/ nad brwi zapuszczone/ Pod gładko uczesane kółko/ zawieszone/ Co zacz? czy to jamułki/ w których starzy chodzą? Czy omyłką Natury/ z głów grzyby wychodzą? O święcicach zaś owych/ co powiedzieć mamy; Które/ z trafionych włosów/ w promieniach widamy? Gdy wiązą pod nie wstążki/ lub złote pierścionki; Rzekłbyś/ że to dziesiątki/ Paciornej Koronki. Więc siwym/ na co/ putrem głowy posypują: Czy to ustawnie Wstępną Srodę odprawują? Wszak im zawsze Mięsopust: i w Post mięso jedzą: Ze kiedy pościć trzeba/ nic o tym nie wiedzą. Czy innego/ po śmierci/ życia nagle chciwe
/ nad brwi zápuszczone/ Pod gładko vczesane kołko/ záwieszone/ Co zacz? czy to iámułki/ w ktorych stárzy chodzą? Czy omyłką Nátury/ z głow grzyby wychodzą? O święćicách záś owych/ co powiedźieć mamy; Ktore/ z tráfionych włosow/ w promieniách widamy? Gdy wiązą pod nie wstążki/ lub złote pierśćionki; Rzekłbyś/ że to dźieśiątki/ Páciorney Koronki. Więc śiwym/ ná co/ putrem głowy posypuią: Czy to vstáwnie Wstępną Srodę odpráwuią? Wszak im zawsze Mięsopust: y w Post mięso iedzą: Ze kiedy pośćić trzebá/ nic o tym nie wiedzą. Czy innego/ po śmierći/ żyćiá nágle chćiwe
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: Dv
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
materii. — Jej Mć Pani Małgorzata Bromirska tablicę srebrną tegoż roku dała.
Roku 1634. Przewielebna J.M. Panna Strykowska ksieni sieprska dała na obraz sukienką atłasową, białą, haftowaną, na której pereł kop 24 i feretów 40.
Tegoż roku 1634. J.;M. Pan Wojciech Nieborski dwa pierścionki. J.M. P. Jan Żabiński jeden ze szmaragdem. A J.M. Pan Jeronym Kryski, syn kanclerza koronnego, J.M. Pan Jan Zdanowski z parafiej świedziebińskiej, Pani Katarzyna Sokołowska z Warszawy, J.M. Pan Stanisław Carol Sumiński de Kotowy, herbu Brog — srebrne tablice oddali
materiej. — Jej Mć Pani Małgorzata Bromirska tablicę srebrną tegoż roku dała.
Roku 1634. Przewielebna J.M. Panna Strykowska ksieni sieprska dała na obraz sukienką atłasową, białą, haftowaną, na której pereł kop 24 i feretów 40.
Tegoż roku 1634. J.;M. Pan Wojciech Nieborski dwa pierścionki. J.M. P. Jan Żabiński jeden ze szmaragdem. A J.M. Pan Jeronym Kryski, syn kanclerza koronnego, J.M. Pan Jan Zdanowski z parafiej świedziebińskiej, Pani Katarzyna Sokołowska z Warszawy, J.M. Pan Stanisław Carol Sumiński de Kotowy, herbu Brog — srebrne tablice oddali
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 304
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, pierścień z diamentem. A Pan Jakub Mamotkowicz z Samogrodu, z Krainy12, tabliczkę srebrną duli i Jej Mć Pani Elżbieta Galemska.
Roku 1638. J.M. P. Adrian Nieborski skarbnik wyszogrodzki dał srebrną tablicę. I J.M.P. Jadam Dłotowski. A Jej Mć Pani Zofia Śłesińska — złote pierścionki ofiarowali.
Anno 1639. J.M. P. Pan Kretkowski, herbu Dołęga, wojewodzie brzeski, oddał pierścień złoty z drogim kamieniem. A J. M. P. Stefan Makomaslci tablicę srebrną.
Roku 1640. Jej Mć Panna Barbara Kempska pierścień złoty; a Jej Mć Pani Anna Strzeszewska szczotkę srebrną od bolenia
, pierścień z diamentem. A Pan Jakub Mamotkowicz z Samogrodu, z Krainy12, tabliczkę srebrną duli i Jej Mć Pani Elżbieta Galemska.
