Świętego Ksawerego sławna. Które insuły Hiszpani w Roku 1546. opanowali. Moluckie pod samym ekwatorem wielką częścią położone: do których należą Borneo, Celebes, Gilolo, etc. Częścią do Króla Hiszpańskiego, częścią do Portugalskiego, częścią do Holandyj należą. Najwięcej z nich pochodzi aromatycznych kupi. Jako to muszkatołowego kwiatu i gałek, pieprzu, imbieru, goździków, Mastyksu, kamfory, Aloesowego i Santalowego drzewa. Sumatra Java i inne przyległe pomniejsze obfitują w słonie osobliwej wielkości i dzielności do wojny: W złoto i inne kruszce. Na kilka prowincyj się dzielą, najwięcej pod władzą Maurów zostają. Cejlon insuła z innemi pomniejszemi na morzu Indyjskim między wschodnią i zachodnią
Swiętego Xawerego słáwná. Ktore insuły Hiszpáni w Roku 1546. opánowáli. Moluckie pod samym ekwatorem wielką częścią położone: do ktorych náleżą Borneo, Celebes, Gilolo, etc. Częścią do Krolá Hiszpáńskiego, częścią do Portugalskiego, częścią do Hollandyi náleżą. Náywięcey z nich pochodzi aromátycznych kupi. Iáko to muszkátołowego kwiátu y gáłek, pieprzu, imbieru, goździkow, Mástyxu, kámfory, Aloesowego y Sántálowego drzewá. Sumatra Java y inne przyległe pomnieysze obfituią w słonie osobliwey wielkości y dzielności do woyny: W złoto y inne kruszce. Na kilka prowincyi się dzielą, náywięcey pod włádzą Máurow zostáią. Ceylon insułá z innemi pomnieyszemi ná morzu Indyiskim między wschodnią y záchodnią
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: E
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, a Klorys Palladą, Owa szczyrze kocha, i ta nie zdradą. Tej usta jak kanar, tej jak lipiec gęba. Klorys godna raju, a Filis nieba. BANKIET WYMYŚLNY
Były wilcze pasztety i kiełbasy lisie, Para żab szpilkowanych na głębokiej misie. Zwierciadło do rosołu, z chrzanem barskie mydło, I do ostrego pieprzu wyrwąnty i szydło. Obuch kwaśno, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica, Smolanę sęki, z wapnem smażona
, a Klorys Palladą, Owa szczyrze kocha, i ta nie zdradą. Tej usta jak kanar, tej jak lipiec gęba. Klorys godna raju, a Filis nieba. BANKIET WYMYŚLNY
Były wilcze pasztety i kiełbasy lisie, Para żab szpilkowanych na głębokiej misie. Zwierciadło do rosołu, z chrzanem barskie mydło, I do ostrego pieprzu wyrwąnty i szydło. Obuch kwaśno, sieradzka wkowka z fordymentem, Stary półhak z oliwą, buzdygan z cymentem.
Szczenięca siekanina, kocię do sałaty I starego kożucha opiekane łaty. Szołdry z udów komorzych i wątróbki musze, Żądła szerszenie w gorzkiej zaprawiane jusze, Salamandra pieczona, żółta krakacica, Smolanę sęki, z wapnem smażona
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 602
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
na tablicy widział 2. Cy nanotowałeś Wmość jak wiele Lasztów Konopi wymierzono/ i jak wiele Fur wczora i zawczora z Strugów wywieziono/ powiedz mi Wmość żebym też i ja do Ksiąg moich wpisać mógł. 3. Kup Wmość odemnie te dwadzieścia i dwa Bierkowców Pięki/ ja Wmości według targu przedam 4. Pudek Pieprzu przedam Wmości za Pięć Talarów bitych/ upewniam że Wmość za te Pieniądze gdzie indziej niedostaniesz. Funt Szafranu spuszcze Wmości za sześć Talarów dobrej monety. 5. Dnia wczorajszego oddany mi jest List W m. m. Pana wktórym Wmość piszesz że już Tysiąc Beczek Konopi (Konopnego Siemienia) masz. A ze Wmość jeszcze
na tablicy widźiał 2. Cy nánotowałeś Wmość iák wiele Lasztow Konopi wymierzono/ y iák wiele Fur wcżora y zawcżora z Strugow wywieźiono/ powiedz mi Wmość żebym też y ia do Ksiąg moych wpisáć mogł. 3. Kup Wmość odemnie te dwádźiescia y dwá Bierkowcow Pięki/ ia Wmośći według targu przedam 4. Pudek Pieprzu przedam Wmośći zá Pięć Tálárow bitych/ upewniam że Wmość zá te Pieniądze gdźie indźiey niedostániesż. Funt Száfranu spuszcże Wmośći za sześć Tálárow dobrey monety. 5. Dniá wcżoraysżego oddány mi iest List W m. m. Páná wktorym Wmość piszesz że iuż Tysiąc Becżek Konopi (Konopnego Siemięnia) masż. A ze Wmość iesżcże
Skrót tekstu: MalczInst
Strona: 131
Tytuł:
Nova et methodica institutio in lingua polonica
Autor:
Stanisław Jan Malczowski
Drukarnia:
G.M. Nöller
Miejsce wydania:
Ryga
Region:
Inflanty
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
re indubitata konfirmowali; że to być może, permissione DEI, malitia diaboli. A dajmy to, że czarów, upierów nie masz w cudzych krajach, nie idzie konsekwencja, że i w Polsce, osobIjwie na Rusi niemasz ich: bo non omnis fert omnia tellus. India pełna złota, diamentów; Malabar, pieprzu, a Polska go niema chyba kupiwszy. Naród Psyllów według Pliniusza będący w Afryce, samym tchnieniem jadowitym węże zabijał, a czemu nie inny Naród? Niejednakowa też Nacyj krajów, sposobność i własność, Indoles Niektóre Nacje, kraje, nie mają takich ziół, które by mogły być pro signo et pacto czarownic z czartami
re indubitata konfirmowali; że to być może, permissione DEI, malitia diaboli. A daymy to, że czarow, upierow nie masz w cudzych kraiach, nie idzie konsekwencya, że y w Polszcze, osobIiwie na Rusi niemasz ich: bo non omnis fert omnia tellus. Indya pełna złota, dyamentow; Malabar, pieprzu, á Polska go niema chyba kupiwszy. Narod Psyllow według Pliniusza będący w Afryce, samym tchnieniem iadowitym węże zabiiał, á czemu nie inny Narod? Nieiednakowa też Nacyi kraiow, sposobność y własność, Indoles Niektore Nacye, kraie, nie maią takich zioł, ktore by mogły być pro signo et pacto czarownic z czartami
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 257
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nakrajać, zmięszać, wlać bydlęciu w gardło, gonić aż się bydle zagrzeje. Jeśli zaś jaka jest na bydło generalna zaraza, w tedy w sztuki porąbać śledzia z dziękciem i chlebem zadawać. Item Wyprobowane remedium. Dla dziesięciorga bydła wziąć żabę chropowatą z pod podwaliny, potym po garści marony, ruty, gorczyce białej, pieprzu, soli, utłuc każde z osobna, zmieszać z żabą, wlać octu dobrego, na każde bydle po pół kwaterki, gorzałki tyleż, przygrzać trochę z społem, z rana każdemu bydlęciu wlać w gardło po kwaterce, nic potym nie dając ani jeść, ani pić, aż dobrze poczekawszy: Znowu dla drugiego dziesięciorga fac
nakraiać, zmięszać, wlać bydlęciu w gardło, gonić aż się bydle zagrzeie. Iezli zaś iaka iest na bydło generalna zaraza, w tedy w sztuki porąbać sledzia z dziekciem y chlebem zadawać. Item Wyprobowane remedium. Dla dziesięciorga bydła wziąć żabę chropowatą z pod podwaliny, potym po garści marony, ruty, gorczyce białey, pieprzu, soli, utłuc każde z osobna, zmieszać z żabą, wlać octu dobrego, ná każde bydle po puł kwaterki, gorzałki tyleż, przygrzać troche z społem, z rana każdemu bydlęciu wlać w gardło po kwaterce, nic potym nie daiąc ani ieść, ani pić, aż dobrze poczekawszy: Znowu dla drugiego dziesięciorga fac
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 367
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
szpetnego jak biesa. Jak robić Salsasany?
Wziąć mięsa wieprzowego chudego, ile potrzeba, utłuc go na pniu, dobrze nasolić, przycisnąć kamieniem, przez trzy dni, wziąć kiszkę wołową dobrze wychedożoną, po krajawszy owe mięso solone, drobno w kostkę, przydać tłustej słoniny, naprzykład pochrzebcizny, także drobno krajanej, przydać pieprzu przesrutowanego, czosnku siekanego, zmieszać wszytko, nakładać w ową kiszkę stemplem napychając dobrze, i przewięzująć, potym zawiesić w kominie, aby się uwędziły. Co za cnoty Ruty ziela?
Bardzo w zrok tępy posila, stąd starzy ją solili, wpotrawach zaziwali, stąd oniej szkoła Salernitańska do króla Angielskiego mówi.
Nobilis
szpetnego iak biesá. Iak robić Salsasany?
Wziąć mięsa wieprzowego chudego, ile potrzeba, utłuc go na pniu, dobrze násolić, przycisnąć kamieniem, przez trzy dni, wziąć kiszkę wołową dobrze wychedożoną, po kraiawszy owe mięso solone, drobno w kostkę, przydać tłustey słoniny, naprzykład pochrzebcizny, także drobno kraianey, przydać pieprzu przesrutowánego, czosnku siekanego, zmieszać wszytko, nakładać w ową kiszkę stemplem napychaiąc dobrze, y przewięzuiąć, potym záwiesić w kominie, aby się uwędziły. Co za cnoty Ruty ziela?
Bárdzo w zrok tępy posila, ztąd starzy ią solili, wpotráwách záźywali, ztąd oniey szkołá Sálernitáńska do krolá Angielskiego mowi.
Nobilis
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 518
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
żyją kotami, szczurami. Na Insule BORNEO znajduje się kamfora, Bezoar, pieprz, diamenty, złoto. Stolica Borneo, stoi na odnodze morskiej, na palach, jak Wenecja, przy Porcie obszernym.
FILIPINI Insuły rodzą ryż, palmy, z których robią trunek. Hiszpanie tam rozrodzili wino. Jest tu dosyć cynamonu, pieprzu, szafranu, złota; a w Jasach, Iwów, tygrysów, wężów długich, niedźwiedziów, Siren, krokodylów. Wyspów tych znaczniejszych jest 1200. A wszystkich 12. tysięcy.
FILIPIN tych Obywatele nie widzą światła Wiary, zosta- całego Świata, praecipue o AfrykE
jąć w pogaństwie, oprócz Krajów od Hiszpanów zawojowanych; gdzie
żyią kotami, szczurami. Na Insule BORNEO znayduie się kamfora, Bezoar, pieprz, dyamenty, złoto. Stolica Borneo, stoi na odnodze morskiey, na palach, iak Wenecyá, przy Porcie obszernym.
FILIPPINI Insuły rodzą ryż, palmy, z ktorych robią trunek. Hiszpanie tam rozrodzili wino. Iest tu dosyć cynamonu, pieprzu, szafranu, złota; a w Iasach, Iwow, tygrysow, wężow długich, niedźwiedziow, Siren, krokodylow. Wyspow tych znacznieyszych iest 1200. A wszystkich 12. tysięcy.
