zgodzili, z strachu skamieniałem, Mniemając, że jak żrzebca mego, co go sprawił Konował świeżo, kiedy jąder go pozbawił. Pluną panie na owe słowa, pfe hultaju, Jeszcze tobie z tej rany nie być dzisia w raju. I tak go zostawiły. Tak, widzę, człowieka Wesołego i w bólu dworuje paszczęka. 836. O Jędrzeju.
Nasz Jędrzej wychylając pełną aż do spodku, Upił się miodem, potym usnął na wychodku A gdy tak niespokojny ciężar w brzuchu dźwigał, Obiema się końcami nieborak urzygał A co więc z drugich często sam żartować umiał, Że już miał zgoła umrzeć, na ten czas rozumiał. Woła, księdza
zgodzili, z strachu zkamieniałem, Mniemając, że jak żrzebca mego, co go sprawił Konował świeżo, kiedy jąder go pozbawił. Pluną panie na owe słowa, pfe hultaju, Jeszcze tobie z tej rany nie być dzisia w raju. I tak go zostawiły. Tak, widzę, człowieka Wesołego i w bolu dworuje paszczeka. 836. O Jędrzeju.
Nasz Jędrzej wychylając pełną aż do spodku, Upił się miodem, potym usnął na wychodku A gdy tak niespokojny ciężar w brzuchu dźwigał, Obiema się końcami nieborak urzygał A co więc z drugich często sam żartować umiał, Że już miał zgoła umrzeć, na ten czas rozumiał. Woła, księdza
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 300
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
7. Widziana w Egipcie. Pliniusz lib. 2 c . 25 nazywa ją Tyfon od Króla Egipskiego na ów czas panującego. Tyfon też znaczy zapalenie. Przydaje Milchius; iż tegoż roku ukazała się, którego Izraelitowie wyszli z niewoli Egipskiej.
1500 przed N. C. pierwsze wybuchnienie Etny. Materie, która ta paszczęka ognista wyrzucała, w głębokości swej mają 68 stop. Pod któremi znajdują się ślady dawnego miasta.
1429 około tych lat powodź w Tessalii za Króla Deuka[...] liona. Który według Poetów rzucając w tył kamienie z żoną swoją Fyrrhą Świat zaludnił.
1363 ogień z nieba albo piorun uderzywszy w Górę Idę na wyspie Krecie stopił wszystkie kruszce
7. Widziana w Egipcie. Pliniusz lib. 2 c . 25 nazywa ią Typhon od Krola Egipskiego na ow czas panującego. Typhon też znaczy zapalenie. Przydaie Milchius; iż tegoż roku ukazała się, którego Izraelitowie wyszli z niewoli Egipskiey.
1500 przed N. C. pierwsze wybuchnienie Etny. Materye, która ta paszczęka ognista wyrzucała, w głębokości swey maią 68 stop. Pod któremi znayduią się ślady dawnego miasta.
1429 około tych lat powodź w Tessalii za Krola Deuka[...] liona. Ktory według Poetow rzucaiąc w tył kamienie z żoną swoią Phyrrhą Świat zaludnił.