Roku 1638. J.M. P. Adrian Nieborski skarbnik wyszogrodzki dał srebrną tablicę. I J.M.P. Jadam Dłotowski. A Jej Mć Pani Zofia Śłesińska — złote pierścionki ofiarowali.
Anno 1639. J.M. P. Pan Kretkowski, herbu Dołęga, wojewodzie brzeski, oddał pierścień złoty z drogim kamieniem. A J. M. P. Stefan Makomaslci tablicę srebrną.
Roku 1640. Jej Mć Panna Barbara Kempska pierścień złoty; a Jej Mć Pani Anna Strzeszewska szczotkę srebrną od bolenia
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 305
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
. W taniec skoczyć nie wadzi, tym, co tańcują radzi,
Którzy radzi śpiewają, niechaj mi dolewają. Frasunki suszą kości, trzeba zalać wnętrzności, A młodzieńcy z pannami niech się bawią żartami. Komu kołnierz nie stoi, niechaj żartów nie stroi.
W strojnych się dziś kochają panny i strojnym dają Chusteczki wyszywane i pierścionki składane. Nuż, dzieci, więc w robotę, ten Zosię, ów Dorotę
Porwi w taniec! Regały będą wam wnetki brzmiały. Przed kim pełne dwie stoją, jedna niech będzie moją. Bogdajżeś zdrów, sąsiedzie, każdy niech wesół będzie. NA OŻENIENIE ZENOWICZA
Do nas, do nas, ucieszna wszech rozkoszy pani,
. W taniec skoczyć nie wadzi, tym, co tańcują radzi,
Którzy radzi śpiewają, niechaj mi dolewają. Frasunki suszą kości, trzeba zalać wnętrzności, A młodzieńcy z pannami niech się bawią żartami. Komu kołnierz nie stoi, niechaj żartów nie stroi.
W strojnych się dziś kochają panny i strojnym dają Chusteczki wyszywane i pierścionki składane. Nuż, dzieci, więc w robotę, ten Zosię, ów Dorotę
Porwi w taniec! Regały będą wam wnetki brzmiały. Przed kim pełne dwie stoją, jedna niech będzie moją. Bogdajżeś zdrów, sąsiedzie, każdy niech wesół będzie. NA OŻENIENIE ZENOWICZA
Do nas, do nas, ucieszna wszech rozkoszy pani,
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 261
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Jest Zwierz ciała składem do Brytana Angielskiego podobny, głowę jednak końską mający, gruby bardzo w sobie i otyły, w wodzie rybami, na lądzie trawą żyje. Skora na nim bez sierści, ale dziwnie twarda i gruba w samym tylko ogonie ma włosy, jak trzcina grube, świecące się jak rogowe, z których wyrabiają pierścionki, i naszyj nosidła przeciwko paralizowej asekcyj: z Zębów zaś formują Krzyżyki i Paciorki, alias Koronki, tego ubiwszy. Pana jednego Malabarskiego, gdy Luzytańczykowie zabili, krew żadną nie puściła się raną: Gdy go z sukień obnażono, na szyj sztuka zęba znaleziona wisząca, krwie płynienia z ran nie dopuszczająca, co jeno
Iest Zwierz ciała składem do Brytána Angielskiego podobny, głowę iednak końską maiący, gruby bardzo w sobie y otyły, w wodzie rybami, na lądzie tráwą żyie. Skora na nim bez szerści, ale dziwnie twarda y gruba w samym tylko ogonie ma włosy, iak trzcina grube, świecące się iak rogowe, z ktorych wyrábiaią pierścionki, y naszyi nosidła przeciwko paralizowey asekcyi: z Zębow zaś formuią Krzyżyki y Paciorki, alias Koronki, tego ubiwszy. Paná iednego Malabarskiego, gdy Luzytańczykowie zabili, krew żadną nie puściła się raną: Gdy go z sukień obnażono, na szyi sztuka zęba znaleziona wisząca, krwie płynienia z ran nie dopuszczaiąca, co ieno
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 576
