z zagonów wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u kądziele Zgrzebne pazdziorki gryźć. O jako wiele Tych speciałów biedne wyplujecie. Dając znać, jako ten stan smakujecie. Oznajmuję wam, że tu dla was obu Nagotowano niesmacznego bobu, Zgniłej kapusty a przytym zawczasu Przysposobiono śmierdzącego kwasu I napieczono dla tak miłych gości Czarnego chleba z plew, otrąb i ości. Sąsiedztwo takie, gdy się wychylicie Za prog z chałupy, zaraz usłyszycie, Czegoście pono nigdy nie słyszały, Lubo i w domu wczas i pokoj mały. Dzieci gwałt nagich, brzuchy jako lutnie, Wszytkoby jadły a płaczą okrutnie. Jedno się stłucze a drugie oparzy, Wrzask,
z zagonow wybierać
Lubo w żarnach mleć lubo u kądziele Zgrzebne pazdziorki gryźć. O jako wiele Tych speciałow biedne wyplujecie. Dając znać, jako ten stan smakujecie. Oznajmuję wam, że tu dla was obu Nagotowano niesmacznego bobu, Zgniłej kapusty a przytym zawczasu Przysposobiono śmierdzącego kwasu I napieczono dla tak miłych gości Czarnego chleba z plew, otrąb i ości. Sąsiedztwo takie, gdy się wychylicie Za prog z chałupy, zaraz usłyszycie, Czegoście pono nigdy nie słyszały, Lubo i w domu wczas i pokoj mały. Dzieci gwałt nagich, brzuchy jako lutnie, Wszytkoby jadły a płaczą okrutnie. Jedno się stłucze a drugie oparzy, Wrzask,
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 457
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Przez trzy dni cały Egipt mroczy, Że nie tylko żaden człek nie patrzył na oczy, Lecz się z miejsca nie ruszył. Nie widziała dzieci Matka, aż skoro minął w tej nocy dzień trzeci A farao: „Nie tylko, Mojżeszu, nie puszczę, Ale wszystkich dozorców na Żydy poduszczę! Nie każę do ciegielnej plew dawać roboty, A przecię cegły muszą zrobić wedle groty. Więc że gwałtem chcą wyzuć jarzmo niewolnicze, Znajdą na nich korbacze i żelazne bicze.” Tak był durny farao, choć w gorącej łaźni, Że go to, co poprawić miało, barziej drażni, Śmiał się Bóg, a na owe narowy i sapy Przybrał
Przez trzy dni cały Egipt mroczy, Że nie tylko żaden człek nie patrzył na oczy, Lecz się z miejsca nie ruszył. Nie widziała dzieci Matka, aż skoro minął w tej nocy dzień trzeci A farao: „Nie tylko, Mojżeszu, nie puszczę, Ale wszystkich dozorców na Żydy poduszczę! Nie każę do ciegielnej plew dawać roboty, A przecię cegły muszą zrobić wedle groty. Więc że gwałtem chcą wyzuć jarzmo niewolnicze, Znajdą na nich korbacze i żelazne bicze.” Tak był durny farao, choć w gorącej łaźni, Że go to, co poprawić miało, barziej draźni, Śmiał się Bóg, a na owe narowy i sapy Przybrał
Skrót tekstu: MorszSŻaleBar_II
Strona: 114
Tytuł:
Smutne żale...