1363 ogień z nieba albo piorun uderzywszy w Górę Idę na wyspie Krecie stopił wszystkie kruszce
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 4
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
po trzęsieniu. Nieda leko Rieti dolina jedna, która zawsze była sucha od walającej się ziemi z dwóch gór bliskich obróciła się w bagnisko, w Abruzij po trzęsieniu ziemi słyszane niby strzelania z pistoletu. Miasto Monte Reale z okolicami zalane było na łokieć wodami z ziemi otworzonej lejącemi się. Niedaleko małej rzeki Pizzoli otworżyła się paszczęka na stop 60 dymetru, z której gwałtownie kolumna wody siarczystej, aż do 30 Lutego wytryskała, wysokość wody równała się drzewom w bliskości stojącym: Taż sama paszczęka wielką liczbę kamieni wyrzucała. Góra Rutigliano pękła, i na wielu miejscach zapadłszy, stała się niedostępną. W Mieście Aquila od 2 Lutego do 25, 60
po trzęsieniu. Nieda leko Rieti dolina iedna, ktora zawsze była sucha od walaiącey się ziemi z dwoch gór bliskich obrociła się w bagnisko, w Abruziy po trzęsieniu ziemi słyszane niby strzelania z pistoletu. Miasto Monte Reale z okolicami zalane było na łokieć wodami z ziemi otworzoney leiącemi się. Niedaleko małey rzeki Pizzoli otworżyła się paszczęka na stop 60 dimetru, z ktorey gwałtownie kolumna wody siarczystey, aż do 30 Lutego wytryskała, wysokość wody równała się drzewom w bliskości stoiącym: Taż sama paszczęka wielką liczbę kamieni wyrzucała. Góra Rutigliano pękła, y na wielu mieyscach zapadłszy, stała się niedostępną. W Mieście Aquila od 2 Lutego do 25, 60
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 155
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ziemi słyszane niby strzelania z pistoletu. Miasto Monte Reale z okolicami zalane było na łokieć wodami z ziemi otworzonej lejącemi się. Niedaleko małej rzeki Pizzoli otworżyła się paszczęka na stop 60 dymetru, z której gwałtownie kolumna wody siarczystej, aż do 30 Lutego wytryskała, wysokość wody równała się drzewom w bliskości stojącym: Taż sama paszczęka wielką liczbę kamieni wyrzucała. Góra Rutigliano pękła, i na wielu miejscach zapadłszy, stała się niedostępną. W Mieście Aquila od 2 Lutego do 25, 60 razy trzęsienie było ponowione.
3. Lutego nowe, ale lekkie trzęsienie w Rzymie codziennie po dwa i trzy razy odnawiało się aż do 25 tegoż miesiąca.
25
ziemi słyszane niby strzelania z pistoletu. Miasto Monte Reale z okolicami zalane było na łokieć wodami z ziemi otworzoney leiącemi się. Niedaleko małey rzeki Pizzoli otworżyła się paszczęka na stop 60 dimetru, z ktorey gwałtownie kolumna wody siarczystey, aż do 30 Lutego wytryskała, wysokość wody równała się drzewom w bliskości stoiącym: Taż sama paszczęka wielką liczbę kamieni wyrzucała. Góra Rutigliano pękła, y na wielu mieyscach zapadłszy, stała się niedostępną. W Mieście Aquila od 2 Lutego do 25, 60 razy trzęsienie było ponowione.
3. Lutego nowe, ale lekkie trzęsienie w Rzymie codziennie po dwa y trzy razy odnawiało się aż do 25 tegoż miesiąca.
25
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 155
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
33 gradus: niżej miejsca znaczącego zimno lodu.
1744
429 Na końcu Roku przeszłego ukazawszy się nieznikneła aż w Marcu rolui tego. 430 Druga kometa świeciła w Grudniu.
W Maju znowu płomienie na gorze Coto-paksi ukazały się, i nowe z boków paszczęki otworzyły się. Roku 1743 w kilka dni po straszliwym grzmocie podziemnym otworzyła się paszczęka jedna na wierzchołku, a trzy na pochodzistości okrytej śniegami, te stopione pociągnowszy z sobą popioły, i skały, dolinę miedzy Callo i Tacunga zamieniły w morze błotniste, napełnione szkopułami. Potoki te lały się przez trzy dni, a płomienie dłużej trwały. Wiatr wpadający do paszczęki pomnażał łoskot, i bojaźń. Ogień i dym
33 gradus: niżey mieysca znaczącego zimno lodu.
1744
429 Na końcu Roku przeszłego ukazawszy się nieznikneła aż w Marcu rolui tego. 430 Druga kometa świeciła w Grudniu.
W Maiu znowu płomienie na gorze Coto-paxi ukazały się, y nowe z bokow paszczęki otworzyły się. Roku 1743 w kilka dni po straszliwym grzmocie podziemnym otworzyła się paszczęka iedna na wierzchołku, á trzy na pochodzistości okrytey śniegami, te stopione pociągnowszy z sobą popioły, y skały, dolinę miedzy Callo y Tacunga zamieniły w morze błotniste, napełnione szkopułami. Potoki te lały się przez trzy dni, á płomienie dłużey trwały. Wiatr wpadaiący do paszczęki pomnażał łoskot, y boiaźń. Ogień y dym
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 192
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
o 68 gradus: i 58 minut od Ekwatora. Tegoż czasu burza obaliła wiele domów, rozciągnęła się aż do Archangel, dokąd jednak trzęsienie niedoszło, tak trzęsienie jako burza trwały 3 godziny, a według innych pół godziny.
