, kazawszy wprzód sedem magnam z ceny na pieczęć zrobić, zamknął go kłódką przez trzy dni i tam mu dał pieczęć wielką metropolitańską nieboszczyka im. ks. Żochowskiego metropolity kijowskiego wyryć, wziąwszy miarę z jakiegoś podobno ekstraktu, jak w sobie była in circumferentia. Którą gdy już zrobił, wypuścił tego człowieka i dał mu inszą pieczątkę robić; tej że, jako mu kazał, prędko nie wygotował, napisał do niego kartkę z furyją, odkazując mu obuchem, odsyłając mu startą owę im. ks. metropolity pieczęć, aby te cenę oddal ludwisarzowi, ponieważ mi nic po niej, nie chcąc za nie 4 zł dać i że się może komu inszemu
, kazawszy wprzód sedem magnam z ceny na pieczęć zrobić, zamknął go kłódką przez trzy dni i tam mu dał pieczęć wielką metropolitańską nieboszczyka jm. ks. Żochowskiego metropolity kijowskiego wyryć, wziąwszy miarę z jakiegoś podobno ekstraktu, jak w sobie była in circumferentia. Którą gdy już zrobił, wypuścił tego człowieka i dał mu inszą pieczątkę robić; tej że, jako mu kazał, prędko nie wygotował, napisał do niego kartkę z furyją, odkazując mu obuchem, odsyłając mu startą owę jm. ks. metropolity pieczęć, aby te cenę oddal ludwisarzowi, ponieważ mi nic po niej, nie chcąc za nie 4 zł dać i że się może komu inszemu
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 316
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
napisał do niego kartkę z furyją, odkazując mu obuchem, odsyłając mu startą owę im. ks. metropolity pieczęć, aby te cenę oddal ludwisarzowi, ponieważ mi nic po niej, nie chcąc za nie 4 zł dać i że się może komu inszemu przydać. Ten pieczętarz będąc zawołany do imp. referendarza, aby mu pieczątkę zrobił, żalił się przed imp., że „mi pan jeden u siebie kazał robić pieczęć, której abrys herbowy pokazuje, przez trzy dni mię za kłódką trzymając, nie zapłacił mi należycie, i owszem, mi obuchem odkazuje; żądam w tym protekcyjej i łaski wm. mp.“ Imp. referendarz odesłał go
napisał do niego kartkę z furyją, odkazując mu obuchem, odsyłając mu startą owę jm. ks. metropolity pieczęć, aby te cenę oddal ludwisarzowi, ponieważ mi nic po niej, nie chcąc za nie 4 zł dać i że się może komu inszemu przydać. Ten pieczętarz będąc zawołany do jmp. referendarza, aby mu pieczątkę zrobił, żalił się przed jmp., że „mi pan jeden u siebie kazał robić pieczęć, której abrys herbowy pokazuje, przez trzy dni mię za kłódką trzymając, nie zapłacił mi należycie, i owszem, mi obuchem odkazuje; żądam w tym protekcyjej i łaski wm. mmp.“ Jmp. referendarz odesłał go
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 316
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
chciał być ich chef, czego Apothicaire bardzo nie życzy, a byłoby mu przecie z tym lepiej niż gorzej. - Ja stąd, da P. Bóg, pojutrze wyjeżdżam. Nie rezolwowałern się jeszcze, jeśli wprzód do Częstochowy, czy-li do Białej na chrzciny; lubo o zlężeniu żadnej jeszcze nie masz wiadomości. Za pieczątkę wielce dziękuję Wci sercu memu; trzeba było jakie na niej kazać wyrznąć cyfry. Nowin żadnych mi Wć nie oznajmujesz z tej przyczyny, że nikt u Wci nie bywa. A dla Boga, M. Marquis, który mieszka au palais, wiem, że wiedzieć ma o wszystkim, ustawicznie będąc przy dworze;