Autor:
Stanisław Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
wiary waszej/ o wielomyślnego w miłości serca. Gdzie teraz Basilius on dla osobliwego o trzodzie Chrystusowej starania i pilności/ wielki nazwany. Gdzie Ambrozius Mediolański Biskup/ i Jan ś. od złototocznych struj niebieskiej jego do pokuty nauki Złotousty mianowany. Gdzie Hieronim Bogiem podanych pism tłumacz wyborny. Gdzie Cyprian/ gdzie Augustyn gorliwi Heretyckich plew rozproszyciele. Ten bowiem niezbożnego Nouata/ A ów obłudnego Pelagiusza Kacerze Pisma ś. strzałami zbodzione/ przeklęstwu oddali. Gdzie Arhanazius i Cyrylus Aleksandryjscy Patriarchowie/ i Grzegorz Nazianzeński Biskup/ mężni Ojca swego Rycerze/ i czuli moi zastępcy/ trzech onych pierwszych świętych powszechnych Synów jasnoświecące lampy: którzy Aviusza/ Macedoniusza/ i Nestoriusza wykrętne
wiáry wászey/ o wielomyślnego w miłośći sercá. Gdzie teraz Básilius on dla osobliwego o trzodźie Chrystusowey stáránia y pilnośći/ wielki nazwány. Gdźie Ambrozius Medioláński Biskup/ y Ian ś. od złototocżnych struy niebieskiey iego do pokuty náuki Złotousty miánowány. Gdźie Hieronym Bogiem podánych pism tłumácż wyborny. Gdźie Cyprian/ gdzie Augustyn gorliwi Haeretyckich plew rozproszyciele. Ten bowiem niezbożnego Nouatá/ A ow obłudnego Pelagiuszá Kácerze Pismá ś. strzałámi zbodźione/ przeklęstwu oddáli. Gdzie Arhánázius y Cyrillus Alexándryiscy Pátriárchowie/ y Grzegorz Názianzeński Biskup/ mężni Oycá swego Rycerze/ y cżuli moi zastępcy/ trzech onych pierwszych świętych powszechnych Synow iásnoświecące lámpy: ktorzy Aviuszá/ Mácedoniuszá/ y Nestoriuszá wykrętne
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 4v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
pić, aż dobrze poczekawszy: Znowu dla drugiego dziesięciorga fac similiter. Dobre też i najskuteczniejsze remedium w żywać Świętych Permina i Wendelina Patronów od powietrza bydlęcego. Preskrypcja i Prezerwatywa od choroby na bydło skuteczna i O Ekonomice mianowicie o Bydle.
ta. Weź hubki lipowej prawdziwej, przestępnego korzenia po łacinie Brionia, chrzanu, plew konopńych, albo in defectu ich nasienia konopnego: to wszystko od godziny do godziny, warzyć w wodzie i dolewać; potym tę wodę przechłodzić, i przydać do tego chrzanu surowego drobno usiekanego. Także plew konopnych surowych, lub siemienia, przydać soli albo ropy śledziowej, aby była ta woda bardzo słona: przydać siarki na
pić, aż dobrze poczekawszy: Znowu dla drugiego dziesięciorga fac similiter. Dobre też y nayskutecznieysze remedium w zywać Swiętych Permina y Wendelina Patronow od powietrza bydlęcego. Preskrypcya y Prezerwatywa od choroby na bydło skuteczna y O Ekonomice mianowicie o Bydle.
ta. Weź hubki lipowey prawdziwey, przestępnego korzenia po łacinie Brionia, chrzanu, plew konopńych, albo in defectu ich nasienia konopnego: to wszystko od godziny do godziny, warzyć w wodzie y dolewać; potym tę wodę przechłodzić, y przydać do tego chrzanu surowego drobno usiekanego. Także plew konopnych surowych, lub siemienia, przydać soli albo ropy sledziowey, aby była ta woda bardzo słona: przydać siarki na
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 368
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i O Ekonomice mianowicie o Bydle.
ta. Weź hubki lipowej prawdziwej, przestępnego korzenia po łacinie Brionia, chrzanu, plew konopńych, albo in defectu ich nasienia konopnego: to wszystko od godziny do godziny, warzyć w wodzie i dolewać; potym tę wodę przechłodzić, i przydać do tego chrzanu surowego drobno usiekanego. Także plew konopnych surowych, lub siemienia, przydać soli albo ropy śledziowej, aby była ta woda bardzo słona: przydać siarki na każde bydle co dwa szelągi waży, salitry, tyle, ile grosz zaważy; to wszystko razem zmieszawszy po kwarcie każdemu bydlęciu wlać w gardło, małemu zaś po półkwarty, z czego bydło kaszląc i płacząc
y O Ekonomice mianowicie o Bydle.