Z 13 na 14 Stycznia w Brest wiatr burzliwy. Wybuchanie Wezuwiusza nieustawało, nowa paszczęka wylała rzekę ognistą. W Prowincyj we Francij zima tak tęga była, iż jeźdzono po Rodanie, i Darance rzekach wozami.
W Lutym wyspa Ely w niebezpieczeństwie była zalania morskiego.
12 i 15 Lutego w Burgonij, a 19 Marca w w Lizbonie burza w Maju wyspa Pondoil i dwie bliższe na odnodze Zeiton przy Negroponcie na
o 68 gradus: y 58 minut od Ekwatora. Tegoż czasu burza obaliła wiele domow, rozciągnęła się aż do Archangel, dokąd iednak trzęsienie niedoszło, tak trzęsienie iako burza trwały 3 godziny, á według innych puł godziny.
Z 13 na 14 Stycznia w Brest wiatr burzliwy. Wybuchanie Wezuwiusza nieustawało, nowa paszczęka wylała rzekę ognistą. W Prowincyi we Franciy zima tak tęga była, iż iezdzono po Rhodanie, y Darance rzekach wozami.
W Lutym wyspa Ely w niebespieczeństwie była zalania morskiego.
12 y 15 Lutego w Burgoniy, á 19 Marca w w Lizbonie burza w Maiu wyspa Pondoil y dwie bliższe na odnodze Zeiton przy Negroponcie na
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 218
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
góra nazwana Generals-Bergsand niedaleko Sztokolmu zapadła.
1 Stycznia, w Zamku Tierry kula ognista widziana, której diameter od 12 do 15 był calów, toczyć się zdawała blisko nader ziemi potym na wiele części podzieliła się, z których nowe kule uczyniły się.
W Styczniu wybuchanie Wezuwiusza zaczęte Roku 1754 nieprzestawało, z wielkim łoskotem nowa paszczęka otworzyła się.
2 Lutego, przy Merseburgu około 8 wieczor: kula ognista równająca się Księżycowi w pełni wyrzucała z siebie promienie świetne, i długie, trwała aż do południa nazajutrz nie zmniejszona: od tej godziny umniejszając się zniknęła o 10 w nocy.
11 Lutego miedzy 5 i 6 z rana w Berlinie burza z częstemi
gora nazwana Generals-Bergsand niedaleko Sztokolmu zapadła.
1 Stycznia, w Zamku Thierry kula ognista widziana, ktorey diameter od 12 do 15 był calow, toczyć się zdawała blisko nader ziemi potym na wiele części podzieliła się, z ktorych nowe kule uczyniły się.
W Styczniu wybuchanie Wezuwiusza zaczęte Roku 1754 nieprzestawało, z wielkim łoskotem nowa paszczęka otworzyła się.
2 Lutego, przy Merseburgu około 8 wieczor: kula ognista rownaiąca się Księżycowi w pełni wyrzucała z siebie promienie świetne, y długie, trwała aż do południa nazaiutrz nie zmnieyszona: od tey godziny umnieyszaiąc się zniknęła o 10 w nocy.