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ co go Niemcy zowią Leffal Jasr, gdzie się nowe stadło sobie akomoduje/ i to postaremu co Zonie kupisz/ zostanie się w domu/ przyda się to na potym. Ale ty Panie bezżenny/ gdybyś choć owe nieznaczne ekspensy posumował/ co na pończoszki/ na trzewiczki/ na spodniczki wynidzie/ nuż co pierścionki/ manelki/ łancuszki/ klejnoty/ zegarki/ i inne specjały kosztuą/ zwłaszcza jeśli do politycznych się masz. W ostatku (talerow/ ottów/ tynfów/ czerwonych złotych) nie wspominam/ wyszyple się co przepijesz/ stracisz dla nieszczęsnych amorow/a najmarkotniej/ kiedy jeszcze bez pożytku/ asekuruję żebyś nie tylko Zonę
/ co go Niemcy zowią Leffal Jasr, gdźie się nowe stadło sobie ákkomoduie/ y to postáremu co Zonie kupisz/ zostánie się w domu/ przyda się to ná potym. Ale ty Pánie bezżenny/ gdybyś choć owe nieznáczne expensy posumował/ co ná pończoszki/ ná trzewiczki/ ná spodniczki wynidźie/ nuż co pierśćionki/ mánelki/ łáncuszki/ kleynoty/ zegárki/ y inne specyały kosztuą/ zwłaszczá ieśli do politycznych się masz. W ostátku (tálerow/ ottow/ tynfow/ czerwonych złotych) nie wspominám/ wyszyple się co przepiiesz/ stráćisz dla nieszczęsnych ámorow/á naymárkotniey/ kiedy ieszcze bez pożytku/ ássekuruię żebyś nie tylko Zonę
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 45
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
Boga/ bądź od szatana/ szkutek będzie/ byle jeno mu się według myśli powodziło. spostępku zaś w sprawie/ gdy rzecz/ którą gdy kto sprawuje/ niema żadnej własności z przyrodzenia do uczynienia takiego skutku/ o której lekarze. Astrologowie nawet/ i Teologowie rozsądek mają dawać. Takim spossobem czarnoksiężnicy czynią obrazy/ pierścionki/ i kamienie według nauki/ które wszytkie rzeczy przrodzonej skłonności nie mają/ do sprawowania takowych skutków/ którejch oni barzo czasto spodziewają się. Przeto dospraw ich musi się szatan przymieszać. Powtóre przestrzegać potrzeba/ żeby żegnania/ i błogosławieństwa/ nie miały w sobie żadnych słów/ i imion nie znajomych/ takich abowiem
Bogá/ bądź od szátáná/ szkutek będźie/ byle ieno mu sie według mysli powodźiło. spostępku zás w spráwie/ gdy rzecz/ ktorą gdy kto spráwuie/ niema żadney własnośći z przyrodzenia do vczynienia tákiego skutku/ o ktorey lekárze. Astrologowie náwet/ y Theologowie rozsądek máią dáwáć. Tákim spossobem cżárnokśiężnicy cżynią obrázy/ pierśćionki/ y kámienie według nauki/ ktore wszytkie rzeczy przrodzoney skłonnośći nie máią/ do spráwowánia tákowych skutkow/ ktoreych oni bárzo czásto spodźiewáią sie. Przeto dospraw ich muśi sie szátan przymieszáć. Powtore przestrzegáć potrzebá/ żeby żegnánia/ y błogosłáwienstwá/ nie miáły w sobie żadnych słow/ y imion nie znáiomych/ tákich ábowie
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 245
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ gdy Egzorcyzmy/ i lekarstwa przyrodzone skutku nieprzyjnoszą/ niebędzie rzecz nieprzystojna/ acz się będzie zdała próżna. Wtóry Argument/ Jako rzeczy przyrodzone podlegają niebu/ i obrotom jego przyjmując wsię moc skrytą/ za sprawą niebieską/ tak też i rzeczy kunsztowne dowcipem/ i ręką sprawione/ jako to charaktery/ obrazki/ abo pierścionki/ dostają skrytej mocy od obrotów niebieskich/ ku sprawowaniu skutków jakich. Przeto zażywać ich/ i im podobnych godzić się może. Nakoniec/ szatani w rzeczach cielesnych odmianę mogą czynić rozmaitym sposobem/ jako się pokazuje w uczarowanych/ i Augustyn Z. w Księgach swych świadczy/ przeto godzi się też zażywać ich pomocy/
