potrzebuje rezolucji i determinacji na śmierć, śmierć gotowości, gotowość niewinności duszy, niewinność czystości sumnienia, za tą dopiero idzie moc i siła serca, które tak doczesnej nie wzdryga się utraty dla nabycia pożytku wiecznego. Pytam się zaś, miły junaku, jaką natarczywością zażyjesz w okazji konia, na którego się z łagodnej w lubieżnych plezyrach poczty przesiadłeś dopiero. Jakim sercem o nieprzyjaciela uderzysz się swojego, kiedyś go pod pierzyną ulubionej zostawił fryjerki, w sromotnym tyle i odwodzie mając się do niego. Jakim szczęściem w Marsowym polu i kroku się utrzymasz, kiedy za twoim grzechem każdą imprezę Boskie persekwituje niebłogosławieństwo. W czystości serca ofiarę życia swojego Bogu i
potrzebuje rezolucyi i determinacyi na śmierć, śmierć gotowości, gotowość niewinności duszy, niewinność czystości sumnienia, za tą dopiero idzie moc i siła serca, które tak doczesnej nie wzdryga się utraty dla nabycia pożytku wiecznego. Pytam się zaś, miły junaku, jaką natarczywością zażyjesz w okazyi konia, na którego się z łagodnej w lubieżnych plezyrach poczty przesiadłeś dopiero. Jakim sercem o nieprzyjaciela uderzysz się swojego, kiedyś go pod pierzyną ulubionej zostawił fryjerki, w sromotnym tyle i odwodzie mając się do niego. Jakim szczęściem w Marsowym polu i kroku się utrzymasz, kiedy za twoim grzechem każdą imprezę Boskie persekwituje niebłogosławieństwo. W czystości serca ofiarę życia swojego Bogu i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 186
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
. Bóg wie jeśli i kiedy przyjdzie do tego. Już ćwierć roku mija, jakośmy się rozjechali, a kochającemu sercu zda się wiekiem niepoliczonym. Jak ten minie rok i drugi, już też przy tych pracach i kłopotach będąc zrobionym, bardziej o pacierzach i ustronnym wczasie myśleć się zechce, jak o jakich gustach i plezyrach, które prędzej zniknęły w oczach moich niżeli cień albo przemijająca chmura; nie mieć zaś już ich i nadziel (bo ją cale tracić przychodzi) - cóż też jest na tym świecie piekła podobniejszego? Z dziecięciem się też nie cieszyć w tych leciech, w których najbardziej rodziców cieszyć powinny, jest to ich nie mieć,
. Bóg wie jeśli i kiedy przyjdzie do tego. Już ćwierć roku mija, jakośmy się rozjechali, a kochającemu sercu zda się wiekiem niepoliczonym. Jak ten minie rok i drugi, już też przy tych pracach i kłopotach będąc zrobionym, bardziej o pacierzach i ustronnym wczasie myśleć się zechce, jak o jakich gustach i plezyrach, które prędzej zniknęły w oczach moich niżeli cień albo przemijająca chmura; nie mieć zaś już ich i nadziel (bo ją cale tracić przychodzi) - cóż też jest na tym świecie piekła podobniejszego? Z dziecięciem się też nie cieszyć w tych leciech, w których najbardziej rodziców cieszyć powinny, jest to ich nie mieć,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 326
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
było gracza. Ci, co siedzą w kącie już i za mu- rem, nie wiem, co tu mieli robić w liście, ile na fundamencie fałszywym. Ci toforgent des nouvelles semblables et a plaisir, którym się dobrze wiedzie, którzy dobrze swe brzuchy karmią, ni o czym nie myślą, jeno o swych plezyrach albo interesach; my tu zaś mamy dosyćdu chagrin,przydawać go nam nie trzeba ani narzekać i skarżyć się niewinnie o takie ile rzeczy, o których tu najmniejszej nie było wzmianki. Ażeby p. Dalerak nie wymawiał się mną, żem go tu długo zatrzymał, kończę ten list na pól do dziewiątej rano,
było gracza. Ci, co siedzą w kącie już i za mu- rem, nie wiem, co tu mieli robić w liście, ile na fundamencie fałszywym. Ci toforgent des nouvelles semblables et a plaisir, którym się dobrze wiedzie, którzy dobrze swe brzuchy karmią, ni o czym nie myślą, jeno o swych plezyrach albo interesach; my tu zaś mamy dosyćdu chagrin,przydawać go nam nie trzeba ani narzekać i skarżyć się niewinnie o takie ile rzeczy, o których tu najmniejszej nie było wzmianki. Ażeby p. Dalerak nie wymawiał się mną, żem go tu długo zatrzymał, kończę ten list na pól do dziewiątej rano,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 571
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962