11 Lutego miedzy 5 y 6 z rana w Berlinie burza z częstemi
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 220
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
których piekło paszczękę szeroką otworzy, srogą, jak bez dna głęboką, Isai. 5,(14)
siarczyste dymy z siebie wypuszczając, ogniem pałając. O, jako grzmoty, trzaski i wołania słyszane będą, kiedy do mieszkania polecą hurmem potępieńcy swego, piekła srogiego! Potym się ziemia zamknie otworzona, już odtąd piekła paszczęka zamkniona: na wieki wieczne stamtąd nie wynidzie ten, co tam wnidzie. Co święci widząc, wesela wielkiego zażywać będą, iż takiego złego uszli, na które przyszli potępieni, wiecznie zgubieni. Pochwalą dobroć Boga niesłychaną, że nie zginęli, sobie pokazaną. Dziękować będą Bogu tak dobremu, obrońcy swemu: jako Te Deum
których piekło paszczekę szeroką otworzy, srogą, jak bez dna głęboką, Isai. 5,(14)
siarczyste dymy z siebie wypuszczając, ogniem pałając. O, jako grzmoty, trzaski i wołania słyszane będą, kiedy do mieszkania polecą hurmem potępieńcy swego, piekła srogiego! Potym się ziemia zamknie otworzona, już odtąd piekła paszczeka zamkniona: na wieki wieczne stamtąd nie wynidzie ten, co tam wnidzie. Co święci widząc, wesela wielkiego zażywać będą, iż takiego złego uszli, na które przyszli potępieni, wiecznie zgubieni. Pochwalą dobroć Boga niesłychaną, że nie zginęli, sobie pokazaną. Dziękować będą Bogu tak dobremu, obrońcy swemu: jako Te Deum
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 63
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
męki będziesz wybawiona, lecz od drugich nie będziesz potym uwolniona». § IV O bestyjej dziwnej i straszliwej
Gdy szli drogą w ciemnościach trudną i kręconą, dusza, dla ciężkiej drogi czując się strudzoną, ujźrzy srogą bestyję niezmiernej wielkości, większą niż przeszła góra, pełną okropności. Oczy się jak dwie hucie ogniste świeciły, paszczęka tak szeroka, iżby się wzmieściły ludzi dziewięć tysięcy, płomień zaś straszliwy z niej wypadał, także smród nieznośnie brzydliwy. Mnogich dusz płacz, jęczenia były tu słyszane, z brzucha srogiej bestyjej z głęboka wydane. Czartowie w liczbie wielkiej przed paszczęką stali, co dusze wniść w paszczękę gwałtem przymuszali, niż weszły, ciężkie razy
męki będziesz wybawiona, lecz od drugich nie będziesz potym uwolniona». § IV O bestyjej dziwnej i straszliwej
Gdy szli drogą w ciemnościach trudną i kręconą, dusza, dla ciężkiej drogi czując się strudzoną, ujźrzy srogą bestyję niezmiernej wielkości, większą niż przeszła góra, pełną okropności. Oczy się jak dwie hucie ogniste świeciły, paszczeka tak szeroka, iżby się wzmieściły ludzi dziewięć tysięcy, płomień zaś straszliwy z niej wypadał, także smród nieznośnie brzydliwy. Mnogich dusz płacz, jęczenia były tu słyszane, z brzucha srogiej bestyjej z głęboka wydane. Czartowie w liczbie wielkiej przed paszczeką stali, co dusze wniść w paszczekę gwałtem przymuszali, niż weszły, ciężkie razy
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 90
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
karał uzbrojony. Z strachu wielkiego włosy mi powstały/ Po wszytkim ciele żyły się ścinały. Język zamilknął/ a na twarzy smutny/ Wstyd swoje skrzydła rozciągnął okrutny. Tam mi na pamięć żywota przeszłego Przypadły zbrodnie/ tam dopiero z złego Jarzma wyłożyć/ chciałem żywot brzydki/ Z nim i plugawe pomyślenia wszytki. Ale paszczęka nałogu dawnego/ Niechciała puścić serca do dobrego. I przydawała co raz cięzszej męki/ Rwąc go mych zbrodni krutnemi sęki.
S. Augustinus. Sic eramus adolescentes, donec tu altissime miseratus miseros subuenires, et erueres nos, ab omnibus vijs nostris pessimis.
TO odprawiwszy/ zaraz Amor Boży/ Swój łuk niebieski do
karał vzbroiony. Z strachu wielkiego włosy mi powstáły/ Po wszytkim ćiele żyły śię śćinały. Ięzyk zamilknął/ a ná twárzy smutny/ Wstyd swoie skrzydłá rośćiągnął okrutny. Tam mi na pámięć żywota przeszłego Przypadły zbrodnie/ tám dopiero z złego Iárzmá wyłożyć/ chćiałem żywot brzydki/ Z nim y plugawe pomyslenia wszytki. Ale paszczeka nałogu dawnego/ Niechćiała puśćić serca do dobrego. Y przydawała co raz ćięzszey męki/ Rwąc go mych zbrodni krutnemi sęki.
S. Augustinus. Sic eramus adolescentes, donec tu altissime miseratus miseros subuenires, et erueres nos, ab omnibus vijs nostris pessimis.
TO odprawiwszy/ záraz Amor Boży/ Swoy łuk niebieski do
Skrót tekstu: TwarKŁodz
Strona: B4v
Tytuł:
Łódź młodzi z nawałności do brzegu płynąca
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Siebeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618