ta. Weź hubki lipowey prawdziwey, przestępnego korzenia po łacinie Brionia, chrzanu, plew konopńych, albo in defectu ich nasienia konopnego: to wszystko od godziny do godziny, warzyć w wodzie y dolewać; potym tę wodę przechłodzić, y przydać do tego chrzanu surowego drobno usiekanego. Także plew konopnych surowych, lub siemienia, przydać soli albo ropy sledziowey, aby była ta woda bardzo słona: przydać siarki na każde bydle co dwa szelągi waży, salitry, tyle, ile grosz zaważy; to wszystko razem zmieszawszy po kwarcie każdemu bydlęciu wlać w gardło, małemu zaś po pułkwarty, z czego bydło kaszląc y płacząc
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 368
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
swoich mogił sypaniem, wielka sztuka wygubić, Na co radzą Naturalistowie, w jamy ich nakłaść czosnku. cebuli, porrów, drzewa włoskiego orzecha: w słomę uwinowszy, i w otcie umoczywszy, przydawszy siarki. Może kretów łowić, garnuszek z ciąsnym orificium w dziurę ich wsadziwszy, włożywszy weń raka nie żywego Item wziąć plew, żywicę, siarki, włożyę naprzykład w dzbanek, i te miny wdziurę wsadzić kretową, zapalić, pozatykawszy wszytkie inne dziury. MOLE nie mnożą się, jeśli skrzynia będzie z jałowcowego drzewa, cyprysowego, jodłowego w Marcu rąbanego; albo jeśli ją, olejkiem jałowcowym nąsmarujesz: albo na spód nakładziesz Bożego drzewka,
swoich mogił sypaniem, wielka sztuka wygubić, Na co radzą Naturalistowie, w iamy ich nakłaść czosnku. cebuli, porrow, drzewa włoskiego orzecha: w słomę uwinowszy, y w otcie umoczywszy, przydawszy siarki. Może kretow łowić, garnuszek z ciąsnym orificium w dziurę ich wsadziwszy, włożywszy weń raka nie żywego Item wziąć plew, żywicę, siarki, włożyę naprzykład w dzbanek, y te miny wdziurę wsadzić kretową, zapalić, pozatykawsży wszytkie inne dziury. MOLE nie mnożą się, iezli skrzynia będzie z iałowcowego drzewa, cyprysowego, iodłowego w Márcu rąbanego; albo iezli ią, oleykiem iałowcowym nąsmaruiesz: albo na spod nakładziesz Bożego drzewka,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 462
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wodzie zmaczaną, kładą na karku: Czego się strzec masło robiąć?
Masła nie zrobisz, jeśli by w Maślnice wpadł kawałek cukru. Jak winne grono konserwować długo?
Weź grono wielkie piękne, czyste, oblep smołą ciepłą, zawieś na chłodzie i suchym miejscu, długo się może konserwować. Albo też wziąć ciepły chleb, plew weń napchać, a wplewy gron winnych, potrzymać tak, aby trochę zwiędniały od ciepła, potym schowaj w faskę, potrwają Jak Limonte, Pomarancze, Cytryny konserwować?
Wybrawszy czystych, zdrowych, tych fruktów, przesypuj słomą żytną tak żeby jedno drngiego nie tykało, zawieś w koszu, krubce, na miejscu chłodnym
wodzie zmaczaną, kładą na karku: Czego się strzedz masło robiąć?
Masłá nie zrobisz, iesli by w Maślnice wpádł kawałek cukru. Iak winne grono konserwować długo?
Weź grono wielkie piękne, czyste, oblep smołą ciepłą, zawieś ná chłodźie y suchym mieyscu, długo się może konserwować. Albo też wziąc ciepły chleb, plew weń napchać, a wplewy gron winnych, potrzymać ták, áby troche zwiędniały od ciepła, potym schoway w faskę, potrwaią Iak Limonte, Pomarancze, Cytryny konserwować?