chciał być ich chef, czego Apothicaire bardzo nie życzy, a byłoby mu przecie z tym lepiej niż gorzej. - Ja stąd, da P. Bóg, pojutrze wyjeżdżam. Nie rezolwowałern się jeszcze, jeśli wprzód do Częstochowy, czy-li do Białej na chrzciny; lubo o zlężeniu żadnej jeszcze nie masz wiadomości. Za pieczątkę wielce dziękuję Wci sercu memu; trzeba było jakie na niej kazać wyrznąć cyfry. Nowin żadnych mi Wć nie oznajmujesz z tej przyczyny, że nikt u Wci nie bywa. A dla Boga, M. Marquis, który mieszka au palais, wiem, że wiedzieć ma o wszystkim, ustawicznie będąc przy dworze;
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 273
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
ale lepiej dać na wolę królowi, kogo sobie za kumę przybrać zechce. Ja a tout cas posyłam list i do królowej; ja rozumiem, że król będzie wolałavec Madame. Ja na wszystko zezwalam. Imię jedno Jakub, a drugie, jakie sam zechce Król IMć; rozumiem jednak, że mu swoje dać zechce. Pieczątkę kazać maleńką wyrznąć kształtnie i zapieczętować, bo sam dobrze wyrznąć nie umieją. Te herby, któreś Wć moja panno w tym mi przysłała na papierze liście, bardzo są dobre, tylko w tym trochę myłki, że w podkowie mają być dwa krzyże, jeden na wierzchu, a drugi we środku, a tu dano coś
ale lepiej dać na wolę królowi, kogo sobie za kumę przybrać zechce. Ja a tout cas posyłam list i do królowej; ja rozumiem, że król będzie wolałavec Madame. Ja na wszystko zezwalam. Imię jedno Jakub, a drugie, jakie sam zechce Król JMć; rozumiem jednak, że mu swoje dać zechce. Pieczątkę kazać maleńką wyrznąć kształtnie i zapieczętować, bo sam dobrze wyrznąć nie umieją. Te herby, któreś Wć moja panno w tym mi przysłała na papierze liście, bardzo są dobre, tylko w tym trochę myłki, że w podkowie mają być dwa krzyże, jeden na wierzchu, a drugi we środku, a tu dano coś
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 280
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
tak łakomy (łakoma?) Otoś kresy popluskał (popluskała) własnieś jako dziecię. A chcesz skrzydło od kurczęcia/ czyli ud/ albo gęsicę? Wszystko mi za jedno. Podajcie mi sztukę mięsa. Rozbierz kto tego Kapłuna. Kładźcie przed panią/ przed Pannę. Nie potrzeba mię raczyć wezmę ja sobie. Pocznicie pieczątkę/ a ukrojcie mi też kąsek. Nie dopiekła się. Prawie się upiekła/ i prawie krucha. Przesolono ją. Nie dosolono jej. Chłopię daj czyste talerze. Niechaj dadzą więcej. Moja piękna panno/ dajcie kąsek chleba prze Bóg. Zmiłujcie się nad ubogą sierotą. Zmiłujcie się nad ubogim/ ślepym/ chromym/
ták łákomy (łákomá?) Otoś kresy popluskał (popluskáłá) własnieś jáko dźiećię. A chcesz skrzydło od kurcżęćiá/ cżyli ud/ álbo gęśicę? Wszystko mi zá jedno. Podayćie mi sztukę mięsá. Rozbierz kto tego Kápłuná. Kłádźćie przed pánią/ przed Pánnę. Nie potrzebá mię racżyć wezmę ja sobie. Pocżnićie piecżątkę/ á ukroyćie mi też kąsek. Nie dopiekłá się. Práwie się upiekłá/ y práwie krucha. Przesolono ją. Nie dosolono jey. Chłopię dáy cżyste tálerze. Niechay dádzą więcey. Mojá piękna pánno/ dayćie kąsek chlebá prze Bog. Zmiłuyćie się nád ubogą sierotą. Zmiłuyćie się nad ubogim/ ślepym/ chromym/
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 45
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612