/ gdy Exorcizmy/ y lekárstwá przyrodzone skutku nieprzyjnoszą/ niebędźie rzecz nieprzystoyna/ ácż sie będźie zdáłá prozna. Wtory Argument/ Iáko rzeczy przyrodzone podlegáią niebu/ y obrotom iego przyimuiąc wsię moc skrytą/ zá spráwą niebieską/ ták też y rzeczy kunsztowne dowcipem/ y ręką spráwione/ iáko to cháráktery/ obrazki/ ábo pierścionki/ dostáią skrytey mocy od obrotow niebieskich/ ku spráwowániu skutkow iákich. Przeto záżywác ich/ y im podobnych godźić sie może. Nákoniec/ szátáni w rzecżách cielesnych odmiánę mogą czynić rozmáitym sposobem/ iáko sie pokázuie w vczárowánych/ y Augustyn S. w Xięgách swych świádczy/ przeto godźi sie też záżywáć ich pomocy/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 267
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Męża dawany, poszedł w dalekie schowanie Z inszemi klejnotami i z drogiemi fanty. Jupy, azuczki, co się rozkładają manty Z gżącemi się chwostami i stroje jak zbroje, Gdzie nad bławat z robotą rog wart tylo troje — Precz to powyprawiano na zamorskie floty Wszytek bogaty splendor jak srebrny tak złoty. Serdeczny tylko palec dwa pierścionki nosi Gwoli prezerwatywom: bawoli i łosi. I na spiętej pończosze trzewik nadszarzany Nie był tak — jako bywał — modnie zawiązany, Ale we wszystkim stroju proporcja cała Podrożnej białejgłowie korespondowała.
Tak gdy się doskonale wymoderowali, Wiernego przy furmanie sługę odesłali Z argenterią, z sprzętem — na okręt najęty. Nie bez osobliwego swój dawno
Męża dawany, poszedł w dalekie schowanie Z inszemi klejnotami i z drogiemi fanty. Jupy, azuczki, co sie rozkładają manty Z gżącemi sie chwostami i stroje jak zbroje, Gdzie nad bławat z robotą rog wart tylo troje — Precz to powyprawiano na zamorskie floty Wszytek bogaty splendor jak srebrny tak złoty. Serdeczny tylko palec dwa pierścionki nosi Gwoli prezerwatywom: bawoli i łosi. I na spiętej pończosze trzewik nadszarzany Nie był tak — jako bywał — modnie zawiązany, Ale we wszystkim stroju proporcya cała Podrożnej białejgłowie korrespondowała.
Tak gdy sie doskonale wymoderowali, Wiernego przy furmanie sługę odesłali Z argenteryą, z sprzętem — na okręt najęty. Nie bez osobliwego swoj dawno
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 92
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949
i dotykania, boby żyć nie mogło. smakiem rozeznawa co mu zdrowo a co szkodliwe, dotykaniem się chroni ognia i innych rzeczy sobie przeciwnych. 37. Czemu stonóg ma wiele nóg? Gadziny nie mające nóg są jakoby z pierścionków złożone któremi się po ziemi pomykają: stonóg nie daleki tych gadzin i tak jakoby tylo pierścionki ma otworzone, których jako wiele, tak i nóg wiele bo są miasto pierzścionków. 38. Czemu pszczoły dłużej żyją niż muchy? Miód to ma iż od zgniłości broni, a gdzie zgniłości nie masz tam dalsza śmierć: pszczoły zaś i miodem się karmią i w miedzie prawie mieszkają. 39. Czemu niektóre ptastwo ślepo
y dotykania, boby żyć nie mogło. smákiem rozeznawa co mu zdrowo á co szkodliwe, dotykaniem się chroni ogniá y innych rzeczy sobie przećiwnych. 37. Czemu stonog ma wiele nog? Gádźiny nie máiące nog są iákoby z pierśćionkow złożone ktoremi się po źiemi pomykáią: stonog nie dáleki tych gádźin y ták iákoby tylo pierśćionki ma otworzone, ktorych iáko wiele, ták y nog wiele bo są miásto pierzśćionkow. 38. Czemu pszczoły dłużey żyią niż muchy? Miod to ma iż od zgniłośći broni, á gdzie zgniłośći nie mász tám dálsza śmierć: pszczoły záś y miodem się kármią y w miedzie prawie mieszkáią. 39. Czemu niektore ptástwo ślepo
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 172
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692