10 tysięcy aż do r. p. 1726, którego car umarł. ROK 1720.
§. 6. Roku tego, w sam dzień święta świętej Anny, w Krakowie wyszedł ogień straszny od OO. Jezuitów u świętego Piotra z browaru ich. Udawano, że ci ojcowie nazwawszy babskiem świętem ów dzień, mieli przymuszać piwowara ich do warzenia miodu i stąd tak wielka klęska padła przez ogień. Zgorzał ich świętego Piotra kościół blachą miedzianą pokryty i kolegium ich, bursa jurisperitorum podle nich stojąca; naprzeciwko zgorzały kolegia akademickie dwa z kościołkiem świętej Marii Magdaleny i cały ten kwadrat kamienic wygorzał z przecznicą, idąc z grodzkiej ulicy ku świętego Michała kościołowi; kanonicza
10 tysięcy aż do r. p. 1726, którego car umarł. ROK 1720.
§. 6. Roku tego, w sam dzień święta świętéj Anny, w Krakowie wyszedł ogień straszny od OO. Jezuitów u świętego Piotra z browaru ich. Udawano, że ci ojcowie nazwawszy babskiém świętem ów dzień, mieli przymuszać piwowara ich do warzenia miodu i ztąd tak wielka klęska padła przez ogień. Zgorzał ich świętego Piotra kościół blachą miedzianą pokryty i kollegium ich, bursa jurisperitorum podle nich stojąca; naprzeciwko zgorzały kollegia akademickie dwa z kościołkiem świętéj Maryi Magdaleny i cały ten kwadrat kamienic wygorzał z przecznicą, idąc z grodzkiéj ulicy ku świętego Michała kościołowi; kanonicza
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 336
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
. Nie chowałabych ją dłużej/ by mi darmo chciała służyć. Jeśli wam miło/ tedy wam nastręczę dobrą dziewkę/ wiem że się wam spodoba/ będziecie mi dziękować. Jest pilna/ ochędożna/ robotna/ ochotna/ czujna/ rącza/ wierna/ przyrzekam wam za to. A kędy służyła? V jednego piwowara/ piekarza/ rzeźnika/ tam służyła cztery lata/ ma swoję skrzynię i nadobne stateczki. Czemuż tam nie zostanie? Jest nazbyt ciężka robota na nią/ powieda/ że woli służyć za małe myto/ niżeli się zrobić. Bych ją mogła widzieć. Na przyszłą niedzielę po kazaniu tedy ją tu przywiodę. Oto
. Nie chowáłábych ją dłużey/ by mi dármo chćiáłá służyć. Iesli wam miło/ tedy wam nástręcżę dobrą dźiewkę/ wiem że się wam spodoba/ będźiećie mi dźiękowáć. Iest pilna/ ochędożna/ robotna/ ochotna/ cżuyna/ rącża/ wierna/ przyrzekam wam zá to. A kędy służyłá? V jednego piwowárá/ piekárzá/ rzeźniká/ tám służyłá cżtery látá/ ma swoję skrzynię y nadobne státecżki. Cżemuż tám nie zostánie? Iest názbyt ćięszka robotá ná nię/ powieda/ że woli służyć zá máłe myto/ niżeli się zrobić. Bych ją mogłá widźieć. Na przyszłą niedźielę po kazániu tedy ją tu przywiodę. Oto
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 96v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
.
Węgla z pod kotła i z pod gorzałki dla przedawania nie gasic, kiedykolwiek je gaszą, powinni je oddać klucznikowi na potrzebę klasztorną. A jeżeliby oddawki jakiej nie oddał w gorzałce albo w pilności wieprzów, jegoby szkoda była, także i w naczyniu gdyby się (czego Boże uchowaj) szkoda stała przez nieopatrznosc piwowara, także i w słodach, kiedy w rosczeniu zgnoji, jegoby szkoda była.
A jeżeliby oddał co tydzień dwa spusty gorzałki, powinno mu się dać za to większą nagrodę abo suknią sprawić. A w ostatku żadnemu dobremu słudze nie piszę regestrzu, według którego co robie ma, sam się we wszytkim poczuwa dla swego
.
Węgla z pod kotła y z pod gorzałki dla przedawania nie gasic, kiedykolwiek ie gaszą, powinni ie oddac klucznikowi na potrzebę klasztorną. A iezeliby oddawki iakiey nie oddał w gorzałce albo w pilnosci wieprzow, iegoby szkoda była, takze y w naczyniu gdyby się (czego Boze uchoway) szkoda stała przez nieopatrznosc piwowara, takze y w słodach, kiedy w rosczeniu zgnoii, iegoby szkoda była.
A iezeliby oddał co tydzien dwa spusty gorzałki, powinno mu się dac za to większą nagrodę abo suknią sprawic. A w ostatku zadnemu dobremu słudze nie piszę regestrzu, według ktorego co robie ma, sąm się we wszytkim poczuwa dla swego
Skrót tekstu: SprawyCzerUl
Strona: 391
Tytuł:
Sprawy sądowe poddanych klasztoru OO. Karmelitów w Czernej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Czerna
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1663 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1663
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921