Potem, kiedy tym zmysłom dosyć uczyniła, W spokojną się posturę zemdlona złożyła, A ja też wiedząc jako zażyć tej godziny, Uczyniłem z pierznika na nią przenosiny I obmacawszy mile szyję, piersi, nóżkę, Podkasałem jej aże pod ramię ciasnoszkę I chcąc się pomścić przeszłych ogniów moich troski, Wymierzyłem ją na piądź niżej pępka z krzoski. Jużem stemplem nabijał, a chociaż był gruby, Zdało się, że dochodził aż do tylnej śruby; Już jej oczy w słup poszły, już chętnie czekała, Sprężyna rychło z cynglem wypchnąć kulę miała — Aż wtem bezecna baba, baba nieszczęśliwa, Przeklęta, wyszpocona, bezecna, brzydliwa (
Potem, kiedy tym zmysłom dosyć uczyniła, W spokojną się posturę zemdlona złożyła, A ja też wiedząc jako zażyć tej godziny, Uczyniłem z pierznika na nię przenosiny I obmacawszy mile szyję, piersi, nóżkę, Podkasałem jej aże pod ramię ciasnoszkę I chcąc się pomścić przeszłych ogniów moich troski, Wymierzyłem ją na piądź niżej pępka z krzoski. Jużem stemplem nabijał, a chociaż był gruby, Zdało się, że dochodził aż do tylnej śruby; Już jej oczy w słup poszły, już chętnie czekała, Sprężyna rychło z cynglem wypchnąć kulę miała — Aż wtem bezecna baba, baba nieszczęśliwa, Przeklęta, wyszpocona, bezecna, brzydliwa (
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 327
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
tyleż dłoni stopa: Krok zaś pięć stop bierze. A dwa łokcie Krakowskie trzem wystarczą stopom, Sto dwadzieścia pięć kroków staje czyni chłopom, Ośm stajań wymierzonych Włoska mila daje, Polak zaś na połpiąciu mil Włoskich przestaje. Miary Geometryczne, na łokieć Krakowski rozwiązane. DWadzieścia cztery calów, łokieć jeden zbiera: Dłoń cztery, Piądź dwanaście tych calów zawiera. Tychże calów szesnaście jednę stopę dzieli, Dwa łokcia za trzy stopy zdawna wszyscy mieli. Sto dwadzieścia pięć kroków jedno liczy staje; Cztery sta i szesnaście toż łokci wydaje. Szesnaście nad to calów. Staj sześć i trzydzieści Geometra prawdziwy w Polskij mili wieści: Ma ośm Geometrycznych stajan,
tyleż dłoni stopá: Krok záś pięć stop bierze. A dwá łokćie Krákowskie trzem wystárczą stopom, Sto dwádźieściá pięć krokow stáie czyni chłopom, Ośm stáiań wymierzonych Włoska milá dáie, Polak záś ná połpiąćiu mil Włoskich przestáie. Miáry Geometryczne, ná łokieć Krákowski rozwiązáne. DWádźieśćiá cztery calow, łokieć ieden zbiera: Dłoń cztery, Piądź dwánaśćie tych calow záwiera. Tychże calow szesnaśćie iednę stopę dźieli, Dwá łokćiá zá trzy stopy zdawná wszyscy mieli. Sto dwádźieśćiá pięć krokow iedno liczy stáie; Cztery stá y szesnaśćie toż łokći wydáie. Szesnaśćie nád to calow. Stay sześc y trzydźieści Geometrá prawdźiwy w Polskiy mili wieśći: Ma ośm Geometrycznych stáian,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 146
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
co droga, co pobocz, co pęto. Ale jeśli go już na stajnią wzięto, Jedną się miarką musi kontentować, Grzywy nie jeżyć, ogon pod się chować. Już nie przebiera; to nieborak zobie, Co mu w zwyczajnym nagotują żłobie, Ani o gołym pomyśli obroku, Szczykając zjadki na wytartym tłoku. Na piądź wyskoczyć z pasternika wara, Bo i taż z sieczką nie dojdzie go miara. Cóż, gdy nań wsiądzie i ćwiczy go w kole, A w oba boki ostrogami kole: To ciska zadem, to ogonem wierci, A ów go co raz palcatem po sierci. Albo gdy przyjdzie do pierścienia gonić, Trudno
