pereł kałakuckich, do czepków jej mci, wedlewagi fl. 180
17. Za sztuk 8 diamentowych (od Abrah.), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę mniejszych 7, po 5 diamencików, sztuka po fl. 36 fl. 262
19. Sztuczek małych po piąci diamencików, tuzinów 2, po fl. 16 fl. 390
20. Sztuczek diamentowych do czepka, 52 — po jednym kamyku każda po złotych 13 fl. 689
21. Sztuczek rubinowych do czepka, 52 — po fl. 11 każda fl. 570
22. Guzików do jupki, po jednemu rubinku, tuzinów 6
pereł kałakuckich, do czepków jej mci, wedlewagi fl. 180
17. Za sztuk 8 diamentowych (od Abrah.), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę mniejszych 7, po 5 diamencików, sztuka po fl. 36 fl. 262
19. Sztuczek małych po piąci diamencików, tuzinów 2, po fl. 16 fl. 390
20. Sztuczek diamentowych do czepka, 52 — po jednym kamyku każda po złotych 13 fl. 689
21. Sztuczek rubinowych do czepka, 52 — po fl. 11 każda fl. 570
22. Guzików do jupki, po jednemu rubinku, tuzinów 6
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 112
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
dwiema; Którzy swemi własnemi widzieli oczema Chmielnickiego samego, pospołu z-Pogańskim Koszem niepomierzonym w-Kamieniu Czołhańskim. Książę Wiśniowiecki Wojewoda Ruski zdyzgustowany lubo, z ludźmi swoimi przyjdzie. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Mowa jego przeraźliwa do nich. Część WTÓRA Pod Szymkowcami
A już też i Ostroróg, nad pierwsze szcżeśliwszy Z-Podiazdu się powracał. Gdzie w-piąci trafiwszy Milach zagon, wieczorem samym go zajedzie, I czterech, od Hadziacza znaczniejszych przywiedzie Regestrowych Kozaków. Którzy toż, nic więcej O Chmielnickim powiedzą, co owi Książecy. Tylkoż że oczekiwa do tąd pod Kamieniem Za na zad od Wołynia Połków powróceniem, Które słysząc, że nasi uciekają znowu, Dla pasów zastąpienia, różno
dwiema; Ktorzy swemi własnemi widźieli oczema Chmielnickiego samego, pospołu z-Pogańskim Koszem niepomierzonym w-Kamieniu Czołhańskim. Xiąże Wiśniowiecki Woiewoda Ruski zdyzgustowany lubo, z ludźmi swoimi przyydzie. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Mowa iego przeraźliwa do nich. CZESC WTORA Pod Szymkowcami
A iuż też i Ostrorog, nad pierwsze szcźeśliwszy Z-Podiazdu sie powracał. Gdźie w-piąći trafiwszy Milach zagon, wieczorem samym go zaiedźie, I czterech, od Hádźiacza znacznieyszych przywiedźie Regestrowych Kozakow. Ktorzy toż, nic wiecy O Chmielnickim powiedzą, co owi Xiążecy. Tylkoż że oczekiwa do tąd pod Kamieniem Zá na zad od Wołynia Połkow powroceniem, Ktore słysząc, że náśi ućiekaią znowu, Dla passow zastąpienia, rożno
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 55
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
i Wódz Wielko-polski Z-Litewskim Podkanclerzem, i Zamojski boku Blisko tego pilnują; a w-swoim obłoku Ruszenia pospolite, i które ich były Zawody nieskończone okrywały tyły. Królewska prezencja. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ I w ciągnieniu dozór. Kanclerz Osolliński locum tenet jego I drudzy mu Collaterales.
Aż zatym pod Zborowem w piąci ledwie milach Będzie już od Zbaraża, gdzie po przeszłych chwilach Niebieskich uprzykrzonych, i z-natury swojej Ziemia lipka, ze strony potniejąc obojej Od Jezieryszcz przyległych, (które Strypa swymi Rożlawszy się po łegach nurty leniwymi W-żaby czyni obfita) droge mu zabawi, I niźli ją tym czasem zbity gmin naprawi Ze wsi
i Wodz Wielgo-polski Z-Litewskim Podkanclerzem, i Zamoyski boku Blisko tego pilnuią; á w-swoim obłoku Ruszenia pospolite, i ktore ich były Zawody nieskończone okrywáły tyły. Krolewska prezencya. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY I w ciągnieniu dozor. Kanclerz Osolinski locum tenet iego I drudzy mu Collaterales.
Aż zátym pod Zborowem w piąći ledwie milach Bedźie iuż od Zbáráżá, gdźie po przeszłych chwilach Niebieskich uprzykrzonych, i z-natury swoiey Ziemiá lipka, ze strony potnieiąc oboiey Od Ieźieryszcz przyległych, (ktore Strypa swymi Rożlawszy sie po łegach nurty leniwymi W-żáby czyni obfita) droge mu zabawi, I niźli ią tym czasem zbity gmin naprawi Ze wsi
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 80
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
jeślibyś zaś wysoko chciał aby się podnosił/ tedy w podniesieniu nóg po prawej ręce palcatem Konia przez goleni uderz/ tedy wedle miary będzie się podnosił. A gdy już w onym wielkim klusie zatrzymawać i podnoszenia nauczy się/ tedy Koła dwie jedno podle drugiego jakoby Octo wymierzywszy pod sznur/ które kołood pośrzodku ma na piąci sążeń być. W jechać w koło wielkim kłosem/ i Konia w jednym/ trzy na jednę stronę/ w drugim trzy/ na drugą obróciwszy razy/ a w przód onych koł/ przy którym zatrzymawaniu/ aby zawżdy podniesienie kilkakroć uczynił Koń/ i raz w wielkim kłosie/ a drugi raz stępią/ one obieżdzać koła
ieślibyś záś wysoko chćiał áby sie podnośił/ tedy w podnieśieniu nog po práwey ręce pálcatem Końiá przez goleni vderz/ tedy wedle miáry będźie sie podnośił. A gdy iuż w onym wielkim kluśie zátrzymawáć y podnoszenia náuczy sie/ tedy Kołá dwie iedno podle drugiego iákoby Octo wymierzywszy pod sznur/ ktore kołood pośrzodku ma ná piąći sążeń bydź. W iecháć w koło wielkim kłosem/ y Koniá w iednym/ trzy ná iednę stronę/ w drugim trzy/ ná drugą obroćiwszy rázy/ á w przod onych koł/ przy ktorym zátrzymáwániu/ áby záwżdy podnieśienie kilkákroć vczynił Koń/ y raz w wielkim kłośie/ á drugi raz stępią/ one obieżdzáć kołá
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 13
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Jegomość imo i nad potoczną obronę, na co kwarta jest dana, powinien i ma według konstytucji ze czterech części swych zamki i obronę potoczną opatrzać; prze co in posterum słuszna, aby się temu dosyć działo a moderatius prowenty KiMci były szafowane i rozdawane.
Piąta egzorbitancja: Aby podług konstytucji dobra KiMci, w piąci kroć sta tysięcy fl. zastawione, gdyż na nie pobór był naznaczony, a połowica z intraty tych dóbr miała być obracana in usum aerarii publici, były wykupione, a wedle preskryptu konstytucji u IMci pana podskarbiego tego rek wirować, gdyż to prawo nań włożyło.
Szósta egzorbitancja: Aby insza wszelaka wzmianka nigdy nie była
Jegomość imo i nad potoczną obronę, na co kwarta jest dana, powinien i ma według konstytucyi ze czterech części swych zamki i obronę potoczną opatrzać; prze co in posterum słuszna, aby się temu dosyć działo a moderatius prowenty KJMci były szafowane i rozdawane.
Piąta egzorbitancya: Aby podług konstytucyi dobra KJMci, w piąci kroć sta tysięcy fl. zastawione, gdyż na nie pobór był naznaczony, a połowica z intraty tych dóbr miała być obracana in usum aerarii publici, były wykupione, a wedle preskryptu konstytucyi u JMci pana podskarbiego tego rek wirować, gdyż to prawo nań włożyło.
Szósta egzorbitancya: Aby insza wszelaka wzmianka nigdy nie była
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 430
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ROgowe twarzyczki do Metalów robienia, naprzykład czerwone/ tak mieć będziesz. Miej róg cienki co go do laterń zażywają. Ten trochę nad węglem rozgrzawszy/ porznij na tabliczki takie/ jak wielkie mają być twarzyczki. Warz te tabliczk z bryzelią w garnuszku. Gdy trzecia część wywre/ wyjmij/ zbierz wszystkie na kupki po piąci albo po sześci/ przyłóż je czym aby równe zostawały/ a nie paczyły się. Gdy podeschną dobrze/ w prasie na formeczce swej wyciśnij. Torchę na tejże formeczce w prasie potrzymaj/ żeby się zastały. A tak i bez ognia pięknie się wyBiją. Trzymaj je jednak pod ciężarem miernym w równi/ aby się
ROgowe twarzyczki do Metallow robienia, náprzykłád czerwone/ tak mieć będźiesz. Miey rog ćienki co go do laterń záżywaią. Ten trochę nád węglem rozgrzáwszy/ porzniy ná tabliczki takie/ iák wielkie máią bydź twárzyczki. Wárz te tabliczk z bryzelią w gárnuszku. Gdy trzećia część wywre/ wyimiy/ zbierz wszystkie ná kupki po piąći álbo po sześći/ przyłoż ie czym aby rowne zostáwały/ á nie páczyły się. Gdy podeschną dobrze/ w práśie ná formeczce swey wyćiśniy. Torchę ná teyże formeczce w práśie potrzymáy/ żeby się zástáły. A ták i bez ogniá pięknie się wyBiią. Trzymáy ie iednák pod ćiężárem miernym w rowni/ áby się
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 126
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
dalej wytrzymać nie mogła, Do śmierci rozum zbytni a zazdrość pomogła.
Tak więc starzy o sobie siła rozumiejąc, Wstydzą się radzić młodszych, tak się więc z nich śmiejąc: „Dziwne – pry – czasów naszych nastały zwyczaje, Już teraz niźli kokosz, chce być mędrsze jaje”. Dziwniejszać to, że mędrsze w piąci lat bywają Dzieci, aniż osłowie, choć dwadzieścia mają. XXXIX. Kto mocniejszy, ten lepszy. O SMOKU Z PIŁKĄ.
Smok zgłodniały, nie mogąc dostać co inszego, Czymby był mógł ratować żołądka strawnego, Nalazł piłkę ślusarską: więc ją pocznie swymi, To tam, to sam, obracać zębami ostrymi.
dalej wytrzymać nie mogła, Do śmierci rozum zbytni a zazdrość pomogła.
Tak więc starzy o sobie siła rozumiejąc, Wstydzą się radzić młodszych, tak się więc z nich śmiejąc: „Dziwne – pry – czasów naszych nastały zwyczaje, Już teraz niźli kokosz, chce być mędrsze jaje”. Dziwniejszać to, że mędrsze w piąci lat bywają Dzieci, aniż osłowie, choć dwadzieścia mają. XXXIX. Kto mocniejszy, ten lepszy. O SMOKU Z PIŁKĄ.
Smok zgłodniały, nie mogąc dostać co inszego, Czymby był mógł ratować żołądka strawnego, Nalazł piłkę ślusarską: więc ją pocznie swymi, To tam, to sam, obracać zębami ostrymi.
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 40
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
M. może stanąć do potrzeby godnych do dziesiątka tysięcy/ i więcej. Wiele rozsądnych temu wiarę daje/ patrząc na liczbę i na rozrodzenie ich barzo wielkie/ nietylko w ich ród/ ale i w osiadłości rozszerzone/ których z Konfederaciej naskupowali/ a drudzy z Lichwy. Tatarzyn Asan Alejewicz nad Waką mieszkający/ w piąci powieciech do dziesiątka osiadłości ma. Bohdan Furszewicz/ Achmeć Afendejowicz/ i inszy/ we trzech we czterech powiatach mają/ a wszędy Tatar pełno/ a nasz Szlachcic dobrze i znacznie urodzony/ będąc własnym obywatelem Państwa Lite. tego nie ma co Tatarzyn poganiec ma. A wieszże skąd takie dostatki mają/ z stacji a
M. może stánąć do potrzeby godnych do dźieśiątká tyśięcy/ y więcey. Wiele rozsądnych temu wiárę dáie/ pátrząc ná licżbę y ná rozrodzenie ich bárzo wielkie/ nietylko w ich rod/ ále y w ośiádłości rozszerzone/ ktorych z Confederáciey náskupowáli/ á drudzy z Lichwy. Tátárzyn Assan Aleiewicż nád Wáką mieszkáiący/ w piąći powiećiech do dźieśiątká ośiádłośći ma. Bohdan Furszewicż/ Achmeć Affendeiowicż/ y inszy/ we trzech we cżterech powiátách máią/ á wszędy Tátar pełno/ á nász Szláchćic dobrze y znácżnie vrodzony/ będąc własnym obywátelem Páństwá Lite. tego nie ma co Tátárzyn pogániec ma. A wieszże skąd tákie dostátki máią/ z stáciy á
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 51
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
w kluby nie weźmiem. I toć nie barzo bezpieczno że to pogaństwo prawie wkoło i blisko Wilna osadzono Wszakże niewadzi przeczytać przyczyn/ d. Aurumper medios ire satellites Mus in pera, ignis in sinu serpens in gremio, Scytha in dominio, hospites suos redduntdolentes. Obaczyć się nam trzeba za czasu. Tatarowie w piąci powiatach mają osiadłość kiedyby nie służba wojenna im nic by nie mieli Przyczyny osady Tatar blisko Wilna. Eice ancillam et filium ejus. Dla czego Tatarowie blisko Wilna osadzeni są? § 19. Contemptimquidem, peryculose tamem. et minus utiliter.
PEwna to jest/ iż Wielkie Książę Witułd/ zagnawszy Tatar do Litwy/ i
w kluby nie weźmiem. Y toć nie bárzo bespiecżno że to pogáństwo práwie wkoło y blisko Wilná osádzono Wszákże niewádźi przecżytáć przycżyn/ d. Aurumper medios ire satellites Mus in pera, ignis in sinu serpens in gremio, Scytha in dominio, hospites suos redduntdolentes. Obácżyć się nam trzebá za cżásu. Tátárowie w piąći powiatach máią ośiadłość kiedyby nie służba woienna im nic by nie mieli Przycżyny osády Tátar blisko Wilná. Eice ancillam et filium eius. Dla czego Tatárowie blisko Wilná osádzeni są? § 19. Contemptimquidem, periculose tamem. et minus vtiliter.
PEwna to iest/ iż Wielkie Xiążę Witułd/ zágnawszy Tátar do Litwy/ y
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 52
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
się ci chudzi na kogo kolej przyjdzie/ bo tym raz w dziesięć abo we dwanoście lat/ ledwie się dostanie z powinności jachać. Ci zaś bogatszy/ którzy ponędzili swoim łakomstwem swychże Tatar/ jako Achmeć Afendejewicz/ choć kilka osiadłości ma we dwóch powieciech/ tylko wyprawuje jednego konia. Asan Alejewicz mado dziesiątka osiadłości w piąci powieciech/ a tylko trzy/ a drudzy powiadają iż dwa konie wyprawuje. A jako Tatarowie nań wszyscy kraczą/ a zwlaszcza ci których z majętnostek wyzuł/ mógłby z tych osiadłości których teraz trzyma/ zawżdy koni dwadzieścia na posługę Rzeczyposp. wyprawiać/ a z lichwy od pieniędzy/ którą niezmierną bierze/ drugie dwadzieścia
się ći chudźi ná kogo koley prziydzie/ bo tym raz w dźieśięć ábo we dwánośćie lat/ ledwie się dostánie z powinnośći iácháć. Ci záś bogátszy/ ktorzy ponędźili swoim łákomstwem swychże Tátar/ iáko Achmeć Affendeiewicż/ choć kilká ośiádłośći ma we dwuch powiećiech/ tylko wypráwuie iednego koniá. Assan Aleiewicż mado dźieśiątká ośiádłośći w piąci powiećiech/ á tylko trzy/ á drudzy powiádáią iż dwá konie wypráwuie. A iáko Tátárowie nań wszyscy kracżą/ á zwlaszcżá ći ktorych z máiętnostek wyzuł/ mogłby z tych ośiádłośći ktorych teraz trzyma/ záwżdy koni dwádźieśćiá ná posługę Rzeczyposp. wypráwiáć/ á z lichwy od pieniedzy/ ktorą niezmierną bierze/ drugie dwádźieśćiá
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 62
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617