trzyletnią mych usług zapłatę, I stare swoje suknie niebardzo bogate. SCENA XV.
Sędzia, Arlekin, Omar, Portyfeks, Brzydota, Narma. Sędzia: CZy jużeś posporządzał, wraz przyjdzie ma Zona. Arlekin: Już gotowo, a zanią moja sprzysiężona; Łożkom szerokie posłał dla ciebie, i sobie Pod pięknym pawilonem z Narmą w Garderobie. Lecz coś niosą w korzyku, Panna i z Omarem Idzie, Sędzia: znać że mię jakim chce obdarzyć darem. Co to niesiesz? pokaż mi? Portyfeks: Sędzio twoję Zonę, Sędzia. Jakże to? w dziesięcioro chyba nachylonę. Omar. Tak jest: to twoja Zona,
trzyletnią mych usług zapłatę, Y stare swoie suknie niebardzo bogate. SCENA XV.
Sędźia, Arlekin, Omar, Portyfex, Brzydota, Narma. Sędźia: CZy iużeś posporządzał, wraz przyidźie ma Zona. Arlekin: Iuż gotowo, á zanią moia sprzysiężona; Łożkom szerokie posłał dla ciebie, y sobie Pod pięknym pawilonem z Narmą w Garderobie. Lecz coś niosą w korzyku, Panna y z Omarem Idźie, Sędźia: znać że mię iakim chce obdarzyć darem. Co to niesiesz? pokaż mi? Portyfex: Sędźio twoię Zonę, Sędźia. Iakże to? w dźiesięcioro chyba nachylonę. Omar. Tak iest: to twoia Zona,
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFRozum
Strona: G2v
Tytuł:
Sędzia od rozumu odsądzony
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
rachowałam swoich; Co dla Ojczyzny, i z Ojczyzną społem, Już się śmiertelnym osuli popiołem. Przez twoję oraz, i przez moję głowę, Którąś powolną, na swą miał namowę; Przez twoje strzały, dzidy, zbroje, miecze, Od których, dom mój wszystek krwawie siecze. Jakom, pod jego sama pawilonem, Nie spoczywała wpół z Agamemnonem, Przysięgam; anim zezwoliła na to Jeśli inaczej; obrzydzisz mię za to; A gdy, przed tobą te spowiedzi czynię; Przysięż też ty mnie; lubo cię nie winię, Przedmną twoich nietaić rozkoszy, Coś je miał; gdy mię wróg od ciebie spłoszy.
ráchowáłám swoich; Co dlá Oyczyzny, y z Oyczyzną społem, Iuż się śmiertelnym osuli popiołem. Przez twoię oraz, y przez moię głowę, Ktorąś powolną, ná swą miał namowę; Przez twoie strzały, dźidy, zbroie, miecze, Od ktorych, dom moy wszystek krwáwie śiecze. Iákom, pod iego samá páwilonem, Nie spoczywała wpoł z Agámemnonem, Przyśięgam; ánim zezwoliłá ná to Ieśli ináczey; obrzydźisz mię zá to; A gdy, przed tobą te spowiedźi czynię; Przyśięż też ty mnie; lubo ćię nie winię, Przedmną twoich nietáić roskoszy, Coś ie miáł; gdy mię wrog od ćiebie spłoszy.
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 34
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
muszę. Si veritatem loquor Cur me Caedis ? Grozisz mi tu WMM Pan śmiercią jest to wszystkich żyjących Communis Regula . Quis quis ad vitam editur ad mortem destinatur . Staremi to WMM Pan straszysz mię awizami które niewiem jeżeli nie prędzej dojdą WMM Pana Gabinetu niżeli mego szałasu; jeżeli nie będą WMM Panu straszniejsze za złocistym Pawilonem niżeli mnie na ubogim Żołnierskim Wojłoku kto Wojnę służy już ten jest Contemptor mortis bo onej szuka nie ona Jego. Szukałem ja już Śmierci choć w młodem wieku moim i za Dnieprem i za Dniestrem, i za Odrą i za Albą i koło Oceanu i Bałtyckiego Morza. A WSC Mój Wielce MŚCiw Pan podobno byś
muszę. Si veritatem loquor Cur me Caedis ? Grozisz mi tu WMM Pan smiercią iest to wszystkich zyiących Communis Regula . Quis quis ad vitam editur ad mortem destinatur . Staremi to WMM Pan straszysz mię awizami ktore niewięm iezeli nie prędzey doydą WMM Pana Gabinetu nizeli mego szałasu; iezeli nie będą WMM Panu strasznieysze za złocistym Pawilonem nizeli mnie na ubogim Zołnierskim Woyłoku kto Woynę słuzy iuz tęn iest Contemptor mortis bo oney szuka nie ona Iego. Szukałęm ia iuz Smierci choc w młodęm wieku moim y za Dnieprem y za Dniestrem, y za Odrą y za Albą y koło Oceanu y Baltyckiego Morza. A WSC Moy Wielce MSCiw Pan podobno bys
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 137
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
który przyrzekając mi, że uciecze, odebrał wzajemną ode mnie deklaracją, że gdy go pościgną, będzie obieszon. Nie wiemże tego teraz, czy przydą też skutki obietnic naszych lub nie ad suum efectum. 5. Przywieziono mi modne łóżko, które całe funtów tylko 44 waży, już to z materacem, pawilonem i poduszką. Rzecz srodze do drogi wygodna i mało miejsca biorąca. 6. Dotrzymał mi ten niepoczciwy pielgrzym, lecz z prowizją, gdyż odmówił jeszcze słusznego od tychże huzarów człeka z bronią zupełną, obydwa uciekli. Za którymi pogoń wysłana gdy dogoni, muszą się tyż w mej wyiścić obietnicy, ile że broń u
który przyrzekając mi, że uciecze, odebrał wzajemną ode mnie deklaracją, że gdy go pościgną, będzie obieszon. Nie wiemże tego teraz, czy przydą też skutki obietnic naszych lub nie ad suum efectum. 5. Przywieziono mi modne łóżko, które całe funtów tylko 44 waży, już to z materacem, pawilonem i poduszką. Rzecz srodze do drogi wygodna i mało miejsca biorąca. 6. Dotrzymał mi ten niepoczciwy pielgrzym, lecz z prowizją, gdyż odmówił jeszcze słusznego od tychże huzarów człeka z bronią zupełną, obydwa uciekli. Za którymi pogoń wysłana gdy dogoni, muszą się tyż w mej wyiścić obietnicy, ile że broń u
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 76
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak