albo pięćłokciową miarą wymierzona. w Polu na Granicach, używaj miary w pięćdziesiąt, albo we sto łokci, dla prędszego wymiaru. Miary pięćdziesiąt łokciowe, mają być Naprzód: złożone z dziesiąci lasek pięćłokciowych, (biorąc tę miarę piąciu łokci, z okowem każdej laski) spojonych kołkami GFL, żelaznymi, mocnymi, na kształt pierścieni, w których główki F otwarte, trzymają oków HEB, końców lasek przybitych ćwiekami E; tak żeby się każdej laski oków HEB, wolno mógł obracać w głowie F, pierzcienia swego GFL;
Bo tak będzie że laski nie będą się plątały, gdy ich w snopek ułożą. Po wtóre: końce tej miary pięćdziesiątłokciowej,
álbo pięćłokćiową miárą wymierzona. w Polu ná Gránicách, vżyway miáry w pięćdźieśiąt, álbo we sto łokći, dla prętszego wymiáru. Miáry pięćdźieśiąt łokćiowe, máią bydż Naprzod: złożone z dźieśiąći lasek pięćłokćiowych, (biorąc tę miárę piąćiu łokći, z okowem káżdey laski) spoionych kołkámi GFL, żeláznymi, mocnymi, ná kształt pierśćieni, w ktorych głowki F otwárte, trzymáią okow HEB, końcow lasek przybitych ćwiekámi E; ták żeby się káżdey laski okow HEB, wolno mogł obracáć w głowie F, pierzćieniá swego GFL;
Bo ták będźie że laski nie będą się plątáły, gdy ich w snopek vłożą. Po wtore: końce tey miáry pięćdźieśiątłokćiowey,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 6
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, Krasińskich, Nakwąskich, Sierakowskich, Bielińskich i innych Jaśnie Wielmożnych osób imiona, w szczupłej pamięci mojej czy podobna, aby się z pochwałą pomieściły, którym by Wielkiego Księstwa i Korony nad nim na teatrum potrzeba.
Pójdzie, pójdzie bez mojej pracy z pamięci w pamięć, z lat w lata nieprzerwany w potomkach z szlubnych pierścieni uczyniwszy łańcuch i wszystkich z herbownym Matuszewiców Łabędziem, Kępskich Jastrzębcem doleci sława, chociaż ja na radzie św. Hieronima przestanę: „non est consuetudinis scripturarum ut mulierum in generationibus ordo texatur” w pisanych dziełach nie ma zwyczaju, by uwzględniać w genealogiach linie żeńskie, I nie dlatego to ja też wdałem się, lubo
, Krasińskich, Nakwąskich, Sierakowskich, Bielińskich i innych Jaśnie Wielmożnych osób imiona, w szczupłej pamięci mojej czy podobna, aby się z pochwałą pomieściły, którym by Wielkiego Księstwa i Korony nad nim na teatrum potrzeba.
Pójdzie, pójdzie bez mojej pracy z pamięci w pamięć, z lat w lata nieprzerwany w potomkach z szlubnych pierścieni uczyniwszy łańcuch i wszystkich z herbownym Matuszewiców Łabędziem, Kępskich Jastrzębcem doleci sława, chociaż ja na radzie św. Hieronima przestanę: „non est consuetudinis scripturarum ut mulierum in generationibus ordo texatur” w pisanych dziełach nie ma zwyczaju, by uwzględniać w genealogiach linie żeńskie, I nie dlatego to ja też wdałem się, lubo
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 486
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tam zwycięski Annibal. A Rzymianie wtedy sił nagotowawszy pod Komendę Terencjusza Warrona, Pawła Emiliusza i Serwiliusza pod Kanną wioską vulgo Katalog Osób wiadomości o sobie godnych
Canne w Apulii stoczyli bitwę z Annibalem, ale nie pomyślną dla siebie, straciwszy wojska swego Rzymskiego, według Liwiusza 40 tysięcy, a według Plutarcha na 50 tysięcy. Wtedy Pierścieni samych Rzymskiej Kawaleryj pół czwarta korca Annibal odesłał do Kartaginy. I gdyby był w tym czasie victoriîs insolescens Wódz ten udał się ku Rzymowi, ta Głowa świata suâ ruinâ adorasset Victorem. Lecz on opanowawszy szczęśliwie Kampanią Włoską Prowincją, i Miasto Kapuę równą olim Rzymowi deliciarum locum, tam jest trochę effaeminatus, od Marcella w siłach
tam zwycięzki Annibal. A Rzymianie wtedy sił nagotowawszy pod Kommendę Terencyusza Warrona, Pawła Emiliusza y Serwiliusza pod Kanną wioską vulgo Katalog Osob wiadomości o sobie godnych
Canne w Apulii stoczyli bitwę z Annibalem, ale nie pomyślną dla siebie, stráciwszy woyska swego Rzymskiego, według Liwiusza 40 tysięcy, à według Plutarcha na 50 tysięcy. Wtedy Pierścieni samych Rzymskiey Kawalerii puł czwarta korca Annibal odesłał do Kartaginy. Y gdyby był w tym czasie victoriîs insolescens Wodz ten udał się ku Rzymowi, ta Głowa świata suâ ruinâ adorasset Victorem. Lecz on opanowawszy szczęśliwie Kampanią Włoską Prowincyą, y Miasto Kapuę rowną olim Rzymowi deliciarum locum, tam iest trochę effaeminatus, od Marcella w siłach
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 573
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
was wielu strojami prawie zniewieściły. Już dzić nie znać Polaka/ Włoszy Fracuzowie/ Wszędzie w Dworach Książęcych/ zgniąć Polskiej mowie Zginąć i zwykłym strojom bo dziś Stradyoty/ Rubany także kapy z złotymi forboty. Saltebrety/ kolety/ i insze wymysły/ Owo zgoła do Polski cudze stroje przyszły. Więc naszyję łańcuchów naręce pierścieni/ Z Diamenty/ z Szafiry w Zaponach kamieni/ Drogich tak wiele nakładł: że się od nich świeci/ Skąd tym więcej zła pycha tu się w Polsce nieci. Nuz ony Hubercuchy ponczoszki jedwabne/ Na które ludzie młode widzim dziś tak wabne/ Ze się niż białegłowy więce ypstrząj stroją/ Bez wszego wstydu/ snać
was wielu stroiámi práwie zniewieśćiły. Iuż dźić nie znáć Polaká/ Włoszy Frácuzowie/ Wszędzie w Dworách Xiążęcych/ zgniąć Polskiey mowie Zginąć y zwykłym stroiom bo dźiś Strádyoty/ Rubany tákże kápy z złotymi forboty. Sáltebrety/ kolety/ y insze wymysły/ Owo zgołá do Polski cudze stroie przyszły. Więc nászyię łáncuchow náręce pierśćieni/ Z Dyámenty/ z Száfiry w Zaponách kámieni/ Drogich ták wiele nákładł: żę się od nich świeći/ Skąd tym więcey zła pychá tu sie w Polscze nieći. Nuz ony Hubercuchy ponczoszki iedwabne/ Ná ktore ludźie młode widźim dźiś ták wabne/ Ze się niż białegłowy więce ypstrząy stroią/ Bez wszego wstydu/ snać
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: F
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
mi cię na sercu złoty owoc wzniecił.
Teraz wiem, co jest miłość! Nie Wenus łaskawa Spłodziła ją, lecz lwica na pustyni krwawa, Tygrys, niemiłosierna nad błędnym człowiekiem, Na Kaukazie szalonym karmiła ją mlekiem. SIÓDMY: AURELI
Ukochana Lancelloto, Ciebie nie proszę o złoto, Nie chcę u ciebie kamieni Bogatych ani pierścieni: Daj mi, namilsza, z głowy wianek rozmarynowy.
Wszakże jeszcześ ziele siała, Kiedyś mi go obiecała, Pierwej, niżliś go uwiła, Mnieś go darować ślubiła: Daj mi, namilsza, z głowy wianek rozmarynowy.
Wiem, że się tym nie zubożysz Datkiem, lecz jeśli się drożysz I
mi cię na sercu złoty owoc wzniécił.
Teraz wiem, co jest miłość! Nie Wenus łaskawa Spłodziła ją, lecz lwica na pustyni krwawa, Tygrys, niemiłosierna nad błędnym człowiekiem, Na Kaukazie szalonym karmiła ją mlekiem. SIÓDMY: AURELI
Ukochana Lancelloto, Ciebie nie proszę o złoto, Nie chcę u ciebie kamieni Bogatych ani pierścieni: Daj mi, namilsza, z głowy wianek rozmarynowy.
Wszakże jeszcześ ziele siała, Kiedyś mi go obiecała, Pierwej, niżliś go uwiła, Mnieś go darować ślubiła: Daj mi, namilsza, z głowy wianek rozmarynowy.
Wiem, że się tym nie zubożysz Datkiem, lecz jeśli się drożysz I
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 62
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Graecia maior erat.
Tu Wirgiliusz Poeta najwięcej przebywał.
Blisko Kalabryj tej leży APULIA Prowincja mała Neapolitańska, w której Wioska CANNE klęską wielką Rzymianów sławna, gdzie Annibal Pawła Emiliusza i Terencjusza Warrona Konsulów zniósł. 40. tysięcy Rzymianów, samej Kawaleryj wybornej 270. Marti in victimam, morti in spolium położywszy: pułczwarta korca samych Pierścieni posłał do swojej Kartaginy, z Rzymianów pobitych póździerawszy. SYCYLYISKIE KrólESTWO.
SYCILIA jest Insuła Maris Interni albo Mediterranei aliàs środkoziemnego morza, którym od Włoch oderwana, dawnych wieków będąc jedno z Włoską Ziemią Continens, albo Terra Firma. Urodzajem, wielką obfitością, Nieba łaskawością zasłużyła sobie, aby się zwała Romanorum Horreum, Wzieła Sycylia
Graecia maior erat.
Tu Wirgiliusz Pòéta náywięcey przebywáł.
Blisko Kalabryi tey leży APULIA Prowincya mała Neapolitańska, w ktorey Wioska CANNAE klęską wielką Rzymianow sławná, gdźie Annibal Pawła Emiliusza y Terencyusza Warrona Konsulow zniosł. 40. tysięcy Rzymianow, samey Kawaleryi wyborney 270. Marti in victimam, morti in spolium położywszy: pułczwarta korca samych Pierścieni posłał do swoiey Kartaginy, z Rzymianow pobitych poźdźieráwszy. SYCYLYISKIE KROLESTWO.
SYCILIA iest Insuła Maris Interni albo Mediterranei aliàs srodkoziemnego morza, ktorym od Włoch oderwána, dawnych wiekow będąc iedno z Włoską Ziemią Continens, albo Terra Firma. Urodzaiem, wielką obfitością, Nieba łaskawością zasłużyła sobie, aby się zwáła Romanorum Horreum, Wzieła Sycylia
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 208
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
ukształconych. Monstrancja jedna złota ma diamentów 20. tysięcy na sobie; a między temi jeden nad Melchisedech tylki jak Orzech mierny laskowy. Druga monstrancja z koralowego krzaku misternie akomodowana, i innych kilka. Są tam Ornamenta z gotowalni Królowych Polskich, i Pań wielkich podawane: Jest Pastorał i bogaty i misternej roboty. Co tam pierścieni, łańcuchów złotych, Pereł Uriańskich, czerwonych złotych ex voto sinè numero. Dają do całowania i wenerowania zaraz przy drzwiach w skarbcu z Ołtarza Krzyż wielki srebrny, mający w sobie portionem ligni S. CRUCIS, od Zygmunta Króla Polskiego zrobiony. Są tam dwie Perły jak gruszki małgorzatki u sukienek N. PANNY i Pana JEZUSA
ukształconych. Monstráncya iedná złota má dyamentow 20. tysięcy ná sobie; á między temi ieden nad Melchisedech tylki iak Orzech mierny láskowy. Druga monstrancya z korálowego krzáku misternie akommodowána, y innych kilka. Są tam Ornámenta z gotowalni Krolowych Polskich, y Pań wielkich podawáne: Iest Pastoráł y bogaty y misterney roboty. Co tam pierścieni, łancuchow złotych, Pereł Uryańskich, czerwonych złotych ex voto sinè numero. Daią do całowánia y wenerowánia zaráz przy drzwiach w skarbcu z Ołtarzá Krzyż wielki srebrny, maiący w sobie portionem ligni S. CRUCIS, od Zygmunta Krola Polskiego zrobiony. Są tam dwie Perły iak gruszki małgorzatki u sukienek N. PANNY y Paná IEZUSA
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 300
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Hiszpanii nie dobytego expugnatrix. Trzy wojny Bella Punica zwane prowadziła cum Romanis gentium Dominis; pięrwszą wojnę dla siebie fatalną; drugą dla Rzymian; kiedy z Wodzem Annibalem z Hiszpanii do Włoch się przebiwszy, lat 18. mieczem i ogniem Rzymianom dokuczyła, w jednej okazji tyle położyła Rzymianów, że pułczwarta korca Kawalerskich do Kartaginy posłałała pierścieni. Trzecią tandem wojną cale od Rzymianów zniesieni Kartaginczykowie, głowy już podnieść nie mogli, chyba pod miecz Rzymski: w te tedy trzeciej Wojny czasy KartagO z ziemią zrownana ex Mandato Senatu Rzymskiego. Piąte Królestwo Barbaryj jest TRYPOLITAŃSKIE, a raczej Rzecz-Pospolita Trypolitańska od Dywana, od Daj albo Dazego Prezydującego w Dywanie, rządzona, jak
Hiszpanii nie dobytego expugnatrix. Trzy woyny Bella Punica zwáne prowádźiła cum Romanis gentium Dominis; pięrwszą woynę dla siebie fatalną; drugą dla Rzymian; kiedy z Wodzem Annibalem z Hiszpanii do Włoch się przebiwszy, lat 18. mieczem y ogniem Rzymianom dokucżyła, w iedney okazyi tyle położyła Rzymianow, że pułczwárta korca Kawálerskich do Kartaginy posłałała pierścieni. Trzecią tandem woyną cale od Rzymianow zniesieni Kartáginczykowie, głowy iuż podnieść nie mogli, chyba pod miecz Rzymski: w te tedy trzeciey Woyny czasy CARTHAGO z ziemią zrownaná ex Mandato Senatu Rzymskiego. Piąte Krolestwo Barbaryi iest TRYPOLITANSKIE, á raczey Rzecz-Pospolita Trypolitańska od Dywána, od Day albo Dazego Prezyduiącego w Dywánie, rządzoná, iak
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 630
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
w której 2 pierścienie granatowe i 2 obrączki.
Pudełko blaszane z rubinkami.
Puszka z avanturyn, w której kamyki różnych robot chorób.
Puszka złota z diamencikami.
Rękowieść aspisowa od szabli, według dwóch sztukach.
Rękowieść od szabli, złotem nabijana, hebanowa.
Rękowieść aspisowa, rubinami sadzona.
Skrzyneczka kościana biała, od pierścieni, w której 6 pierścieni, to jest rznięty wielki, diamentowy, drugi płaski, z diamencikami w kwadrat dokoła, trzeci składany na krzyż, diamentowy, czwarty mały, parangon, z obrączką diamentową, piąty mały, rubinowy, z diamencikami, szósty z twarzą, z diamencikami dokoła. Szkatułka capowa od pierścieni, w
w której 2 pierścienie granatowe i 2 obrączki.
Pudełko blaszane z rubinkami.
Puszka z avanturyn, w której kamyki różnych robot chorób.
Puszka złota z diamencikami.
Rękowieść aspisowa od szabli, według dwóch sztukach.
Rękowieść od szabli, złotem nabijana, hebanowa.
Rękowieść aspisowa, rubinami sadzona.
Skrzyneczka kościana biała, od pierścieni, w której 6 pierścieni, to jest rznięty wielki, diamentowy, drugi płaski, z diamencikami w kwadrat dokoła, trzeci składany na krzyż, diamentowy, czwarty mały, parangon, z obrączką diamentową, piąty mały, rubinowy, z diamencikami, szósty z twarzą, z diamencikami dokoła. Szkatułka capowa od pierścieni, w
Skrót tekstu: InwSkarbWarGęb
Strona: 152
Tytuł:
Inwentarz prywatnego skarbca króla Jana III na zamku w Warszawie z 1696 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
i 2 obrączki.
Pudełko blaszane z rubinkami.
Puszka z avanturyn, w której kamyki różnych robot chorób.
Puszka złota z diamencikami.
Rękowieść aspisowa od szabli, według dwóch sztukach.
Rękowieść od szabli, złotem nabijana, hebanowa.
Rękowieść aspisowa, rubinami sadzona.
Skrzyneczka kościana biała, od pierścieni, w której 6 pierścieni, to jest rznięty wielki, diamentowy, drugi płaski, z diamencikami w kwadrat dokoła, trzeci składany na krzyż, diamentowy, czwarty mały, parangon, z obrączką diamentową, piąty mały, rubinowy, z diamencikami, szósty z twarzą, z diamencikami dokoła. Szkatułka capowa od pierścieni, w której 10 pierścieni, jedenasta
i 2 obrączki.
Pudełko blaszane z rubinkami.
Puszka z avanturyn, w której kamyki różnych robot chorób.
Puszka złota z diamencikami.
Rękowieść aspisowa od szabli, według dwóch sztukach.
Rękowieść od szabli, złotem nabijana, hebanowa.
Rękowieść aspisowa, rubinami sadzona.
Skrzyneczka kościana biała, od pierścieni, w której 6 pierścieni, to jest rznięty wielki, diamentowy, drugi płaski, z diamencikami w kwadrat dokoła, trzeci składany na krzyż, diamentowy, czwarty mały, parangon, z obrączką diamentową, piąty mały, rubinowy, z diamencikami, szósty z twarzą, z diamencikami dokoła. Szkatułka capowa od pierścieni, w której 10 pierścieni, jedenasta
Skrót tekstu: InwSkarbWarGęb
Strona: 152
Tytuł:
Inwentarz prywatnego skarbca króla Jana III na zamku w Warszawie z 1696 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973