Ażeby wolne było miasto od niebezpieczeństw bez kłopotu i zamięszania waszego, obmyśliłem, co potrzeba. dałem znać po naszych osadach i miastach przywilejami nadanych, o nocnym ujezdzie Katyliny; łatwo się jego napaściom odejmą. Lubo wysiekacze, których liczba nie mała, i w nich najbarziej on ufał, są życzliwsi, niż wielu plemienników w Senatorskich, nie zaniecham jednakże mieć oka na nich. Patrząc na to zdaleka, co się działo, wyprawiłem ostróżnie Metella, ażeby czatował na nieprzyjaciela w Picenie, i w ziemi Galliackiej, gdzie jeśliby go nie tłumił, przynajmniej uważać będzie wszystkiego poruszenia, i wszystkie jego zawody wniewecz rozproszy. Strony
Ażeby wolne było miasto od niebespieczeństw bez kłopotu i zamięszania waszego, obmyśliłem, co potrzeba. dałem znać po naszych osadach i miastach przywileiami nadanych, o nocnym uiezdzie Katyliny; łatwo się iego napaściom odeymą. Lubo wysiekacze, których liczba nie mała, i w nich naybarziey on ufał, są życzliwsi, niż wielu plemiennikow w Senatorskich, nie zaniecham iednakże mieć oka na nich. Patrząc ná to zdaleka, co się działo, wyprawiłem ostrożnie Metella, ażeby czatował na nieprzyiaciela w Picenie, i w ziemi Galliackiey, gdzie ieśliby go nie tłumił, przynaymniey uważać będzie wszystkiego poruszenia, i wszystkie iego zawody wniewecz rozproszy. Strony
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 54
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763