FILIPPIN tych Obywatele nie widzą światła Wiary, zosta- cáłego Swiata, praecipuè o AFRICE
iąc w pogaństwie, oprocz Kraiow od Hiszpanow zawoiowanych; gdzie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 541
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
zaś Perwańskim i w Prowincyj Collao dla zbytniego zimna i posuchy, ani Maiz, ani Cacavi nie rodzi się, ale z korzenia Papas wielkością garnków rosnącego bez liścia, sobie preparują jadło nazwiskiem Channo wprzód korzeń ten ususzywszy na Słońcu i na mąkę utarłszy. Mnóstwo go do Potosi Miasta wywożą częstokroć Syrowego. Znajduje się drzewko i pieprzu Indyjskiego Aksi zwanego od Inwentora; czyli od Insuły Aksi, na której, jako i na Jamaice jest dostatek. Innych bowiem korzeni do przyprawy potraw Ameryka oprócz tego nie znała, aż je teraz od Hiszpanów przejmować i mieć poczęła Jest ten pieprz zielonego, czerwonego, żółtego koloru, i w wielkim tam zażywaniu
zaś Perwańskim y w Prowincyi Collao dla zbytniego zimna y posuchy, ani Maiz, ani Cacavi nie rodzi się, ale z korzenia Papas wielkością garnkow rosnącego bez liściá, sobie preparuią iadło nazwiskiem Channo wprzod korzeń ten ususzywszy na Słońcu y na mąkę utarłszy. Mnostwo go do Potosi Miasta wywożą częstokroć Syrowego. Znayduie się drzewko y pieprzu Indyiskiego Axi zwanego od Inwentora; czyli od Insuły Axi, na ktorey, iako y na Iamaice iest dostatek. Innych bowiem korzeni do przyprawy potraw Ameryka oprócz tego nie znała, aż ie teraz od Hiszpanow przeymować i mieć poczeła Iest ten pieprz zielonego, czerwonego, żołtego koloru, y w wielkim tam zażywaniu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 622
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
co było o Elearach przypomnieć znacznego, to oni osobliwemi terminami rzecz przenosili mówiąc: Nasza straż etc Pewnie nie ich, ale dołożyć było która. Nasi więźniów dostali etc. Pewnie ich sami do nas nie wodzili, ale było dołożyć którzy. Kozacy etc. Chwała Bogu, ale którzy? (Podobno trudno było poznać garści pieprzu Elearskiego, między korcem maku Zaporowskiego, ile kto w pole nie wyjrzał). Ochotnik wypadł etc. Pewnie iż nie chramy, ale wżdy z którego pułku? Nasi ciurowie etc. Wszak się pospolicie mówi, iż jeno się przy Elearach wieszają. Kto się jednak chce nimi szczycić, Boże wybaw od nich Eleary, dla
co było o Elearach przypomnieć znacznego, to oni osobliwemi terminami rzecz przenosili mówiąc: Nasza straż etc Pewnie nie ich, ale dołożyć było która. Nasi więźniów dostali etc. Pewnie ich sami do nas nie wodzili, ale było dołożyć którzy. Kozacy etc. Chwała Bogu, ale którzy? (Podobno trudno było poznać garści pieprzu Elearskiego, między korcem maku Zaporowskiego, ile kto w pole nie wyjrzał). Ochotnik wypadł etc. Pewnie iż nie chramy, ale wżdy z którego pułku? Nasi ciurowie etc. Wszak się pospolicie mówi, iż jeno się przy Elearach wieszają. Kto się jednak chce nimi szczycić, Boże wybaw od nich Eleary, dla
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 50
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
/ ale aż się miedzy insze wplątawszy/ tak wtąsz nieporządny/ i jakby zakręcony apetit bywa/ bo ludzie niepotrzebnych i niezwyczajnych pokarmów pożądają/ jako miąssurowych/ ziemie/ wody/ węgla/ gliny/ pecyny/ cegły/ krety/ wapna niegaszonego/ futer/ owoców nazbyt kwaśnych/ abo niedoyźrzałych/ wosku/ smoły/ pieprzu/ soli/ goździków/ imbieru/ krup surowych/ i inszych plugastw/ barzo obrzydłych. Znałem ich siła co przykre rzeczy jadały/ ale jeśli podobna/ tedy jedna dwadzieścia funtów pieprzu zjadła/ a druga lód miasto cukru gryzła/ trzecia co raz ukąsić szyje człowieczej pragnęła: czwarta żadnych pokarmów niechciała/ tylko jednego
/ ále áż się miedzy insze wplątawszy/ ták wtąsz nieporządny/ y iákby zákręcony áppetit bywa/ bo ludźie niepotrzebnych y niezwyczáynych pokármow pożądáią/ iáko miąssurowych/ źiemie/ wody/ węgla/ gliny/ pecyny/ cegły/ krety/ wapná niegászonego/ futer/ owocow názbyt kwáśnych/ ábo niedoyźrzáłych/ wosku/ smoły/ pieprzu/ soli/ gozdźikow/ imbieru/ krup surowych/ y inszych plugastw/ bárzo obrzydłych. Znałem ich śiłá co przykre rzeczy iadáły/ ále ieśli podobna/ tedy iedná dwádźieśćiá funtow pieprzu ziádłá/ a druga lod miásto cukru gryzłá/ trzećia co raz vkąśić szyie człowieczey prágnęłá: czwarta żadnych pokármow niechćiała/ tylko iedneg^o^
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: A4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624