Wybrawszy czystych, zdrowych, tych fruktow, przesypuy słomą żytną tak żeby iedno drngiego nie tykało, zawieś w koszu, krubce, na mieyscu chłodnym
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 512
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
nie ma, ma jednak źrzodła, zimna, wiatry. Po zawartym z Sąsiadami pokoju gęsto się budują. Mało jadają, co napadną. Zon im mieć wolno wiele, ale wolą konie karmić. Opici czasem winem, a cześciej Bezą swoim zwyczajnym trunkiem, twarzą ku Słońcu leżą, a tak trzyźwieją potym. Prosa i plew z wodą zakłuciwszy jedzą, oprócz mięsa końskiego na węglach przypieczonego, albo pod kulbaką sparzonego. Wielki to już u nich bańkiet, końskie mięso, osobliwie źrebiąt i mleko. Głowy końskie zastawiają na stole, a jeśli bardzo kogo chcą ukontentować, flaki mu dają końskie. Zdradą i kłamstwem bawią się: Złodziejstwa nie karzą,
nie ma, ma iednak źrzodła, zimna, wiatry. Po zawartym z Sąsiadami pokoiu gęsto się buduią. Mało iadaią, co napadną. Zon im mieć wolno wiele, ale wolą konie karmić. Opici czasem winem, a cześciey Bezą swoim zwyczaynym trunkiem, twarzą ku Słońcu leżą, a tak trzyźwieią potym. Prosa y plew z wodą zakłuciwszy iedzą, oprocz mięsa końskiego na węglach przypieczonego, albo pod kulbaką zparzonego. Wielki to iuż u nich bańkiet, końskie mięso, osobliwie źrzebiąt y mleko. Głowy końskie zastawiaią na stole, a ieśli bardzo kogo chcą ukontentować, flaki mu daią końskie. Zdradą y kłamstwem bawią się: Złodzieystwa nie karzą,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 424
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
syklów złota. 23. I rzekł: Czyjaś ty córka/ powiedz mi/ proszę? a jeśli w domu Ojca twego miejsce dla nas/ gdziebyśmy przenocowali? 24. A ona mu rzekła: Jestem córka Batuela Syna Melchy/ którego urodziła Nachorowi. 25. Nad to rzekła mu: Jest u nas dosyć plew i pastwy/ i miejsce do przenocowania. 26. I pokłonił się on człowiek/ i dał chwałę Panu. 27. I rzekł: Błogosławiony Pan/ Bóg Pana mego Abrahama/ który nie oddalił miłosierdzia swego od Pana mojego/ abowiem gdym był w drodze/ przyprowadził mię Pan w dom braciej Pana mego. 28
syklow złotá. 23. Y rzekł: Cżyjáś ty corká/ powiedz mi/ proszę? á jesli w domu Ojcá twego miejsce dla nas/ gdźiebysmy przenocowáli? 24. A oná mu rzekłá: Iestem corká Bátuelá Syná Melchy/ ktorego urodźiłá Náchorowi. 25. Nád to rzekłá mu: Iest u nas dosyć plew y pástwy/ y miejsce do przenocowánia. 26. Y pokłonił śię on człowiek/ y dał chwałę Pánu. 27. Y rzekł: Błogosłáwiony Pan/ Bog Páná mego Abráhámá/ ktory nie oddalił miłośierdźia swego od Páná mojego/ ábowiem gdym był w drodze/ przyprowádźił mię Pan w dom bráćiey Páná mego. 28
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 22
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
mąż: przyszedł do onego męża/ a oto on stał przy wielbłądach u studni. 31. I rzekł do niego, wnidź błogosławiony Pański/ przeczbyś stał na dworze/ jużem ja nagotował dom i miejsce wielbłądom. 32. Tedy wszedł mąż on w dom: a Laban rozsiodłał wielbłądy/ i dał plew/ i pastwy wielbłądom: i wody dla umycia nóg jego/ i nóg mężów onych którzy z nim byli. Rozd. XXIV. I. Mojżeszowe. Rozd. XXIV. 33.
I Położył przedeń coby jadł/ ale on rzekł/ Nie będę jadł/ aż pierwej odprawię rzecz swoję. Tedy rzekł La
mąż: przyszedł do onego mężá/ á oto on stał przy wielbłądách u studni. 31. Y rzekł do niego, wnidź błogosłáwiony Páński/ przeczbyś stał ná dworze/ jużem ja nágotował dom y miejsce wielbłądom. 32. Tedy wszedł mąż on w dom: á Lábán rozśiodłał wielbłądy/ y dał plew/ y pástwy wielbłądom: y wody dla umyćia nog jego/ y nog mężow onych ktorzy z nim byli. Rozd. XXIV. I. Mojzeszowe. Rozd. XXIV. 33.
Y Położył przedeń coby jadł/ ále on rzekł/ Nie będę jadł/ áż pierwey odpráwię rzecz swoję. Tedy rzekł Lá
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 23
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632