. Ibriktar Aga, co Wodę tak do umywania jako i do picia ma w zawiadywaniu. 5. Tulbentar Aga, co Cesarzowi Zawoj kształtuje. 6. Haznadar Aga, co Skarbcem zawiaduje i Chustami. 7. Czesnegir Baszy, Stanowniczy. 8. Zagardzi Baszy, Najstarszy Łowczy. 9. Turnakdzi Baszy, co Cesarzowi Paznogcie obrzyna. 10. Beber Baszy, go go Goli/ Starzy Cyrulik. 11. Muhasabedzi Baszy, Kuchmistrz. 12. Teskieredzi Baszy, Pisarz Pokojowy. Są jeszcze dwaj Urzędnicy wielkiej godności u nich i poszanowania/ to jest/ Dogandzi Baszy, albo najstarszy Sokolnik/ i Kurnadzi Baszy, najstarszy Laziebnik. Ale że
. Ibriktar Aga, co Wodę tak do vmywánia iáko y do pićia ma w záwiádywániu. 5. Tulbentar Aga, co Cesárzowi Záwoy kształtuie. 6. Haznadar Aga, co Skárbcem záwiáduie y Chustámi. 7. Czesnegir Baszy, Stánowniczy. 8. Zagardźi Baszy, Naystárszy Łowczy. 9. Turnakdźi Baszy, co Cesárzowi Páznogćie obrzyna. 10. Beber Baszy, go go Goli/ Stárzy Cyrulik. 11. Muhasabedźi Baszy, Kuchmistrz. 12. Teskieredźi Baszy, Pisarz Pokoiowy. Są ieszcze dway Vrzędnicy wielkiey godnośći v nich y poszánowánia/ to iest/ Dogandźi Baszy, álbo naystarszy Sokolnik/ y Kurnadźi Baszy, naystarszy Láźiebnik. Ale że
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 37
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
diaphragma lub błonka dzieląca brzucj od piersi zapalona jest. W tym przypadku chusta w ciepłej kanforowej wódce maczana, i na pępek przikładana,, i inne ciepłe plastry pomocne są; o których w Anotacjach. A jeżeli w zwyż pomienione i aplikowane remedia gorączki nieukromią, i szaleństwo trwać będzie; pacjentowi w piersiach chrapi, paznogcie na ręku i nogach blednieją; Śmierc zapasem jest; i wszystka nadzieja do poratowania ginie. Co się tycze inflamacyj błonek mózgowych z zewnętrznych razów lub ran głowy pochodzących; równym je sposobem leczyć trzeba. Pilno przy tym starać się powinieneś, żebyś z żył ranionych wynikającą, i obciążającą błonki mózgowe krew wyprowadził, mocno
diaphragma lub błonka dźieląca brzucj od pierśi zapalona iest. W tym prźypadku chusta w ćiepłey kanforowey wodce maczana, y na pępek prźykładana,, y inne ćiepłe plastry pomocne są; o ktorych w Annotacyach. A ieźeli w zwyż pomienione y applikowane remedia gorączki nieukromią, y szalenstwo trwać będźie; pacyentowi w pierśiach chrapi, paznogćie na ręku y nogach blednieią; Smierc zapasem iest; y wszystka nadźieia do poratowania ginie. Co się tycze inflammacyi błonek mozgowych z zewnętrznych razow lub ran głowy pochodzących; rownym ie sposobem leczyć trźeba. Pilno przy tym starać się powinieneś, żebyś z żył ranionych wynikaiącą, y obciążaiącą błonki mozgowe krew wyprowadźił, mocno
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 122
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
się mieni, ubywa powietrza, w nie ogień się obraca: ubywa ognia do powietrza aby mu dało materyj swej w drzewie, w żywicy, oleju, i innych takowych rzeczach zamknięty. 54. Czemu pióro gdy się pali nie miłą wydaje wonią? Wszytkie rzeczy złej są woniej które się z ciała rodzą, jako włosy paznogcie, brud główny, bo takie mają w sobie tłustość która się gdy piecze smród wydaje. 55. Czemu się pióro spalone kurczy? Bo ma w sobie tłustość która się smaży, a zatym idzie w bąbele te zaś tu gromadę czyniąc muszą inne miejsca kurczyć. 56. Czemu sam Element ognia potrzebuje czymby się karmił
się mieni, ubywa powietrza, w nie ogień się obraca: ubywa ogniá do powietrza áby mu dáło máteryi swey w drzewie, w żywicy, oleiu, y innych tákowych rzeczách zámknięty. 54. Czemu pioro gdy się pali nie miłą wydáie wonią? Wszytkie rzeczy złey są woniey ktore się z ćiáłá rodzą, iáko włosy páznogćie, brud głowny, bo tákie máią w sobie tłustość ktora się gdy piecze smrod wydáie. 55. Czemu się pioro spalone kurczy? Bo ma w sobie tłustość ktora się smáży, á zátym idźie w bąbele te záś tu gromádę czyniąc muszą inne mieyscá kurczyć. 56. Czemu sam Element ogniá potrzebuie czymby się karmił
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 78
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
Ta w Regestr i gomułki pisze serwadczane. Cóż będzie wprzód rachować/ regestra czy grzechy? Sądny dzień to pokaże wierę to nie śmiechy. Choćbyśmy my na on świat wszytkich woźnych zwiedli/ Nie będzie Bóg rachował tego cośmy zjedli. Obrzezanie Żydowskie.
WIerę się osłyszeli jako rozkazano/ V rąk/ u nóg/ paznogcie izby obrzezano/ A Żydzi urzynają i onego nogcia/ Mniemają by też palec/ choć niemasz paznogcia. Ptaszkowie niebiescy nie sieją/ ani orzą.
TRafiło się Ksiądz jeden mówił na kazaniu/ Ze nam ludziom nic potym usilnym staraniu. Gdyż ptraszkowie niebiescy nie sieją/ ni orzą/ A wżdy się dobrze mają za pomocą
Tá w Regestr y gomułki pisze serwadczáne. Coż będźie wprzod rachowáć/ regestrá czy grzechy? Sądny dźień to pokaże wierę to nie śmiechy. Choćbysmy my ná on świát wszytkich woźnych zwiedli/ Nie będźie Bog rachował tego cosmy ziedli. Obrzezánie Zydowskie.
WIerę się osłyszeli iáko roskazano/ V rąk/ v nog/ paznogćie izby obrzezano/ A Zydźi vrzynáią y onego nogćia/ Mniemáią by też palec/ choć niemász páznogćiá. Ptaszkowie niebiescy nie śieią/ áni orzą.
TRáfiło się Kśiądz ieden mowił ná kazániu/ Ze nam ludźiom nic potym vśilnym starániu. Gdyż ptraszkowie niebiescy nie śieią/ ni orzą/ A wżdy się dobrze maią zá pomocą
Skrót tekstu: FraszNow
Strona: Ev
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615