Jaki taki idzie sobie na swoje pole/ A bo sobie terminuje kretką na stole: Wiele się mu urodziło/ wiele namłocił/ WIele przedał i po czemu/ i gdzie obrócił. Drugi Rejestra rachuje/ liczy dziesiątki/ Abo tkaczom rozdaje/ co naprzędły prządki: A drugi po pasternikach zrzebięta liczy/ Drugi też rad kiedy mu co w oborze ryczy. Patrzy jeśli co przybyło w którym folwarku/ Drugi towary prowadzi gdzie do jarmarku. Drudzy się myślistwem bawią/ a drudzy rolą/ Drudzy też dobrowolnie próżnować wolą. A drugiego tęskno gdy czego nie buduje/ Drugi się rad ustawicznie z ludźmi prawuje. Drugi
się był báłámuty tymi nie báwił. Iáki táki idźie sobie na swoie pole/ A bo sobie terminuie kretką ná stole: Wiele się mu vrodźiło/ wiele námłoćił/ WIele przedał y po czemu/ y gdźie obroćił. Drugi Reyestrá rachuie/ liczy dźieśiątki/ Abo tkaczom rozdáie/ co náprzędły prządki: A drugi po pasternikach zrzebiętá liczy/ Drugi też rad kiedy mu co w oborze ryczy. Pátrzy ieśli co przybyło w ktorym folwárku/ Drugi towary prowádźi gdźie do iármárku. Drudzy się myślistwem báwią/ á drudźi rolą/ Drudzy też dobrowolnie prożnowáć wolą. A drugiego teskno gdy czego nie buduie/ Drugi się rad vstáwicznie z ludźmi práwuie. Drugi
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: D3v
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615