co droga, co pobocz, co pęto. Ale jeśli go już na stajnią wzięto, Jedną się miarką musi kontentować, Grzywy nie jeżyć, ogon pod się chować. Już nie przebiera; to nieborak zobie, Co mu w zwyczajnym nagotują żłobie, Ani o gołym pomyśli obroku, Szczykając zjadki na wytartym tłoku. Na piądź wyskoczyć z pasternika wara, Bo i taż z sieczką nie dojdzie go miara. Cóż, gdy nań wsiędzie i ćwiczy go w kole, A w oba boki ostrogami kole: To ciska zadem, to ogonem wierci, A ów go co raz palcatem po sierci. Albo gdy przyjdzie do pierścienia gonić, Trudno
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 351
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
iść zemną. Tu musimy iść dwie mile wielkie pośpiechem dla srogich smrodów, od Trupów, koni, bydła, wielbłądów. Do Króla I. M. Francuskiego napisałem kilka słów; oznajmując jako Christianissimo, o potrzebie wygranej, i wybawieniu całego Chrześcijaństwa. Syn Nasz serca nieustraszonego, i fantazji nad spodziewanie dobrej, na piądź mnie nigdzie nie odstąpił; zdrów dobrze w takich fatygach jakie większe być niemogą, co moment grzeczniejszy, z Elektorem Bawarskim (który ustawicznie do Nas przychodzi, i wczora gdym jadł u Komendanta, dowiedziwszy się o mnie przyjachał) jako Brat z bratem, zdobyczy mu swoje rozdaje, Ostatni Książę de Ejsenak von Seksen
iść zemną. Tu muśimy iść dwie mile wielkie pośpiechem dla srogich smrodow, od Trupow, koni, bydła, wielbłądow. Do Krola I. M. Francuskiego napisałem kilka słow; oznaymuiąc iako Christianissimo, o potrzebie wygraney, y wybawieniu całego Chrześćiaństwa. Syn Nasz serca nieustraszonego, y fantazyey nad spodziewanie dobrey, na piądź mnie nigdźie nie odstąpił; zdrow dobrze w takich fatygach iakie większe być niemogą, co moment grzecznieyszy, z Elektorem Bawarskim (ktory ustawicznie do Nas przychodźi, y wczora gdym iadł u Kommendanta, dowiedźiwszy się o mnie przyiachał) iáko Brat z bratem, zdobyczy mu swoie rozdaie, Ostatni Xiąże de Eysenak von Sexen
Skrót tekstu: JanIIIMar
Strona: 4
Tytuł:
Kopia listu [...] do Królowej [...] pisanego
Autor:
Jan III Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
Ejsenak von Seksen, którego tylko niedostawało, przybył tu do Nas. Podobne to Wojsko nasze owemu które Gofred. wyprowadził do ziemie świętej, Syn Nasz Aleksander ma się z czego cieszyć, bo jego Chorągiew Wezyra złamała, i sławę największą u wszytkiego otrzymała Wojska. Monsieur le Konte zdrów dobrze, nie odstąpił mnie na piądź. Elektorowi Bawarskiemu, który nigdy prawie odemnie niewynidzie, darowałem trzech koni moich, i Chorągiew Baszy Egipskiego, i Dział część. Dam mu jeszcze jaki piękny Klejnot żeby posłał zdobyczy swojej Amadam Delfinie siostrze swojej, a Synowcy Króla Francuskiego. Chorągwi Nieprzyjacielskich naznoszono gwałt i Buńczuków. Owo zgoła zginął Nieprzyjaciel ze
Eysenak von Sexen, ktorego tylko niedostawało, przybył tu do Nas. Podobne to Woysko nasze owemu ktore Goffred. wyprowadźił do źiemie świętey, Syn Nasz Alexander ma się z czego ćieszyć, bo iego Chorągiew Wezyra złamała, y sławę naywiększą u wszytkiego otrzymała Woyska. Monsieur le Conte zdrow dobrze, nie odstąpił mnie na piądź. Elektorowi Bawarskiemu, ktory nigdy prawie odemnie niewynidźie, darowałem trzech koni moich, y Chorągiew Bászy Egipskiego, y Dźiał część. Dam mu ieszcze iaki piękny Kleynot żeby posłał zdobyczy swoiey Amadam Delphinie siostrze swoiey, á Synowcy Krola Francuskiego. Chorągwi Nieprzyiaćielskich naznoszono gwałt y Buńczukow. Owo zgoła zginął Nieprzyiaćiel ze
Skrót tekstu: JanIIIMar
Strona: 4
Tytuł:
Kopia listu [...] do Królowej [...] pisanego
Autor:
Jan III Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
niż złym ćwiczeniem/ i popsowanemu dobrze pokazać. Aleć jedno na tych sztukach dwu/ wszystka Końska najprzedniejsza poległa dzielność. A to jaki Koń do potrzeby być ma. Jedna: Aby gdy jeździec na Koniu wrzeźwym skoku poskoczywszy na stajanie/ abo na Kop[...] inny raz: zasadzi go/ że nad wolą jego i na piądź nie przeskakując zaraz obróci się. Jako w drodze ciasnej z miejsca wyskoczy zaraz na ikim Koniu/ on z kim czyni. Tedy po Pierwszym podkaniu/ będzie mógł prędko k niemu z bronią przyszkoczyć w tył. Druga/ Lamanie krótkie na to potrzebne jest/ a to gdy kto od jazdy/ abo piechoty ogarnionby był
niż złym ćwiczeniem/ y popsowánemu dobrze pokazáć. Aleć iedno ná tych sztukách dwu/ wszystká Końska nayprzednieysza poległa dźielność. A to iáki Koń do potrzeby bydź ma. Iedná: Aby gdy ieźdźiec ná Koniu wrzeźwym skoku poskoczywszy ná stáiánie/ ábo ná Kop[...] iny raz: zásádźi go/ że nád wolą iego y ná piądź nie przeskákuiąc záraz obroći sie. Iáko w drodze ćiásney z mieyscá wyskoczy záraz ná ikim Koniu/ on z kim czyni. Tedy po Pierwszym podkániu/ będźie mogł prędko k niemu z bronią przyszkoczyć w tył. Druga/ Lamánie krotkie ná to potrzebne iest/ á to gdy kto od iezdy/ ábo piechoty ogárnionby był
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 15
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
się wżdy o to przynamniej postarajcie, abyście do onego oddawania poselstwa postanowili sobie miejsce i czas po sejmie we dwie niedziele, na którybyście się in magna frequentia zjachali. Dajcież im gotowe i ze wszech województw zgodne rokoszu naszego artykuły cum limitatapotestate, aby od nich, jako pospolicie mówimy, i na piądź nie odstępowali, oprócz tego, jeślibyście przecię jakich warunków po KiMci potrzebowali, żebyście im tylko punkt do zniesienia się spólnego z inszymi posłami i z IM. pany senatorami na sejmie pozwolili. O którym punkcie (że jeszcze rzekę, co rozumiem, salvo tamen per omnia meliori iudicio aliorum ) mnieć się tak
się wżdy o to przynamniej postarajcie, abyście do onego oddawania poselstwa postanowili sobie miesce i czas po sejmie we dwie niedziele, na którybyście się in magna frequentia zjachali. Dajcież im gotowe i ze wszech województw zgodne rokoszu naszego artykuły cum limitatapotestate, aby od nich, jako pospolicie mówimy, i na piądź nie odstępowali, oprócz tego, jeślibyście przecię jakich warunków po KJMci potrzebowali, żebyście im tylko punkt do zniesienia się spólnego z inszymi posłami i z JMM. pany senatorami na sejmie pozwolili. O którym punkcie (źe jeszcze rzekę, co rozumiem, salvo tamen per omnia meliori iudicio aliorum ) mnieć się tak
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 254
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
tak rychlej pojmie/ że jego wyznanie o Chrystusie/ nie jest wzięte z pisma ś. jako on to barzo omylnie rozumie/ ale jest wzięte z samego Alkoranu Tureckiego. Co kiedy mu się pokaże/ dopiero jeśli serce jego nie jest do końca Mahometańską ślepotą zaćmione/ nauczyć się może/ że jego wyznanie nie tylko na piądź/ jako to on pisze/ ale tak daleko jest od nauki Pana Chrystusowej/ jako daleko jest piekło od nieba: a kiedy się tego nauczy/ będzieli mu czego nie dostawało/ może mu się potym dołożyć. Arianów[...] siejszych[...] z Alkoranu
Tać mi się napierwej zdała być potrzebna przestroga do wszytkich Chrześcijan w Koronie Polskiej: aby
ták rychley poymie/ że iego wyznánie o Chrystuśie/ nie iest wzięte z pismá ś. iáko on to bárzo omylnie rozumie/ ále iest wzięte z sámego Alkoranu Tureckiego. Co kiedy mu się pokaże/ dopiero iesli serce iego nie iest do końcá Máhometáńską ślepotą záćmione/ náuczyć się może/ że iego wyznánie nie tylko ná piądź/ iáko to on pisze/ ále ták dáleko iest od náuki Páná Chrystusowey/ iáko dáleko iest piekło od niebá: á kiedy się tego náuczy/ będzieli mu czego nie dostawáło/ może mu się potym dołożyć. Arianow[...] śieyszych[...] z Alkoranu
Táć mi się napierwey zdáłá bydz potrzebná przestrogá do wszytkich Chrześćian w Koronie Polskiey: áby
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 7nlb
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
i rozumienie jej od Apostołów przez ręce Chrześcijańskie nam podane/ mając Sakramenta święte wszytkie do zbawienia potrzeby; teraz tak ze wszytkiego przez heretyki/ Lutra/ Kalwina/ i Ariany jest obrany i złupiony/ żemu ledwie co abo nic chrześcijaństwa zostało. Na co przyszedł on P. M. co przedtym rozumiał/ że i na piądź nie odstąpił Chrystusa/ a on już bliższy jest Mahometa niż na piądź/ a od Chrystusa tak daleko/ jako daleko jest Mahomet. Otoż tobie/ takci to bywa/ kto się powyzsza/ bywa poniżony. Dobrzeż ono napisał Apostoł ś. Non plus sapere, quàm oportet sapere, sed sapere ad sobrietatem.
y rozumienie iey od Apostołow przez ręce Chrześćiáńskie nam podáne/ maiąc Sákrámentá święte wszytkie do zbáwienia potrzeby; teraz ták ze wszytkieg^o^ przez heretyky/ Lutrá/ Kálwiná/ y Aryany iest obrány y złupiony/ żemu ledwie co ábo nic chrześćiáństwá zostáło. Ná co przyszedł on P. M. co przedtym rozumiał/ że y ná piądź nie odstąpił Chrystusá/ á on iuż blizszy iest Máhometá niż ná piądź/ á od Chrystusá ták dáleko/ iáko dáleko iest Máhomet. Otoż tobie/ tákći to bywa/ kto się powyzsza/ bywa poniżony. Dobrzeż ono nápisał Apostoł ś. Non plus sapere, quàm oportet sapere, sed sapere ad sobrietatem.
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 66
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
święte wszytkie do zbawienia potrzeby; teraz tak ze wszytkiego przez heretyki/ Lutra/ Kalwina/ i Ariany jest obrany i złupiony/ żemu ledwie co abo nic chrześcijaństwa zostało. Na co przyszedł on P. M. co przedtym rozumiał/ że i na piądź nie odstąpił Chrystusa/ a on już bliższy jest Mahometa niż na piądź/ a od Chrystusa tak daleko/ jako daleko jest Mahomet. Otoż tobie/ takci to bywa/ kto się powyzsza/ bywa poniżony. Dobrzeż ono napisał Apostoł ś. Non plus sapere, quàm oportet sapere, sed sapere ad sobrietatem. Upił się P. M. mądrością Ariańską/ tak barzo/ że
święte wszytkie do zbáwienia potrzeby; teraz ták ze wszytkieg^o^ przez heretyky/ Lutrá/ Kálwiná/ y Aryany iest obrány y złupiony/ żemu ledwie co ábo nic chrześćiáństwá zostáło. Ná co przyszedł on P. M. co przedtym rozumiał/ że y ná piądź nie odstąpił Chrystusá/ á on iuż blizszy iest Máhometá niż ná piądź/ á od Chrystusá ták dáleko/ iáko dáleko iest Máhomet. Otoż tobie/ tákći to bywa/ kto się powyzsza/ bywa poniżony. Dobrzeż ono nápisał Apostoł ś. Non plus sapere, quàm oportet sapere, sed sapere ad sobrietatem. Vpił się P. M. mądrośćią Aryáńską/ ták bárzo/ że
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 66
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612